Yamaha R6 ciezko wchodzi na obroty powyzej 8tys.obr

[macs]

Witam
Od kupna R6 z 99r mam problem taki,ze na kazdym biegu powyzej 7-8tys.obr zaczyna przerywac i ciezko wchodzi na wyzsze obroty.

Na rozgrzanym silniku na luzie wchodzi w miare na obroty lecz podczas jazdy juz przerywa obojetnie na jakim biegu,jednak dodajac gazu bardzo wolno idzie do 11tys i wtedy zaczyna przerywac a jak odkrece mocniej manetke to zaczyna od 8tys.obr.

Gazniki wyczyszczone i ustawione jak manual podaje,z filtrem powietrza jak i bez jest tak samo,dolot powietrza jest zamontowany,filtr paliwa wymieniony,pompa paliwowa ok.Pali na wszystkie gary,nie ma problemu czy zimny czy cieply.Zrobilem tak z 200 km i bez zmian.

Mial ktos podobny problem??
Od czego teraz zaczać??

[Seba_ER5]

Sprezanie zemirz moze nicasil na cylindrach popekal cz tam tlochach nie pamieta .... Bylo o tym mozwa.

[Dzesiu10]

też 1 co pomyślałem to brak kompresji co objawia się takim zachowaniem motocykla pod obciążeniem.

[Przemo_rene]

eee tam kompresja...musiałby by być mega trup i walic duemem z wydechu zdrowo i chlapać wręcz olejem z tłumika...Ja bym obstawiał albo jednak pompę (bo "ok" to znaczy co? Pomiar wydajności zrobiłeś? najlepiej ją sprawdzić wg. serwisówki. Jezeli ona jest dobra to powiem tak: na 90% świece a bardziej fajki lub cewka/i
Zacznij od fajek - czy przewody siedzą ciasno, nie okręcają się, czy po odpaleniu jak psikniesz wodą w sprayu (zwykły atomizer jak z ajaxa do szyb) to czy obroty się zmnieniają i czy nie zaczyna mielić...na dotyk tez je sprawdź. Jak one sa ok to wykręć kazdy z przewodów z nich, obetnij po 0,5-0,7cm i skręć na nowo mocno. Zobacz jak fajki wchodza na świece - muszą wchodzic ciasnawo i siedziec pewnie - bez ruchów bocznych. jak cokolwiek tutaj bedzie nie tak to nowe fajki. Jak te elementy bedą w bdb stanie to wymień świece - nawet ich nie sprawdzaj (albo jak już chcesz to ma być równa iskra jednostajna w jednym miejscu). Czasem nie dojrzysz nawet ich uszkodzeń i niby sa ok na powietrzu a moga pod ciśnieniem nie przerabiać (często tak się zdarza). Cewki sprawdź też na połaczenia przewodów oraz możesz sprawdzić na stykach na opornośc (wg. serwisówki)

Miałem taki przypadek kiedyś - chłopak miał kawe zr7 i robiłem mu gaźniki - ustawiłem jak trzeba ale działał słabo i się powyżej 6tys mulił masakrycznie pod obciążeniem. Wykręciłem świece i sprawdziłem wszystko jak trzeba. Do wymiany miał każdy z przewodów WN, każdą fajkę i każdą świecę (jedna była nawet lekko nadpęknieta na ceramice!)
Po wymianach w/w rzeczy - jak ręką odjął

[macs]

A mozliwe,ze do regulacji mam zawory??
Zapomnialem dopisac ,ze wydech jest przelotowy,moze to przez wydech??

[maatiaas]

kurcze mam identyczny problem w swojej vtr, czyściłem gaxnik, pooustawiałem wszystko zgodnie z serwisówką poziom paliwa na pływakach 16,6 mm, sruby od mieszanki na 2 i 3/4 obrotu, zrobiłem synchro...moto pieknie chodzi na wolnych i średnich obrotach...powyżej 6,5 tys rpm zaczyna przerywać jak przytrzymam jej manetke jakoś przeskoczy te obroty i ciagnie dalej od czasu do czasu przerywając aż do odcięcia..... Zastanawiam sięczy nie ma za mało paliwa w komorze pływakowej, ale gdyby tak było moto robiłe by "buuuuuuu" powyżej tych 6.5 rpm, a ono ciągnie dalej przerywając...

ktoś na jakimś forum mi napisał że to byc może szwankuje moduł ale cięzko mi w to uwierzyc....

jeżeli miałyby być to zawory byłoby je napewno słychać....jakieś cykanie albo podobny dzwiękl

[Przemo_rene]

a jak te pływaki ustawiałeś? Bo to dość duża wartość mi wygląda... 45 stopni gaźnik i blaszka pływaka ma dotykać ale nie wciskać trzpienia zaworka iglicowego. Ten fragment trzeba wyczuć bo łatwo o złe ustawienie. Nie ma co sie w moduł pakować tylko ustawić wszystko na 100% jak należy, dać nowe świece, sprawdzić czy nie ma przebicia na kablach/fajkach i jak nie bedzie - to jedynie luzy zaworowe zostają.

[Przemo_rene]

a jak te pływaki ustawiałeś? Bo to dość duża wartość mi wygląda... 45 stopni gaźnik i blaszka pływaka ma dotykać ale nie wciskać trzpienia zaworka iglicowego. Ten fragment trzeba wyczuć bo łatwo o złe ustawienie. Nie ma co sie w moduł pakować tylko ustawić wszystko na 100% jak należy, dać nowe świece, sprawdzić czy nie ma przebicia na kablach/fajkach i jak nie bedzie - to jedynie luzy zaworowe zostają. Zawory nie musza cykac. Cykają jak są za duże luzy. Jak sa za cisne (groźniejsze) to nic nie cyka tylko dostaje muła i wypala gniazda.

[TRC]

witam podepne sie pod temat, moto 600rr 2003 rok, problem calkiem podobny do powyzszych. Moto idzie jak trzeba do 11tys i nagle koniec. Tak jakby odcinka byla. Dodam fakt ze na luzie jak sie odkreci momentalnie to idzie do 13tys, ale spada do 11 za chwile. Pozniej zeby dokrecic do 13ty trzeba odpuscic gaz i znow pociagnac. Filtr powietrza zalozony nowy. Jakies porady?
Dodam jeszcze ze z dolu az do 11tys obrotow idzie bez zadnego dlawienia sie .

[Przemo_rene]

masz napisane - LUZY ZAWOROWE i filtr poweitrza bo nie ma jak oddychać... tak poza tym...po kiego go kręcić na 13tyś jak tam nic nie ma?? na 11tyś masz już i tak przekroczoną pewnie moc maksymalną

[maatiaas]

a jak te pływaki ustawiałeś? Bo to dość duża wartość mi wygląda... 45 stopni gaźnik i blaszka pływaka ma dotykać ale nie wciskać trzpienia zaworka iglicowego. Ten fragment trzeba wyczuć bo łatwo o złe ustawienie. Nie ma co sie w moduł pakować tylko ustawić wszystko na 100% jak należy, dać nowe świece, sprawdzić czy nie ma przebicia na kablach/fajkach i jak nie bedzie - to jedynie luzy zaworowe zostają. Zawory nie musza cykac. Cykają jak są za duże luzy. Jak sa za cisne (groźniejsze) to nic nie cyka tylko dostaje muła i wypala gniazda.

przemo wyciagnołem gaźnik oparłem go na boku poczym pływak dotykał zaworek iglicowy nie zamykając go, pływak wtedy jet tak jakby to nazwac w stałej pozycji i wówczas jest 16,6 mm tak jak podaje serwisówka......

[TRC]

masz napisane - LUZY ZAWOROWE i filtr poweitrza bo nie ma jak oddychać... tak poza tym...po kiego go kręcić na 13tyś jak tam nic nie ma?? na 11tyś masz już i tak przekroczoną pewnie moc maksymalną

chodzi o to ze mnie to dreczy ze nie wchodzi do odciecia, po prostu taka obsesja bo widze ze cos nie tak, filtr wsadzilem nowiutki, a luzy zaworowe da rade samemu ustawic, lub jaki koszt tego?
Pozatym mozliwe jest by wlasnie przez te luzy zaworowe nie krecil sie dalej?

[Przemo_rene]

maatiaas - to w elektryce szukaj jak nie gaźnik. Ew. filtr paliwa, któryś z przewodów, może oprócz pływaków trzebaby śruby skłądu mieszanki bardziej na ubogo zrobić - na z prawie 3 na 2,5..trzeba się pobawić w rozsądnych granicach.

TRC - 300 zł średnio w serwisie z kosztem ew. płytek. Sam sie nie baw bo to nie takie hop siup. PRzez ciasne luzy zaworowe może mieć z tym problem. Filtr paliwa teżmożę żydzić beny i nie wyrabia. Możę być pompa...regulator na listwie wtryskowej. CIężko gdybać. Podjedź do serwisu - opisz problem i na żywo niech ktoś to ogarnie czy coś jest nie tak. Może masz sztukę z francji co jest zblokowana do 100km? ...

[maatiaas]

jako takiego filtra paliwa w mojej vtr nie znalazłem...vtr ma 2 wyjścia paliwowe z kranika ,do każdego gaźnika idzie bezpośrednio jeden wąż paliwowy...na te węże mam pozakładane filterki takie małe które mozna kupić na cpnie,ale benzyna leci przez nie normalnie...raczej nie moga one mieć żadnego wpływu chyba że na wysokich obrotach nie dają rady przepuścić odpowiedniej ilości paliwa .....

[Przemo_rene]

wywal te filtreki jeżeli to nie jest seria:). Zobaczysz różnicę - mówie Ci Jużnie raz widziałem co one robiły w różnych sprzetach. Niektórym zasysały sie do gaznika, zatykały dysze. Innym zbijając się niby przepuszczały ale gdy dawali gazu manetą to już nie starczało wahy. Jak chcesz gdzieś filtr paliwa a na prawde nigdzie go nie masz (jeżeli w baku nie ma pompy lub czegośco można z niego wyciągnąc odkrecając od dołu...bo jak jest to tam bedzie filtr) to załóż filtr zaraz przed pompą na przewodzie z baku do pompy. Jeden, wiekszy - taki za około 20zł byleby w miarę duży tak 7cm długości i około 3-4cm średnicy.

[maatiaas]

jutro podziałam z tymi filterkami i napisze co i jak.....

[Przemo_rene]

tylko pamietaj sprawdź świece i przewody.

[Przemo_rene]

bump! 16,6mm to poziom paliwa w wężyku a nie poziom pływaka. Ustaw na 15 jak masz serie lub 14mm i wtedy zobacz. 16,6 to bardzo ubogo. Tak wyczytałem na forum VTR

[TRC]

Czy mozliwe zeby ustawienie zaworow mialo takie parametry?
IN 0.20+/- 0.03 mm
EX 0.28+/-0.03 mm
Rozumiem ze IN to dolotowe, a EX to wydechowe?
I jeszcze jedna rzecz wzor na wyliczenie nowych plytek. Z ang niezle u mnie ale zagadnienia techniczne po angielsku kuleja.
W manualu mam takie cosik:

A=(B-C)+D
Pod spodem jest legenda:
A: New Shim thickness (rozumiem ze to wynik jakie plytki trzeba kupic)
B: Recorded valve clearance (tu chodzi o to jakie aktualnie sa luzy zaworowe?)
C: Specified valce clearance (to chyba jakie luzy powinny byc, czyli jak wyzej)
D: Old shim thickness (czyli stare plytki

Prosze o poprawe jesli sie myle, mam mechanika ktory mi to zrobi. Lecz z faktu ze interesuje mnie mechanika motocyklowa chcial bym takie rzeczy wiedziec.

I jeszcze jedno chyba nie musze myc jakos ambitnie uzdolnionym mechanikiem zeby pomierzyc luzy zaworowe samemu? Znaczy tylko zmierzyc nie ustawiac ich.

[Przemo_rene]

luzy zaworów ssących (IN) (od intake) mają się mieścić w granicach 0,18-0,23mm

luzy zaworów wydechowych (EX) (od exhaust) mają się mieścić w granicach 0,25-0,31mm

Z płytek nie masz co patrzec na wzór tylko działaj tak:
-mierzysz jakie są luzy kiedy wałki rozrządu są ustawione tak jak potrzeba by krzywka nad danym zaworem była odchylona od niego dokładnie do góry (krzywka u góry, szklanka zaworu na dole)
-wsuwasz szczelinomierz listkami o podobnej wartości najlepiej średniej czyli 0,20mm dla IN i 0,25mm dla EX. Jeżeli 0,20 na IN wchodzi z wyczuwalnym oporem ale w miarę lekko to jest ok. Jezeli nie wchodzi to sprawdzasz 15tką - jeżeli ta wchodzi to masz luz w dolnej granicy lub tuż poniżej dolnej granicy - za ciasno. Jeżeli z kolei wchodzi luźnawo i 0,25wchodzi także bez wielkich oporów to masz za duży.
Postępujesz tak analogicznie dla każdego zaworu.
Zapisujesz pomiary ile wg. Ciebie wynosi luz na danym zaworze (najlepiej w formie rysunku)
Przechodzisz do regulacji:
luzujesz napinacz łańcuszka rozrządu
odkrecasz na krzyż (wg. serwisówki) panweki wałków rozrządu i zdejmujesz wałki. Zabezpieczasz w miedzyczasie łańcuszek by nie spadł do silnika bo bedzie kaplica mała...
Tez magnesem wyciągasz szklanki znad zaworów bardzo ostrożnie patrzac by płytka spod nich nie wypadła i nie wpadła do silnika! Mierzysz płytkę jaką ma grubość (mikromierzem!) dokładność jaka Ciebie interesuje to 1 setka tak wiec pomiar musi być dokładny. Patrzysz jaka jest grubość tej płytki i porównujesz z wartością zmierzonego wczesniej luzu na tym zaworze i zapisujesz jaką płytkę potrzebujesz by osiągnąć wymagany luz.
Przykładowo:
masz luz 0,15 (ma być 0,18-0,23) a wyciągnieta płytka to ma wymiar 2,25mm. Potrzebujesz zatem płytkę 2,20mm żeby luz wyniósł 0,20mm.