wychodzi na to, że mój chińczyk nie jest taki pospolity
na poprzedniej dyszy fabrycznie był ustawiony na 1,5 obrotu.
Aby było śnieszniej, najlepiej udało mi się go ustawić na większej dyszy na około 3/4 obrotu. Zyskałem przez to około 10km/h więcej, lepiej przyspiesza, lepiej pali na zimno,
ale... no właśnie, w przedziale obrotów 2-4 tys. coś się dusi..ewidentnie jest to odczuwalne zwłaszcza na 3 i 4 biegu.
Także mam świadomość, że nie jest poprawnie wyregulowany
a próbowałem odkręcać iglicę co pół obrotu i robiłem kontrolne przejażdżki i cały czas było to samo, nierównomierna praca i słaby v-max. Spróbuje jeszcze zupełnie wykręcić iglicę...albo kupię nieco mniejszą dyszę :/