ŚMIERC 2-óch MOTOCYKLISTÓW W POZNANIU... :/
Posty: 75
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
[/quote]Domokun napisał(a):LOL
Czego Wy ludzie żałujecie ? Chamy ZABILI niewinnego człowieka. Nie spowodowali wypadek ONI GO ZABILI, gościa, który niczego sie nie spodziewał jak wyjeżdzał z domu. Stracił życie bo dwóm kretynom zachciało sie ścigać.
TAK WIEM, o zmarłych mówi sie dobrze lub wcale DLATEGO
DOBRZE, ŻE NIE ŻYJĄ
czy ty czlowieku rozumiesz czym jest droga z pierwszenstwem przejazdu ? bo jak nie to proponuje rower i zaczac uczyc sie podstaw. szybko wtedy zrozumiesz czym jest wymuszenie pierwszenstwa jak jakiemus kierowcy nie bedzie chcialo sie czekac i zrobi z ciebie marmolade.
co do tematu to busiarz pewnie sobie myslal ze zdaza wyhamowac. Szkoda chlopakow
Ostatnio edytowano 23/8/2011, 17:20 przez zxer, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
tea who you yea bunny
-
zxer - Stały bywalec
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 9/10/2010, 11:53
- Lokalizacja: Londyn / inowroclaw
eneasz napisał(a):Nigdy nie jechalem 200 w miescie, i nigdy nie bede, nawet jak beda 3 pasy puste i widocznosc na 2 kilometry, nie musze sie tlumaczyc dlaczego i nie interesuje mnie co ktos o tym sadzi. Kazdy dorosly uwaza pewnie podobnie.
Teraz już wiem czemu wyjechałeś z tego kraju. Gdyby więcej osób tak myślało, byłoby mniej zabitych, a opinia o "nas" lepsza.
-
Atlantis - Świeżak
- Posty: 381
- Dołączył(a): 5/6/2011, 19:19
- Lokalizacja: Poznań
mirekm71 napisał(a):Nie propaguje szybkiej jazdy po miescie ale czy jest wsrod nas ktos kto nie jezdzi simsonem i nigdy nie zlapal 200 w terenie zabudowanym? Kazdy przynajmniej jeden raz pojechal 180 po ulicy w miescie. Mozesz tak pojechac wiele razy a mozesz pojechac raz i ktos traci zycie. To, ze tobie udalo sie to raz czy wiele razy nie znaczy, ze jezdzisz lepiej. Po prostu nikt nie zakrecal bo i tak by cie nie zauwazyl. Cwiczenia na torze? Na miescie? A jak to sie ma do tej sytuacji. Tutaj zawiodla tylko wyobraznia. Kazdy z nas nawet jesli nie swiadomie tez ocieral sie o smierc
Domokun zapomniales wziac lekarstwa. Szkoda, ze leczysz sie na nasz koszt. A moze lepiej gdybys nie zyl???
nie przypominam sobie abym jechał 200 w mieście... ani też 180...
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Dziwne juz trzy osoby nie jechaly nigdy 200 w miescie. Maly procent calosci ale jednak. Myslalem, ze jak ja swoim kredensem jechalem to wszyscy jechali. Ok. Nie bede zmienial poprzedniej wypowiedzi ale prosze czytac jechali wszyscy z wylaczeniem tych, ktorzy nie jechali.
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
Każdy lata jak chce. Większość bikerów, którzy latają 200(większość, nie wszyscy) umieją już co nieco i są pewni swoich umiejętności. Problem zaczyna się wtedy, gdy jesteś na drodze pełnej osób, które tych umiejętności pewnie nie są lub co gorsza ich nie posiadają. W ten sposób w P-Ń zginął rok temu koleś, który jechał 160 na 2 zupełnie pustych pasach. Robił wszystko jak trzeba, poza tym, że nie przewidział/nie zauważył wyjeżdżającego z podporządkowanej, niedowidzącego Dziadka w Fiacie Uno Fire. Moto wbiło się w maskę Uno, a facet poleciał parędziesiąt metrów do przodu. Niestety nie przeżył. Szczegółów nie znam.
Ja wierzę, że gro bajkerów ogarnia swoje moto i sytuacje na drodze. Niestety dla Pani Jadzi samochód to zbawienie, bo nie musi ruszać swojego grubego dupska codziennie 500 metrów do pracy, bo może je podwieźć swoją puszką. Pani Jadzia ma gdzieś całą reszte uczestników ruchu. Ona jest realnym zagrożeniem na drodze. 200 km/h na budziku nie zabija samo w sobie, tylko w nieodpowiednim miejscu i czasie
Ja wierzę, że gro bajkerów ogarnia swoje moto i sytuacje na drodze. Niestety dla Pani Jadzi samochód to zbawienie, bo nie musi ruszać swojego grubego dupska codziennie 500 metrów do pracy, bo może je podwieźć swoją puszką. Pani Jadzia ma gdzieś całą reszte uczestników ruchu. Ona jest realnym zagrożeniem na drodze. 200 km/h na budziku nie zabija samo w sobie, tylko w nieodpowiednim miejscu i czasie
-
Atlantis - Świeżak
- Posty: 381
- Dołączył(a): 5/6/2011, 19:19
- Lokalizacja: Poznań
Mnie tez nie jara jazda 200 po mieście, może jak komuś nie staje to musi się jakoś inaczej pobudzić, jego problem.
Ps. Wiem czym jest DROGA W TERENIE ZABUDOWANYM z pierszeństwem przejazdu. To taka droga gdzie ustępujesz pojazdom, o ile masz okazje je zobaczyć. A ta okazję muszę stworzyć Ci, którzy maja pierszeństwo. MUSZĄ. Cześć.
Ps. Wiem czym jest DROGA W TERENIE ZABUDOWANYM z pierszeństwem przejazdu. To taka droga gdzie ustępujesz pojazdom, o ile masz okazje je zobaczyć. A ta okazję muszę stworzyć Ci, którzy maja pierszeństwo. MUSZĄ. Cześć.
- Domokun
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 3/8/2010, 20:33
Pani Jadzia ma gdzieś całą reszte uczestników ruchu. Ona jest realnym zagrożeniem na drodze.
Niestety takich jest o wiele więcej niż się może wydawać. Mój dziadek tak prowadzi samochód. On po prostu nie widzi innych uczestników ruchu. Chyba, że to czołg:/ Dla mnie osobiście to ma 1 dobrą stronę - uświadamia jakim zagrożeniem są podobne talenty i każe 15 razy się zastanowić zanim się np. zacznie przechodzić na pasach.
(a dziadka się nie bójcie, raz, że jeźdzy tylko na Białorusi, dwa, że nigdy sam a "z drugim kierowcą":)).
@Domokun.
weź się schowaj na jakichś grzęzawiskach, bo z takim podejściem nie ma dla Ciebie miejsca wśród ludzi...Dobrze że nie żyją
-
Pchła - Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 20/8/2011, 18:26
- Lokalizacja: Poznań
Domokun napisał(a):Mnie tez nie jara jazda 200 po mieście, może jak komuś nie staje to musi się jakoś inaczej pobudzić, jego problem.
Ps. Wiem czym jest DROGA W TERENIE ZABUDOWANYM z pierszeństwem przejazdu. To taka droga gdzie ustępujesz pojazdom, o ile masz okazje je zobaczyć. A ta okazję muszę stworzyć Ci, którzy maja pierszeństwo. MUSZĄ. Cześć.
pojazdy na drodze z pierwszenstwem maja stworzyc okazje zeby byli widoczni ? co ty p..
OK to co maja slalomem jechac ? a moze niech wszycsy z kogutem jezdza ? albo wogole radary montujmy w pojazdach
tea who you yea bunny
-
zxer - Stały bywalec
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 9/10/2010, 11:53
- Lokalizacja: Londyn / inowroclaw
Tak, skupcie się na tym, że oni mieli pierwszeństwo. Wszystko ok, ale jak widać nie wystarczyło to im do tego, żeby poszli dziś spać w całości. Czy to nie daje nikomu do myślenia? Czy naprawdę trzeba mieć dopiero dzieści lat, żeby się zacząć kierować metodą ograniczonego zaufania? No i oczywiście, nie zapierdalać po mieście ile fabryka dała?
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
mirekm71 > ależ jesteś cool. Pochwal się jeszcze że jechałeś wtedy w krótkich spodenkach i t-shircie, bo gorąco było. Aha, i że na koło to nawet traktor postawisz. Normalnie wybuduję ci pomnik
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Piszac o wysokich predkosciach w miescie bardziej chcialem wzbudzic wyrozumialosc wobec ofiar wypadku jednoczesnie dajac do zrrozumienia, ze wielu z nas moglo sie to przytrafic. Nie wazne czy pojedziesz za szybko wiele razy czy raz. Mi nikt nie wyjechal Oni mieli mniej szczescia. Kierowca nawet jesli Ich widzial nie podejrzewal, ze dojada tak szybko.
Ostatnio edytowano 24/8/2011, 02:05 przez mirekm71, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
Umiem edytować teksty, ale nie zawsze mi się chce.
Nick mam generalnie jaki mam, no i jeżdżę hd (zdecyduj się czy nie lubisz marki czy właścicieli). Nigdy nie twierdziłem ani, że jestem najmądrzejszy ani że lepiej jeżdżę od Ciebie. Przeczytałem tylko, że zdarzyło Ci się jechać po mieście 180. Mój hd wyciąga w mieście max 100 bo na więcej mu nie pozwalam. Żal mi tych gości, pewnie mieliby przed sobą ciekawe życia, ale głupoty mi nie żal. I sorry, że Cię uraziłem, ale kiedy ktoś pisze o tej sytuacji z prośbą o wyrozumiałość to przepraszam, ale ja jej nie mam. Ba, gdyby mi samemu tak odbiło to nigdy w życiu i poza nim nie miałbym do nikogo poza sobą pretensji.
Nick mam generalnie jaki mam, no i jeżdżę hd (zdecyduj się czy nie lubisz marki czy właścicieli). Nigdy nie twierdziłem ani, że jestem najmądrzejszy ani że lepiej jeżdżę od Ciebie. Przeczytałem tylko, że zdarzyło Ci się jechać po mieście 180. Mój hd wyciąga w mieście max 100 bo na więcej mu nie pozwalam. Żal mi tych gości, pewnie mieliby przed sobą ciekawe życia, ale głupoty mi nie żal. I sorry, że Cię uraziłem, ale kiedy ktoś pisze o tej sytuacji z prośbą o wyrozumiałość to przepraszam, ale ja jej nie mam. Ba, gdyby mi samemu tak odbiło to nigdy w życiu i poza nim nie miałbym do nikogo poza sobą pretensji.
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Ok, ponioslo mnie chyba. U nas w kraju trwa teraz boom motocyklowy. Mlodzi ludzie kupuja maszyny i za nim dowiedza sie do czego one sluza bywa za pozno. Rodzice kupuja sprzety dzieciom za dobre wyniki w nauce itp nie dbajac o ich swiadomosc i wiedze na temat motocyklizmu.
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
Wiewiorka prawda jest taka, ze to sie konczy pozniej takimi tematami na forum. Cisnac na drodze publicznej oddajemy swoje zycie w rece slepego dziadka, przemeczonego tirowca, zamyslonej pani w malym smochodziku. Jesli jest to jeszcze zatloczone miasto zagrozenie wzrasta wielokrotnie.
eneasz tutaj nie chodzi o szczyty marzen. Kazdy zna(moze nie kazdy) vmax swojego motocykla a nigdy nie byl na torze. Ja mam na tor 230 km. Jesli nawet chcialbym wydac te pieniadze to po przejechaniu tych 230 km bedzie mi sie chcialo ganiac po torze? A jeszcze musze wrocic. Dodajmy, ze nie kazdy lubi jezdzic po jednej trasie.
eneasz tutaj nie chodzi o szczyty marzen. Kazdy zna(moze nie kazdy) vmax swojego motocykla a nigdy nie byl na torze. Ja mam na tor 230 km. Jesli nawet chcialbym wydac te pieniadze to po przejechaniu tych 230 km bedzie mi sie chcialo ganiac po torze? A jeszcze musze wrocic. Dodajmy, ze nie kazdy lubi jezdzic po jednej trasie.
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
mirekm71 napisał(a):Wiewiorka prawda jest taka, ze to sie konczy pozniej takimi tematami na forum. Cisnac na drodze publicznej oddajemy swoje zycie w rece slepego dziadka, przemeczonego tirowca, zamyslonej pani w malym smochodziku. Jesli jest to jeszcze zatloczone miasto zagrozenie wzrasta wielokrotnie.
Dokładnie. Wtedy nie Ty decydujesz o sobie, tylko otoczenie. Ja takiego stanu rzeczy nie akceptuję.
mirekm71 napisał(a):eneasz tutaj nie chodzi o szczyty marzen. Kazdy zna(moze nie kazdy) vmax swojego motocykla a nigdy nie byl na torze. Ja mam na tor 230 km. Jesli nawet chcialbym wydac te pieniadze to po przejechaniu tych 230 km bedzie mi sie chcialo ganiac po torze? A jeszcze musze wrocic. Dodajmy, ze nie kazdy lubi jezdzic po jednej trasie.
Zawsze jest jakieś wyjście.
Jeśli ciśniesz 160 w mieście wychodzisz na dawcę. Jeśli tyle samo polecisz na jakiejś krajówce, to przy przelotowej puszek - 100 km/h wychodzisz tylko na typowo postrzeganego przez społeczeństwo motocyklistę. Inna sprawa, że na drogach poza miastem, nawet naszych polskich, jest mniej wjazdów, rozjazdów, skrzyżowań etc., różnica między nami a puszkami to np. te 60, a nie jak w mieście 100 na godzinę, ruch jest płynniejszy, a to wszystko wzięte razem do kupy znacząco obniża ryzyko wypadku.
-
Atlantis - Świeżak
- Posty: 381
- Dołączył(a): 5/6/2011, 19:19
- Lokalizacja: Poznań
mirekm71 napisał(a):Ok, ponioslo mnie chyba. U nas w kraju trwa teraz boom motocyklowy. Mlodzi ludzie kupuja maszyny i za nim dowiedza sie do czego one sluza bywa za pozno. Rodzice kupuja sprzety dzieciom za dobre wyniki w nauce itp nie dbajac o ich swiadomosc i wiedze na temat motocyklizmu.
Spoko. A ja jestem normalnym gościem, który zamiast mieć Suzi, Kawę czy Yamahę, ma HD. Graba
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Cudów nie ma. Każdy przekracza przepisy, zwłaszcza jeśli chodzi o prędkość. Ale jest jednak pewna mała różnica kiedy się jedzie pustą prostą bez krzyżówek w terenie już zabudowanym 100kmh, a kiedy się ścigasz w centrum miasta i lecisz 200kmh. Szkoda tych chłopaków, jestem przerażony po przeczytaniu tego newsa, no ale niestety to była ich wina że zginęli..
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Posty: 75
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości