FZS1 Fazer vs. Honda CB 900 Hornet

[w_a_c_h]

Witam

Kilka dni temu po dwóch latach wspólnego obcowania sprzedałem hondzie CB 500. Teraz rozmyślam nad zakupem czegoś większego(na troszkę dłuższy już okres czasu) jeszcze przed zimą. Maszyny które najbardziej trafiają do mnie to FZS1 Fazer yamahy oraz większy brat mojej cebulki CB 900 Hornet hondy.

Motocykla używam zarówno do poruszania się po mieście jak i do turystyki(np. 1000 km w dwa dni). Proszę was abyście wskazali zasadnicze różnice między dużym fazerem i hornetem. Wizualnie podoba mi się znacznie bardziej Hornet jednak Fazer wydaje się być praktyczniejszy. Nie ukrywam iż jestem w małej kropce, jednak liczę na doświadczenie innych którzy pomogą mi poznać bliżej główne różnice obu tych maszyn.

Na koniec dodam, że mam 189 cm wzrostu, 85 kg wagi oraz około 12 000 zł do wydania.

[gruby19]

obawiam sie ze fz1 ciezko bedzie wychaczyc za 12k... no i nie wiem czy jest to dobry pomysl po CB500. to strasznie dziki motór...

[Pat123]

Motocykla używam zarówno do poruszania się po mieście jak i do turystyki(np. 1000 km w dwa dni).

Po miescie 500 km w jedem dzien srednio ) chyle przed toba czola mi sie to jeszcze nie udalo.

Nie polecam przesiadke na 900 ccm czy litra po klasie 500 Hornet 600 bedzie w stanie jeszcze Cie zaskoczyc i w ten motocykl bym celowal, ewemtualnie w Fazer'a 600

[Kamusial]

Też jestem zdania, że wsiadanie na litrowego fazera, czy dużego horneta po cebuli to nieco za duży przeskok. (choć może masz inne doświadczenia o których nie wspomniałeś)

CB 500 to 58 KM i 47 NM
CB 900: 109 KM i 91 NM
FZ1: 150 KM i 106 NM

Jakby nie patrzeć dostajesz ponad dwa razy mocniejszą maszynę pod tyłek...

Moża popatrz za VFRą, albo TDM?

[w_a_c_h]

Motocykla używam zarówno do poruszania się po mieście jak i do turystyki(np. 1000 km w dwa dni).

Po miescie 500 km w jedem dzien srednio ) chyle przed toba czola mi sie to jeszcze nie udalo.

Nie po mieście ale w trasie. Proszę o czytanie ze zrozumieniem. Ten 1000 odnosił się do trasy.

Wydaje mi się, że powinienem dać radę, pozatym chciałbym uniknąć ponownej przesiadki za 2-3 lata a kupić coś na dłużej.

Z innych doświadczeń to mogę wymienić jedynie kilkudniowe przygody z Yamaha R1, Banditem 650, Kawasaki ZX7, Kawasaki Z750, CBR F2

Aczkolwiek trwały one maksymalnie do tygodnia.

Co do VFR - wolałbym uniknąć aż takiej ilości plastiku
TDM - jakoÅ› nie trafia do mnie ten styl ;/

[Pat123]

Wydaje mi się, że powinienem dać radę, pozatym chciałbym uniknąć ponownej przesiadki za 2-3 lata a kupić coś na dłużej.

Zadaj sobie pytanie, czy ciuchy tez kupujesz ( byly Ci kupowane ) na wyrost ? Motocykl nie ciuchy a kupuje sie go adekwatnie do umiejetnosci. Pomijam juz fakt, ze za 2 - 3 lata i tak zmienisz sprzet na inny.

Zrobisz iu tak co uwazasz.

[Kamusial]

Jak wyżej- ja tam bym się na jednego sprzęta na dłużej niż rok nie nastawiał. A tu się okaże, że niewygodny, a tu że laska narzeka, a może by tak w teren pojechać... Kupuj to co jest odpowiednie na tę chwilę i co pozwoli Ci z bananem na gębie przejeździć sezon i go przeżyć. Z resztą jak ogarniesz małego horneta w ciągu jednego sezonu to i tak wielki szacun...

[RyBkosPL]

Popieram słowa Kolegów !!
Lepiej zastanów się nad Hornetem 600 sam jestem posiadaczem takiej od paru sezonów i polecam !! Potrafi naprawdę zaskoczyć !

Nie jest może mega turystyczna ale poważnie puki możesz to zmieniaj moto co sezon-dwa aż trafisz na ten jedyny sprzęt