co polecacie na drugi motocykl

[bogdanerrr]

witam
mam za sobą 1,5 sezonu(ok 12000 km) na suzuki gs 500 i pomału myślę nad zmianą maszyny na jakąś 600.Myślę nad hornetem,fazerem lub suzuki sv 650 i nie wiem co by bylo odpowiednie,lub macie moze jakieś inne ciekawe motocykle(sporty nie wchodzą w grę).dodam tylko ze mam 167 cm wzrostu.

[DamianSc]

Skoro myślisz o Hornecie i Fazerce to może pasował by Ci ich odpowiednik od suzuki, mówię tu o Suzuki GSR. Jeździłem na nim okazyjnie. Jest bardzo wygodny, zwinny, dobra moc z tego co pamietam ok. 100KM. To kwestia gustu, ale dla mnie zdecydowanie ładniejszy od konkurentów.

Co do motocykli które wypisałeś, nigdy nie miałem z żadnym do czynienia więc ciężko mi będzie pomóc, sprawdź sobie Gsr. i napisz co o nim myślisz. Dopisz jeszcze do jakiej ceny ma byc ten motocykl bo to pełni duża role przy kupnie ;p

Pozdrawiam

[RyBkosPL]

Jeszcze jest bandzior
Albo monster

Co do modeli które wypisałeś to SV wypada blado pod względem mocy w porównaniu z Fazerkiem czy Hornetem

Dodam, że ja z GPZ 500 przesiadłem się na Horneta i do tej pory dobrze wspominam ten motocykl !!! !

PS. 167 ? no to musisz się przymierzyć bo na moim hornecie moja dziewczyna (170cm) miała problem tzn. tak na styk dosięgała do podłogi ! co nie oznacza, że była tragedia

[bogdanerrr]

Mój budżet wynosić będzie coś koło 12tyś.
Suzuki gsr nawet fajny a do tego wysokość siodła nie za duża.
Suzuki bandit troszkę za ciężki.
Monster nie wchodzi w grę myślę że japońska myśl technologiczna przewyższa tą włoską.
A co do wzrostu myślę że nie jest aż tak tragicznie.Stojąc np.na światłach i tak zawsze lewa noga jest oparta o podnóżek w moim przypadku,wycofać zawsze przecież mogę stojąc obok motocykla.

[Kelhorn]

A propos monstera: mylisz się waść i to mocno.

[C-bool]

Ja z GS 500 przesiadłem się na SV 650S.
Myślałem jeszcze między innymi nad FZ6 Fazer (którą to jedną oglądałem) i Hornetem, który jednak szybko odpadł ze względu na dużo większe spalanie od SV i ogólną charakterystykę silnika (czyt. praktycznie brak mocy z dolnych obrotów). Potem widziałem horneta na żywo i jeszcze mogę powiedzieć, że pod względem wielkości jest to b. małe moto (mniejsze od SV i Fazera).
Tak więc po obejrzeniu SV i FZ6 wygrała SV. Dlaczego? Bo w mojej opinii ma: V2, czyli mój styl jazdy, tj. nie kręcenie do 13k rpm tylko moment 66 Nm już przy 7k rpm.; świetny dźwięk; bardzo niskie spalanie, wygląd. W mieście Hornet czy FZ6 raczej sobie nie poradzą z dynamiką V'ki.
Często pisałem o SV, możesz poszperać w moich starych postach.

Jest to moja opinia - każdy motocykl jest lepszy do czegoś innego... jak ktoś woli dźwięk przecinaka to już SV odpada. Dalej, jeśli często jeździ w trasy, to lepszy Fazer niż Hornet. Itd.

[Nigoss]

C-bool miałem podobny dylemat, ale jednak wybrałem FZ6S. Dlaczego?? Chociażby ze względu na wielkość. Mam 188cm wzrostu i na SV dziwnie wyglądałem i dziwnie się czułem. Dodatkowo czasami lubię go podkręcic na wyższe obroty no i jest mocniejszy od SV. Jeszcze dochodzi ładniejszy wygląd, ale ponoc o gustach sie nie dyskutuje Jedynie brakuje mi tego dzwięku V'ki, który jest poprostu świetny.

[Atlantis]

Coś za coś. Nie bez powodu po mieście lata mnóstwo Monsterów i SV-ek. Dostępne dla większości finansowo i mocowo sprzęty o charakterystyce w sam raz na miasto i fajnie "chrypiących" silnikach. Na Monsterze siedziałem i wydaje mi się dość niski, także myślę, że osoby o wzroście ~170cm dadzą radę ze spokojem.

[hubi199]

Witam
Jako kolejny użytkownik sv ze wz. na twój wzrost on raczej odpada.
sv jest wyższa od horneta. co do fz się nie wypowiem.
To jest typowo miejski motocykl. Jak chcesz szybkie i długie trasy to odpada. Mała moc i przy wyższych prędkościach nie daje już rady. Gdy polatasz z innymi to koszmar.

[krakn]

165cm, to chyba tylko africa twin i BMW GS ci odpada , bo moja pani się przymierzała i ma tyle mniej więcej wzrostu.
miała problem z dostaniem do gruntu.
natomiast bez problemu jeździ litrowym fazerem, przymierzała sie do BMW K1200 bo rozważałem zakup i do kawasaki 1400GT,
Bez problemu daje rade więc i ty pewnie byś dał rade.
Piszesz że nie interesuje cię ścigacz, czyli słusznie wali cie czy będziesz jedną czy dwie sekundy później po drugiej stronie skrzyżowania,
więc albo coś z motorków miejskich albo duże turystyki zostają.
Przyjrzyj się ofercie FZ1 niesamowite motory miejskie. gabarytowo ubite jak świnka, fajnie wyglądająca lampa.
zwinne, wygodne o bardzo elastycznym silniku.
jedynie co mi się nie podoba to kolor felg, kurna najczęściej sprzedawane w kolorze "starego złota" a dla mnie kojarzą się z kolorem bombek choinkowych. Ale to kwestia gustu.