HELP
Posty: 27
• Strona 1 z 2 • 1, 2
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Oczywiste że stopniowe zwiększanie pojemności - a co za tym idzie mocy - jest logiczniejsze ze wzgledu bezpieczenstwa i komfortu jazdy. Jeżeli chce się "męczyć" na silnym moto to niech tak uczyni, ale zapewne po kilku przejazdzkach zaswieci mu w glowie mysl "kurcze, dobrze chlopaki gadali, teraz musze sie meczyc zanim sie naucze jezdzic " Miejmy tylko nadzieje ze tej mysli doczeka...
- Slusar91
- Świeżak
- Posty: 136
- Dołączył(a): 14/8/2011, 16:59
- Lokalizacja: Żagań/Lubuskie
mimur napisał(a):marne. jezdziłem na cbr ale jeden sezon i rzadko.
Wzwiązku z tym myślisz, że potrafisz coś więcej niż zmieniać biegi i przemieszczać się? Dobrze Ci radzę odpuść bo przy pierwszej podbramkowej sytuacji zrobisz sobie krzywdę.
PS: 300km to nie jeden rzadki sezon, 300km to mała wycieczka...
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
daruje sobie komentowanie głupich złosliwych podpowiedzi. Dzięki wszystkim za "normalne" komentarze. Wiec 600 wsyatczy na chwile obecną a myśle że nie szybko zmienie bo niemało kasy na to pójdzie. Dzięki raz jeszcze.
- mimur
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 14/8/2011, 20:10
- Lokalizacja: tychy
Kolego 600 owszem wystarczy ale nie bierz R6, stracisz dużo zabawy bo nauka na niej jest ciężka...
PS: Głupie komentarze biorą się dlatego, że nie czytasz forum, tylko zadajesz już 100 razy zadawane pytanie
PS: Głupie komentarze biorą się dlatego, że nie czytasz forum, tylko zadajesz już 100 razy zadawane pytanie
Ostatnio edytowano 15/8/2011, 08:47 przez motoluka, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Najmocniejsze na co możesz sobie pozwolić jeśli pójdziesz na jakiś kurs to CBR600F4i, z mniejszych jest Kawasaki Ninja 250. Ciężko o coś w podobnej stylistyce, ja bym brał Kawasaki ER6N jest całkowicie inne, ale bardzo fajne to niemalże funbike.
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Znam wiele osób, które robiąc tak jak Ty nie dojeździły końca sezonu. A jak będziesz jeździł? Miasto, tor, turystyka?
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Ale druga ich część dojeżdżała jednak końca sezonu. Z reguły jestem rozsądny - dlatego też pytam znawców co i jak zrobić - . Raczej w miescie bedę jeździł czasem jakiś wypad dalszy. chcę pojeździć nie szaleć, czasy szaleństwa się skończyły i mineły bezpowrotnie. Wiem wiem co powiesz, że wiele takich deklaracji już bylo.
- mimur
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 14/8/2011, 20:10
- Lokalizacja: tychy
r6 jest naprawdę złym pomysłem
nie chodzi o to by jeździć 140km/h na prostej i mieć stopa na każdym winklu,
a tak bedzie, bo nie masz umiejętności
jazda na o2o ma przynieść radochę a nie być walką i strachem przed odkręceniem, bo tak będzie, jesli wyniesie cie na winklu na pas ruchu w przeciwną stronę (lub jeszcze gorzej)
świadomie radzimy (z autopsji), że lepiej zacząć od pojemności 500 lub spokojnych 600-ek w stylu cbfki - chodzi o wyrobienie właściwych nawyków i nabycie podstaw techniki
niemal każdy twierdzi, że jest z reguły rozsądny, ale potem jest inaczej
r6 ma to do siebie, ze przy 4k obrotów niemal się wlecze, ale przy 8 k nagle dostaje wariata, więc dla kogoś kto nie ma wprawy w posługiwaniu się rollgazem to jest szaleństwo w naszych oczach
jesli kupisz coś słabszego to za rok lub 2 lata odsprzedasz niemal bez strat
przez ten czas się rozjeździsz i wówczas spotowa 600-ka nie będzie już takim wyzwaniem
nie chodzi o to by jeździć 140km/h na prostej i mieć stopa na każdym winklu,
a tak bedzie, bo nie masz umiejętności
jazda na o2o ma przynieść radochę a nie być walką i strachem przed odkręceniem, bo tak będzie, jesli wyniesie cie na winklu na pas ruchu w przeciwną stronę (lub jeszcze gorzej)
świadomie radzimy (z autopsji), że lepiej zacząć od pojemności 500 lub spokojnych 600-ek w stylu cbfki - chodzi o wyrobienie właściwych nawyków i nabycie podstaw techniki
niemal każdy twierdzi, że jest z reguły rozsądny, ale potem jest inaczej
r6 ma to do siebie, ze przy 4k obrotów niemal się wlecze, ale przy 8 k nagle dostaje wariata, więc dla kogoś kto nie ma wprawy w posługiwaniu się rollgazem to jest szaleństwo w naszych oczach
jesli kupisz coś słabszego to za rok lub 2 lata odsprzedasz niemal bez strat
przez ten czas się rozjeździsz i wówczas spotowa 600-ka nie będzie już takim wyzwaniem
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
No a po drugie R6 nijak ma się do jazdy w mieście na co dzień i do dalszych wypadów także. Nie mówię, że się nie da, ale po co utrudniać sobie życie?
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Posty: 27
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości