14 dni od oddania skutera do serwisu - co dalej?
Posty: 9
• Strona 1 z 1
14 dni od oddania skutera do serwisu - co dalej?
Witam, z góry przepraszam jeżeli wybrałem zły dział, (to mój pierwszy post). Kilka miesięcy temu kupiłem skutera Zipp Quantum, do tamtego czasu przejechałem nim zaledwie ok 700km. Niedawno zauważyłem, że skuter kiedy jest zimny po gwałtownym dodaniu gazu przygasa, a w czasie jazdy przerywa. Myślałem, że to świeca lub gaźnik, ale nic nie robiłem, gdyż jest na gwarancji. Po kilku dniach facet skontaktował sie ze mną i powiedział że takiego przypadku jeszcze nie mieli, ale o tym pisał nie będę. Otóż moje pytanie brzmi: co dzieje się po upłynięciu 14 dni na naprawę, dostaje się nowego skutera? Mieliście podobne przypadki? Z góry dzięki za odpowiedzi, zależy mi na nich, gdyż nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat
- mateuszXD6
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 10/3/2011, 07:41
Ok, ale mi chodzi bardziej o to jakie są możliwości po upływie tych 14 dni. Co jeśli nie naprawię skutera w terminie?
- mateuszXD6
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 10/3/2011, 07:41
nie. Wymiana na nowy podlega jeżeli koszt naprawy przewyższa cenę nowego oraz gdy 3ci raz serwis naprawia tę samą przypadłośc, która nie daje się naprawić bo powraca a jest ona na tyle powazna, ze uniemożliwia korzystanie z pojazdu. CHoć szczegóły gwarancji na pewno bedą u producenta.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
w rozwinięciu tego co napisał przemo
na wymieniony elemet gwarancja biegnie od poczÄ…tku - na nowo
na wymieniony elemet gwarancja biegnie od poczÄ…tku - na nowo
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Zgadza się tylko ze oni wciąż nie wiedza co jest ze skuterem, a właśnie mija te 14 dni, chodzi mi o to czego mogę od nich teraz oczekiwać, skoro czas minął, a skuter nie zrobiony.
- mateuszXD6
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 10/3/2011, 07:41
źle to interpretujesz
jeśli serwis nie ma mozliwości naprawienia, to ma obowiazek przesłać do importera/producenta
na serwisie spoczywa wówczas obowiazek poinformowania co się dzieje z reklamacja - w trybie 14-dniowym
jeśli serwis nie ma mozliwości naprawienia, to ma obowiazek przesłać do importera/producenta
na serwisie spoczywa wówczas obowiazek poinformowania co się dzieje z reklamacja - w trybie 14-dniowym
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Przemo i mad no nie do końca się z tym zgodzę.
Przemo to czy przysługuje ci wymiana sprzętu po 3 naprawie gdy nadal występuje usterka jest już sprawą producenta i jego wpisie w karcie gwarancyjnej. Pracuję z towarem na który często są zwroty i jak kiedyś faktycznie był taki zapis tak teraz już tego zapisu niema.
Mad faktycznie na wymieniony element gwarancja płynie od początku ale jest drobna rzecz o której już nikt nie mówi Że nawet jeśli minął ci okres gwarancji na pojazd (co skutkowało wizytami tylko w autoryzowanym serwisie) a na jakiś element który był wymieniany gwarancja jeszcze jest to i tak musisz go serwisować w autoryzowanym serwisie aby w razie wystapienia awarii (z powodu części która jest na gwarancji) gwarancja na dany element została uznana. Podam przykład z życia.
Na firmie, w której zajmowałem się administracją (ogólnie to wszystkim) mieliśmy niezłą flotę samochodową. Mieliśmy też rodzynka Forda Mondeo 2,0 Tdci w 2003 roku. Wiadomo puki była gwarancja auto śmigało do serwisu na przeglądy gwarancyjne itp. Jak się skończyła to w związku z posiadaniem sporej floty samochodowej mieliśmy mechaników i warsztat na firmie więc wiadomo wszystko w autach robili bo było to tańsze. Pech chciał że autko poleciało w trase i w czasie dużego deszczu wbiło się w poteżną kałużę, silnik przez filtr zaciągnął wodę i poszedł na zasłużony odpoczynek. Pjechaliśmy z tym do Forda. Miły pan keirownik serwisu wszystko sprawdził, wyliczył i podał astronomiczną kwotę bodajże 18 tys co było ponad połową wartości auta. No ale cuż auto dobre więc zmieniamy to co trzeba. Wszystko zrobione cacy autko smiga sobie i nagle usterka silnika. Oczywiści części wymienione na gwarancji itp więc laweta i do Forda a tam zonk. Faktycznie gwarancja na części jest ale mimo, że całe auto na gwarancji nie jest to musisz robić nadal przeglądy gwarancyjne całego auta aby została uznana gwarancja na wymienione części.
Koniec historii
Przemo to czy przysługuje ci wymiana sprzętu po 3 naprawie gdy nadal występuje usterka jest już sprawą producenta i jego wpisie w karcie gwarancyjnej. Pracuję z towarem na który często są zwroty i jak kiedyś faktycznie był taki zapis tak teraz już tego zapisu niema.
Mad faktycznie na wymieniony element gwarancja płynie od początku ale jest drobna rzecz o której już nikt nie mówi Że nawet jeśli minął ci okres gwarancji na pojazd (co skutkowało wizytami tylko w autoryzowanym serwisie) a na jakiś element który był wymieniany gwarancja jeszcze jest to i tak musisz go serwisować w autoryzowanym serwisie aby w razie wystapienia awarii (z powodu części która jest na gwarancji) gwarancja na dany element została uznana. Podam przykład z życia.
Na firmie, w której zajmowałem się administracją (ogólnie to wszystkim) mieliśmy niezłą flotę samochodową. Mieliśmy też rodzynka Forda Mondeo 2,0 Tdci w 2003 roku. Wiadomo puki była gwarancja auto śmigało do serwisu na przeglądy gwarancyjne itp. Jak się skończyła to w związku z posiadaniem sporej floty samochodowej mieliśmy mechaników i warsztat na firmie więc wiadomo wszystko w autach robili bo było to tańsze. Pech chciał że autko poleciało w trase i w czasie dużego deszczu wbiło się w poteżną kałużę, silnik przez filtr zaciągnął wodę i poszedł na zasłużony odpoczynek. Pjechaliśmy z tym do Forda. Miły pan keirownik serwisu wszystko sprawdził, wyliczył i podał astronomiczną kwotę bodajże 18 tys co było ponad połową wartości auta. No ale cuż auto dobre więc zmieniamy to co trzeba. Wszystko zrobione cacy autko smiga sobie i nagle usterka silnika. Oczywiści części wymienione na gwarancji itp więc laweta i do Forda a tam zonk. Faktycznie gwarancja na części jest ale mimo, że całe auto na gwarancji nie jest to musisz robić nadal przeglądy gwarancyjne całego auta aby została uznana gwarancja na wymienione części.
Koniec historii
Kawasaki Ninja ZX-10R 2006 rok
-
TroyaN1984 - Świeżak
- Posty: 279
- Dołączył(a): 16/5/2006, 09:23
- Lokalizacja: Elk/ Białystok
jeśli ciągniemy oftop (choć wartościowy) to muszę smutno napisać, że załadowano was w rogi
gwarancja jest na podzespoły i nawet jeśli naprawa nie była wykonana w ASO to gwarancja na nie nie mija
wykorzystali waszą nieznajomość prawa
jak chcesz szczegóły, to wiesz jak mnie namierzyć
gwarancja jest na podzespoły i nawet jeśli naprawa nie była wykonana w ASO to gwarancja na nie nie mija
wykorzystali waszą nieznajomość prawa
jak chcesz szczegóły, to wiesz jak mnie namierzyć
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości