Ciepły/zimny silnik
Posty: 37
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Invinciblee napisał(a):daderga napisał(a):ale tu jest patologia, jeździć na zimnym silniku, trzeba mieć nasrane w bani, ja swoją rs 125, zawsze 5 min stawiałem na ssaniu żeby było minimum 60 stopni ale dzieci to dzieci,
BUHAHAHAHAHAHA, 5 minut na ssaniu Jebłem właśnie
też pojęcia wiele nie masz, nawet jak na 5 min to co z tego, 2takty trzeba rozgrzać i to konkretnie, po coś to ssanie jest, wyobraź sobie zimny tłok wiadomą sprawą jest że potrzebuje na początku bogatej mieszanki a więc ssanie mu to zapewnia. Od bogatej mieszanki jeszcze się nic nie stało.
- daderga
- Świeżak
- Posty: 164
- Dołączył(a): 16/8/2010, 12:09
A nie lepiej odpalić, poczekać chwilkę i przejechać kawałek nie katując go? Lepsza opcja niz patrzenie przez 5 minut na zegarek... No chyba ze ktoś jeździ w temperaturach ponizej 5*C, to wtedy można mu dać chwilę.
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
Odpalam na ssaniu i jak tylko obroty się wyrównają wyłączam je. Silnik chwilę powinien popracować, ale bez przesady żeby siedzieć na czterech literach i się patrzeć na moto.. Śmiało można jechać aby tylko w pi**dę nie dawać odrazu na zimno.
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
daderga napisał(a):Invinciblee napisał(a):daderga napisał(a):ale tu jest patologia, jeździć na zimnym silniku, trzeba mieć nasrane w bani, ja swoją rs 125, zawsze 5 min stawiałem na ssaniu żeby było minimum 60 stopni ale dzieci to dzieci,
BUHAHAHAHAHAHA, 5 minut na ssaniu Jebłem właśnie
też pojęcia wiele nie masz, nawet jak na 5 min to co z tego, 2takty trzeba rozgrzać i to konkretnie, po coś to ssanie jest, wyobraź sobie zimny tłok wiadomą sprawą jest że potrzebuje na początku bogatej mieszanki a więc ssanie mu to zapewnia. Od bogatej mieszanki jeszcze się nic nie stało.
Poza niespaloną benzyną brudzącą po całym silniku... Jedyne co masz na swoją obronę to to że to 2T, czyli niby powinien mieć lepsze smarowanie. Ssanie przydaje się jak moto słabo pali bez niego. Na przykład w sradach na gaźniku producent pisał o całym ssaniu tylko przy odpalaniu, później zakręceniu do połowy, a po kilku sekundach całkowitym wyłączeniu.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Tylko że ja ciągle pisze o 2t, to nie są 4r gdzie moto spokojnie równo pracuje tylko tam na zimnym to sprawa wygląda często tak mówie o 2t,
one nie będą pracowały na wolnych obrotach dobrze, odpal
zimnego 2t i zostaw go chwile gwarantuje Ci że zgaśnie.
Po pierwsze on nie jest w stanie zassać tyle paliwka,
Po drugie To jest niezdrowe dla takiego silnika, ponieważ wtedy wał i łożyska dostają mniej oleju,i jest gorsze smarowanie, ogólnie jest wtedy mieszanka bardzo uboga
one nie będą pracowały na wolnych obrotach dobrze, odpal
zimnego 2t i zostaw go chwile gwarantuje Ci że zgaśnie.
Po pierwsze on nie jest w stanie zassać tyle paliwka,
Po drugie To jest niezdrowe dla takiego silnika, ponieważ wtedy wał i łożyska dostają mniej oleju,i jest gorsze smarowanie, ogólnie jest wtedy mieszanka bardzo uboga
- daderga
- Świeżak
- Posty: 164
- Dołączył(a): 16/8/2010, 12:09
Przeczytałem cały temat i nikt nie napisał do ilu stopni nagrzewać moto przed jazdą. Ja staram się nagrzewać moją suze do 70 stopni, później latam bez katowanie aż temperatura osiągnie ponad 80 stopni i wtedy to już jest do odciny.
Melvin mi kiedyś mówił ,że póki nie pokaże się 60 stopni to on nawet manetki nie dotyka i też tak w sumie robię.
Melvin mi kiedyś mówił ,że póki nie pokaże się 60 stopni to on nawet manetki nie dotyka i też tak w sumie robię.
-
Meciek - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1935
- Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
- Lokalizacja: z Wrocka
Moje moto przed wyjechaniem pracuje kilka sekund na "ssaniu" (suzuki się zapomniało i dodając wtrysk zostawiło dźwignię od ssania w praktyce jest to po prostu lekkie podbicie obrotów), akurat tyle ile zajmuje założenie kasku i rękawic. Później i tak jadę bo beznadziejnej drodze więc jest bardzo łagodnie i na wysokich biegach co by nie kręcić. Jak złapie 70*C spokojną jazdą to jest już dzida
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
pan_wiewiorka napisał(a):Praca jałowa nie służy silnikowi.
Dodaj, że nie służy przy rozgrzewaniu.
Najmniej korzystnymi warunkami pracy silnika są właśnie te pierwsze minuty, kiedy nie jest wystarczająco dogrzany, na wolnych obrotach stojąc w miejscu nagrzewa się dużo dłużej niż podczas spokojnej jazdy.
Dlatego aby skrócić możliwie te niekorzystne warunki odpalamy moto, kto ma ssanie to chwila na ssaniu zakładamy rękawiczki, kask i heja.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Nie, ale nie sprecyzowane można odebrać omylnie.
Poza tym o ile się nie mylę to 80C na wyświetlaczu osiągnięte po odpaleniu zimnego moto nie równa się z dogrzanym silnikiem, bo ciecz chłodząca rozgrzewa się dużo szybciej niż sam silnik.
Poza tym o ile się nie mylę to 80C na wyświetlaczu osiągnięte po odpaleniu zimnego moto nie równa się z dogrzanym silnikiem, bo ciecz chłodząca rozgrzewa się dużo szybciej niż sam silnik.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Ja robiÄ™ podobnie jak już ktoÅ› wczeÅ›niej wspominaÅ‚. WyciÄ…gam Å›licznoÅ›ci moje z garażu i odpalam. Po odpaleniu dokonujÄ™ odziania siÄ™ we wszystkie stosowne gadżety do jazdy (w zasadzie to do wywrotki) potrzebne. Zazwyczaj majtki, spodnie i kaloszki mam ubrane, wiÄ™c zostaje kurtka, skorupka na czachÄ™ i rÄ™kawiczki (plus otworzenie bramy i inne drobnostki). To daje jakieÅ› 3-5 min czasu. W tym czasie zazwyczaj (przy automatycznym ssaniu) wrr… wrr… wrr…. zmienia siÄ™ pyr… pyr… pyr… i ruszamy. Pierwsze 10-20 km na spokojnoÅ›ci , a później jesteÅ›my gotowi do jeżdżenia
- Arghor
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 30/8/2011, 21:54
- Lokalizacja: łódzkie
Panowie mam pytanko odnośnie temperatury motora, wcześniej jakoś nie zwracałem na to uwagi. czy motor powinien podczas jazdy trzymać temperaturę ? Posiadam yamahe R1 i podczas jazdy temp spada do 60 stopni moim zdaniem to normalne ponieważ dochładza się powietrzem podczas jazdy a może się mylę ?
R1
- 12DEX09
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 4/6/2012, 13:13
- Lokalizacja: Uniejów
12DEX09 tak masz rację, podczas jazdy silnik jest dodatkowo chłodzony powietrzem i temp. spada.
W mieście na krótkich odcinkach i w korkach temp. idzie w górę bo nie ma już takiego chłodzenia powietrzem jak w trasie.
W mieście na krótkich odcinkach i w korkach temp. idzie w górę bo nie ma już takiego chłodzenia powietrzem jak w trasie.
-
omerx - Świeżak
- Posty: 170
- Dołączył(a): 9/4/2009, 19:51
- Lokalizacja: Leszno
zarejestrowałem się na tym forum bo myślałem że nazwa do czegoś zoobowiązuje, okazuje się że na forum ścigacz.pl 3/4 to 15-17-sto latki posiadające 50tki i 125tki....
A wnosząc do tematu, wszystkie maszyny posiadające silnik spalinowy czy to diesel czy PB, czy 2T czy 4t, zanim nie osiągną optymalnej dla siebie temperatury pracy nie powinny być użytkowane w zakresie powiedzmy >60% maksymalnej prędkości obrotowej.
Ja zanim kawka siÄ™ nie rozgrzeje nie przekraczam 6.000, jak siÄ™ dba tak siÄ™ ma i tyle.
A wnosząc do tematu, wszystkie maszyny posiadające silnik spalinowy czy to diesel czy PB, czy 2T czy 4t, zanim nie osiągną optymalnej dla siebie temperatury pracy nie powinny być użytkowane w zakresie powiedzmy >60% maksymalnej prędkości obrotowej.
Ja zanim kawka siÄ™ nie rozgrzeje nie przekraczam 6.000, jak siÄ™ dba tak siÄ™ ma i tyle.
Kawasaki zx6r ninja RulezZZZ
-
pdasiek - Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 6/6/2012, 13:14
- Lokalizacja: Kielce
Posty: 37
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości