Jak dlugo moze stac?

[michol]

jak dlugo kx 125 moze stac bez odpalania zeby sie nic nie uszkodzilo jak go po dlugim czasie odpale itp ?

[Dzesiu10]

Dziwne pytanie, jak spuścisz olej ze skrzyni i zakrecisz kranik to moze stac i stać i nic mu nie bedzie potem nowy olej ,benzyna i jazda:) a tak w pełnym rynsztunku z olejem to tez sporo ale jabym go tak nie zostawiam wiecej niz 3 miechy
a tak z innej beczki który to rocznik i jak sie sprawuje?

[henio12323]

głupoty gadasz. na zime powinno sie wlac na maxa oleju. nawet hipola. jak spuscisz cały olej najdzie ci wilgoci i łozyska moze szlak trafic. a w oleju przez lata nic sie nie stanie co do baku mozna spuscic całę paliwo bo plastikowy bak. w metalowym zalecane jest zeby paliwko było. ale troche mozesz zostawic bo czasami korki sie psuja jak nie maja paliwa. kiedys kumpel zostawil to mu sie zapiekł i ukręcił wszystko przez to ze miał drugi bak i nie miał tam dłuugo paliwka. a wiadomo ze korek z paliwem puchnie i jest idealnie dopasowany - traci benzyne i maleje.

co do reszty oczywiscie moto ma byc umyte i nasmarowane (lancuch przeguby itp itd) i najlepiej na podnosniku zeby sie koła nie ugniatały

[Bostorn]

ja tam sie na tym nie znam ale jak motorek sobie stoi miesiąc to nic mu się nie stanie, moze stac i rok ale żebys chociaż raz w miesiącu odpalił go i popyrkał sobie z 10 minut

[henio12323]

to tez jest dobre - zapomniałem dodac. co jakis czas warto by go przepalic. ale jak na miesiac postawic to sie nie ma co martwic. 3 miechy to wtedy trzeba go przygotowac :d ja teraz zostawiłem swojego kata na półtora miecha to aby go umyłem nasmarowałem i na podnosniku pod kocem sobie spi

[Bostorn]

moj spał pol roku jak nie miałem $ na tłok itp.. ale oleje były spuszczone i jakos tam przykrylem i zabezpieczylem goo

niestety od tego stania uszczelka pod karterami się osłabiła i jakis czas pozniej zaczęła cieknąc

[michol]

rocznik 2003 , super sie sprawuje, nie ma zadnych prolemow

chodzi mi o to zeby na zime go zostawic bo w czasie mrozu nie zdrowo dla motora odpalacbo wtedy tlok sie niszczy.

[Manhatan]

Tak jak wyżej napisali. Wymieć olej w skrzyni na świeży. To przede wszystkim. Następnie spuść całą benzynę i wykorzystaj ją w samochodzie. Pamiętaj o paliwie w gaźniku. Wiosną nie będzie się ono nadawać do użytku, w związku z czym możesz mieć problem z jego odpaleniem. Możesz spuścić całe paliwo z gaźnika, ewentualnie odpal motocykl, zakręć kranik i poczekaj, aż sam zgaśnie. Przy okazji pozostawienia na zimę możesz włożyć świeży/czysty filtr powietrza nasączony w oleju, żeby się z tym już wiosną nie bawić. Dokładnie wyczyść łańcuch i przesmaruj go. Warto byłoby zadbać o łożyska. Po dokładnym umyciu motocykla i jego osuszeniu przesmaruj łożyska w kołach, na kiwaczce i amortyzatorze. Przedłużysz znacznie ich żywot w ten sposób. Chłodnica oczywiście musi być zalana płynem. Jeżeli masz możliwość, możesz napompować koła azotem. Zapobiega utlenianiu gumy. Oczywiście moto na podnośnik, tak, żeby nie zniekształcić profilu opon pod ciężarem motocykla, oraz odciążyć amortyzatory. W gruncie rzeczy powinno się również spuścić gaz w tylnym amortyzatorze. Podobnie jak dętki, pod ciśnieniem i działaniem powietrza mogą ucierpieć uszczelniacze, to wiosną może zaowocować cieknącym tyłem. Ale to już nie jest konieczność. Chyba, że jesteś perfekcjonistą. Wstaw do suchego i ciepłego garażu najlepiej, a zapewniam, że wiosną bez problemu będziesz mógł go na nowo odpalić.

W sumie nic nowego nie dodałem, ale tak po całości powinno to wyglądać. I to chyba w sumie tyle.

Aa, jak już doczekasz wiosny pamiętaj, żeby posprawdzać wszystko przed wyjazdem. Ciśnienie w kołach itp. czasami wcale nie trzeba sprzętu używać, żeby coś się mogło zjebać. Czyli tradycyjny wiosenny przegląd.

Pzdr.

[michol]

Ok juz wiem, DZIEKI