Warsztat, komis czy dziupla z kradzionymi motorami?
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Warsztat, komis czy dziupla z kradzionymi motorami?
Cześć!
Nie mam nawet prawka na motor, a to forum pierwszy raz widzę na oczy ale coś mi chodzi po głowie i chciałem was zapytać co o tym myślicie?
Z drugiej strony ulicy u mojej sąsiadki samotnej staruszki jest niby warsztat motocykli. Niby bo w życiu takiego warsztatu nie widziałem. Cały garaż wypełniony po brzegi motocyklami, a "pracownicy" się czasem tygodniami nie pokazują, a jak są to też nie wiele robią - pokręcą się, zrobią flaszkę kiedyś jak przechodziłem to akurat numery rejestracyjne przekładali. Kiedyś chciałem tam zajrzeć dla ściemy ale furtka zawsze zamknięta, a klientów też nie widać a jak są to raczej tacy dresikowaci gówniarze. Myślałem, że to raczej drogie zabawki ale widocznie młodzież dzisiaj bogata.
Nie moja to w sumie sprawa, z naszą żałosną policją też nie chce mieć nic wspólnego a staruszkę znam od dawna ale to jest taka stara nawiedzona moherówa więc nawet nie ma sensu z nią o tym gadać bo ona ten garaż tylko komuś wynajmuje. Nie jestem fanem teorii spiskowych ale coś mi tu śmierdzi, a wy co o tym wszystkim myślicie?
Jest w internecie jakaś duża baza danych z kradzionymi motocyklami? Może mógłbym luknąć przy okazji przez okno co tam konkretnie w tym garażu stoi bo i tak mnie babcia prosiła, żebym jej pomógł węgiel na zimę do piwnicy zrzucić.
Nie mam nawet prawka na motor, a to forum pierwszy raz widzę na oczy ale coś mi chodzi po głowie i chciałem was zapytać co o tym myślicie?
Z drugiej strony ulicy u mojej sąsiadki samotnej staruszki jest niby warsztat motocykli. Niby bo w życiu takiego warsztatu nie widziałem. Cały garaż wypełniony po brzegi motocyklami, a "pracownicy" się czasem tygodniami nie pokazują, a jak są to też nie wiele robią - pokręcą się, zrobią flaszkę kiedyś jak przechodziłem to akurat numery rejestracyjne przekładali. Kiedyś chciałem tam zajrzeć dla ściemy ale furtka zawsze zamknięta, a klientów też nie widać a jak są to raczej tacy dresikowaci gówniarze. Myślałem, że to raczej drogie zabawki ale widocznie młodzież dzisiaj bogata.
Nie moja to w sumie sprawa, z naszą żałosną policją też nie chce mieć nic wspólnego a staruszkę znam od dawna ale to jest taka stara nawiedzona moherówa więc nawet nie ma sensu z nią o tym gadać bo ona ten garaż tylko komuś wynajmuje. Nie jestem fanem teorii spiskowych ale coś mi tu śmierdzi, a wy co o tym wszystkim myślicie?
Jest w internecie jakaś duża baza danych z kradzionymi motocyklami? Może mógłbym luknąć przy okazji przez okno co tam konkretnie w tym garażu stoi bo i tak mnie babcia prosiła, żebym jej pomógł węgiel na zimę do piwnicy zrzucić.
- DirtyHarry
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 19/10/2010, 03:57
SUPER. Jesli to dziupla, to dzieki tobie ktos tam zakonczyl sezon wczesniej bez szans na odzyskanie motocykla. Jelsi masz sumienie, nadaj sprawe do zbadania odpowiednim do tego organom. Ciekawe, czy rownie przychylnie patrzylbys na taki wpis i niechec do kontaktu z policja, gdyby to tobie zawineli samochod czy cos innego?
Wlasnie przez obojetnosc ludzi i niechec w pomocy poszkodowanym, zlo, mafia i przestepczosc kroluje w Polsce.
Wlasnie przez obojetnosc ludzi i niechec w pomocy poszkodowanym, zlo, mafia i przestepczosc kroluje w Polsce.
-
bandziorro - Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 17/3/2010, 13:31
- Lokalizacja: Warszawa
Jeśli nie chcesz mieć styczności z policją to wyślij anonimowy list i opisz w nim co i jak. Bedziesz miał przynajmniej sumienie spokojne. Tak jak poprzednik twierdze że w takich sprawach trzeba pomagać. Nawet jeśli się mylisz to napewno nikt cie za to nie zabije.
Tak czy siak trzeba to zgłosić.
Tak czy siak trzeba to zgłosić.
- bobmarlej
- Świeżak
- Posty: 28
- Dołączył(a): 16/4/2010, 07:15
- Lokalizacja: Rzeszów
mozesz dac zawiadomienie na policje przez telefon i mozesz to zrobic anonimowo i wedlug mnie tak powinienes zrobic
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Blady 900 puk puk puk
-
Konio - Mieszkaniec forum
- Posty: 2925
- Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
- Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk
Panowie, ja nie wiem skąd są te motory, ale jest ich około 20 i większość jest bez numerów rejestracyjnych więc to raczej żaden warsztat nie jest, Może to po prostu taki mały komis omijający haracze dla ZUSu, a mi się coś wkręciło? Nie chcę nasyłać żadnych służb na biedną emerytkę nie mając pewności. Gdzie w motocyklach jest jakiś numer nadwozia albo po czym je się identyfikuje?
To najwyżej tam do niej przy okazji zajdę, spiszę i sprawdzę gdzieś w necie czy nikt tego nie szuka. Gdzie to sprawdzić? Jak się okaże, że to kradzione to powiadomię policję ale na razie to mam tylko własną spiskową teorię.
PS
Chyba w złym dziale napisałem, może niech ten temat przeniesie moderator w lepsze miejsce?
To najwyżej tam do niej przy okazji zajdę, spiszę i sprawdzę gdzieś w necie czy nikt tego nie szuka. Gdzie to sprawdzić? Jak się okaże, że to kradzione to powiadomię policję ale na razie to mam tylko własną spiskową teorię.
PS
Chyba w złym dziale napisałem, może niech ten temat przeniesie moderator w lepsze miejsce?
- DirtyHarry
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 19/10/2010, 03:57
-
michal750 - Świeżak
- Posty: 258
- Dołączył(a): 6/2/2008, 12:49
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Powrót do Motocykle, skutery, quady - dodaj też ogłoszenie na gielda.scigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości