[biblioteka] Kobiety na szybkich motocyklach -...
tym razem manager spartoczyl robote<br><hr>.Komentatorzy napisał(a):Sczerze powiedziawszy spodziewałem się więcej po profesjonalnym portalu, niż pejoratywnych określeń ukazujących brak szacunku do czytelnika a co za tym idzie - do samego siebie.
TrochÄ™ prawdy w tym jest, ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
Swoja droga ciekaw jestem, jakie doswiadczenie posiada autorka tekstu wysuwajac takie smiałe argumenty, bo z tego, co wiem, po 2 latach od zdania prawa jazdy, ekspertem sie nie zostaje. Czyzby to był cud?<br><hr>marek <br>Komentatorzy napisał(a):Dziennikarz drogi Marku nie musi wszystkiego wiedzieć najlepiej (tego się najzwyczajniej na świecie nie da). Po prostu korzysta z dobrych źródeł wiedzy. Tak samo jak dobry manager nie musi sam wszystkiego umieć, bo ma od tego ludzi aby wykonali pracę. To jak długo autorka posiada prawo jazdy nie ma tutaj związku, bo jeśli dotarła do rzetelnych informacji i zrobiła z nich właściwy użytek, to jest to lepsze niż wywody jakiegoś pseudo-specjalisty z 30 letnim "doświadczeniem". A materiał zawiera bardzo dużo trafnych spostrzeżeń i daleki jestem od odbierania go jako pakowanie wszystkich do jednego wora. Ale najwyraźniej każdy znajduje w nim to co sam chce znaleźć...<br><hr>Prowler<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jestem ogromnie zawiedziony potężnym przeoczeniem osoby, która opublikowała ten artykuł na stronie i jeszcze bardziej rozczarowany arogancją, butą i brakiem jakiejkolwiek (jak widać po artykule) wiedzy na temat dużych (w tym wypadku litrowych) motocykli. Zastanawiam się czym kierował się autor pisząc stek bzdur przeplatany absurdem. Drogie kobiety, wszystko jest dla ludzi, ale z głową czyli: ogarniasz litra - jeździsz, jeśli nie, to ustaw go sobie na tapetę i ucz się aby osiągnąć swój cel...
Autor artykułu jak widać nie ma pojęcia o jeździe dużym motocyklem w zakręcie a już tym bardziej o dohamowywaniu w zakrętach zacieśniających się (tak to się nazywa). Drodzy czytelnicy odsyłam do fachowców... Tak samo rzecz ma się z elastycznością silnika.... według autora 600 należy jeździć po mieście na 2-gim biegu (ale fajnie elastyczny), ale w trasie odprężony litr na wtrysku weźmie mniej jakże cennej benzynki niż kręcona 600-tka, więc pytam gdzie logika i sens powyższego artykułu. Nadmierne zużywanie się opon, łańcucha i klocków... nie jest to spowodowane tym, że mamy litra tylko naszym stylem jazdy i jak to się pięknie mówi "odkręcaniem łychy". Tym artykułem to można straszyć staruszki w beretach z miękkiego materiału którego nazwy nie wymienię. Dołączmy ten artykuł do bajek wkładając go na półkę między braci Grimm a Konopnicką<br><hr>Brylant
Autor artykułu jak widać nie ma pojęcia o jeździe dużym motocyklem w zakręcie a już tym bardziej o dohamowywaniu w zakrętach zacieśniających się (tak to się nazywa). Drodzy czytelnicy odsyłam do fachowców... Tak samo rzecz ma się z elastycznością silnika.... według autora 600 należy jeździć po mieście na 2-gim biegu (ale fajnie elastyczny), ale w trasie odprężony litr na wtrysku weźmie mniej jakże cennej benzynki niż kręcona 600-tka, więc pytam gdzie logika i sens powyższego artykułu. Nadmierne zużywanie się opon, łańcucha i klocków... nie jest to spowodowane tym, że mamy litra tylko naszym stylem jazdy i jak to się pięknie mówi "odkręcaniem łychy". Tym artykułem to można straszyć staruszki w beretach z miękkiego materiału którego nazwy nie wymienię. Dołączmy ten artykuł do bajek wkładając go na półkę między braci Grimm a Konopnicką<br><hr>Brylant
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
mowisz o swoim ojcu ? :]<br><hr>bbKomentatorzy napisał(a):Sczerze powiedziawszy spodziewałem się więcej po profesjonalnym portalu, niż pejoratywnych określeń ukazujących brak szacunku do czytelnika a co za tym idzie - do samego siebie.
TrochÄ™ prawdy w tym jest, ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
Swoja droga ciekaw jestem, jakie doswiadczenie posiada autorka tekstu wysuwajac takie smiałe argumenty, bo z tego, co wiem, po 2 latach od zdania prawa jazdy, ekspertem sie nie zostaje. Czyzby to był cud?<br><hr>marek <br>Komentatorzy napisał(a):Dziennikarz drogi Marku nie musi wszystkiego wiedzieć najlepiej (tego się najzwyczajniej na świecie nie da). Po prostu korzysta z dobrych źródeł wiedzy. Tak samo jak dobry manager nie musi sam wszystkiego umieć, bo ma od tego ludzi aby wykonali pracę. To jak długo autorka posiada prawo jazdy nie ma tutaj związku, bo jeśli dotarła do rzetelnych informacji i zrobiła z nich właściwy użytek, to jest to lepsze niż wywody jakiegoś pseudo-specjalisty z 30 letnim "doświadczeniem". A materiał zawiera bardzo dużo trafnych spostrzeżeń i daleki jestem od odbierania go jako pakowanie wszystkich do jednego wora. Ale najwyraźniej każdy znajduje w nim to co sam chce znaleźć...<br><hr>Prowler<br>Komentatorzy napisał(a):tym razem manager spartoczyl robote<br><hr>.<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ale smęcisz...<br><hr>Hania_HKomentatorzy napisał(a):Jestem ogromnie zawiedziony potężnym przeoczeniem osoby, która opublikowała ten artykuł na stronie i jeszcze bardziej rozczarowany arogancją, butą i brakiem jakiejkolwiek (jak widać po artykule) wiedzy na temat dużych (w tym wypadku litrowych) motocykli. Zastanawiam się czym kierował się autor pisząc stek bzdur przeplatany absurdem. Drogie kobiety, wszystko jest dla ludzi, ale z głową czyli: ogarniasz litra - jeździsz, jeśli nie, to ustaw go sobie na tapetę i ucz się aby osiągnąć swój cel...
Autor artykułu jak widać nie ma pojęcia o jeździe dużym motocyklem w zakręcie a już tym bardziej o dohamowywaniu w zakrętach zacieśniających się (tak to się nazywa). Drodzy czytelnicy odsyłam do fachowców... Tak samo rzecz ma się z elastycznością silnika.... według autora 600 należy jeździć po mieście na 2-gim biegu (ale fajnie elastyczny), ale w trasie odprężony litr na wtrysku weźmie mniej jakże cennej benzynki niż kręcona 600-tka, więc pytam gdzie logika i sens powyższego artykułu. Nadmierne zużywanie się opon, łańcucha i klocków... nie jest to spowodowane tym, że mamy litra tylko naszym stylem jazdy i jak to się pięknie mówi "odkręcaniem łychy". Tym artykułem to można straszyć staruszki w beretach z miękkiego materiału którego nazwy nie wymienię. Dołączmy ten artykuł do bajek wkładając go na półkę między braci Grimm a Konopnicką<br><hr>Brylant<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
nie mozna traktowac problematyki doboru zbyt duzego sprzęta pod kątem kobiet jako oderwanego podgatunku... to niesmaczne i krzywdzące... problematyka doboru i odpowiedzialności jest bardzo szeroka... jeszcze sporo kilometrów nawinie się na budziki zanim dojrzejemy do południowej kultury jazdy na dwóch OO. mała pojemność to nie wstyd to kwestia wyboru wg potrzeby...
PS. zimo wyp@#$^j!!<br><hr>Saddam ( 1100 xx )
PS. zimo wyp@#$^j!!<br><hr>Saddam ( 1100 xx )
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Daje odciąć sobie kuśkę, że mam wyższe wykształcenie od Ciebie! xD<br><hr>3zKomentatorzy napisał(a):a najlepsze są te pindy które tak ostro dyskutuja o tym na forach dla preclo amazonek <br><hr>haahahhaha<br>Komentatorzy napisał(a):Skoro jesteś taki mocny w gębie,to podaj proszę swoje namiary i powiedz kogo nazywasz pindami na forum dla preco amazonek? chęcią z Tobą podyskutuję na żywo.<br><hr>antypass<br>Komentatorzy napisał(a):Antypass, jesteś żałosna... Pogódź się ze swoją życiową klęską urodzenia się kobietą. To nie Twoja wina przecież xD<br><hr>3z<br>Komentatorzy napisał(a):Jeśli Twoim wyznacznikiem sukcesu życiowego jest płeć, to przykro mi bardzo,że rodzice nie poświęcili więcej uwagi Twojej edukacji.<br><hr>konewka<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
O samcach też już tutaj czytałem <a href="http://www.scigacz.pl/Pojemnosci,litosci,10253.html" target="blank" class="link">http://www.scigacz.pl/Pojemnosci,litosci,10253.html</a> To niby panie mają liczyć na jakieś specjalne względy jeśli chodzi o zasady działania praw fizyki?<br><hr>SiaraKomentatorzy napisał(a):nie mozna traktowac problematyki doboru zbyt duzego sprzęta pod kątem kobiet jako oderwanego podgatunku... to niesmaczne i krzywdzące... problematyka doboru i odpowiedzialności jest bardzo szeroka... jeszcze sporo kilometrów nawinie się na budziki zanim dojrzejemy do południowej kultury jazdy na dwóch OO. mała pojemność to nie wstyd to kwestia wyboru wg potrzeby...
PS. zimo wyp@#$^j!!<br><hr>Saddam ( 1100 xx )<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Cóż,patrząc na Twoją argumentację jak i poziom wypowiedzi,nie daję Ci więcej niż 16lat.<br><hr>konewkaKomentatorzy napisał(a):a najlepsze są te pindy które tak ostro dyskutuja o tym na forach dla preclo amazonek <br><hr>haahahhaha<br>Komentatorzy napisał(a):Skoro jesteś taki mocny w gębie,to podaj proszę swoje namiary i powiedz kogo nazywasz pindami na forum dla preco amazonek? chęcią z Tobą podyskutuję na żywo.<br><hr>antypass<br>Komentatorzy napisał(a):Antypass, jesteś żałosna... Pogódź się ze swoją życiową klęską urodzenia się kobietą. To nie Twoja wina przecież xD<br><hr>3z<br>Komentatorzy napisał(a):Jeśli Twoim wyznacznikiem sukcesu życiowego jest płeć, to przykro mi bardzo,że rodzice nie poświęcili więcej uwagi Twojej edukacji.<br><hr>konewka<br>Komentatorzy napisał(a):Daje odciąć sobie kuśkę, że mam wyższe wykształcenie od Ciebie! xD<br><hr>3z<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadzam się w całości z tym co napisane, a Hania jak nie ma wiedzy to niech do garów idzie. <br><hr>KitkaKomentatorzy napisał(a):Jestem ogromnie zawiedziony potężnym przeoczeniem osoby, która opublikowała ten artykuł na stronie i jeszcze bardziej rozczarowany arogancją, butą i brakiem jakiejkolwiek (jak widać po artykule) wiedzy na temat dużych (w tym wypadku litrowych) motocykli. Zastanawiam się czym kierował się autor pisząc stek bzdur przeplatany absurdem. Drogie kobiety, wszystko jest dla ludzi, ale z głową czyli: ogarniasz litra - jeździsz, jeśli nie, to ustaw go sobie na tapetę i ucz się aby osiągnąć swój cel...
Autor artykułu jak widać nie ma pojęcia o jeździe dużym motocyklem w zakręcie a już tym bardziej o dohamowywaniu w zakrętach zacieśniających się (tak to się nazywa). Drodzy czytelnicy odsyłam do fachowców... Tak samo rzecz ma się z elastycznością silnika.... według autora 600 należy jeździć po mieście na 2-gim biegu (ale fajnie elastyczny), ale w trasie odprężony litr na wtrysku weźmie mniej jakże cennej benzynki niż kręcona 600-tka, więc pytam gdzie logika i sens powyższego artykułu. Nadmierne zużywanie się opon, łańcucha i klocków... nie jest to spowodowane tym, że mamy litra tylko naszym stylem jazdy i jak to się pięknie mówi "odkręcaniem łychy". Tym artykułem to można straszyć staruszki w beretach z miękkiego materiału którego nazwy nie wymienię. Dołączmy ten artykuł do bajek wkładając go na półkę między braci Grimm a Konopnicką<br><hr>Brylant<br>Komentatorzy napisał(a):Ale smęcisz...<br><hr>Hania_H<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zamiast pisać płytkie komenatrze, podaj swoje argumenty ? Zgadzam się z wypowiedzią kolegi. Artykuł napisany na poziomie gazety Fakt.<br><hr>konewkaKomentatorzy napisał(a):Jestem ogromnie zawiedziony potężnym przeoczeniem osoby, która opublikowała ten artykuł na stronie i jeszcze bardziej rozczarowany arogancją, butą i brakiem jakiejkolwiek (jak widać po artykule) wiedzy na temat dużych (w tym wypadku litrowych) motocykli. Zastanawiam się czym kierował się autor pisząc stek bzdur przeplatany absurdem. Drogie kobiety, wszystko jest dla ludzi, ale z głową czyli: ogarniasz litra - jeździsz, jeśli nie, to ustaw go sobie na tapetę i ucz się aby osiągnąć swój cel...
Autor artykułu jak widać nie ma pojęcia o jeździe dużym motocyklem w zakręcie a już tym bardziej o dohamowywaniu w zakrętach zacieśniających się (tak to się nazywa). Drodzy czytelnicy odsyłam do fachowców... Tak samo rzecz ma się z elastycznością silnika.... według autora 600 należy jeździć po mieście na 2-gim biegu (ale fajnie elastyczny), ale w trasie odprężony litr na wtrysku weźmie mniej jakże cennej benzynki niż kręcona 600-tka, więc pytam gdzie logika i sens powyższego artykułu. Nadmierne zużywanie się opon, łańcucha i klocków... nie jest to spowodowane tym, że mamy litra tylko naszym stylem jazdy i jak to się pięknie mówi "odkręcaniem łychy". Tym artykułem to można straszyć staruszki w beretach z miękkiego materiału którego nazwy nie wymienię. Dołączmy ten artykuł do bajek wkładając go na półkę między braci Grimm a Konopnicką<br><hr>Brylant<br>Komentatorzy napisał(a):Ale smęcisz...<br><hr>Hania_H<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
kolejny "błyskotliwy" artykuł pani redaktor... Portal zszedł na psy. Ta pani robi wam wstyd, zr.óbcie coś z tym. Póki co pora zmienić miejsce czerpania motocyklowego info.<br><hr>Aneczka
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
zeby miec jakąkolwiek wiedzę praktyczną, MUSISZ mieć wiedzę teoretyczną. do tego zamykają sie wszystkie nasze dyskusje. Nie twierdze, że jestem damskim rossim, ale co nie co wiem. a to z kolei sukcesywnie przekładam na praktykę. tyle w temacie, cześć.<br><hr>kobieta na er-6fKomentatorzy napisał(a):BZDURA, BZDURA, BZDURA, BZDURA!
Autorka jeździła kiedyś na motorze czy zna go tylko z opowieści?<br><hr>Olinka<br>Komentatorzy napisał(a):motor to ty masz pod maską w samochodzie moja droga. poza tym, ja tam widzę prawdziwe fakty. byłaś ty kiedyś na profesjonalnym szkoleniu motocyklowym? czytałaś ty kiedyś profesjonalne poradniki techniczne dotyczace motocykli? jak nie, to buźka w kubeł.<br><hr>kobieta na er-6f<br>Komentatorzy napisał(a):łał to od czytania, kursów i mowienia 'motocykl' juz sie jest fantastycznym motocyklistą ?!<br><hr>agas2r<br>Komentatorzy napisał(a):ale ja nie twierdze ze jestem fantastyczną motocyklistką. Ja twierdze, że te argumenty z artukułu maja odzwierciedlenie w rzeczywistości - ale tylko w przypadku posiadania wiedzy (a taką można zdobyć, ale najczęściej nie na forach, czy spotach i w moto-barach). Juz rozumiesz? czytanie ze zrozumieniem się kłania :]<br><hr>kobieta na er-6f<br>Komentatorzy napisał(a):Czytanie książek i pisemek motocyklowych ma się nijak do rzeczywistości na drodze. Tylko poprzej jazdę,praktykę i eliminowanie własnych błędów,można się czegoś nauczyć. Może ,,poradniki" coś sugerują,ale to dopiero droga wszytko weryfikuje. Szkolenia są dobre,ale na krótką mętę. Jak wyjedziesz na drogę,a przypuszczam po nicku że jeździsz,to nie masz ogrodzonego placyku i instruktora,tylko mase ,,przeszkód" z którymi musisz sobie radzić.
Artykuł nie jest w ogóle adekwatny do Polskich dróg. Może w USA jest taki trend,ale 80% motocyklistek które znam,a jeżdżę już 10lat,zaczyna od małych pojemności i dopiero później,stopniowo zwiększa. No chyba że w warszaFce jest teraz jakiś litro-tręd.<br><hr>motorbike<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
no, spie*dalaj ;* <br><hr>315Komentatorzy napisał(a):kolejny "błyskotliwy" artykuł pani redaktor... Portal zszedł na psy. Ta pani robi wam wstyd, zr.óbcie coś z tym. Póki co pora zmienić miejsce czerpania motocyklowego info.<br><hr>Aneczka<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
1. wyrażnie napisane jest, ze nie dotyczy wszystkich; 2. co z tego kto jest autorem, skoro fakty to fakty, a tych podważyc sie nie da?<br><hr>i tyleKomentatorzy napisał(a):Sczerze powiedziawszy spodziewałem się więcej po profesjonalnym portalu, niż pejoratywnych określeń ukazujących brak szacunku do czytelnika a co za tym idzie - do samego siebie.
TrochÄ™ prawdy w tym jest, ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
Swoja droga ciekaw jestem, jakie doswiadczenie posiada autorka tekstu wysuwajac takie smiałe argumenty, bo z tego, co wiem, po 2 latach od zdania prawa jazdy, ekspertem sie nie zostaje. Czyzby to był cud?<br><hr>marek <br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
o właśnie <br><hr>i tyleKomentatorzy napisał(a):Sczerze powiedziawszy spodziewałem się więcej po profesjonalnym portalu, niż pejoratywnych określeń ukazujących brak szacunku do czytelnika a co za tym idzie - do samego siebie.
TrochÄ™ prawdy w tym jest, ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
Swoja droga ciekaw jestem, jakie doswiadczenie posiada autorka tekstu wysuwajac takie smiałe argumenty, bo z tego, co wiem, po 2 latach od zdania prawa jazdy, ekspertem sie nie zostaje. Czyzby to był cud?<br><hr>marek <br>Komentatorzy napisał(a):Dziennikarz drogi Marku nie musi wszystkiego wiedzieć najlepiej (tego się najzwyczajniej na świecie nie da). Po prostu korzysta z dobrych źródeł wiedzy. Tak samo jak dobry manager nie musi sam wszystkiego umieć, bo ma od tego ludzi aby wykonali pracę. To jak długo autorka posiada prawo jazdy nie ma tutaj związku, bo jeśli dotarła do rzetelnych informacji i zrobiła z nich właściwy użytek, to jest to lepsze niż wywody jakiegoś pseudo-specjalisty z 30 letnim "doświadczeniem". A materiał zawiera bardzo dużo trafnych spostrzeżeń i daleki jestem od odbierania go jako pakowanie wszystkich do jednego wora. Ale najwyraźniej każdy znajduje w nim to co sam chce znaleźć...<br><hr>Prowler<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
hahahah, nie dość, że zepsuta forumowiczka amazonka, to jeszcze troglodyta. siłowo to sie rozwiązywało problemy "kilka" lat temu. mogłabym z tobą podyskudować, ale cos czuje, że nie chce zniżać sie do twojego poziomu. <br><hr>kobieta na er-6fKomentatorzy napisał(a):a najlepsze są te pindy które tak ostro dyskutuja o tym na forach dla preclo amazonek <br><hr>haahahhaha<br>Komentatorzy napisał(a):Skoro jesteś taki mocny w gębie,to podaj proszę swoje namiary i powiedz kogo nazywasz pindami na forum dla preco amazonek? chęcią z Tobą podyskutuję na żywo.<br><hr>antypass<br>Komentatorzy napisał(a):o! Antypas - znalazła sie urażona forumowiczka amazonka, hahahah. Dlatego właśnie nie siedze na forach, bo są zepsute od środka...<br><hr>kobieta na er-6f<br>Komentatorzy napisał(a):Szkoda,że nie możemy się spotkać. Ciekawe czy wtedy też byś tak ,,kozaczyła".<br><hr>antypas<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
zaczerpnij prawdziwej, a nie zasłyszanej wiedzy. ochłoń. nabierz trochę IQ. przeczytaj jeszcze raz. tym razem ze zrozumieniem. dojdziesz do wniosku, ze twoj komentarz nie ma sensu <br><hr>obeznanyKomentatorzy napisał(a):Jestem ogromnie zawiedziony potężnym przeoczeniem osoby, która opublikowała ten artykuł na stronie i jeszcze bardziej rozczarowany arogancją, butą i brakiem jakiejkolwiek (jak widać po artykule) wiedzy na temat dużych (w tym wypadku litrowych) motocykli. Zastanawiam się czym kierował się autor pisząc stek bzdur przeplatany absurdem. Drogie kobiety, wszystko jest dla ludzi, ale z głową czyli: ogarniasz litra - jeździsz, jeśli nie, to ustaw go sobie na tapetę i ucz się aby osiągnąć swój cel...
Autor artykułu jak widać nie ma pojęcia o jeździe dużym motocyklem w zakręcie a już tym bardziej o dohamowywaniu w zakrętach zacieśniających się (tak to się nazywa). Drodzy czytelnicy odsyłam do fachowców... Tak samo rzecz ma się z elastycznością silnika.... według autora 600 należy jeździć po mieście na 2-gim biegu (ale fajnie elastyczny), ale w trasie odprężony litr na wtrysku weźmie mniej jakże cennej benzynki niż kręcona 600-tka, więc pytam gdzie logika i sens powyższego artykułu. Nadmierne zużywanie się opon, łańcucha i klocków... nie jest to spowodowane tym, że mamy litra tylko naszym stylem jazdy i jak to się pięknie mówi "odkręcaniem łychy". Tym artykułem to można straszyć staruszki w beretach z miękkiego materiału którego nazwy nie wymienię. Dołączmy ten artykuł do bajek wkładając go na półkę między braci Grimm a Konopnicką<br><hr>Brylant<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
czytajac komentarze stwierdzam ze wszystkie "motocyklistki" ktore najwiecej wrzeszcza to wlasnie te mistrzynie prostej ktorych dotyczy artykul! i tak jest na 100% bo ten kogo to nie dotyczy raczej bez powodu nie szczeka<br><hr>,
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
czyżby zazdrość? a może prawda w oczy kole? Ja tam widze bardzo duzo prawdy w tym artykule. a skoro uważasz, że tak nie jest, to widocznie nie dorosłaś do tego poziomu. To ty zmień portal - może pudelek.pl i komentarze na onet.pl bedą dla ciebie odpowiednie poziomem?<br><hr>kobietaKomentatorzy napisał(a):kolejny "błyskotliwy" artykuł pani redaktor... Portal zszedł na psy. Ta pani robi wam wstyd, zr.óbcie coś z tym. Póki co pora zmienić miejsce czerpania motocyklowego info.<br><hr>Aneczka<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
podpisuję się pod tą opinią<br><hr>kobieta na er-6fKomentatorzy napisał(a):czytajac komentarze stwierdzam ze wszystkie "motocyklistki" ktore najwiecej wrzeszcza to wlasnie te mistrzynie prostej ktorych dotyczy artykul! i tak jest na 100% bo ten kogo to nie dotyczy raczej bez powodu nie szczeka<br><hr>,<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość