Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Skutery w Polsce - Vespa czy Chińczyk?
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Skutery w Polsce - Vespa czy Chińczyk?

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 19/1/2012, 13:13

Komentatorzy napisał(a):czyli rynek ma olbrzymi potencjał, trzeba tylko uświadomić klientowi właściwości produktu.
Ja od dawna próbuje wybrać coś dla siebie i mam z tym ogromny problem. Mam do pracy 30km (1/3 miasto 2/3 szosa) - bardzo fajna droga przez las - aż się prosi o jednoślad. Szukam czegoś, co radykalnie obniży koszty dojazdów (ok 1200km miesięcznie), a przy tym da chociaż odrobinę frajdy, no i oczywiście w miarę bezpieczne. Mam prawo jazdy. myślę o jakiejś 125 - 250, tylko co wybrać. Patrząc na suche cyfry najlepszy jest pojazd typu zipp manic 125, zwróci się w pierwszym sezonie pod warunkiem, że będzie jeździł a nie stał w serwisie i że się nie zabije przy pierwszej mżawce. No to japonia, patrzę na x-maxa 250 - ideał! tyle tylko, że cena zakupu to równowartość 3,5 tys litrów paliwa = zwrócił by się po 15 latach... używana japonia... ok pod warunkiem, że będzie jeździł a nie stał w serwisie i że się nie zabije przy pierwszej mżawce... i koło się zamyka.<br><hr>buu<br>
Komentatorzy napisał(a):kup sobie kolego Gs500 niezawodny mało pali klasyczna motocyklowa pozycja a osiągami bije na głowę auta i skutery no i normalny wygląd masz prawko czyli masz olej w głowie skutery dobre dla nastolatków..pozdrawiam<br><hr>Piter84<br>
Komentatorzy napisał(a):czyli pojęcia o skuterach nie masz żadnego. skuterek 125 w 2T chociazby, pali w miescie połowe tego co GS, i spod swiateł bije na głowe GSa. koszt zakupu - podobny. - utrzymanie - mysle że 125 w 2T kosztuje mniej niz GS, odchodzi regulacja zaworów, wymiana oleju itp. no i do GSa na miasto mozesz cos wozic jedynie w plecaku, w skuterze montujesz kufer + miejsce pod siedzeniem i spoko mozna na zakupy latać <br><hr>henio12323<br>
skutej to nie Motocykl koniec kropka zawsze nawet yamaha ybr125 bedzie lepsza od skutera bo to motocykl a skuter to kibel:D<br><hr>Mike
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 19/1/2012, 14:34

Hahahahahahah, 125 w 2t 5l ? Chyba jak stoi w garażu. Licz 7l + olej za 4 dychy co 1000km. Kibel bije gsa spod świateł ? Dzieciak nie ośmieszaj sie :D Nie słuchajcie gimbusa bo mu chyba rodzice jakiegos kiłeja kupili i mu sie troche w glowc poprzestawialo... GS świetna maszyna, polecam kazdemu.<br><hr>Blurey
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 19/1/2012, 16:39

Komentatorzy napisał(a):dzięki wszystkim za odpowiedzi. Na razie oglądałem, oprócz salonowego x-maxa chińczyki, coś o nazwie SYM CITYCOM 300 (3letni) oraz VARADERO 125 (5letni).
Mam jeszcze jedno pytanie, może mi ktoś wytłumaczy: do czego służy obrotomierz w skuterach z automatyczną, bezstopniową przekadnią?<br><hr>buu<br>
Sym 250, 300 to bardzo dobry wybór, cena do jakości jest ok. Z obrotomierzem jest jakby trochę dynamiczniej :)<br><hr>peli
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/1/2012, 16:58

Mam VTR 250 HONDA 2009 R. niby maly silnik a jak ja docisne to 5 wezmie a czasami ponad...<br><hr>leon33
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/1/2012, 17:08

Komentatorzy napisał(a):dzięki wszystkim za odpowiedzi. Na razie oglądałem, oprócz salonowego x-maxa chińczyki, coś o nazwie SYM CITYCOM 300 (3letni) oraz VARADERO 125 (5letni).
Mam jeszcze jedno pytanie, może mi ktoś wytłumaczy: do czego służy obrotomierz w skuterach z automatyczną, bezstopniową przekadnią?<br><hr>buu<br>
Obrotomierz pokazuje do ilu można podkręcić ( na najwyższym przełożeniu), żeby nie przekręcić motorka.<br><hr>peli
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/1/2012, 17:39

Komentatorzy napisał(a):a lewa w gore do skuterow?! hahaha <br><hr>Ryba<br>
Komentatorzy napisał(a):a odmachuja do was w UK? jak kupilem pierwszy motocykl w angli to z przyzwyczajenia na poczatku''lewa w gore'' do kazdego motocyklisty (uwazam ze to fajny zwyczaj) a tu lipa.... nikt mi nie odmachiwal.... co jest?! nie maja takiego zwyczju???? wie ktos cos na ten temat? pozdrawiam<br><hr>Grzesiek750<br>
A ja mam pytanie całkiem serio bo nie wiem. Motocykle w UK mają manetkę gazu z prawej czy lewej strony? To samo z biegami? :)<br><hr>Laszlo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/1/2012, 19:57

śmierć skuterom!!!!!!!!!!!!!!!!
jeżdżące gówna bez względu na to czy to honda 250, czy suzuki burgman 650 a już na pewno wszystkie 50'tki!<br><hr>BMW K1300R
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/1/2012, 21:19

Komentatorzy napisał(a):Mam VTR 250 HONDA 2009 R. niby maly silnik a jak ja docisne to 5 wezmie a czasami ponad...<br><hr>leon33<br>
No niestety, tak już jest przypadłość wysokoobrotowych silników, wszak kręci to cudo przeszło 12k rpm. Sam osobiście posiada, Kawasaki EL 250 (silnik ten sam co w nowej Ninja 250, tylko jeszcze na gaźnikach) i po trasie 4 starczy, w trybie mieszanym, przy dość "dynamicznej" jeździe (wszak co to jest dojść na 1 i 2 do odcięcia?) 5.<br><hr>Dominik
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/1/2012, 21:29

50cc na silniku p/g, minarelli seria odblokowana spala około 4litry, z gaźnikiem 17,5 i wydechem spalanie wzrasta do 5-6 litrów także, miałem skutery na w/w silnikach i teraz ujeżdżam większe pojemności 4t i powiem wam, że spalanie takie same, a frajda większa.<br><hr>d
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/1/2012, 22:02

kibel jest kibel.. i nie ma co polemizowac :)<br><hr>Motocyklista
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/1/2012, 00:44

Komentatorzy napisał(a):dzięki wszystkim za odpowiedzi. Na razie oglądałem, oprócz salonowego x-maxa chińczyki, coś o nazwie SYM CITYCOM 300 (3letni) oraz VARADERO 125 (5letni).
Mam jeszcze jedno pytanie, może mi ktoś wytłumaczy: do czego służy obrotomierz w skuterach z automatyczną, bezstopniową przekadnią?<br><hr>buu<br>
żeby nie przekręcić do czerwonego bo korbe wypluje:D<br><hr>Leo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/1/2012, 07:49

Komentatorzy napisał(a):50cc na silniku p/g, minarelli seria odblokowana spala około 4litry, z gaźnikiem 17,5 i wydechem spalanie wzrasta do 5-6 litrów także, miałem skutery na w/w silnikach i teraz ujeżdżam większe pojemności 4t i powiem wam, że spalanie takie same, a frajda większa.<br><hr>d<br>
no tak właśnie jest, odblokowany skuter "tuningowany" 50ccm spala tyle samo a nawet więcej jak moje motocyklowe 1100ccm. To jest paranoja, skutino z założenia ma być ekonomiczne! A parę skuterów po sąsiadach pomagałem przerabiać to wiem, o czym piszę. Jak ktoś chce mieć moc, to niech robi prawo jazdy motocyklowe i kupuje skuter np. 250, 400 albo 650. Mocy będzie miał pod dostatkiem, a spalanie będzie mniejsze niż w "tuningowej" 50tce! Ale nie, bo teraz moda na jazdę bez uprawnień i kombinowanie jak tylko się da, często więcej szkody z tego kombinowania niż pożytku.
Ja nie jestem w stanie tego pojąć.<br><hr>ChaoticBiker
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/1/2012, 07:57

Komentatorzy napisał(a):czyli rynek ma olbrzymi potencjał, trzeba tylko uświadomić klientowi właściwości produktu.
Ja od dawna próbuje wybrać coś dla siebie i mam z tym ogromny problem. Mam do pracy 30km (1/3 miasto 2/3 szosa) - bardzo fajna droga przez las - aż się prosi o jednoślad. Szukam czegoś, co radykalnie obniży koszty dojazdów (ok 1200km miesięcznie), a przy tym da chociaż odrobinę frajdy, no i oczywiście w miarę bezpieczne. Mam prawo jazdy. myślę o jakiejś 125 - 250, tylko co wybrać. Patrząc na suche cyfry najlepszy jest pojazd typu zipp manic 125, zwróci się w pierwszym sezonie pod warunkiem, że będzie jeździł a nie stał w serwisie i że się nie zabije przy pierwszej mżawce. No to japonia, patrzę na x-maxa 250 - ideał! tyle tylko, że cena zakupu to równowartość 3,5 tys litrów paliwa = zwrócił by się po 15 latach... używana japonia... ok pod warunkiem, że będzie jeździł a nie stał w serwisie i że się nie zabije przy pierwszej mżawce... i koło się zamyka.<br><hr>buu<br>
Komentatorzy napisał(a):kup sobie kolego Gs500 niezawodny mało pali klasyczna motocyklowa pozycja a osiągami bije na głowę auta i skutery no i normalny wygląd masz prawko czyli masz olej w głowie skutery dobre dla nastolatków..pozdrawiam<br><hr>Piter84<br>
Komentatorzy napisał(a):czyli pojęcia o skuterach nie masz żadnego. skuterek 125 w 2T chociazby, pali w miescie połowe tego co GS, i spod swiateł bije na głowe GSa. koszt zakupu - podobny. - utrzymanie - mysle że 125 w 2T kosztuje mniej niz GS, odchodzi regulacja zaworów, wymiana oleju itp. no i do GSa na miasto mozesz cos wozic jedynie w plecaku, w skuterze montujesz kufer + miejsce pod siedzeniem i spoko mozna na zakupy latać <br><hr>henio12323<br>
do GS'a też da się założyć kufer, sakwy i różne inne rzeczy.
Co do tego "bicia na głowę" to bym się mocno kłócił, aczkolwiek 125 w 2t na pewno słuszne odejście ma.
Koszty utrzymania - przy GS'ie, który miał regularny serwis tj. wymiany oleju, regulacje i nie był nadmiernie używany jako maszyna stricte wyścigowa, koszty eksploatacji są żadne. Po prostu bardzo ciężko coś w tym motocyklu zepsuć, nawet wybacza spore zaniedbania. A skutino 125 2t... no koszty eksploatacji to w zasadzie paliwo+olej, koszt generalnego remontu silnika podobny do kosztów większych zakupów w markecie. Tylko jak często trzeba będzie go przeprowadzać?
I znowu tu kwestia jak dużo się tym będzie jeździć. Bo jeśli rzeczywiście tylko do pracy i z powrotem to ja bym się skłaniał do skuterka. Jeśli planowane są jednak dalsze wojaże, to już tylko motocykl. Takie moje zdanie.<br><hr>ChaoticBiker
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/1/2012, 08:10

Komentatorzy napisał(a):śmierć skuterom!!!!!!!!!!!!!!!!
jeżdżące gówna bez względu na to czy to honda 250, czy suzuki burgman 650 a już na pewno wszystkie 50'tki!<br><hr>BMW K1300R<br>
ooo Panie polecam wycieczkÄ™ do WÅ‚och np. do Rzymu.
Zatrzęsienie jednośladów! W grudniu ilością przekraczają samochody. I prawie wszystko skutery, ale pojemności 400, 500, 650. Zdarzają się i 250 i 125. Widziałem nawet parę 50-tek, ale fest "stuningowanych". Motocykle różnorakie też się zdarzają, ale rzadziej.
I tak to właśnie jest, w krajach rozwiniętych skutery dużych pojemności w dużych miastach to jest po prostu normalny widok. Tak samo małe samochody, tam nikt nie jest na tyle durny, by do miasta pchać się 7-mio osobowym SUV'em. Fiat punto to już jedno z największych aut na drodze, a tak to Fiaty 500,600, Smarty i mniejsze - Ligiery, Aixamy i tym podobne.
Ale u nas to szanowny Kowalski musi mieć auto długie, szerokie, z dużym silnikiem, co najmniej kombi i jest w tym aucie SAM stoi w korku przez minimum 2 godziny dziennie. Ale, paliwo u nas tanie, zarobki wysokie, więc można sobie pozwolić na duży silnik i jałową pracę podczas postoju korkowego.

Zresztą po co zaraz do Rzymu, Berlin wystarczy też jako przykład! Choć tam udział motocykli znacznie większy.<br><hr>Author
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/1/2012, 10:58

Pracowałem jakiś czas w serwisie moto. Robiliśmy tam całą masę skuterów. Mój komentarz jest krótki, lepszy nawet 10 letni w miarę zadbany japoniec (np. Yamaha Aerox 1-3 tys zł czy Hondy itd) niż nowy chińczyk. Jedyne Azjatyckie marki godne uwagi to TGB (Tajwan) i Kymco (chyba Korea). Reszta to badziew jakich mało i strach tym jeździć w ogóle.<br><hr>3eski
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/1/2012, 13:19

Weźcie kto porównuje Aeroxa z jakimś chinolem??? Na drodze w ogóle tych drugich nie spotykam pewnie stoją w serwisach. Kumpel pakuje w kiłeja całą kasę od rodziców a ja kieszonkowe przeznaczam na różne bajery do mojej SRki! :D<br><hr>Gazolina
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/1/2012, 17:34

Komentatorzy napisał(a):dzięki wszystkim za odpowiedzi. Na razie oglądałem, oprócz salonowego x-maxa chińczyki, coś o nazwie SYM CITYCOM 300 (3letni) oraz VARADERO 125 (5letni).
Mam jeszcze jedno pytanie, może mi ktoś wytłumaczy: do czego służy obrotomierz w skuterach z automatyczną, bezstopniową przekadnią?<br><hr>buu<br>
SYM kolego, to nie chinczyk a tajwanczyk, a to zdecydowana różnica. Choc dla niektórych "Chińczyk i Japończyk to się niczym od siebie nie różnią, tylko nazwą - Chińczyk i Japończyk" Sym to marka calkiem popularna na zachodzie a nawet w USA. Spotkalem sie z nim takze w wypozyczalniach w tzw cieplych krajach. W polsce SYM jest nie znany, bo dystrybutor jest dopiero od niedawna.<br><hr>Crazy
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/1/2012, 20:38

Moim zdaniem wolę kupić 10 letnią Yamaszkę 125 Tw niż Kartonowego Chinczyka z silnikiem 220!! Chinczyk jak Chińczyk wole aerox'a!!<br><hr>Anonim Cbr
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/1/2012, 07:33

Elektryka w skuterach i motocyklach u klienta Warszawa tel. 518 570 796<br><hr>Piotrek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/1/2012, 20:21

Jak można nie odróżniać markowego od chińczyka? Nawet to słychać ! motoosw.otomoto.pl <br><hr>Ania
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości




na górê