Scigacz.pl

przez **maciejka69** » 29/9/2011, 22:39

od trzech miesięcy jakiś koleś systematycznie raz na 2-3 dni piłuje przed moimi oknami biedne kilkuletnie kawał suki. Nie byłoby w tym nic złego (robota, dziewczę, zloty gangsterskie), gdybym kiedyś nie zobaczył go jak nawraca na przystanku autobusowym. Jaki sens ma piłowanie sprzęta na tej samej trasie przez kilka miesięcy non stop? Czy mózg paruje?

przez **logicsys** » 29/9/2011, 23:07

moze goscia jakis sasiad wkudrwil

A najprosciej to podejsc i sie zapytac

przez **maciejka69** » 29/9/2011, 23:13

no dobra, ale czy ten sąsiad wqrwił go 30 razy ?

przez **logicsys** » 29/9/2011, 23:19

wystarczy raz a dobrze. zemsta bywa slodka

Lub chce komus oznajmic ze sie buja po dzielni hehe. Kto wie coz za pomysly rodza sie w glowach ludzkich

przez **romanowy** » 29/9/2011, 23:52

Może po prostu uczy się dobrze trasy, żeby później być na niej miszczem!

przez **maciejka69** » 29/9/2011, 23:59

no dobra, chyba mnie przekonałeś. Bujam się po dzielni bejbe. In April you refused me dancing with you. Sweet revenge...

przez **maciejka69** » 30/9/2011, 00:00

eneasz, do tej pory tylko Cię czytałem, ale teraz zapytam: Ty SE jaja robisz czy tak masz?

przez **zxer** » 30/9/2011, 01:53

z wlasnego doswiadczenia:

idz do niego do domu i wejdz bez pukania z jakims polyskujacym narzedziem w reku i spytaj czy zdaje sobie sprawe z tego co robi. zazwyczaj na tym etapie ludzie sie tlumacza. jak nie to uderz w najsilniejsze ogniwo a reszta wymieknie

pozdro

przez **fyszmen** » 30/9/2011, 08:32

Co według ciebie się zmieni za parę lat?

przez **Konio** » 30/9/2011, 10:10

ja tez terroryzuje bo lubie ale nie codziennie... to tak wypad raz na tydzien maksymalnie i sianie zla

przez **fyszmen** » 30/9/2011, 10:50

eneasz napisał(a):dzieciak sasiada przejmie paleczke i zacznie terror "smiedz" i zniszczenie i to samo juz nie bedzie cool

Tak czy tak terror pozostanie :twisted:

a znowu po jakimś czasie ten dzieciak tez dorośnie i jego miejsce zajmie następny i tak w kółko

przez **Invi** » 30/9/2011, 18:43

Ja tam nie zamierzam zmieniać się w starego pierdziela

przez **Mafinos** » 30/9/2011, 20:31

Najgorsze to jest jak po 40 razy dziennie zapiernicza Ci koło domu Chiński chopperek bez wydechu na samym kolanku ;/
Ja rozumiem lubi tak głośno itp. sam lubię ale jedzie gdzieś to niech pojedzie tak jak ja robię a nie w tą i z powrotem bo to naprawdę denerwuje po kilku dniach. Ale powiedziałem co sądzę i załatwił sobie jakieś wydech i od razu lepiej.
Czasami wystarczy pogadać, a czasami tylko porządnie przy....pitolić!
Ogólnie dźwięk motocykla lubię ale podkreślam musi to być MOTOCYKL !

przez **maciejka69** » 30/9/2011, 20:45

W razie gdyby ktoś miał problemy ze zrozumieniem. Ja pisałem o sensie piłowania tej samej trasy, kilka razy na tydzień, w taki sam sposób itd. Kurde, jak chcę pojeździć to jadę tam, gdzie są fajne drogi, a nie rzężę pod oknami jak potłuczony. A jak mam zajawkę na te same trasy to kupuję sobie play station

przez **PrimoGhost** » 30/9/2011, 20:58

maciejka69, Twoje rozumowanie jest poprawne. To irracjonalne i głupie. Jakiej odpowiedzi oczekujesz? Że to ma ukryty głęboki sens w jednym z odłamów filozofii ZEN? Nie ma. Kolo nie umie jeździć, pewny siebie czuje się tylko na tym kilkudziesięciometrowym odcinku, podobnie jak niektórzy kierowcy z blachami KR. Po Krakowie trąbi nawet na spadające z drzewa liście i jeździ jak diabeł, a jak wjedzie na górskie, kręte drogi to boi się przekroczyć 40 kph. pasuje? To o Krakowie to nie aluzja do Ciebie. Po prostu jak widzę u siebie puszkę z blachami KR, to mnie krew zalewa.

przez **Mafinos** » 30/9/2011, 21:18

Co do sensu to jak wyżej mówili zapytaj się ziomka:D Tylko uważaj bo może jeszcze nie opanował hamowania

Co do tablic to ja uważam na DWR, DTR ( to już w ogóle masakra) DMI! Nie obrażając nikogo.

przez **Arturo925** » 30/9/2011, 21:36

Tak samo jak niektórzy Częstochowianie SC, uważają iż SCZ (pow. częstochowski) to juz buractwo i w ogóle

A przecież buractwa nie określają tablicę, bo to styl życia

przez **maciejka69** » 30/9/2011, 22:01

PrimoGhost napisał(a):Jakiej odpowiedzi oczekujesz? Że to ma ukryty głęboki sens w jednym z odłamów filozofii ZEN?

no szczerze mówiąc właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem. Szukałem w tym głębszego sensu ZEN. Naprawdę go nie ma?? Ale to podważa sens posiadania rozumu

przez **Mafinos** » 30/9/2011, 22:28

Może po prostu koleś uczy się czegoś:D
http://www.youtube.com/watch?v=aE4JZf5z ... re=related

przez **sebekmelior** » 30/9/2011, 22:36

odpowiedz na pytanie jest zapewne tak proste jak samo pytanie, BO LUBI ZAPIER...

ja sam jak jade do pracy z rana a malo aut jedzie to troszke pokrece silnik ale to tak bywa jak mam malo czasu by jezdzic... pracy duzo wolnego czasu mniej i ogolnie to jak czas jest to mi kobieta lub rodzina zorganizuje go tak by moto stalo wciaz w garazu

Wiec sprobujcie sie zrozumiec chlopaka i dajcie mu spokoj chyba ze to robi gdy ma w ch... ludzi i puszek na drodze to wtedy ffaktycznie sklonilbym sie ku radzie jednego z uzytkownikow i wybralbym sie do niego

Scigacz.pl

sens piłowania

sens piłowania

Kto przegląda forum