Zobacz wÄ…tek - Pierwsza gleba - kiedy?
NAS Analytics TAG

Pierwsza gleba - kiedy?

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez kamiljan » 6/1/2007, 10:23

Gleby to kwestia ryzykowania- jeżdzę na enduro (DT) i mmiałem kilkanaście gleb, ale były to sytuację ekstremalne np. ostre błoto zakręt w zwirze, ale zawsZe wychodziłem z tych updków bez najmniejszych szwanków, na drodze nie miałem gleby;p:o :)
kamiljan
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 4/1/2007, 22:16


Postprzez hefron » 6/1/2007, 16:58

Odnośnie gleb znalazłem dzisiaj ciekawe statystyki potwierdzające fakt, że jednak "syndrom 8 tys. kilometrów" ma odzwierciedlenie w życiu.


Kod: Zaznacz cały
Wartość 1.0 to średnia statystyczna.

DoÅ›wiadczenie w ruchu miejskim                    Ryzyko wypadku
0-6 miesiÄ™cy                                      1.4
7-12 miesiÄ™cy                                     0.96
13-24 miesiÄ™cy                                    0.93
25-36 miesiÄ™cy                                    1.53
37-48 miesiÄ™cy                                    0.98
powyżej 48 miesiÄ™cy                               0.83
Avatar użytkownika
hefron
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1394
Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
Lokalizacja: Suchowola


Postprzez mr_neox » 8/1/2007, 18:32

odnosnie tej statystyki to nie jest przypadkiem tak ze po 2 latach jazdy czlowiek zaczyna chciec czegos wiecej od maszyny i tak to zaczyna zabawe ze stuntem (gdzie o wypadek nie trudno)

myle sie?
Szczęśliwy posiadacz kat.ABC prawa jazdy. Obecnie w trakcie C+E...
Avatar użytkownika
mr_neox
Świeżak
 
Posty: 280
Dołączył(a): 17/11/2006, 21:58
Lokalizacja: LJA

Postprzez Meciek » 11/1/2007, 15:36

No i stało sie!! ku rwa ale mnie wszystko boli, jechałem moze 60, i koles postanowil ruszyc spod swojego domu, ja hamulec a motor na pisaeczku pieknie poszedl na bok razem ze mna, dobrze ,ze na ten prawy co byl do roboty no ale teraz mam troche wiecej roboty(kierunek, pękniety plastik i co najgorsze wgnieciony tłumik :( ), motor jeszcze bez rejestracji nie ubezpieczony wiec moge byc zly jedynie na siebie. Pare koziołków , zabrałem szpeja i do domu :( co za dzień do dupy - chyba byłem za bardzo pewny siebie.
Avatar użytkownika
Meciek
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1935
Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
Lokalizacja: z Wrocka

Postprzez kurwamac » 12/1/2007, 13:45

terror odblokuj konto
kurwamac
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 11/1/2007, 16:02

Postprzez pawlo89 » 16/1/2007, 15:45

no ja mialem pierwsza glebe na mz 250 jak jechalem do domu w czasie jazdy troszku chcialem wiecej powietrza w gazniku odkrecic wiec jak je odkrecalem jechalem na moscie gdzie bylo ograniczenie do 30 a ja 70 jechalem no i podczas podkrecania srubki powietrza zagapilem sie i 5 metrow przed zakretem zaczelem hamowac no i wyhamowalem gdzies do 50 i w kraweznk gdyby nie kask to by bylo kiespko a tak to noga strsznie rozwalona 2 tyg nie moglem nia ruszyc;/ ale bylo minelo przybajmniej sieczegos nauczylem jescze byla druga gleba ale to po kupnie nsr wracalem w nocy z m1 i tak gdzies ze 120 mialem a pzedemna zakret to sobie hamowalem powolutku a z przodu co sie potem okazalo mialem pekniety koocek hamucowy i pompka puszczala cisnienie wiec po jakis 15 metrach spokojnego hamowania zabraklo przedniego hamulca i gdzies przy predkosci 20/30 km/h przypiepszylem w kraweznik polecialem 4 m motor nawet nie zgasl zlamal sie juz zlamamny i sklejony kierunek a ja dodatkowo doprawilem wypadek z przed 4 meisiecy na mz:)
honda nsr 125 z podrasowanym silnikiem:) | | www.fasttec.fora.pl
Avatar użytkownika
pawlo89
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 19/11/2006, 11:08
Lokalizacja: gliwice

Postprzez pawlo89 » 16/1/2007, 15:46

no ja mialem pierwsza glebe na mz 250 jak jechalem do domu w czasie jazdy troszku chcialem wiecej powietrza w gazniku odkrecic wiec jak je odkrecalem jechalem na moscie gdzie bylo ograniczenie do 30 a ja 70 jechalem no i podczas podkrecania srubki powietrza zagapilem sie i 5 metrow przed zakretem zaczelem hamowac no i wyhamowalem gdzies do 50 i w kraweznk gdyby nie kask to by bylo kiespko a tak to noga strsznie rozwalona 2 tyg nie moglem nia ruszyc;/ ale bylo minelo przybajmniej sieczegos nauczylem jescze byla druga gleba ale to po kupnie nsr wracalem w nocy z m1 i tak gdzies ze 120 mialem a pzedemna zakret to sobie hamowalem powolutku a z przodu co sie potem okazalo mialem pekniety koocek hamucowy i pompka puszczala cisnienie wiec po jakis 15 metrach spokojnego hamowania zabraklo przedniego hamulca i gdzies przy predkosci 20/30 km/h przypiepszylem w kraweznik polecialem 4 m motor nawet nie zgasl zlamal sie juz zlamamny i sklejony kierunek a ja dodatkowo doprawilem wypadek z przed 4 meisiecy na mz:)
honda nsr 125 z podrasowanym silnikiem:) | | www.fasttec.fora.pl
Avatar użytkownika
pawlo89
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 19/11/2006, 11:08
Lokalizacja: gliwice

Postprzez lowlo » 17/1/2007, 12:05

do tej pory raz lezalem

wracalem z wypadu do domu i przychamowalem przodem przed brama. Byl piaseczek i kolo sliznelo sie w prawo. Na szczescie to byl juz prawie koniec hamowania wiec tylko bandyta sie polozyl na boku. Straty? skrzywiony kierunkowskaz i peknieta owiewka. Na zdrowiu zadnych oby tak dalej.
Avatar użytkownika
lowlo
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 228
Dołączył(a): 1/8/2006, 14:44
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Postprzez Quaczystupka » 20/1/2007, 14:46

korzystnie jest sie glebnac w grudniu popołudniu, moj kolega tak miał wyjechało mu dziecko na hulajnodze, a ja jechałem rowerem i zrobilim trujkont, ale nic sie nie stało oprócz połamanej hulajnogi, cała akcja działą sie na rondzie... pozdro
dobre opony nie sa złe...!!!
tofik nie wygłupiaj sie idz normalnie...!!
Quaczystupka
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 20/1/2007, 14:36

Postprzez lowlo » 28/1/2007, 12:34

Quaczystupka napisał(a):korzystnie jest sie glebnac w grudniu popołudniu


ja uwazam ze zadna gleba nie jest korzystna, ale moge byc nienormalny... :D
Avatar użytkownika
lowlo
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 228
Dołączył(a): 1/8/2006, 14:44
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Gleba :)

Postprzez squod » 12/4/2007, 09:33

Moja pierwsza gleba byla jak wjezdzalem w nocy na parking strzezony .... uuuu piasek i slizg na prawy bok (mialem wybor prosto w kraweznik lub polozenie bryki) straty to obudowa kierunkowskaza porysowane owiewki i lusterko :( no i pare siniakow .... :)))))

ufff pierwsza mam juz za soba :)))) :twisted:
squod
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 7/7/2006, 22:41

Postprzez maciejos » 12/4/2007, 14:23

Oooo moich to było ze 20 szczęscie że wszystkie na polach i w lasach przy prędkościach 20 gura 40km/h a raz to patyczek wpadł pod koło raz uślizg na kożeniu a to znowu piaski lub błoto

Najpoważniejszy był jak dotąd ostatni ślizg na zaśnieżonym kożeniu jechałem se tak z 40km/h po lesie jeszcze śnieg leżał zagapiłem się i gleba...
Motor poszedł bokiem po śniegu walnął tyłem w drzewo a ja poleciałem se tak jeszcze z 2m w motorku do wymiany była tylnia lampa , prostowanie bagażnika i błotnik tylny bo cały spękał

Ostatnio też o mało co se brzucha nie przebiłem
Po skoku spadłem z mota chwile się powłuczyłem za nim szczęście że nużka mi się nie wbiła

To takie 2 poważniejsze a reszta to takie zwyczajne bez zbytnich urazów
Avatar użytkownika
maciejos
Świeżak
 
Posty: 203
Dołączył(a): 21/2/2007, 18:44
Lokalizacja: Trzebinia-Chrzanów

Postprzez Lumiere » 12/4/2007, 21:18

Czesc odnosnie pierwszego kontaktu z przeuroczym asfaltem to przynajmniej w moim wypadku bylo tak ze jezdzilem bezwypadkowo do momentu az sie poczulem nieustraszony :d I w tym momencie stracilem respect do maszyny i stalo sie cos co musialo sie stac... Ale respect powraca jak bumerang :)
Kawasaki Zx 10R 2004r
Avatar użytkownika
Lumiere
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 115
Dołączył(a): 3/4/2007, 22:02
Lokalizacja: skontowni

Postprzez torowiec » 12/4/2007, 23:06

pierwszy japoniec (FJ 1200)i pierwsza gleba .podobnie jak Lumiere wiecej chcialem niz umialem
jak ja przezylem ten okres do dzis nie wiem
mialem szczescie bo konczylo sie tylko zlamaniami
torowiec
Świeżak
 
Posty: 401
Dołączył(a): 16/2/2007, 10:36
Lokalizacja: Gorny Slask

Postprzez fv » 16/4/2007, 09:55

Moją pierwszą glebę zaliczyłem na kursie - 125 enduro i gleba może nie konkretna, ale do dziś kostka nie jest w pełni sprawna (skręcenie).

Od tej pory mam wielki respekt do wszelkiego piaseczku i masy motocykla oraz daję w gazu na zakręcie.

Za drugim razem trochę zbyt pewnie się czułem z hamulcami. Padało a ja wcisnąłem klamkę za szybko. Zdążyłem się tylko podeprzeć nogą, która długo bolała. Liczę jako glebę, bo to cud że moto nie szlifował.

Od tej pory jestem ostrożniejszy z hamulcami.

Nie za bardzo mam ochotę zaliczyć glebę, ale niestety każdego to czeka...
fv
Świeżak
 
Posty: 33
Dołączył(a): 13/4/2007, 21:26

Postprzez Traperoso » 16/4/2007, 21:19

fv napisał(a):Nie za bardzo mam ochotę zaliczyć glebę, ale niestety każdego to czeka...


eeetam ... z taka filozofia myslenia sprzyjasz wywrotce. Lepiej mysl sobie jak najodleglej o tym, po prostu wiedz, ze jest taka opcja, ale nie stresuj sie nia bo to na dobre Ci nie wyjdzie
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez bmroczyk » 17/4/2007, 05:58

Ja jezdze od 5 lat i nie leżałem ani razu ;]
nawet na parkingu;]


JUZ SIE TAK NIE TLUMACZCIE ! WINA KAZDEGO ALE NIE WASZA .
Life begins at 200 km/h :) | | | http://bikepics.com/members/bmroczyk | | Fz1N 08` / Ktm 525 XC SS 08` Atv
Avatar użytkownika
bmroczyk
Bywalec
 
Posty: 591
Dołączył(a): 28/2/2007, 09:28
Lokalizacja: Åšroda CITY

Postprzez jajko » 19/4/2007, 19:39

Moja druga godzina na placu i 2 gleby :lol:


1) robie sobie osemke na waskiej uliczce , do okola jest budowa i stoja jakies baraki i nic nie widac a obok jest zakret,,, jakis baran z budowy mi wylecial jakies 50km/h i przed nosem :/ , ja jechalem jakies 30km/h i akurat skrecalem na osemce, lapie przedni hebel i gleba.


2) Juz na postoju prawie na sam koniec , stalem w miejscu,skrecilem kierownice w prawo na maxa zeby zawrocic popuscilem sprzeglo, pociagnelo mi moto i gleba :P.
jajko
Świeżak
 
Posty: 150
Dołączył(a): 2/4/2007, 19:38

Postprzez bmroczyk » 20/4/2007, 13:09

Jak mozna robic takie bledey ... ;/ ja swoich dzieci nie wypuszcze z domu jak bedziecie tak dalej jezdzic ....
Life begins at 200 km/h :) | | | http://bikepics.com/members/bmroczyk | | Fz1N 08` / Ktm 525 XC SS 08` Atv
Avatar użytkownika
bmroczyk
Bywalec
 
Posty: 591
Dołączył(a): 28/2/2007, 09:28
Lokalizacja: Åšroda CITY

Postprzez Fenek16 » 20/4/2007, 20:03

Witam!

Dziś jest mój dzień bezwarunowo :cry: (fuck).

Przejechałem tylko ponad 400km i już dziś położyłem moto na bok :roll:

Jechałem oddać płytki jakiejś kumpelce brata, szukałem numeru domu i patrzyłem po chatach dokłanie, jako że teren był dla mnie obcy. Wkońcu zapatrzyłem sie na jedną a tu zakręt przedemną, wjeżdzam na jakąś łake przyuliczną i nie moge odbić w prawo bo taki rów i naciskam przedni hebel i jeb. Ale jechałem bardzo wolno raczej coś koło 20 przypuszczam przy samej glebie było. No i nie mam żadnych strat. Już wczesniej zapominałem o tym że nie wolno odrywac oczu od drogi, ale dopiero teraz moze coś do mnie dotrze :lol:

Potem wracam na chate, jechałem pod wiatr to trzymałem tylko 60na budziku, i znowu za zakretem psy stoją, ale nie z szuszarą tylko tak na boku. Ja ciągne tą 60tke podejrzanie, oni odrazu pewnie myślą, że nielegalnie, i zamiast skręcić w boczną uliczke to ja prosto, za chwile patrze w lusterko i już za mną są. Jechały troche potem jeszcze mnie mijały długo, tir jechał z przeciwka i miałem już dodać, gazu żeby nie wyprzedzili, ale tym gównem moim to se moge :lol:

No i lizak, staje na boku,. Wychodzi spaśnie bydle i mówi dokumenty i prawo jazdy prosze. Ja na to "Panie, co pan to jest na karte" a ten odpowiada " Jasne jasne, to i moze samochodem jeździ sie na karte?" Daje mu papiery i karte, a ten zgacha :lol: Spisał dane i pojechali dalej :roll:

Mała rada, jak widzicie police to nie jeździjcie tak podejrzanie wolno, bo odrazu zatrzymają. Troche ponad limit i jest szersza droga dla nas :wink:
Avatar użytkownika
Fenek16
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1590
Dołączył(a): 19/11/2006, 18:39
Lokalizacja: Warszawa / Starachowice

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości




na górê