RozsÄ…dny pierwszy motocykl
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
RozsÄ…dny pierwszy motocykl
Cześć
Mam 25 lat, jestem w trakcie kursu na kategorię A, jedyny dwukołowy pojazd na który dotąd wsiadałem to rower:]
Planuję jeździć z plecaczkiem, a mój motor ma mieć przeznaczenie turystyczno-rekreacyjne; nie interesują mnie prędkości maksymalne, jazda na jednym kole itp, a w szczególności nie interesują mnie szlify, kolizje i wypadki;)
Mam 182 cm i ważę 80kg, mój plecaczek waży 50kg
W tym momencie zbieram kasę na odzież dla mnie i dla żony, jak zadbam o podstawowe bezpieczeństwo wezmę się za motor.
Zdecydowanie preferuję choppery, perspektywicznie planuję yamahę drag star 650, jednak przez jakiś czas nie będzie mnie jeszcze stać na taki motocykl, z resztą na początek to chyba za ciężka maszyna...
Podoba mi się też yamaha XJ600 naked, jednak rozmawiałem z teściem, który stwierdził, że to za mocny silnik dla kogoś absolutnie początkującego i zasugerował zakup jakiejś 125, ew 250.
Co o tym myślicie? Nie mam nic przeciwko małym silnikom i w sumie mogę kupić coś małego na 1 sezon a potem zmienić na większy, myślę nad suzuki marauder 125 albo 250.
Czy rzeczywiście nauczę się lepiej jeździć startując od maluszków i idąc w górę?
Nie chcę kupować motocykla nad którym nie zapanuję i na którym będę się męczył...
czyli generalne pytanie - od jakiej mocy powinno się zaczynać? Proszę o odpowiedzi doświadczonych i rozsądnych motocyklistów, a nie osoby które rok temu kupiły po egzaminie 1000cm, żyją, więc jest super.
Mam 25 lat, jestem w trakcie kursu na kategorię A, jedyny dwukołowy pojazd na który dotąd wsiadałem to rower:]
Planuję jeździć z plecaczkiem, a mój motor ma mieć przeznaczenie turystyczno-rekreacyjne; nie interesują mnie prędkości maksymalne, jazda na jednym kole itp, a w szczególności nie interesują mnie szlify, kolizje i wypadki;)
Mam 182 cm i ważę 80kg, mój plecaczek waży 50kg
W tym momencie zbieram kasę na odzież dla mnie i dla żony, jak zadbam o podstawowe bezpieczeństwo wezmę się za motor.
Zdecydowanie preferuję choppery, perspektywicznie planuję yamahę drag star 650, jednak przez jakiś czas nie będzie mnie jeszcze stać na taki motocykl, z resztą na początek to chyba za ciężka maszyna...
Podoba mi się też yamaha XJ600 naked, jednak rozmawiałem z teściem, który stwierdził, że to za mocny silnik dla kogoś absolutnie początkującego i zasugerował zakup jakiejś 125, ew 250.
Co o tym myślicie? Nie mam nic przeciwko małym silnikom i w sumie mogę kupić coś małego na 1 sezon a potem zmienić na większy, myślę nad suzuki marauder 125 albo 250.
Czy rzeczywiście nauczę się lepiej jeździć startując od maluszków i idąc w górę?
Nie chcę kupować motocykla nad którym nie zapanuję i na którym będę się męczył...
czyli generalne pytanie - od jakiej mocy powinno się zaczynać? Proszę o odpowiedzi doświadczonych i rozsądnych motocyklistów, a nie osoby które rok temu kupiły po egzaminie 1000cm, żyją, więc jest super.
-
maciej.k - Świeżak
- Posty: 106
- Dołączył(a): 13/6/2011, 10:25
Ja po egzaminie kupiłem XJtę i żyję, choć kilka razy było blisko...
Jeżeli od razu na początku zamierzasz jeździć z żoną w trasy, to na 125/250 może być ciężko- zarówno gabarytowo, jak i z mocą.
Jeżeli natomiast chcesz się nauczyć porządnie jeździć, to im mniejszy motocykl masowo, tym łatwiej go okiełznać. Moc jest elementem ograniczającym z góry Twoje fantazje.
Niestety do nauki choppery imho się zupełnie nie nadają, co nie znaczy że akurat maruder wpisuje się w ten trend.
Osobiście, gdybym raz jeszcze stał przed wyborem pierwszego motocykla wziąłbym coś lżejszego niż XJta- być może CB500, może supermoto, może nawet YBR250. Coś lekkiego na czym łatwo byłoby się uczyć.
Odnośnie mocy- wydaje mi się, że wszystko poniżej 60KM będzie znośnym wyborem.
Poza kasą na ciuchy, zastanów się jeszcze nad jazdami doszkalającymi w jakiejś profesjonalnej szkole w okolicy, jeżeli jej brak, to poszukaj kogoś ogarniętego kto Cię prywatnie wdroży, warto też zainteresować się literaturą motocyklową -> np. "motocyklista doskonały."
Jeżeli od razu na początku zamierzasz jeździć z żoną w trasy, to na 125/250 może być ciężko- zarówno gabarytowo, jak i z mocą.
Jeżeli natomiast chcesz się nauczyć porządnie jeździć, to im mniejszy motocykl masowo, tym łatwiej go okiełznać. Moc jest elementem ograniczającym z góry Twoje fantazje.
Niestety do nauki choppery imho się zupełnie nie nadają, co nie znaczy że akurat maruder wpisuje się w ten trend.
Osobiście, gdybym raz jeszcze stał przed wyborem pierwszego motocykla wziąłbym coś lżejszego niż XJta- być może CB500, może supermoto, może nawet YBR250. Coś lekkiego na czym łatwo byłoby się uczyć.
Odnośnie mocy- wydaje mi się, że wszystko poniżej 60KM będzie znośnym wyborem.
Poza kasą na ciuchy, zastanów się jeszcze nad jazdami doszkalającymi w jakiejś profesjonalnej szkole w okolicy, jeżeli jej brak, to poszukaj kogoś ogarniętego kto Cię prywatnie wdroży, warto też zainteresować się literaturą motocyklową -> np. "motocyklista doskonały."
Yamaha XJ600 -> TDM 900 -> DRZ 400e
-
Kamusial - Bywalec
- Posty: 782
- Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
- Lokalizacja: Wawa - włochy
Re: RozsÄ…dny pierwszy motocykl
maciej.k napisał(a):Zdecydowanie preferuję choppery, perspektywicznie planuję yamahę drag star 650, jednak przez jakiś czas nie będzie mnie jeszcze stać na taki motocykl, z resztą na początek to chyba za ciężka maszyna...
SkÄ…d wiesz co preferujesz skoro jak sam piszesz nie masz praktyki? WyglÄ…d motocykla/motocyklisty? Styl?
Moto to nie samochód. Żeby jazda nim miała sens musi dawać przyjemność. Czy/czym będzie dawać dowiesz się po przejechaniu przynajmniej 10tyś. kilomtrów i pośmiganiu różnymi typami motocykli.
Dużo zależy od predyspozycji człowieka. Jeden ogarnia szybciej inny wolniej. Klasę 125/250 raczej bym odpuścił. Za szybko się znudzi. 500 to dobry wybór na początek ale jak dla mnie trochę "bezpłciowy". Znajomym polecam raczej coś klasy Transalpa - fajny sprzęcik i do miasta i w lekki teren. Pozwala nauczyś się czegoś więcej niż tylko przemieszczanie z punktu A do B. XJ600 też powinieneś ogarnąć bez większych problemów.
Pamiętaj że pierwsze moto kupuje się na 1-2 sezony. Dopiero potem mniej więcej wiesz czego po sprzęcie oczekujesz i można zainwestować w coś na dłużej. Generalnie najważniejsza jest pokora bo krzywdę można sobie zrobić i na motorowerze.
- Aimar
- Świeżak
- Posty: 109
- Dołączył(a): 5/11/2010, 09:29
- Lokalizacja: Warszawa
Re: RozsÄ…dny pierwszy motocykl
SkÄ…d wiesz co preferujesz skoro jak sam piszesz nie masz praktyki? WyglÄ…d motocykla/motocyklisty? Styl?
Oczywiście zgadzam się w pewnym stopniu, nie wiem na czym mi się dobrze jeździ i długo się nie dowiem, jednak to wygląd i dźwięk silnika choppera pociągają mnie najbardziej, zaś sama idea ścigacza mnie odpycha. Siła sugestii jest dość potężna, a z tego co piszesz, żeby stwierdzić, że nie preferuję choppera muszę nim najpierw dwa lata pojeździć.
Mogę więc doprecyzować - mam ochotę sprawdzić najpierw czy preferuję choppery, choć chętnie też przetestuję turystyka. CB500, podoba mi się o wiele mniej niż XJ600.
-
maciej.k - Świeżak
- Posty: 106
- Dołączył(a): 13/6/2011, 10:25
Yamaha XJ 600 jest powszechnie polecana na pierwszy motocykl dlatego nie widzę sensu byś kupował jakąś 125 czy też 250. Atutem XJ jest to, że wielu użytkowników, którym nie zależy na osiągach potrafią przejeździć kilka sezonów tym moto nie nudząc się.
- Bany93
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 20/5/2011, 19:58
- Lokalizacja: Żory
CB500/GS500/ER5. w takiej kolejnosci, CB500 najmocniejsza, bedzie najlepsza na jazde z plecaczkiem. do tego najwyzsze siodlo, a do niskich nie nalezysz
moglbys tez wziac pod uwage bandita 600n, jest to bardzo przyjemny motocykl, bestia sie w nim odzywa jak mocniej przykrecisz manetke, ale na pewno mocy Ci nie braknie na jazde z plecaczkiem.
nie wiem czy 250ccm nie bedzie zbyt slabe na jazde w dwojke, mozesz czuc dyskomfort i zbyt malo mocy, przy np wyprzedzaniu.
pozdrawiam
moglbys tez wziac pod uwage bandita 600n, jest to bardzo przyjemny motocykl, bestia sie w nim odzywa jak mocniej przykrecisz manetke, ale na pewno mocy Ci nie braknie na jazde z plecaczkiem.
nie wiem czy 250ccm nie bedzie zbyt slabe na jazde w dwojke, mozesz czuc dyskomfort i zbyt malo mocy, przy np wyprzedzaniu.
pozdrawiam
-
nikamo - Świeżak
- Posty: 39
- Dołączył(a): 23/8/2007, 18:21
- Lokalizacja: gorzow wlkp
Kup se tegoo bandita powinienes dac rady nie jest to jakis tam wielki potwor. Swoje wazy na pewno na kolo go nie postawisz ...
Dodam ze znajomy kupil i nie narzeka. Z tego co widzialem to motocykl jest wciaz caly.
Dodam ze znajomy kupil i nie narzeka. Z tego co widzialem to motocykl jest wciaz caly.
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5221
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
nikamo napisał(a):CB500/GS500/ER5. w takiej kolejnosci, CB500 najmocniejsza, bedzie najlepsza na jazde z plecaczkiem. do tego najwyzsze siodlo, a do niskich nie nalezysz
moglbys tez wziac pod uwage bandita 600n, jest to bardzo przyjemny motocykl, bestia sie w nim odzywa jak mocniej przykrecisz manetke, ale na pewno mocy Ci nie braknie na jazde z plecaczkiem.
nie wiem czy 250ccm nie bedzie zbyt slabe na jazde w dwojke, mozesz czuc dyskomfort i zbyt malo mocy, przy np wyprzedzaniu.
pozdrawiam
Bandit 600n (którego swoją drogą wcześniej nie brałem pod uwagę), faktycznie wygląda świetnie, ale na pierwszy rzut oka jest troszkę droższy od XJ600. I mam jakoś sentyment do Yamahy, a rozumiem, że skoro sugerujecie 500 i 600-tki to XJ600 powinien być dla mnie też do opanowania?
W sumie jeszcze sam będę mógł ocenić różne pojemności, bo szkoła jazdy w której robię prawko ma 125 i 250, a jak zdam, to jeden kolega mi obiecał dać się przejechać Kawasaki KLE 500, a drugi Yamahą Drag Star 650, więc jakiś minimalny pogląd sobie wyrobię.
-
maciej.k - Świeżak
- Posty: 106
- Dołączył(a): 13/6/2011, 10:25
ok
jest na tym forum kilku ekshydraulików
jako jeden z nich wypowiem siÄ™
chopki to motocykle atechniczne - nie nauczysz się poprawnie jeździć, poza tym pasażerowi (jesli nie zmienisz na akcesoryjną kanapę) wcale nie będzie miło się podróżować
co do dźwięku - dźwięk V2 (L2) do dziś uważam za najciekawszy, ale jest on także zasługą tłumika
jeśli nadal będzie leżało Tobie coś o wyglądzie kruzerowym (ale już nie czopkowym), to może przyjrzyj się bliżej neoklasykom w stylu suzuki inazuma ewentualnie honda seven fifty
mimo pojemności moc nie jest szatańska, a pojemność tych silników przekłada się na ich elastyczność oraz charakterystykę pracy (silniki odprężone)
jest na tym forum kilku ekshydraulików
jako jeden z nich wypowiem siÄ™
chopki to motocykle atechniczne - nie nauczysz się poprawnie jeździć, poza tym pasażerowi (jesli nie zmienisz na akcesoryjną kanapę) wcale nie będzie miło się podróżować
co do dźwięku - dźwięk V2 (L2) do dziś uważam za najciekawszy, ale jest on także zasługą tłumika
jeśli nadal będzie leżało Tobie coś o wyglądzie kruzerowym (ale już nie czopkowym), to może przyjrzyj się bliżej neoklasykom w stylu suzuki inazuma ewentualnie honda seven fifty
mimo pojemności moc nie jest szatańska, a pojemność tych silników przekłada się na ich elastyczność oraz charakterystykę pracy (silniki odprężone)
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Dzięki:) Tych dwóch motocykli też wcześniej nie oglądałem, a rzeczywiście wygląd "kruzerowy" również mi bardzo pasuje, a ceny są wciąż przyzwoite.
Jednak czy te motocykle sugerujesz już jako pierwsze?
Czy jednak na przynajmniej sezon kupić bandita500, czy (natrętnie do niej wracam) XJ600, a później jak opanuję troszkę mniejszy silnik przesiąść się spokojnie na 750?
Jednak czy te motocykle sugerujesz już jako pierwsze?
Czy jednak na przynajmniej sezon kupić bandita500, czy (natrętnie do niej wracam) XJ600, a później jak opanuję troszkę mniejszy silnik przesiąść się spokojnie na 750?
-
maciej.k - Świeżak
- Posty: 106
- Dołączył(a): 13/6/2011, 10:25
I od razu się zapytam, choć może to nie jest właściwy dział na forum.
Policzyłem, że najpierw muszę mieć ok 3kzł na ciuchy dla mnie i dla małżonki - na górną część dolnej półki chyba starczy... Później Xkzł na motocykl, zależnie od tego na jaki się zdecyduje.
Ale... zakładając że kupuję dość zadbaną maszynę bez żadnych wyjątkowych problemów, serwisowaną przed sezonem rok wcześniej, jaki powinienem przyjąć średni roczny koszt serwisu motocykla (zakładam roczniki ok 1995-2000)?
Policzyłem, że najpierw muszę mieć ok 3kzł na ciuchy dla mnie i dla małżonki - na górną część dolnej półki chyba starczy... Później Xkzł na motocykl, zależnie od tego na jaki się zdecyduje.
Ale... zakładając że kupuję dość zadbaną maszynę bez żadnych wyjątkowych problemów, serwisowaną przed sezonem rok wcześniej, jaki powinienem przyjąć średni roczny koszt serwisu motocykla (zakładam roczniki ok 1995-2000)?
-
maciej.k - Świeżak
- Posty: 106
- Dołączył(a): 13/6/2011, 10:25
edytuj posty
przygotowanie moto:
-regulacja gaźników (co sezon)
-regulacja zaworów (wg czasów w serwisówce)
-sprawdzenie klocków, płynu hamulcowego, czyszczenie zacisków (zależnie jak jeździsz)
-wymiana łożyska główki ramy (jak są luzy)
-wymiana uszczelniaczy zawieszenia (jak cieknÄ…)
-wymiana płynu chłodnicy (wg czasów w serwisówce)
-wymiana zębatek lub całego zestawu napędowego (zależnie od tego jak jeździsz, smarujesz, czy wymienisz zębatkę zdawczą zanim się zużyje)
-wymiana oleju i filtru oleju (wg serwisówki)
-wymiana lub czyszczenie filtru powietrza
-wymiana łańcuszka rozrządu (wg serwisówki, lub gdy hałasuje)
-wymiana opon- zależnie jak jeździsz
-wymiana łożysk kół/uszczelniaczy- jak pojawiają się luzy
-wymiana łożysk tylnego zawieszenia- jak pojawiają się luzy (warto profilaktycznie rozebrać i smarować raz na 20kkm)
-wymiana sprzęgła- jak zacznie się ślizgać (albo zmierzysz grubość tarcz i będzie za mała)
-wymiana akumulatora
-no i profilaktyka czyli smarowanie linek, czyszczenie moto po jeździe w deszczu/syfie itd.
To jest wszystko eksploatacja. Także zależnie od tego w jakim stanie kupisz motocykl (i na jakie czynności serwisowe będą papiery), mniej lub więcej będziesz musiał zrobić na własną rękę. Dlatego warto kupować motocykl po konsultacji z mechanikiem, który Ci powie ile będziesz musiał dołożyć do całej zabawy (czasem może to być nawet ponad 2 tys zł z robocizną-klocki, opony, napęd, rozrząd, gaźniki, zawory, płyny, uszczelniacze).
Na ogół po kupnie, gdy wszystko gra, wypada:
-wymienić olej i filtr
-wyregulować gaźniki
-wyczyścić filtr powietrza
-sprawdzić czy reszta trzyma się kupy
przygotowanie moto:
-regulacja gaźników (co sezon)
-regulacja zaworów (wg czasów w serwisówce)
-sprawdzenie klocków, płynu hamulcowego, czyszczenie zacisków (zależnie jak jeździsz)
-wymiana łożyska główki ramy (jak są luzy)
-wymiana uszczelniaczy zawieszenia (jak cieknÄ…)
-wymiana płynu chłodnicy (wg czasów w serwisówce)
-wymiana zębatek lub całego zestawu napędowego (zależnie od tego jak jeździsz, smarujesz, czy wymienisz zębatkę zdawczą zanim się zużyje)
-wymiana oleju i filtru oleju (wg serwisówki)
-wymiana lub czyszczenie filtru powietrza
-wymiana łańcuszka rozrządu (wg serwisówki, lub gdy hałasuje)
-wymiana opon- zależnie jak jeździsz
-wymiana łożysk kół/uszczelniaczy- jak pojawiają się luzy
-wymiana łożysk tylnego zawieszenia- jak pojawiają się luzy (warto profilaktycznie rozebrać i smarować raz na 20kkm)
-wymiana sprzęgła- jak zacznie się ślizgać (albo zmierzysz grubość tarcz i będzie za mała)
-wymiana akumulatora
-no i profilaktyka czyli smarowanie linek, czyszczenie moto po jeździe w deszczu/syfie itd.
To jest wszystko eksploatacja. Także zależnie od tego w jakim stanie kupisz motocykl (i na jakie czynności serwisowe będą papiery), mniej lub więcej będziesz musiał zrobić na własną rękę. Dlatego warto kupować motocykl po konsultacji z mechanikiem, który Ci powie ile będziesz musiał dołożyć do całej zabawy (czasem może to być nawet ponad 2 tys zł z robocizną-klocki, opony, napęd, rozrząd, gaźniki, zawory, płyny, uszczelniacze).
Na ogół po kupnie, gdy wszystko gra, wypada:
-wymienić olej i filtr
-wyregulować gaźniki
-wyczyścić filtr powietrza
-sprawdzić czy reszta trzyma się kupy
Yamaha XJ600 -> TDM 900 -> DRZ 400e
-
Kamusial - Bywalec
- Posty: 782
- Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
- Lokalizacja: Wawa - włochy
Ja tylko powiem dołączając się do opinii.
Nie chcę się tu rozpisywać ale może Cię przekonam.
moje dwie koleżanki zaczynały od XJ600 i są bardzo zadowolone. 2 sezon jeżdżą i nie mają zamiaru zmieniać ich ale maja wersje DIVERSION co nic nie zmienia oczywiście jedynie komfort dzięki owiewce.
Ja ogólnie zaczynałem od GPZ500 ale polecam również CB500 na której jeździ moja dziewczyna i sobie chwali. Również daje radę we dwójkę
Więc wybór należy do Ciebie tak naprawdę.
Nie bój się, że XJ to "sześćsetka" bo ona ma nie dużą moc i spokojną charakterystykę.
powodzenia
LwG
Nie chcę się tu rozpisywać ale może Cię przekonam.
moje dwie koleżanki zaczynały od XJ600 i są bardzo zadowolone. 2 sezon jeżdżą i nie mają zamiaru zmieniać ich ale maja wersje DIVERSION co nic nie zmienia oczywiście jedynie komfort dzięki owiewce.
Ja ogólnie zaczynałem od GPZ500 ale polecam również CB500 na której jeździ moja dziewczyna i sobie chwali. Również daje radę we dwójkę
Więc wybór należy do Ciebie tak naprawdę.
Nie bój się, że XJ to "sześćsetka" bo ona ma nie dużą moc i spokojną charakterystykę.
powodzenia
LwG
Honda to Honda i tyle !!!
-
RyBkosPL - Świeżak
- Posty: 105
- Dołączył(a): 6/5/2010, 17:00
- Lokalizacja: Wrocław / Jelenia Góra
świadomie napisałem o sevence i inazumie, są to o2o, które spokojnie ogarniesz
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
No to nic tylko kończyć kurs i zbierać kasę:)
Czyli -
1) odzież na 2 osoby ok 3kzł (kurtkę już mam, i właściwie zdecydowałem się na kaski shark s800, chociaż myślę nad s700)
2) Eksploatacja, jak rozumiem średnio ok 1,2kzł na rok powinno być ok
3) Maszyna - ile będę miał, ale w granicach 4-6kzł coś na start dostanę, ale to już na przyszły sezon. Pewnie jak będę jechał oglądać będę prosił na forum kogoś doświadczonego, kto mieszka w okolicy żeby ze mną obejrzał upatrzony motor.
Będę oglądał XJ600N, bandit600N, seventy five i inazumy - coś się znajdzie.
W miarę możliwości napiszcie swoją opinię na temat kasków shark (jeśli jakąś macie) bo to będzie pierwszy zakup...
I chyba tyle:)
Czyli -
1) odzież na 2 osoby ok 3kzł (kurtkę już mam, i właściwie zdecydowałem się na kaski shark s800, chociaż myślę nad s700)
2) Eksploatacja, jak rozumiem średnio ok 1,2kzł na rok powinno być ok
3) Maszyna - ile będę miał, ale w granicach 4-6kzł coś na start dostanę, ale to już na przyszły sezon. Pewnie jak będę jechał oglądać będę prosił na forum kogoś doświadczonego, kto mieszka w okolicy żeby ze mną obejrzał upatrzony motor.
Będę oglądał XJ600N, bandit600N, seventy five i inazumy - coś się znajdzie.
W miarę możliwości napiszcie swoją opinię na temat kasków shark (jeśli jakąś macie) bo to będzie pierwszy zakup...
I chyba tyle:)
-
maciej.k - Świeżak
- Posty: 106
- Dołączył(a): 13/6/2011, 10:25
heja, osobiscie mam xj 600n od kwietnia ubiegłego roku i tak sie składa ze chce ją sprzedać : ) tu jest link do aukcji http://allegro.pl/yamaha-xj-600n-i1678143334.html sam mam 183 cm i 90 kg, jezdzilem z dziewczyną (50 kg) i znakomicie spisuje sie w trasie.Moto jest ogolnie przygotowane do sezonu, co dokładnie mam na myśli znajdziesz na aukcji, spalanie na stałym poziomie 5,2 l/100 obojetnie miasto czy trasa, na aukcji jest nr tel jakby co. Jestem bardzo zadowolony z mojej xj nigdy mnie nie zawiodla, poza tym że raz w trasie przepaliła sie zarówka to nic innego sie nie dzieje, sprzedaje z powodu przesiadki na cos mocniejszego pozdro, Dodam tylko tyle ze ów "Jejkowice" to taka mała miescina zaraz obok Rybnika
Ostatnio edytowano 22/6/2011, 14:29 przez snapy47, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
"chwytam kierownice jak zorro lejce" ; ) k44
- snapy47
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 20/7/2008, 12:33
- Lokalizacja: Rybnik
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości