Skuter dla dużego chłopa. Coś na jakiś czas za dwa koła.
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Skuter dla dużego chłopa. Coś na jakiś czas za dwa koła.
Witam.
Chciałbym kupić coś na przyszły sezon. Mam 189 cm wzrostu i troszkę ponad 100kg. Chcę kupić skuter do dojeżdżania do pracy. Priorytetem ma być niskie zużycie paliwa i rozsądne koszty eksploatacji. Nie do katowania. Od razu mówię, że nie za bardzo interesują mnie skutery w wieku powyżej, powiedzmy, pięciu lat.
Na moje oko (być może jeszcze nie do końca wytrenowane - dopiero przegryzam temat): jakieś kymco w wieku dwóch lat albo może inny chinol? A może w ogóle poszukać peżota stritfajtera? Da się kupić jakiś rocznik 2005...
Nie wiem, czy warto. Kymco ma za dwa tysiące dwa lata, a Peżocik pięć/sześć. Podobno warto, ale pięciolatek pewnie wiele razy częściej widział glebę niż dwulatek. Nie wiem. Czy ktoś miał do czynienia z takim problemem?
102kg, przypominam. Nie chcę, aby tył dobijał do ziemi a w Łodzi ulice są do du*y.
E:
Jeszcze jedno. Dość niezłym argumentem jest gwarancja w nowym chinolu...
Chciałbym kupić coś na przyszły sezon. Mam 189 cm wzrostu i troszkę ponad 100kg. Chcę kupić skuter do dojeżdżania do pracy. Priorytetem ma być niskie zużycie paliwa i rozsądne koszty eksploatacji. Nie do katowania. Od razu mówię, że nie za bardzo interesują mnie skutery w wieku powyżej, powiedzmy, pięciu lat.
Na moje oko (być może jeszcze nie do końca wytrenowane - dopiero przegryzam temat): jakieś kymco w wieku dwóch lat albo może inny chinol? A może w ogóle poszukać peżota stritfajtera? Da się kupić jakiś rocznik 2005...
Nie wiem, czy warto. Kymco ma za dwa tysiące dwa lata, a Peżocik pięć/sześć. Podobno warto, ale pięciolatek pewnie wiele razy częściej widział glebę niż dwulatek. Nie wiem. Czy ktoś miał do czynienia z takim problemem?
102kg, przypominam. Nie chcę, aby tył dobijał do ziemi a w Łodzi ulice są do du*y.
E:
Jeszcze jedno. Dość niezłym argumentem jest gwarancja w nowym chinolu...
- Barttata
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 4/11/2010, 22:12
- Lokalizacja: Łódź
tu sie ogromnie mylisz. bez urazy ale w chinolu rama moze nie wytrzymac! kumpel ważył niecale 60 kg fakt ze jeździl sporo i tez troche po nieasfaltowych sciezkach (mieszka na wsi) to po roku pekla mu rama. dobrze ze akurat rozbieral i zauwazyl pekniecie w przeciwnym razie pewnie przy jakims wiekszym obciazeniu skuter poszedł by na pół! wiec stanowczo odradzam. kolejnym aspektem co do ktorego sie mylisz to rocznik. uwież mi że lepiej kupic 10 letniego skutera japonskiego niz 5 letniego chinczyka! co do gleb. zalezy sa skutery stare bez wiekszych wypadkow. wiadomo gleba parkingowa czy jakas moze sie zdarzyc kazdemu. ale mimo wszystko wybral bym cos markowego. bo to jest po prostu wyzsza klasa. kosztuje wiecej za starszy moto ale nie od parady kosztuje wiecej. kosztuje wiecej bo jest duzo lepiej wykonany. lepsze materialy lepsze geometria ramy itp itd. co do peżota no to juz jest lepszy sprzęt i moge ci go doradzic. inny skuterek to yamaha aerox - legenda ;d mowie ci o nim ponieważ jest to dosyc spory skuter. jak wsadzisz podwyzszenie na tylne zawieszenie to ja (175 wzrostu wtedy) na styk dotykalem do ziemi nogami wiec dosyc wysoki sie robi. no i silnik ma w miare mocny wiec nie bedzie stracznie męcząca jazda nim. co do eksploatacji. w żadnego skutera nie idzie duzo kasy. to ci powiem na wstępie. zalezy jak smigany oczywiscie. koszty remontów są niskie. mysle że wymiana tłoczka co 15 tys km to nie jest taka tragedia. bo koszt wymiany miesci sie w 400 zł (na dobrych czesciach w dobym serwisie)
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Hmmm... Tego się trochę obawiałem...
Fajno fajn. Wydaje sie więc, że jednak lepiej kupić markowy.
Peżocik na start, lub aerox. Na innym forum przeczytałem że również aprilia rs50 ale również gdzieś-tam-gdzieś doczytałem, że ta aprilia łyka 7-9l/100(!!!) Jakiś kosmos. Za tą kasę to mogę dalej jeździć do roboty moim pasatem...
Jak wygląda to z przebiegiem? Jaki przebieg można brać na tyle bezpiecznie, żeby nie martwić się na dwa-trzy latka? Dodam, że planuję robić jakieś 6-7k rocznie.
Fajno fajn. Wydaje sie więc, że jednak lepiej kupić markowy.
Peżocik na start, lub aerox. Na innym forum przeczytałem że również aprilia rs50 ale również gdzieś-tam-gdzieś doczytałem, że ta aprilia łyka 7-9l/100(!!!) Jakiś kosmos. Za tą kasę to mogę dalej jeździć do roboty moim pasatem...
Jak wygląda to z przebiegiem? Jaki przebieg można brać na tyle bezpiecznie, żeby nie martwić się na dwa-trzy latka? Dodam, że planuję robić jakieś 6-7k rocznie.
- Barttata
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 4/11/2010, 22:12
- Lokalizacja: Łódź
Barttata To coś źle przeczytałeś. Aprilia SR w wersji DiTech pali max. 2,5l na 100km w wersji gaźnikowej jakieś 3,5l. Jednak DiTechy są bardziej awaryjne i trudniej o części. Aeroxa sobie odpuść, fajny skuter, mocny, mało awaryjny, ale będziesz na nim wyglądał jak byś jechał na kocie . Ja bym Ci polecił jeszcze Gilere Runner. Bardzo duży skuter, jest też wersja na wtrysku (PureJet) i tradycyjny gaźnik. Według mnie Gilera i Aprilia będą dla Ciebie najlepsze.
EDIT: Aha dodam jeszcze, że spokojnie możesz kupić MARKOWY skuter ponad pięcioletni. Moja Apka jest z 2003r. i jak na razie jest spoko
EDIT: Aha dodam jeszcze, że spokojnie możesz kupić MARKOWY skuter ponad pięcioletni. Moja Apka jest z 2003r. i jak na razie jest spoko
- Sniper075
- Świeżak
- Posty: 227
- Dołączył(a): 31/8/2009, 19:53
- Lokalizacja: Radom
Re: Skuter dla dużego chłopa. Coś na jakiś czas za dwa koła.
Barttata napisał(a):Witam.
Chciałbym kupić coś na przyszły sezon. Mam 189 cm wzrostu i troszkę ponad 100kg. Chcę kupić skuter do dojeżdżania do pracy. Priorytetem ma być niskie zużycie paliwa i rozsądne koszty eksploatacji. Nie do katowania. Od razu mówię, że nie za bardzo interesują mnie skutery w wieku powyżej, powiedzmy, pięciu lat.
Na moje oko (być może jeszcze nie do końca wytrenowane - dopiero przegryzam temat): jakieś kymco w wieku dwóch lat albo może inny chinol? A może w ogóle poszukać peżota stritfajtera? Da się kupić jakiś rocznik 2005...
Nie wiem, czy warto. Kymco ma za dwa tysiące dwa lata, a Peżocik pięć/sześć. Podobno warto, ale pięciolatek pewnie wiele razy częściej widział glebę niż dwulatek. Nie wiem. Czy ktoś miał do czynienia z takim problemem?
102kg, przypominam. Nie chcę, aby tył dobijał do ziemi a w Łodzi ulice są do du*y.
E:
Jeszcze jedno. Dość niezłym argumentem jest gwarancja w nowym chinolu...
Ja ze swojej strony mogę polecić Kymco. Pisane niedawno było że do markowych mu daleko, ale od chińczyków mocno odstaje jeżeli chodzi o wykonanie.
Ja osobiście jeżdżę na Vitality 2T. Ma 8k przebiegu, zero usterek, tył regulowany więc mozesz utwardzić i za hooya nie dobije. Przyspieszenie jak i v-max ma zadowalający, ale pali ~3l/100km... Przynajmniej przy mojej jeździe. Za rocznik 06, 07, 08 dasz maksymalnie 3k. Kymco to dobra alternatywa bo jeżeli nie masz za dużo kasy, a nie chcesz chińczyka to on będzie idealny.
Jeżeli spalanie za duże, to popatrz na Agility albo Super 8. To są 4T wiec spalanie nizsze, ale i osiągi słabsze.
EDIT: viewtopic.php?t=22688
Link do tematu o którym wyżej pisałem.
I to co wyskrobałem o marce Kymco
Co do marki to tak, z Yamahami, Hondami i Apriliami nie ma porównania (niestety). Ale i w drugą stronę, chińczyki nie mają polotu do Kymco. Ot taka prawda.
Sam mam Vitality (2T) i mówiąc szczerze wykonanie nie jest złe. Wręcz przeciwnie. Plastiki są dobrze spasowane, grubością porównywalne do Japońskich (siostra wyłożyła się przy 50km/h i o dziwno żaden nie pękł, ani sie nie przetarł), wszystkie kontrolki, klamki hamulcy i włączniki/przyciski stoją na wysokim poziomie. Jeżeli coś w nim jest srebrne to nie jest to zaleta srebrnego lakieru (jak to w Chińczykach bywa), lecz jest to najprawdziwszy stop metalu.
Trochę o silniku. Mój ma 8kkm z hakiem i jak dotąd nic sie nie zepsuło. Jedyne co w nim jak dotąd wymieniłem to części eksploatacyjne (oleje, płyn hamulcowy itd.). Jeżeli chodzi o osiągi to narzekać nie można. Oczywiście, nie przyspiesza on jak Aerox, ale wiele mu nie brakuje. Zdrowa sztuka spokojnie poleci 80km/h z groszem.
Największe zalety to m.in.
-kapcie 120 i 130
-Dosyć ciekawy design, chociaż kolory ma troche nudne
-Dobre światła (w nocy nie ma problemu zeby sobie pośmigać)
-osiągi
-przy odrobinie wysiłku wchodzi na koło
Wady:
-Bęben z tyłu
-Mój pali 3.66l/100km, ale to moze dlatego że sie z nim nie pie*dolę
-I największy minus, z minusów... To SKUTER
I właśnie dlatego śmiało mogę powiedzieć że rozkłada sie to tak:
Chińczyki----------->Kymco--->Sprzęty z wyższej półki
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
O żesz... Gillera runner. To naprawde ładny pojazd. Z tych wszystkich na moje najładniejszy. Ani rox, ani tym bardzie peżot ani nawet aprilka. Ale za to kosztuje oczy z głowy.
Ciężko będzie, ale pomyślę właśnie nad nim. Czy to jest DUŻY skut? Nie będą mi się nogi "ciągły" po ziemi?
Dużo pali? Są jakieś problemy z silnikiem, eksploatacja? Diabli wiedzą, co jeszcze mnie ciekawi.
Ciężko będzie, ale pomyślę właśnie nad nim. Czy to jest DUŻY skut? Nie będą mi się nogi "ciągły" po ziemi?
Dużo pali? Są jakieś problemy z silnikiem, eksploatacja? Diabli wiedzą, co jeszcze mnie ciekawi.
- Barttata
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 4/11/2010, 22:12
- Lokalizacja: Łódź
No to kilka słów o Gilerze:
-wersja na gaźniku pali ok. 3,5l, a na wtrysku max. 2,5l (czyli mniej więcej jak w Aprilii)
-Skuter to jeden z największych w klasie więc o to się nie martw
-Według mnie silniki Piaggio/Gilera (montowane m.in. w Gilerze Runner, Aprili SR, Derbi GP1 i Piaggio NRG) to najlepsze silniki wkładane do skuterów 50ccm, praktycznie bezawaryjne.
-wersja na gaźniku pali ok. 3,5l, a na wtrysku max. 2,5l (czyli mniej więcej jak w Aprilii)
-Skuter to jeden z największych w klasie więc o to się nie martw
-Według mnie silniki Piaggio/Gilera (montowane m.in. w Gilerze Runner, Aprili SR, Derbi GP1 i Piaggio NRG) to najlepsze silniki wkładane do skuterów 50ccm, praktycznie bezawaryjne.
- Sniper075
- Świeżak
- Posty: 227
- Dołączył(a): 31/8/2009, 19:53
- Lokalizacja: Radom
W zasadzie to wszystko. Dziękuję serdecznie za pomoc. Myślę, że będzie to Gilera runer. Duży, ładny i dobry (wg tego co mówicie, a pewnie znacie sie na tym dość mocno lepiej ode mnie )
Pozdrowienia i raz jeszcze dzięki za info i za życzliwość.
Pozdrowienia i raz jeszcze dzięki za info i za życzliwość.
- Barttata
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 4/11/2010, 22:12
- Lokalizacja: Łódź
Barttata dorzuce się jeszcze, skoro zdecydowałeś się na Runner- bo to dobry wybór. to polecam ci tą sztuke: http://allegro.pl/gilera-runner-125-50- ... 00141.html
Jest on apewna, tylko że masz za daleko od LWL, a może jednak się skusisz>?
Pozdrawiam
Jest on apewna, tylko że masz za daleko od LWL, a może jednak się skusisz>?
Pozdrawiam
-
grunder - Mieszkaniec forum
- Posty: 2969
- Dołączył(a): 19/9/2010, 20:29
- Lokalizacja: LBN/Włodawa
co do gilerek to ci polecam. miałem piaggio a to jest ten sam silnik. fakt ze miałem 125 ccm ale latałem tym jak głupi. moc spora (brała tuningowane 35 konne yamaszki DT )i nic sie nie psuła. wiec polecam no i wyglad jest na prawde niezły
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Ja bym ci polecił za tą kasę młode Kymco. Nie są to chińczyki tylko TAJWAŃCZYKI! i to dobrej jakości, nie bez powodu dają na nie dwa razy taką gwarancję jak na chinole. O ile młode Kymco będzie jeszcze w dobrym stanie to markowe, leciwe i katowane przez dzieciaków Roxy, SRki i inne takie mogą wymagać coraz częstszego wkładu kasy. Często te skutery były już rozbierane, miały wymieniane części w silniku itd. czego ja osobiście bym unikał, zwłaszcza jeśli "mechanikiem" jest jakiś nastolatek :/.
Rieju RRX 70
-
Dr_Acula - Świeżak
- Posty: 323
- Dołączył(a): 26/5/2010, 19:20
- Lokalizacja: kuj-pom division
Doktorze. Na 100% masz rację. Ale znowu są dwie drogi. Albo kupujesz 10l mercedesa albo pięcioletniego holcwagena albo trzyletniego fiata.
Każdy z powyższych przykładów ma swoje plusy dodatnie jak i plusy ujemne. Nie jestem fiatofanem, ale i mercedesa raczej w tym wieku nie będę chciał kupować.
Liczę na to, że uda mi się jednak znaleźć coś fajnego w dobrym stanie. Na pewno nie zainteresuje mnie wynalazek typu 125/50 bo to mi się nie klei. Jestem puszkarzem i wiem, że jak wkłada się do auta motor trzykrotnie mocniejszy niż seria, to trzeba wymienić WSZYSTKO, aby bezpiecznie pojeździć. Nie czuję się na siłach oceniać, czy ludkowie, którzy pospawali dwuipółkrotnie większy motor do ramy przygotowanej do pięćdziesiątki wiedzieli WSZYSTKO co należy zrobić, aby nie było późniejszych problemów.
P.S.
Widziałęm dzisiaj Aprilię RS 50 (czy sr pis go trącał). Taką z podwójnymi światłami z tyłu. To naprawdę ładny skuter. Też zacznę go brać pod uwagę. Zwłaszcza, że więcej go chyba jest na rynku wtórnym.
P.S. 2
Czy ditechy tak się często chrzanią?
Każdy z powyższych przykładów ma swoje plusy dodatnie jak i plusy ujemne. Nie jestem fiatofanem, ale i mercedesa raczej w tym wieku nie będę chciał kupować.
Liczę na to, że uda mi się jednak znaleźć coś fajnego w dobrym stanie. Na pewno nie zainteresuje mnie wynalazek typu 125/50 bo to mi się nie klei. Jestem puszkarzem i wiem, że jak wkłada się do auta motor trzykrotnie mocniejszy niż seria, to trzeba wymienić WSZYSTKO, aby bezpiecznie pojeździć. Nie czuję się na siłach oceniać, czy ludkowie, którzy pospawali dwuipółkrotnie większy motor do ramy przygotowanej do pięćdziesiątki wiedzieli WSZYSTKO co należy zrobić, aby nie było późniejszych problemów.
P.S.
Widziałęm dzisiaj Aprilię RS 50 (czy sr pis go trącał). Taką z podwójnymi światłami z tyłu. To naprawdę ładny skuter. Też zacznę go brać pod uwagę. Zwłaszcza, że więcej go chyba jest na rynku wtórnym.
P.S. 2
Czy ditechy tak się często chrzanią?
- Barttata
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 4/11/2010, 22:12
- Lokalizacja: Łódź
grunder napisał(a):Barttata dorzuce się jeszcze, skoro zdecydowałeś się na Runner- bo to dobry wybór. to polecam ci tą sztuke: http://allegro.pl/gilera-runner-125-50- ... 00141.html
Jest on apewna, tylko że masz za daleko od LWL, a może jednak się skusisz>?
Pozdrawiam
fajnie ale to 125 na 50 wiec przestępstwo
ja polecan runnerke 50
13k.pl/-/sugestia.php
co za idiota wymyslil limit 60 znaków
co za idiota wymyslil limit 60 znaków
- swirus2007
- Stały bywalec
- Posty: 1474
- Dołączył(a): 29/7/2009, 13:35
- Lokalizacja: ~~KN~~
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości