*** AUTORYZOWANY SALON I SERWIS...
Posty: 10
• Strona 1 z 1
*** AUTORYZOWANY SALON I SERWIS...
Dyskusja na temat: *** AUTORYZOWANY SALON I SERWIS MOTOCYKLOWY KTM rAlly WARSZAWA ***
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
*** AUTORYZOWANY SALON I SERWIS MOTOCYKLOWY KTM rAlly WARSZAWA ***
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
*** AUTORYZOWANY SALON I SERWIS MOTOCYKLOWY KTM rAlly WARSZAWA ***
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
MILI LUDZIE, SUPER ATMOSFERA, ALE PRZEDE WSZYSTKIM ÅšWIETNY SERWIS I DOBRE CENY.
robili wymianę wydechów na akrapovice, naprawili sprzęgło, przegląd, wszystko bez zarzutów, polecam.<br><hr>TOMEK
robili wymianę wydechów na akrapovice, naprawili sprzęgło, przegląd, wszystko bez zarzutów, polecam.<br><hr>TOMEK
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zdecydowanie odradzam!!
Naprawa motocykla trwała 7 miesięcy (motocykl gasł na wolnych obrotach - przyczyną była pompa paliwa).
Po kilku miesiącach jak motocykl stał w serwisie skontaktowałem się z właścicielem tego przybytku (oczywiście w serwisie nie dali mi telefonu do właściciela).
Od właściciela usłyszałem, że nic nie wie o przedłużającej się naprawie i że czasami zdarzają się takie motocykle,
których nie da się naprawić i trzeba wymienić na nowe - nie była to odpowiedź, jaką chciałem usłyszeć w autoryzowanym serwisie.
Jeszcze kilkakrotnie kontaktowałem się z właścicielem, po którejś rozmowie miał do mnie oddzwonić, ale nie oddzwonił, nie odbierał też później ode mnie telefonów.
W związku z tym, że poczułem się całkowicie olewany skontaktowałem się z KTM w Bratysławie. W efekcie w serwisie była podobno jakaś wizytacja.
Bardzo słabo wypadła też komunikacja z serwisem przez te 7 miesięcy. Dwa razy mi sie tylko zdarzyło, że ktoś do mnie oddzwonił.
Jak coś przekazałem jednej osobie, to druga osoba, do której miała dotrzeć wiadomość nic o tym nie wiedziała, a podobno wszystko było przekazane - ogólny bajzel.
No i jeszcze "w gratisie" dostałem 2 głębokie rysy na kufrze, które niestety zauważyłem dopiero za widoku następnego dnia.
Mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiał korzystać z tego serwisu.<br><hr>norbi1981
Naprawa motocykla trwała 7 miesięcy (motocykl gasł na wolnych obrotach - przyczyną była pompa paliwa).
Po kilku miesiącach jak motocykl stał w serwisie skontaktowałem się z właścicielem tego przybytku (oczywiście w serwisie nie dali mi telefonu do właściciela).
Od właściciela usłyszałem, że nic nie wie o przedłużającej się naprawie i że czasami zdarzają się takie motocykle,
których nie da się naprawić i trzeba wymienić na nowe - nie była to odpowiedź, jaką chciałem usłyszeć w autoryzowanym serwisie.
Jeszcze kilkakrotnie kontaktowałem się z właścicielem, po którejś rozmowie miał do mnie oddzwonić, ale nie oddzwonił, nie odbierał też później ode mnie telefonów.
W związku z tym, że poczułem się całkowicie olewany skontaktowałem się z KTM w Bratysławie. W efekcie w serwisie była podobno jakaś wizytacja.
Bardzo słabo wypadła też komunikacja z serwisem przez te 7 miesięcy. Dwa razy mi sie tylko zdarzyło, że ktoś do mnie oddzwonił.
Jak coś przekazałem jednej osobie, to druga osoba, do której miała dotrzeć wiadomość nic o tym nie wiedziała, a podobno wszystko było przekazane - ogólny bajzel.
No i jeszcze "w gratisie" dostałem 2 głębokie rysy na kufrze, które niestety zauważyłem dopiero za widoku następnego dnia.
Mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiał korzystać z tego serwisu.<br><hr>norbi1981
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie polecam, chcialem sie umowic na przeglad przed zakupowy, dzwonie i umawiam sie z mila Pania na czwartek. W czwartek rano dzwonie przezornie po to tylko zeby sie dowiedziec ze mechanik zachorowal i juz go nie bedzie. Ok, dobrze ze przedzwonilem bo bym jechal na darmo ze sprzedajacym i wyszedl bym na idiote. 2ga proba, umawiam sie wiec na Piatek ale tym razem w czwartek sie dowiaduje ze jednak w piatek to nie bo wszyscy wyjezdzaja na Targi motocyklowe i mechanikow nie bedzie, a zastanawia mnie co ci mechanicy beda robic na targach? Ostatecznie wyszlo tak ze kupilem Honde i po problemie bo wiecej ich nie musialem ogladac.<br><hr>Human
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
KTM to marka dla wybranych<br><hr>lutekKomentatorzy napisał(a):Nie polecam, chcialem sie umowic na przeglad przed zakupowy, dzwonie i umawiam sie z mila Pania na czwartek. W czwartek rano dzwonie przezornie po to tylko zeby sie dowiedziec ze mechanik zachorowal i juz go nie bedzie. Ok, dobrze ze przedzwonilem bo bym jechal na darmo ze sprzedajacym i wyszedl bym na idiote. 2ga proba, umawiam sie wiec na Piatek ale tym razem w czwartek sie dowiaduje ze jednak w piatek to nie bo wszyscy wyjezdzaja na Targi motocyklowe i mechanikow nie bedzie, a zastanawia mnie co ci mechanicy beda robic na targach? Ostatecznie wyszlo tak ze kupilem Honde i po problemie bo wiecej ich nie musialem ogladac.<br><hr>Human<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
serwisuję się tu odkąd kupiłem sobie pierwszego ktm, moi znajomi też i nie mogę powiedzieć złego słowa ani na obsługę ani na serwis ani na {sic} ceny! są gorsze i lepsze momenty, ale ogólnie daję mocne 4+. a każdy kto zetknął się parę razy z warsztatem motocyklowym wie, że przy naprawach motocykli zdarzają się tragiczne przypadki awarii a także przypadki beznadziejne, albo totalne śmietniki, które stoją po kilka miesięcy w naprawie. ogólnie rozumiem żal, ale nie zgadzam się co do oceny salonu. musi to być jednorazowy przypadek.Komentatorzy napisał(a):Zdecydowanie odradzam!!
Naprawa motocykla trwała 7 miesięcy (motocykl gasł na wolnych obrotach - przyczyną była pompa paliwa).
Po kilku miesiącach jak motocykl stał w serwisie skontaktowałem się z właścicielem tego przybytku (oczywiście w serwisie nie dali mi telefonu do właściciela).
Od właściciela usłyszałem, że nic nie wie o przedłużającej się naprawie i że czasami zdarzają się takie motocykle,
których nie da się naprawić i trzeba wymienić na nowe - nie była to odpowiedź, jaką chciałem usłyszeć w autoryzowanym serwisie.
Jeszcze kilkakrotnie kontaktowałem się z właścicielem, po którejś rozmowie miał do mnie oddzwonić, ale nie oddzwonił, nie odbierał też później ode mnie telefonów.
W związku z tym, że poczułem się całkowicie olewany skontaktowałem się z KTM w Bratysławie. W efekcie w serwisie była podobno jakaś wizytacja.
Bardzo słabo wypadła też komunikacja z serwisem przez te 7 miesięcy. Dwa razy mi sie tylko zdarzyło, że ktoś do mnie oddzwonił.
Jak coś przekazałem jednej osobie, to druga osoba, do której miała dotrzeć wiadomość nic o tym nie wiedziała, a podobno wszystko było przekazane - ogólny bajzel.
No i jeszcze "w gratisie" dostałem 2 głębokie rysy na kufrze, które niestety zauważyłem dopiero za widoku następnego dnia.
Mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiał korzystać z tego serwisu.<br><hr>norbi1981<br>
<br><hr>lutek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Serwis w postaci wymiany oleju i filtra, to zgodzę się, że ok - na to nie narzekam.Komentatorzy napisał(a):Zdecydowanie odradzam!!
Naprawa motocykla trwała 7 miesięcy (motocykl gasł na wolnych obrotach - przyczyną była pompa paliwa).
Po kilku miesiącach jak motocykl stał w serwisie skontaktowałem się z właścicielem tego przybytku (oczywiście w serwisie nie dali mi telefonu do właściciela).
Od właściciela usłyszałem, że nic nie wie o przedłużającej się naprawie i że czasami zdarzają się takie motocykle,
których nie da się naprawić i trzeba wymienić na nowe - nie była to odpowiedź, jaką chciałem usłyszeć w autoryzowanym serwisie.
Jeszcze kilkakrotnie kontaktowałem się z właścicielem, po którejś rozmowie miał do mnie oddzwonić, ale nie oddzwonił, nie odbierał też później ode mnie telefonów.
W związku z tym, że poczułem się całkowicie olewany skontaktowałem się z KTM w Bratysławie. W efekcie w serwisie była podobno jakaś wizytacja.
Bardzo słabo wypadła też komunikacja z serwisem przez te 7 miesięcy. Dwa razy mi sie tylko zdarzyło, że ktoś do mnie oddzwonił.
Jak coś przekazałem jednej osobie, to druga osoba, do której miała dotrzeć wiadomość nic o tym nie wiedziała, a podobno wszystko było przekazane - ogólny bajzel.
No i jeszcze "w gratisie" dostałem 2 głębokie rysy na kufrze, które niestety zauważyłem dopiero za widoku następnego dnia.
Mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiał korzystać z tego serwisu.<br><hr>norbi1981<br>Komentatorzy napisał(a):serwisuję się tu odkąd kupiłem sobie pierwszego ktm, moi znajomi też i nie mogę powiedzieć złego słowa ani na obsługę ani na serwis ani na {sic} ceny! są gorsze i lepsze momenty, ale ogólnie daję mocne 4+. a każdy kto zetknął się parę razy z warsztatem motocyklowym wie, że przy naprawach motocykli zdarzają się tragiczne przypadki awarii a także przypadki beznadziejne, albo totalne śmietniki, które stoją po kilka miesięcy w naprawie. ogólnie rozumiem żal, ale nie zgadzam się co do oceny salonu. musi to być jednorazowy przypadek.
<br><hr>lutek<br>
Zupełnie inaczej sprawa wygląda, gdy w motocyklu coś nie działa. Zarówno mój motocykl, jak i kilka innych, które stały w serwisie były przypadkami "nie do naprawienia", które stały w naprawie po kilka miesięcy. Wiem to z wielu długich rozmów, które zdążyłem przeprowadzić z serwisem. Aż tak trudne te KTMy w naprawie...??
ASO powinno wiedzieć jak usuwać usterki, bo ma dostęp do specjalistycznych szkoleń, dokumentacji itp - no ale to tylko w teorii jak widać.<br><hr>norbi1981
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Byłem w zeszłym tygodniu, żeby na miejscu się zdecydować czy kupować Adventure czy konkurenta. Totalna zlewka, ani dzień dobry ani pocałuj mnie w d. Sprzedawcy zajęci ploteczkami. Po 5 minutach wyszedłem, kupuję konkurencję. Pozdrawiam salon KTM, który najwyraźniej nie lubi sprzedawać motocykli.<br><hr>Moi
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Niestety trzeba szukać dealera poza warszawa. Z nimi nie da się współpracować czy to jeśli chodzi o zakup nowego moto czy o części zamienne. Poziom niekompetencji i zlewki maksymalny. <br><hr>Par
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tragedia, sprzedawcy nie wiedzą co sprzedają, a o częściach zamiennych nie maja pojęcia, trzeba pokazać im gdzie je znaleźć o cenach nie wspomnę...<br><hr>Kamil
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Powrót do Komentarze do Katalogu Firm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości