Motocykl DO USA?
Posty: 24
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Motocykl DO USA?
Witam, wyjeżdzam za niedługo na ok 2 lata do USA na studia.
Zastanawiam się nad zabraniem ze sobą motocykla, jako że jadę do
Kalifornii więc jazda będzie cały rok . Czy ktoś się orientuje jak
wygląda sprawa jeżdzenia po USA motocyklem zarejestrowanym w Polsce, czy
mogę zarejestrować tymczasowo moto w Stanach bez zbędnych opłat cło, VAT? I czy
wogóle ma to sens bo Yamaha potrzebuje 98 oktanów, a tam maja
najwyżej 88.
Transport to koszt ok 500$ z jedną stronę, więc nawet za 1000$ nic tam soldnego nie kupię, HD używki od 5000$.
Cześć!
Zastanawiam się nad zabraniem ze sobą motocykla, jako że jadę do
Kalifornii więc jazda będzie cały rok . Czy ktoś się orientuje jak
wygląda sprawa jeżdzenia po USA motocyklem zarejestrowanym w Polsce, czy
mogę zarejestrować tymczasowo moto w Stanach bez zbędnych opłat cło, VAT? I czy
wogóle ma to sens bo Yamaha potrzebuje 98 oktanów, a tam maja
najwyżej 88.
Transport to koszt ok 500$ z jedną stronę, więc nawet za 1000$ nic tam soldnego nie kupię, HD używki od 5000$.
Cześć!
- raffocus
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 17/8/2010, 12:18
Re: Motocykl DO USA?
A skad ty masz takie bledne informacje?? Moim zdaniem poroniony pomysl zabierac ze soba moto do USA. Zamiast sprzedac tutaj swoj i za ta kase kupic tam to szukasz niewiadomo czego.raffocus napisał(a):I czy
wogóle ma to sens bo Yamaha potrzebuje 98 oktanów, a tam maja
najwyżej 88.
-
przemko27vr4 - Świeżak
- Posty: 260
- Dołączył(a): 26/8/2008, 08:11
- pithblackex
- Świeżak
- Posty: 95
- Dołączył(a): 14/8/2010, 18:07
- Lokalizacja: xxx
- pithblackex
- Świeżak
- Posty: 95
- Dołączył(a): 14/8/2010, 18:07
- Lokalizacja: xxx
Witam!
Ja też jestem zdania żeby sprzedać motocykl.
W stanach za nie duże pieniądze można kupić dobry sprzęt, czy to samochód czy motocykl!
Wtedy już odpadają problemu z jeżdżeniem tam na polskich blacha, ubezpieczeniem, cłem itp.
Ja też jestem zdania żeby sprzedać motocykl.
W stanach za nie duże pieniądze można kupić dobry sprzęt, czy to samochód czy motocykl!
Wtedy już odpadają problemu z jeżdżeniem tam na polskich blacha, ubezpieczeniem, cłem itp.
-
Sojusznik - Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 27/7/2010, 16:27
- Lokalizacja: Przemyśl
odnośnie paliwa
Na świecie istnieją dwie normy na oznaczanie liczby oktanowej: RON (Research Octane Number) i MON (Motor Octane Number) – obie opierają się na tej samej zasadzie pomiaru, ale różnią się warunkami przeprowadzania testu. Uważa się, że MON lepiej oddaje to co się dzieje w silniku pracującym pod dużym obciążeniem, a RON lepiej dla silnika pracującego pod średnim i małym obciążeniem. MON jest średnio o ok. 10 punktów niższe od RON dla tej samej benzyny. W Polsce, podobnie jak w całej Europie obowiązuje norma oznaczania liczby oktanowej zbliżona do RON, natomiast w USA, Kanadzie, Australii i kilku innych krajach podawana na stacjach liczba oktanowa odpowiada bardziej normie MON. Powoduje to, że amerykańska benzyna 87 odpowiada europejskiej 95.
dlaczego?
amerykanie stosują silniki o dużych pojemnościach, które po prostu są dobrze odprężone (odwrotnie niż w europie)
więc dla metodologii porównawczej silniki te trzeba poddać duzo większemu obciążeniu
Na świecie istnieją dwie normy na oznaczanie liczby oktanowej: RON (Research Octane Number) i MON (Motor Octane Number) – obie opierają się na tej samej zasadzie pomiaru, ale różnią się warunkami przeprowadzania testu. Uważa się, że MON lepiej oddaje to co się dzieje w silniku pracującym pod dużym obciążeniem, a RON lepiej dla silnika pracującego pod średnim i małym obciążeniem. MON jest średnio o ok. 10 punktów niższe od RON dla tej samej benzyny. W Polsce, podobnie jak w całej Europie obowiązuje norma oznaczania liczby oktanowej zbliżona do RON, natomiast w USA, Kanadzie, Australii i kilku innych krajach podawana na stacjach liczba oktanowa odpowiada bardziej normie MON. Powoduje to, że amerykańska benzyna 87 odpowiada europejskiej 95.
dlaczego?
amerykanie stosują silniki o dużych pojemnościach, które po prostu są dobrze odprężone (odwrotnie niż w europie)
więc dla metodologii porównawczej silniki te trzeba poddać duzo większemu obciążeniu
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
jest jeszcze jedna rzecz, badania techniczne
oraz przystosowanie moto do ich warunków technicznych (kierunkowskazy i pozostałe swiatła)
tak jak reszta popieram
sprzedaj to co masz, na miejscu coś kup
oraz przystosowanie moto do ich warunków technicznych (kierunkowskazy i pozostałe swiatła)
tak jak reszta popieram
sprzedaj to co masz, na miejscu coś kup
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
a skąd jesteś to dziewczyną chętnie się zaopiekuje ... moto też tak żeby nie było Ci przykro...
a tak całkiem poważnie... to jesli masz jeszcze czas na sprzedaż do wyjazdu... lub zostawić komuś i sprzedać tu w Pl ... tam sobie powoli uchodzisz coś... ceny maja sporo niższe jak u nas... a dwa to odejdzie Ci problem z badaniem..zmiana kierunków jakeis odblaski bys musiał czepiac itp
a tak całkiem poważnie... to jesli masz jeszcze czas na sprzedaż do wyjazdu... lub zostawić komuś i sprzedać tu w Pl ... tam sobie powoli uchodzisz coś... ceny maja sporo niższe jak u nas... a dwa to odejdzie Ci problem z badaniem..zmiana kierunków jakeis odblaski bys musiał czepiac itp
RSIX
-
Rafal_W_wa - Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 29/4/2009, 20:59
przemko27vr4 napisał(a):Po co tyle ludzi sie powtarza??
bo jestesmy, a przynajmniej próbujemy być życzliwi
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
No w zasadzie racja, może lepiej sprzedać tutaj w Polandzie a tam kupic HD do cruisingu wzdłuż oceanu.
I to jest rozwiązanie!
no coś ty. W Kalifornii znajduje się słynna Mulholland highway.
http://fr.academic.ru/pictures/frwiki/7 ... _Drive.png
Wpisz sobie nazwę tej ulicy w youtube, i zobaczysz co tam idzie wyprawiać, a Ty chcesz kupić chopera
- slusar_o2
- Świeżak
- Posty: 144
- Dołączył(a): 20/12/2009, 13:47
slusar_o2 napisał(a):Wpisz sobie nazwę tej ulicy w youtube, i zobaczysz co tam idzie wyprawiać, a Ty chcesz kupić chopera
Przypominam, że chłopak jedzie się tam uczyć!
Delikatnie nawiązując do tematu - swoją drogą jak już kolega raffocus kupi moto to fajnie byłoby, gdyby podzielił się z nami wrażeniami odnośnie jazdy na moto w stanach
- Stanislav
- Świeżak
- Posty: 51
- Dołączył(a): 9/8/2009, 08:56
przemko27vr4 napisał(a):Po co tyle ludzi sie powtarza??
Bo to jest forum a nie rozmowa na gg z jednym użytkownikiem. Każdy wyraża swoje zdanie. Może jedno zdanie użytkownika by nie przekonało kolegi do podjęcia decyzji. Ja dalej się podpisuje za sprzedaniem moto i kupienia w USA jakiegoś bajka
Pozdrawiam
CBR - CustomBikeRobson
* CBR1200RR * Raptor+ R1 ENGINE(WIP)
* CBR1200RR * Raptor+ R1 ENGINE(WIP)
-
Robson1903 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 700
- Dołączył(a): 15/5/2009, 11:02
- Lokalizacja: Łódź
-
przemko27vr4 - Świeżak
- Posty: 260
- Dołączył(a): 26/8/2008, 08:11
Ok, moto sprzedaje, dziewczyną z regułu nie ufam, więc jadę tam z czystym sumieniem i paroma $ na HD. Po powrocie do Pol, kasa na moto będzie, a dziewczyna się znajdzie nowa, a może ta dotrzyma się w czystości do 2012 :O
Dzięki za odp, jak już tam będe to zdam jakąś relację w jeżdzenia po Cali.
Cześć!
Dzięki za odp, jak już tam będe to zdam jakąś relację w jeżdzenia po Cali.
Cześć!
- raffocus
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 17/8/2010, 12:18
Posty: 24
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości