Autostrada Sudecka - inauguracja sezonu
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Autostrada Sudecka - inauguracja sezonu
Jako że sezon tuż tuż, postanowiłem poczynić pewne plany co do jego rozpoczęcia. Drogi wspomnianej w temacie znam właściwie dłuższy odcinek (Lasówka - Międzylesie). Droga o której mówię jest "żółtą" drogą nr. 389 wiodącą od Dusznik-Zdroju do Międzylesia. Widoki pierwsza klasa, zanikająca wieś Lasówka po drodze. Natomiast po przejechaniu Autostrady można wybrać się na Czarną Górę na jakieś ognisko czy cuś Słucham pomysłów i usprawnień. Wiem że wielu nas może nie być w byłym woj. wałbrzyskim ale może jacyś chętni się znajdą na turystyczny początek sezonu, z pasażerkami lub bez
(otwórz link)
(otwórz link)
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
W razie czego piszę się na to. Jestem z okolic Jeleniej Góry i nie słyszałem nawet o tej trasie a z tego co teraz wyczytałem to warto się tam przejechać. W razie określenia jakiegoś bliższego terminu daj znać.
SUZUKI RF 900 96'
-
marynarz1 - Świeżak
- Posty: 420
- Dołączył(a): 19/1/2010, 20:55
- Lokalizacja: Jelonka
amahay napisał(a):o ! do czarnej góry jadę w niedziele na deskę .
Chętnie tam pojadę bo traska fajna .
Tylko nie zapomnij kasku/gogli/deski bo już nieraz po*ebom przywoziłem tam przesyłki... Nazwisko, adres "Czarna góra wyciąg" i szukaj sobie delikwenta... A wracając do tematu, to zbierzmy jak największą grupę żeby było co wspominać. Jeżeli faktycznie trochę się nas uzbiera to mogę się podjąć jakiejś poważniejszej organizacji typu nocleg, plan działania itp. A sama trasa przez Czarną Górę? Hmm, dla mnie nie specjalnie. To mój pierwszy sezon będzie (tylko wrzesień i październik przejeździłem w 2010) więc jestem póki co mistrzem prostej a na Czarnej Górze to same ostre zakręty są... Zostanę w tyle za wami
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
spoko ja mam svkę od sierpnia i pojeździłem bardzo mało na niej a bo pogoda a bo coś tam , też nie czuję się na niej zbyt pewnie . to mój pierwszy litr ...
Ale od czegoś trzeba zacząć.
pytałem czym chcesz lecieć , w sensie : jaki masz moto ?
Ale od czegoś trzeba zacząć.
pytałem czym chcesz lecieć , w sensie : jaki masz moto ?
-
amahay - Stały bywalec
- Posty: 1090
- Dołączył(a): 25/3/2010, 16:08
- Lokalizacja: Wrocław
Ja mam Triumpha TT 600. Pomysł z przedłużeniem trasy jest jak dla mnie bardzo dobry. Start w Radkowie (można kuknąć zalew radkowski) - Kudowa - Lewin - Zieleniec - Lasówka - różne dziwne miejscowości - Różanka - Międzylesie. Tak by to wyglądało mniej więcej:
(otwórz link)
Sorry za prymitywne zdjęcie mapy
(otwórz link)
Sorry za prymitywne zdjęcie mapy
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
Ja w sierpniu 2010 jechałem tą trasą z tym, że w Mostowicach trzymałem się drogi nr 389...do Poniatowa...lub nawet do Różanki (nie pamiętam dobrze)
to był najgorszy odcinek jaki zrobiłem na moto w swoim życiu :/ naprawdę nie polecam...
reszta jest jak najbardziej godna polecenia
zwłaszcza odcinek A-B-C-D na tym screenie mapy
to był najgorszy odcinek jaki zrobiłem na moto w swoim życiu :/ naprawdę nie polecam...
reszta jest jak najbardziej godna polecenia
zwłaszcza odcinek A-B-C-D na tym screenie mapy
Honda cb 450s -> FZS600
- mianps
- Świeżak
- Posty: 490
- Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
- Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.
Nie znam odcinka Radków - Lasówka, ale kojarze że 2-3 km właśnie tam w Różance i Poniatowie faktycznie nie było najlepiej. Można to ominąć i zjechać wcześniej w Porębie i dokończyć jazdę Długopolem - też raj dla miłośników zakrętów. A i proponowałbym zahaczyć o Międzygórze, teoretycznie najpiękniejsze zimą ale latem też chętnie zobacze
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
Co do Czech to jestem za. Z tym że powtórze kolejny raz że jestem mistrzem prostej niestety. Wiem że, jak nie zacznę jeździć szybko po zakrętach to się nigdy nie nauczę ale chyba nie chce się tego uczyć w Czechach
To skoro zbiera się już porządna brygada to można zacząć myśleć coś poważniejszego - robimy ognisko, chlejemy i śpimy pod namiotami a jeden losuje najkrótszą zapałkę i trzyma straż przy sprzętach, czy chlejemy na wynajętym noclegu ?
To skoro zbiera się już porządna brygada to można zacząć myśleć coś poważniejszego - robimy ognisko, chlejemy i śpimy pod namiotami a jeden losuje najkrótszą zapałkę i trzyma straż przy sprzętach, czy chlejemy na wynajętym noclegu ?
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Powrót do Turystyka motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość