Scigacz.pl

przez **Maxxik27** » 18/4/2007, 08:52

Witam wszystkich ,mam takie pytanko w mojej f2-ce ale dopiero po normalnym rozgrzaniu silnika coś sobie delikatnie stuka ,lepiej jest to słyszalne w kasku przy otwartej szybce - i te stuki są na wolnych obrotach ( nie jest to tragicznie głośno ale ja to słysze) . w czasie jazdy nic się nie dzieje . moto ładnie odpala z rana i ogólnie fajnie śmiga .

przez **torowiec** » 18/4/2007, 09:39

typowe objawy rozrzadu w F2 .Najczesciej to napinacz ale najlepiej wymienic razem z lancuszkiem.mozesz jakis czas tak jezdzic ale i tak cie to czeka.a przy okazji wymiany spytaj mechanika o zamiennik napinacza np. z fzr600 i bedziesz mial spokoj bo ten oryginalny to hydrauliczny syf ktory umiera po mniej wiecej 10tys. km. POZDRO

przez **lmpk** » 18/4/2007, 18:48

a tak przy okazji: w f3 jest taki sam napinacz?

przez **torowiec** » 18/4/2007, 18:54

w F3 poprawiony jest juz mechaniczny napinacz o troche wiekszej wytrzymalosci ale tez trzeba go wymieniac czesciej niz w innych konstrukcjach. choc jest o niebo lepiej niz w F2

przez **xatt** » 5/6/2007, 16:25

Maxxik27 napisał(a): coś sobie delikatnie stuka ,lepiej jest to słyszalne w kasku przy otwartej szybce - i te stuki są na wolnych obrotach ( nie jest to tragicznie głośno ale ja to słysze) . w czasie jazdy nic się nie dzieje . moto ładnie odpala z rana i ogólnie fajnie śmiga .

a w f4i? bo mam podobne objawy tak mi się zdaje...nie zawsze ale czasem po jeździe przed zgaszeniem moto słyszę takie tam "delikatne stukania, pikania" Zaznaczam, że nie zawsze się to zdarza ale czasem, ale z tego co wyczytałem powyżej trzeba pomału myśleć o wymianie napinacza rozrządu wraz z łańcuszkiem... Ile moge jeszcze pojeździć? i ile taka "operacja" kosztuje?

przez **MIK** » 6/6/2007, 08:29

Wtam, mam wrażenie ze mowa jednak o koszyczku sprzęgłowym nie o napinaczu... napinacz słychać głownie w granicach 4000-5000 obrotów...

czy ten dzwiek ustaje jak wciśniesz klamke sprzęgła?

przez **xatt** » 6/6/2007, 09:34

mik napisał(a): napinacz słychać głownie w granicach 4000-5000 obrotów...

czy ten dzwiek ustaje jak wciśniesz klamke sprzęgła?

jeśli napinacz słychać tylko w granicach 4-5 tys. obr. to u mnie na pewno nie jest winny napinacz, bo CZASAMI zaznaczam takie delikatne "poklekotywanie" słyszalne jest tuż przed wyłączeniem silnika, po jeździe, gdzie obroty są bardzo bardzo niskie - bieg jałowy, moto "na luzie" (ale rozgrzane, bo po jeździe), ....co do klamki sprzęgła - to chyba niezależnie od wciśnięcia jej... ale powtarzam jeszcze raz, że u mnie to jest tylko czasem, np wczoraj jeździłem i nie było tego, poza tym moto ma 13800 przebiegu, to chyba troche mało na jakąs poważną usterkę...

przez **MIK** » 6/6/2007, 11:47

xatt: wg mnie rzęzi Ci koszyczek sprzęgłowy (z reszta tak jak u mnie i u wielu posiadaczy tej cudnej maszyny) tak juz jest i nic na to nie poradzisz... nie przejmuj sie tym ... ja swoją kupiłem całkiem nie dawno i nalatane ma juz 30 000, też jest z 2001 roku...

przez **xatt** » 6/6/2007, 13:22

mik napisał(a): tak juz jest i nic na to nie poradzisz... nie przejmuj sie tym ...

czyli nie zwracać na to uwagi ani swojej ani mechanika przy przeglądzie? (znaczy: "ten typ tak ma"?) :wink:

W sumie - jest to tak mało dokuczliwe, ledwie słyszalne i nie zawsze dające o sobie znać że w sumie wcale mi nie przeszkadza, ale żeby nie było jakichś tam potem komplikacji...

przez **MIK** » 6/6/2007, 14:02

xatt: ja nie jestem mechanikiem i moja profesja jest zupełnie inna... zapytaj swojego mechana, sam jestem ciekaw co Ci odpowie... wczesniej napisałem to z własnych doświadczeń i z doświadczeń innych posiadaczy ef czwórki (nie tylko, ogólnie CBR tak ma) ...

być moze jestem w błędzie i być moze to zawory klepią... Ale przy takim przebiegu to tak jak mówiłem stawiam na szur z koszyczka sprzęgłowego...

ps. to jest odwieczny problem podczas gdy chodzi o jakiś dzwięk.. nie sposób go opisać na forum dokładnie tak jak go słychać...

przez **Alexen** » 6/6/2007, 15:11

to jest takie dziwne szuranie bynajmniej umnie ale naciskam sprzeglo i dzwieku nie ma

wiec jestem przekonany ze to sprzegla ,

przez **lmpk** » 6/6/2007, 15:52

generalnie jezeli jednostajne szuranie to raczej koszyk. jezeli nieregularne postukiwania to łańcuszek.

już troche obadałem temat napinaczy i jezeli chodzi o f2 to tam jest napinacz hydrauliczny - nie wyszło to hondzie. w f3 jest mechaniczny, lepszy ale to jeszcze nie to. co do f2 to jest na to dobry patent zeby zrobic to raz i dobrze i na zawsze zapomniec o dzwonieniu

przez **elco** » 6/6/2007, 21:19

Alexen napisał(a):to jest takie dziwne szuranie bynajmniej umnie ale naciskam sprzeglo i dzwieku nie ma wiec jestem przekonany ze to sprzegla ,

no ja mam dokladnie ten sam problem i chce sie zapytac czy ktos moze orientuje sie ile moze kosztowac naprawa kosza sprzeglowego ??

przez **elco** » 7/6/2007, 13:52

niedawno zuwazylem tez, ze motocykl dosc glosno stuka, ale tylko przy okreslonych obrotach to jest jakies 2400r.p.m. Na wolnych czy na wyzszych obrotach silnik bardzo ladnie pracuje. A przy 2400 r.p.m w silniku slychac tak jakby lancuch caly czas tarl o cos. Przypomina mi to troche dzwiek pracujacej koparki

czcy to jest wlasnie wina rozrzadu tudziez naszego napinacza ??

przez **siegi_85** » 7/6/2007, 21:38

Jeżeli chodzi o kosz sprzęgłowy to mi też szumi, ale slyszałem opinie (i czytałem) że nie jest to aż tak groźne dopóki kosz naprawde głośno chodzi, a po 2 tys. km po wymianie na nowy ponoć jest to samo, więc ja narazie nic nie wymieniam bo oprócz tego nic mi nie stuka (na szczęście)

Pozdrawiam

Scigacz.pl

[Honda CBR 600 F2] postukiwania w F2

[Honda CBR 600 F2] postukiwania w F2

Re: postukiwania w F2

Kto przegląda forum