Scigacz.pl

przez **tweety450mx2t** » 27/12/2011, 22:17

witam kiedyś mylę motocykl jakimś preparatem do mycia silników chyba bylo to moje auto.
i po myciu na ramie zostaly brudne ciemne plamy na aluminium na polowie ramy i np piastach kiedys mi to juz myli ale chce wiedziec jak oni to robia ze aluminium jest takie bialutki tak jak by mialo az nalot bialosci . teraz myje motocykl karcherm i piana ale z piast nie schodzi brud bo na ramie sie juz wytarl mam crf wiec ciagle w ruchu jest rama

przez **kris514** » 27/12/2011, 22:34

Zależy od stopu aluminium ale np.mi się cylek bardzo ładnie domył nie rozcieńczonym dimerem

przez **tweety450mx2t** » 27/12/2011, 22:39

a co sadzicie o czyszczeniu pasta z drobinkami sciernymi.I jeszce jedno pytanie czy ktos z was malowal dekel od sprzegla i magneta w crf 250. bo mi sie strasznie poscieraly . I nie wiem jak je odrestaurowac bo zima idzie wiec jest czas wiem tylko ze sa zrobione z MAGNESIUM

przez **henio12323** » 27/12/2011, 22:48

dimer to najlepszy srodek do mycia. ja go rozcięczam 1:15 mniej wiecej ( ile sie naleje tyle jest :d ) do spryskiwacza, płucze moto, potem pryskam dimerem, chwile postoi spłukuje i powtarzam czynnosc i jest jak nowy

co samego alu - po tym płynie całe aluminium pokrywa sie warstwą utleniona. potem ja uzywam czysciwa stalowego, ( inaczej wełna stalowa, wata stalowa ) o małej gradacji, i wystarczy troche przeleciec tym i alu jak nowe

pastą tez mozna, ale wszystko potem jest uwalone od pasty jezeli robisz to maszynowo, a ręcznie sporo roboty

tą wełną idzie szybciej i efekt jest zadowalający.

co do dekielków, oryginalna farba jest specyficzna i mocna. ale ja u siebie dekielki wypiaskowałem ( koszt 20 zł ) i oddałem do malowania proszkowego ( koszt 20 zł ) oba dekielki wyglądały jak nówki i przez cały sezon sie nie przetarły, maja troche rys wiadomo. ale jak na koszt rzędu 40 zł to efekt jest na prawde dobry. druga opcja - za około 150 zł znajomy robi osłony z carbonu

przez **barek253** » 27/12/2011, 22:55

tweety450mx2t napisał(a): bo zima idzie

kolego zimy już nie będzie:)

no i jak henio polecam dimera daje rade:D

przez **KAPELA911** » 27/12/2011, 22:56

masz racje Heniu dimer jest bardzo dobry tylko nie wolno przesadzić z iloscia środka, bo jak się za słabo rozcięczy to potrafi narobić porządku z aluminium i lakierem.

przez **tweety450mx2t** » 27/12/2011, 22:59

mi chodzi o crf 250 tu nie ma lakieru czyli motocykl umyc dimmerem tak i bedzie gites ?
a dekielki czy moge np je papiere spolerowac i wtedy dac do malowania proszkowego?

przez **henio12323** » 27/12/2011, 23:04

no jednak na dekielkach lakier jest

ogólnie crossówki najlepiej chyba tym myc, płyn jest wydajny i bardzo skuteczny. nie do konca polecam tego płynu do mycia motocykli szosowych tam fakt że aluminium czy lakier moze zmienic kolor nieco jest niedopuszczalny

co do malowania proszkowego, nie wiem czy papierem sciernym ci w ogóle przyjmą. mi nie chcieli. jak juz cos robisz to rób to porzadnie. za 30 zł mozna kupic jakis najtanszy pistolet do piaskowania ;P jak szkoda ci kasy zlecic komuś, to kup sobie pistolet przesiej troche piasku, i bedziesz miał sprzęt na kilka drobnych piaskowań

przez **tweety450mx2t** » 27/12/2011, 23:08

*W przypadku stosowania należy unikać długtrwałego kontaktu produktu z częściami aluminiowymi i innymi stopami.
taki pisze na dimerze
czyli moge tym myc motocykl?
wczesniej mylem srodkiem KENOTEk GLOBO ale te plamy na aluminium nie puszczaly.
czy np bede mogl myc motor zawsze dimerem co kazde mycie nie doprowadzi to do szybkiego zuzycia aluminium.

przez **henio12323** » 27/12/2011, 23:17

ale uparty jestes...

od 2 lat myje tym moto i jest ok!!!!!!

mozesz tym myc, ale nie przesadź z iloscią płynu ( w stosunku do wody ) i nie trzymaj dimera godziny na ramie, pozatym nawet gdybys wylał czysty płyn na rame i nie spłukał to i tak ci tej ramy nie przeżre czy nie wiadomo co sie nie stanie. po prostu bedzie na wszystkich alu elementach biały osad. jezeli cie drażni jak wyzej pisałem. kupujesz za 5 zł wate stalową, i co jakis czas przelecisz aluminiowe elementy i są jak nowe.

przez **tweety450mx2t** » 27/12/2011, 23:21

a co kolega sadzi o anodowaniu piasty i malowaniu proszkowym felg bo w tym sezonie duzo osob mialo felgi po renowacji a nie jezdze duzo po torach kamienistych czy tez enduro tylko glownie tory piaszczyste czy zda to egzamin .

przez **henio12323** » 27/12/2011, 23:30

akurat to że jeździsz po piasku to czasem gorzej niz po kamieniach

bo koło zakopane w piasku "piaskuje" felge

wiec jak bym to robił to bym od razu anodował i felge i jak chcesz to piaste. choc jak chcesz mniejsze koszta taniej jest piaste proszkowo pomalowac, ona sie nie wytrze tak jak felga. z kolei zawsze anodowanie jest mocniejsza powłoką. pamietaj tez o kosztach

bo samo anodowanie moze i nie jest mega kosztowne - z tego co pamietam 50 zł/felga. ale spoko drugie tyle zapłacisz za rozplatanie/zaplatanie i centrowanie koła. a jak masz np koło krzywe, albo pouszkadzane nyple itp to jeszcze wiecej mechanik za to weźmie,

przez **tweety450mx2t** » 27/12/2011, 23:36

aha ok jak juz piszemy to zadam ci jeszcze jedno pytanie pisalem kiedys na forum i nikt nie pomogl . pewngo razu moja crf dostal jeb.A przestala dobrze palic zawory ok wszytsko jest ok gaznik tez mechanicy przekladali moduly i fajki od innego motoru i nic dzwonilem do wyszomirskiego powiedzieli mi ze to moze byc uszkodzona jakas cela tam w magnecie ze nie ma sily z kopa palic . z pychu jest ok moment odpali z kopa nie zawsze raz od razu czasami trzeba sie nakopac a jak ja kopie to slychac ze ma chec a tak jak by sie zalewala. teraz to jest juz masakra do tego crossy w zime jeszcze gorzej pala w lato 30 kopniec pali od strzala a za 31 juz nie odpali i trzeba pchac. nie wiem co z tym zrobic nie mam pojecia bede musial to skonsultowac z LONKA

przez **henio12323** » 27/12/2011, 23:39

tez nie mam pojęcia

skoro wszystko ok to trzeba by sie temu przyjrzeć z bliska. a gaźnik jak ? moze juz jest uszkodzona przepustnica ? dysze oryginalne siedza ?

przez **tweety450mx2t** » 27/12/2011, 23:46

nie wiem mysle ze wszystko jest ok przepustnica chodzi plynnie chodz kiedys jak rozebralem gaznik to widzialem ze tak jakby sie lekko zacierala przepustnica widac bylo na metalu gaznika dysze sa orginalne wszystko ustawione jest wwedlug manuala pod temperature i warunki pracy maszyny . a chcialbyym to zrobic bo w 2012 tez bede lecial w pp motocross moze jeszcze cross county a tam odpalanie to podstawa zreszta nie ma co mowic zgasnie gdzie w piachu czy pod gurk to nie ma mwy o dalszej jedzie. heni a ty masz jakies gg czy cos ?

przez **henio12323** » 27/12/2011, 23:52

mam jest widoczne pod moimi tematami

noo na zawodach szybkie odpalanie to podstawa ;P dlatego sie ciesze że wożę rozrusznik :d

przez **grunder** » 28/12/2011, 12:50

Tylko jak umyjesz, to radze rozebrać z tyłu zawieszenie i przesmarować na nowo. Ten Dymer niszczy tam wszystko, a rozcieńczyłem do 1:25 :O . Motocykl wymyty na zime, na wiosne następnego roku zawieszenie stoi

A smarowane byłoooo . A swoją drogą jak myjesz aluminiem długo, to w przypadku wypolerowanej ramy, połysk znika i robią się wżery. Ważne żeby długo płukać wodą, ta chemia jest dość ostra.

DUŻO WODY!

przez **henio12323** » 28/12/2011, 14:41

ee tam przesadzasz, ja myje tym preparatem moto zawsze i nigdy zawieszenie mi nie stanęło ;P nawet po rozbiórce nie widac zadnych działan tego płynu. po prostu jak miałes zwalone uszczelniacze to sama woda potrafi sie wedrzeć i pozapiekać wszystko

nie zaleznie czy jest ten płyn czy nie.

przez **grunder** » 28/12/2011, 14:50

woda z płynem zrobiła swoje. To żre, uszczelniacze wręcz się ropadły w drobny mak. Dlatego radzę dobrze spłukać a potem nasmarować i mieć spokój.

I nie przesadzam.

przez **henio12323** » 28/12/2011, 14:57

przesadzasz

bo moje jakos sie trzymaja

po prostu miałes stare, pewnie jeszcze fabryczne i po takim czasie miały prawo paść

Scigacz.pl

Mycie motocykla

Mycie motocykla

Kto przegląda forum