Enduro do 6000zl

[Gawryluk]

To moj pierwszy post, wiec chcialbym wszystkich przywitac, Filip jestem:)

Mam 16 lat, 180cm wzrostu, waze 70kg, jestem w trakcie robienia prawa jazdy A1. Na motocyklach jezdze od 2007r., zaczynalem na simsonie, potem ujezdzalem Yamahe DT 125 do teraz. Na nowe moto mam +/- 6000zl, nie wliczajac w to ubrania. Dobrze by bylo, gdyby poza paliwem, plynami nie wkladac w niego zbyt duzo pieniedzy, od czasu do czasu moge sobie pozwolic na drobny remont.

Chcialbym kupic moto, ktorym potluklbym sie w terenie, tzn. zeby sobie dobrze dawal rade w lesie (nie mam zamiaru jezdzic po torze), ale tez zebym mogl nim wyjechac na droge, np. do kumpla parenascie kilometrow ode mnie, nad wode. Nie mam zamiaru ladowac sie do miasta lub na glowne drogi, wiec moze byc wiecej niz 125ccm. Zalezy mi glownie na tym, zeby byl mocniejszy od Dt 125, ktora czasami w terenie nie daje sobie rady.

Nie potrzebuje dojezdzac nim do szkoly, do sklepu. Motocykl czysto dla zabawy. Jest mi wszystko jedno, czy 2t, czy 4t, byleby byl w miare bezawaryjny i mial homologacje.

Macie jakies pomysly jaki motocykl bylby najlepszy? Mi do gustu przypadly takie maszyny jak Ktm EXC, Yamaha WR, Kawasaki KLX, Suzuki DR.

Podajac jakis pomysl, prosilbym o krotkie wytlumaczenie czemu ten, a nie inny. Chcialbym, zeby byl to dobry zakup

Z gory dzieki

[grunder]

Myśle że 450cm3 będzie ci odpowiadało. Do EXC musisz dorzucić ze 2 tysie. Yamaha WR oraz Suzuki DRZ to poj 400 do 6 tysięcy. A DR to stara ciężka krowa , jednak każdy z tych motocykli co wspomniałem jest bardzo dobry. Jak dbasz tak masz. Gorzej jak się kupi trupa i ciągle się pakuje w niego. Lepiej wybrać coś lepiej zadbanego za większą kase i nowszego. Dostęp do części jak najbardziej jest dostępny.

Pozdrawiam

[henio12323]

za tyle kupił bym na twoim miejscu husqvarne WR 125. mocniejsza od DT, lepsze zawieszenie itp itd

[Gawryluk]

Zastanawiam sie jeszcze, czy przykladowo przesiadajac sie z dt na taka husqvarne wr 125 nie zacznie brakowac mi mocy po 2 miesiacach jazdy? Znowu czy 250 2t/450 4t nie byloby za mocne?

Znalazlem na allegro ciekawa husqvarne wr, ale 250, stad moje pytanie

[henio12323]

i tak i nie bo skok jest spory, zwłaszcza chodzi nie o sama moc a sposób jej oddawania. sportowe 4T czy mocne 2T oddaja moc bardzo agresywnie wiec łatwo nie jest opanowac. ale tez ciezko powiedziec czy mocna 125 ccm równie szybko ci sie nie znudzi. dobrze jakbys sie przejechał jakimis innymi sprzętami i sam byś ocenił.

[Gawryluk]

Ode mnie ostatnie pytanie:p

Zalozmy, ze posiadam 4 motocykle - 125 i 250 2t oraz 250 i 450 4t (wszystkie w identycznym stanie technicznym). Powiedzmy, ze zarzynam silnika do granic mozliwosci. Ktory bylby najtanszy, ktory najdrozszy w utrzymaniu i ile mniej wiecej miesiecznie mogloby pojsc na niego pieniedzy (uwzgledniajac wszystkie koszty - remonty/paliwo)?

[Kamusial]

Zależy na ile wyczynowy sprzęt kupujesz. 2T na ogół są wyczynowe i trzeba o nie dbać- korba, tłok regularnie, do tego więcej pali.
Natomiast 4T są zarówno i wyczynowe i bardziej wyluzowane. Np. w jednym 4t musisz wymienić olej co 10mth, a w innym co 60mth. Jak będzie z tłokiem zależy od poprzedniego właściciela, ale zawory mogą szybko polecieć i to jest spory wydatek jeżeli nie ma zamienników.
Ogólnie jeżeli nie zamierzasz jeździć ostro, to radziłbym Ci dołożyć trochę kasy i poszukać czegoś zadbanego w 4t- DR-Z 400, lub starszy EXC400. (w rezultacie wyjdzie Cię taniej niż 2t)
Popatrz też na fora motox albo enduro-adventure

[henio12323]

ee kamusial a co np z husqÄ… wr a wre ? wr to prawie wyczyn a WRE to soft. i tam wystarczy benzyne lac i ganiac olej raz na rok ;P a w wR olej co kilkanascie mth itp itd.
o kazdy trzeba dbac. najtaniej moze ci wyjsc 2T. jezeli zarzynasz . ale róznice bedą na prawde niewielkie. kiedys był tu test na forum eksplo w 2T i 4T. troche sie z nim nie zgodze bo jest troche przekolorowany. ale w moim ujęciu tu i tu trzeba sporo kasy wykładac jak sie ostro lata. w 2T wymieniasz często tłok - to na pewno jest jakis koszt. ale robisz w wiekszosci robote sam i jest tanio. w 4T musisz albo miec narzedzia albo wozic do mechaników. 2T np moze i duzo pali, ale stosunkowo 4T jest opono i napędo żerne jak szukasz oszczędnosci to kup sobie skuterka

[Gawryluk]

Nie, skuterka nie kupie, tylko chce wiedziec, ktory wyszedlby najtaniej, bo mam zamiar jezdzic duzo (koszty paliwa), a moze nie tak bardzo hardkorowo

Wydaje mi sie ze 4t sprawdzilby sie lepiej ze wzgledu na nizsze spalanie, znowu boje sie troche ewentualnych remontow;p Zastanawiam sie jeszcze, czy zalozmy taka cwiartka 2t moglaby przejezdzic przykladowo pol sezonu/sezon bez jakichkolwiek usterek (oprocz plynow), bo nie oklamujac sie, watpie ze wsiadlbym na taka 250 2t i odrazu krecilbym ja do konca, chyba ciezkoby bylo.

A tak poza tym to czy suzuki dr-z 400 to nie jest soft enduro ?

[henio12323]

jak masz zadbane 250 w 2T nawet jak piłujesz cały sezon spokojnie przelatasz jak bardzo duzo nie ganiasz to 2 sezony zrobisz na 1 tłoczku

drz ma rózne wersje jest wersja hard i wersja soft

[Gawryluk]

A ktora wersja dr-z to hard enduro, ktora soft? Jak to rozroznic?

Chcialbym jeszcze wiedziec, jak to jest z full crossami z "mozliwoscia rejestracji", badz zarejestrowanymi? Znalazlem w mojej okolicy goscia, ktory sprzedaje wlasnie yz 125 zarejestrowana wiec chcialbym sie dowiedziec co i jak, jak to wyglada w swietle prawa .

I czy jest sens ladowania kol supermoto do hard enduro? Sprzedajacy powiedzial mi, ze za oplata dolozy do motoru kola supermoto.

[henio12323]

wersja E przy drz to wersja sportowa z tego co pamietam, bez zbednych dupereli jest i jest lekka.
co do yz to sie nie opłaca chyba że masz hurtownie tłoków na asfalt to żre tłoki jak nie wiem w swietle prawa - to zalezy jak została przygotowana. jak ma swiatła kierunki i reszte rzeczy, to mozna zarejestrowac przeciez. ale jak ma tabliczki i ktos po znajomosciach na lewo zarejestrował to niestety tylko pic ;D
a co do SM to tak samo nie opłaca sie. mozna jak trenujesz ten sport i wiesz z czym to sie "je". ale do codziennego uzytku mocne 2T w SM to troche nieporozumienie lepiej jakiegoś 4takta bo sie tak nie męczy, mniej pali. no i nie musisz na wyjazd brać tłoka do plecaka xd