Dojazd do pracy
Posty: 52
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
kiedys do mego miasta zawitało 4 maxiskuterowców. wszystkie chyba burgmany były z tego co pamietam. wiem że na pewno 2 z nich to burgi i to były praktycznie nówki moto. potęzne sprzęty i dosłownie kazdy patrzył na nich jak paradowali przez miasto i co drugi pomachał wiecej atrakcji narobili niż ludzie którzy wyciskaja ile sie da na starej cebrze czy innej er6
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Chodziło mi bardziej o termin "kible" który raczej MaxiSkuterów nie dotyczy...
I nie napisałem też że markowe skutery są lepsze, bo po swojej kieszeni wiem że nie każdego na nie stać...
A to ze mam powody do wstydu to nie jakieś traumatyczne przeżycia tylko po prostu zasłyszane rozmowy motocyklistów, z których jednoznacznie wynika ze skuterami jeżdżą tylko dzieci, które nawet przepisów nie znaja i są tak zwanymi zawali drogami w mieście... Skądś sie ta opinia zrodziła
A to ze skutery / MaxiSkutery są poreczne w mieście to raczej jest pewne... Ale do tego potrzebny jest ktoś kto w miare ogarnia zasady ruchu drogowego. A z autopsji wiem ze żeby zdać kartę motorowerową wystarczy znać podstawowe znaki i ze dwie, moze trzy zasady... tak, tak... Taka sytuacja miała miejsce u mnie w szkole i później wyjeżdża taki gamoń na drogę i na pierwszym skrzyżowaniu stwarza zagrożenie bo nie wie czy ma pierwszeństwo czy nie..
Wiec Gruby zluzuj bo sam chyba nie raz widziałeś takie osoby...
Taka opinia panuję o skuterach w mojej okolicy bo tak jak Heniek napisał: neonów, pustych wydechów i kij wie jakich przeróbek tu nie brakuje i to właśnie denerwuje ludzi..
Co z tego ze stuninguje swoje Kymco tak zeby leciało ponad to 100km/h skoro później go nie dohamuje? Pre.clowe, ale prawdziwe...
U Was do skuterów moze maja większy respect Niestety u mnie nie...
I nie napisałem też że markowe skutery są lepsze, bo po swojej kieszeni wiem że nie każdego na nie stać...
A to ze mam powody do wstydu to nie jakieś traumatyczne przeżycia tylko po prostu zasłyszane rozmowy motocyklistów, z których jednoznacznie wynika ze skuterami jeżdżą tylko dzieci, które nawet przepisów nie znaja i są tak zwanymi zawali drogami w mieście... Skądś sie ta opinia zrodziła
A to ze skutery / MaxiSkutery są poreczne w mieście to raczej jest pewne... Ale do tego potrzebny jest ktoś kto w miare ogarnia zasady ruchu drogowego. A z autopsji wiem ze żeby zdać kartę motorowerową wystarczy znać podstawowe znaki i ze dwie, moze trzy zasady... tak, tak... Taka sytuacja miała miejsce u mnie w szkole i później wyjeżdża taki gamoń na drogę i na pierwszym skrzyżowaniu stwarza zagrożenie bo nie wie czy ma pierwszeństwo czy nie..
Wiec Gruby zluzuj bo sam chyba nie raz widziałeś takie osoby...
Taka opinia panuję o skuterach w mojej okolicy bo tak jak Heniek napisał: neonów, pustych wydechów i kij wie jakich przeróbek tu nie brakuje i to właśnie denerwuje ludzi..
Co z tego ze stuninguje swoje Kymco tak zeby leciało ponad to 100km/h skoro później go nie dohamuje? Pre.clowe, ale prawdziwe...
U Was do skuterów moze maja większy respect Niestety u mnie nie...
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
Panie_wiewiórka przecież to wszystko metroseksualne sprzęty są
We włoszech to dopiero ludzie w garniakach pomykają na maxi skuterach , wcale nie taki rzadki widok.
Dla jednego jazda skuterem to wstyd dla drugiego nie. Ja nic nie miałbym przeciwko maxiskuterowi do miasta, chociaż wole motóra
We włoszech to dopiero ludzie w garniakach pomykają na maxi skuterach , wcale nie taki rzadki widok.
Dla jednego jazda skuterem to wstyd dla drugiego nie. Ja nic nie miałbym przeciwko maxiskuterowi do miasta, chociaż wole motóra
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
heh, niedawno przeczytałem ponownie artykuł przytoczony przez kogoś tu na forum: "Pojemności ... litości!"
W Polsce jednoślady dopiero od paru lat wracają do łask i to tylko przez to, że coraz większe korki są w naszych miastach.
W cieplejszych krajach jak choćby we Włoszech jest więcej skuterów niż motocykli na ulicach miast...i w garniakach pomykają nie tylko na maxiskuterach a nawet na zwykłych 50tkach. I co z tego? Dojeżdża do pracy w 30min, a nie w 1,5h, zawsze na pole position, bo jak nawet nie ma miejsca na ulicy to przejedzie chodnikiem na przód, heh
Ale do tego to nasze społeczeństwo długo będzie się przekonywać (po części przez zimniejszy klimat)
Piszecie jak to skuterowcy są lekceważeni, zresztą sama nazwa "na kiblu" (:/) i jak to nie znają przepisów... spójrzcie sobie jak przez społeczeństwo są postrzegani motocykliści - niby, że znamy zasady ruchu drogowego? niby, że jeździmy bezpiecznie?
A tam motocykliści, a rowerzyści
Widzieliście może ile osób porusza się na rowerach w Holandii? Lub też w Italii? A ile u nas w Polsce?
W Polsce jednoślady dopiero od paru lat wracają do łask i to tylko przez to, że coraz większe korki są w naszych miastach.
W cieplejszych krajach jak choćby we Włoszech jest więcej skuterów niż motocykli na ulicach miast...i w garniakach pomykają nie tylko na maxiskuterach a nawet na zwykłych 50tkach. I co z tego? Dojeżdża do pracy w 30min, a nie w 1,5h, zawsze na pole position, bo jak nawet nie ma miejsca na ulicy to przejedzie chodnikiem na przód, heh
Ale do tego to nasze społeczeństwo długo będzie się przekonywać (po części przez zimniejszy klimat)
Piszecie jak to skuterowcy są lekceważeni, zresztą sama nazwa "na kiblu" (:/) i jak to nie znają przepisów... spójrzcie sobie jak przez społeczeństwo są postrzegani motocykliści - niby, że znamy zasady ruchu drogowego? niby, że jeździmy bezpiecznie?
A tam motocykliści, a rowerzyści
Widzieliście może ile osób porusza się na rowerach w Holandii? Lub też w Italii? A ile u nas w Polsce?
Honda cb 450s -> FZS600
- mianps
- Świeżak
- Posty: 490
- Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
- Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.
tez bym latał rowerkiem po miescie gdyby były sciezki ;/ jazda z samochodami juz nie jest taka ciekawa. a chodnikiem nie pojedziesz bo cie babcia opierdzieli jak bedzie z koscioła wychodzila żeś wandal ;/ ale gdyby były wydzielone sciezki dla rowerzystów na pewno czesto bym z tego korzystał
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Dyskusja była na temat wstydu z jazdy skuterem.
Co do tego ,że skuterzyści są lekceważeni to nie ma najmniejszych wątpliwości. Dlatego uważam ,że motocykl często jest bezpieczniejszy ponieważ zwykle to ja wyprzedzam a nie jestem wyprzedzany. Masa skuterzystów jeździ przy prawej krawędzi jezdni, (oczywiście pisze tu o 50 ,których jest najwięcej ) przez co wielu ludzi próbuje się zmieścić na centymetry , to samo jest jak się jedzie rowerem. Jadąc dalej od krawędzi jezdni paradoksalnie jest dużo mniej takich sytuacji.
Sporo jeżdżę rowerem , i powiem ci że ścieżki dla mnie to jest najgorsze co może być Zwykle i tak są używane jako chodniki ,albo parkingi. Jadąc szosówką weź manewruj między ludźmi przy ponad 30. A jak jest ścieżka to zaraz znajdzie się pajac , który przypierdala się o to ,że jedziesz ulicą...
Co do tego ,że skuterzyści są lekceważeni to nie ma najmniejszych wątpliwości. Dlatego uważam ,że motocykl często jest bezpieczniejszy ponieważ zwykle to ja wyprzedzam a nie jestem wyprzedzany. Masa skuterzystów jeździ przy prawej krawędzi jezdni, (oczywiście pisze tu o 50 ,których jest najwięcej ) przez co wielu ludzi próbuje się zmieścić na centymetry , to samo jest jak się jedzie rowerem. Jadąc dalej od krawędzi jezdni paradoksalnie jest dużo mniej takich sytuacji.
Sporo jeżdżę rowerem , i powiem ci że ścieżki dla mnie to jest najgorsze co może być Zwykle i tak są używane jako chodniki ,albo parkingi. Jadąc szosówką weź manewruj między ludźmi przy ponad 30. A jak jest ścieżka to zaraz znajdzie się pajac , który przypierdala się o to ,że jedziesz ulicą...
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
haha na pewno ale próbowałem jeździc po miescie asfaltem albo cie wytrąbią albo tez mijaja na centymetry... no póki co polski przemysł rowerowy bedzie kulawy póki nie zmieni sie mentalnosc
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
pamiętam jak 2 roki temu jadąc ścieżka rowerową wyhaczyłem przez plecy lagą od jakigoś cirka ebałt 70-letniego dziadunia, z wrzaskiem, ze po chodniku jeżdżę
nawet nie próbowałem się zatrzymać, żeby dziaduniowi wytłumaczyć, że znak który minął, to znaki scieżki rowerowej
jeszcze dziadunio z wrażenia dostałby migotania lewego przedsionka...
nawet nie próbowałem się zatrzymać, żeby dziaduniowi wytłumaczyć, że znak który minął, to znaki scieżki rowerowej
jeszcze dziadunio z wrażenia dostałby migotania lewego przedsionka...
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Lekki offtop ,ale autor tematu już dowiedział się czego chciał
Przemysł tu nie ma nic do rzeczy W mieście grunt to zdecydowanie . Co by nie mówić coraz więcej ludzi potrafi poczekać aż będzie miejsce do wyprzedzania. Sam tak robię , tyle że ja często jestem po drugiej stronie ;]
Przemysł tu nie ma nic do rzeczy W mieście grunt to zdecydowanie . Co by nie mówić coraz więcej ludzi potrafi poczekać aż będzie miejsce do wyprzedzania. Sam tak robię , tyle że ja często jestem po drugiej stronie ;]
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
pan_wiewiorka napisał(a):Pytanie tylko jak ja się na tym odnajdę
Latałem trochę skuterem 150cc i powiem, że jeśli chodzi o walory użytkowe to wybierałem skuter, a nie cebrę jadąc do sklepu czy na działkę nieopodal. Podejrzewam, że Burgman to już klasa. Za rogiem mam aptekę i albo właściciel albo menadżer lata taką dużą Yamahą. Tylko szybko po zakupie ją przytarł. Aż mi szkoda było tego plastiku..
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
Na chopperku jeździłeś więc nie powinno Cię przerazić to co Ci zaproponuję: nie rozważałeś Virago 125? Bedę swoją sprzedawał, Robson ją zna, chcesz to go zapytaj, był ze mną ją kupować. Moto zadbane, pali tyle co nic bo pomiędzy 2,5-2,8l max a więc spełnia chyba wymagania. Nowy napęd, wyregulowane zawory i gaźnik, gumy spoko na 2 sezony jeszcze starczą. Demon prędkości to to nie jest ale jak na dojazdy do pracy - idealny.
- kriss2k
- Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 4/6/2010, 19:00
- Lokalizacja: Pabianice
Na wakacje byłem we włoszech to widziałem jak śmigają, 12 letnie chłopaczki na tuningowanych apkach (skutery) uczą się gumować, starsi na R6 i R1 bez żadnego stroju, nie dziwie się bo po mieście nie wytrzymali by, ludzie latają hornetami i sv w garniakach nie tylko na skuterkach
Honda CB 500 ----> Honda NX 650
-
motoftw - Stały bywalec
- Posty: 1179
- Dołączył(a): 5/8/2009, 19:25
Posty: 52
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości