Nabytek: Yamaha FZ6 N S1
Posty: 30
• Strona 2 z 2 • 1, 2
No fakt motorek ladny i skoro z pewnej reki to okazja. Jest pewne "ale". Mianowicie okropnie na nim stracisz przy sprzedazy bo nikt nie spojrzy na przebieg tylko na rocznik. A orientacyjnie ten rocznik jednak kosztuje okolo 13-14 tys. A Ty dales 17 kola, wiec to spora roznica.
-
Krmtzzz - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
Krmtzzz napisał(a):No fakt motorek ladny i skoro z pewnej reki to okazja. Jest pewne "ale". Mianowicie okropnie na nim stracisz przy sprzedazy bo nikt nie spojrzy na przebieg tylko na rocznik. A orientacyjnie ten rocznik jednak kosztuje okolo 13-14 tys. A Ty dales 17 kola, wiec to spora roznica.
Mysle, ze sa rozsadni kupujacy, ktorzy doloza te 2-3 kola do ceny rynkowej za stan motocykla. Jesli bym sie decydowal na wymiane w przyszlym sezonie sadze, ze realne bedzie te 15,5 kPL.
Mysle jednak, ze problemu nie bedzie, bo jak sie odbije cos przez zime to kupuje ATV i nie bede mial kasy na FZ1.
- TCE
- Świeżak
- Posty: 57
- Dołączył(a): 20/7/2010, 17:59
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk
TCE napisał(a):Mysle, ze sa rozsadni kupujacy, ktorzy doloza te 2-3 kola do ceny rynkowej za stan motocykla.
Ja też tak myślałem próbując sprzedać w tym roku poprzednie moto (GS 500F). Nikt nie patrzył na idealny stan i niski przebieg, tylko na to, że był to 2004 r. a młodsze roczniki 2006, 2007 były tańsze (oczywiście sprowadzane z Anglii, brak ciężarków na kierownicy, itd. to standard). Wystawiałem go 5 albo 6 razy (już nawet nie pamiętam ile). Ostatecznie dostałem za niego 9500 zł, czyli 1400 zł mniej niźli dawałem za niego i 2500 zł mniej niż początkowo chciałem (nawet był kupiec, ale był też oglądać innego i tamtego kupił, bo był tańszy i oczywiście po przygodzie).
Także szczerze to według mnie sporo na nim stracisz przy sprzedaży.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
-
C-bool - Mieszkaniec forum
- Posty: 2915
- Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
- Lokalizacja: Poznań
hans313 napisał(a):Jak masz zamiar sie uczyc ,albo doszkalac technike jazdy na nim to polecam zainwestowac w gmole albo crashpady ,bo szkoda takiej laluni ) a wiadomo różne przypadki chodzą. Chociazby gdzies na parkingu upadnie :/
Sa crashpady, orginal Yamaha - tylko przykrecic, za kazdym razem zapominam, moze jutro sie zmobilizuje.
- TCE
- Świeżak
- Posty: 57
- Dołączył(a): 20/7/2010, 17:59
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk
Swietna dzida (identyko jak moja ) - gratuluje udanego zakupu
Kupilem w podobnych okolicznosciach swojego FZ6N - sprzet wyglada jak nowy. Jak bylem na zlocie to ludzie nie wierzyli, ze to 2004 rok Nie sluchaj gadania, ze stracisz przy sprzedazy itp. Jesli nie bedziesz sie spieszyl ze sprzedaza to na bank trafi sie normalny czlowiek, ktory doceni stan motocykla.
Szrotow po przygodach i zlepkow jest zatrzesienie i tylko duren kupuje taki sprzet. Lepiej doplacic kilka dobrych stow i jezdzic z przyjemnoscia, a nie zastanawiac sie czy cos za chwile odpadnie
Kupilem w podobnych okolicznosciach swojego FZ6N - sprzet wyglada jak nowy. Jak bylem na zlocie to ludzie nie wierzyli, ze to 2004 rok Nie sluchaj gadania, ze stracisz przy sprzedazy itp. Jesli nie bedziesz sie spieszyl ze sprzedaza to na bank trafi sie normalny czlowiek, ktory doceni stan motocykla.
Szrotow po przygodach i zlepkow jest zatrzesienie i tylko duren kupuje taki sprzet. Lepiej doplacic kilka dobrych stow i jezdzic z przyjemnoscia, a nie zastanawiac sie czy cos za chwile odpadnie
Pozdrawiam,
4est
4est
-
4est - Świeżak
- Posty: 317
- Dołączył(a): 1/5/2007, 19:56
- Lokalizacja: Wawa
pan_wiewiorka napisał(a):Krmtzzz napisał(a):[...]okropnie na nim stracisz przy sprzedazy bo nikt nie spojrzy na przebieg tylko na rocznik. A orientacyjnie ten rocznik jednak kosztuje okolo 13-14 tys. A Ty dales 17 kola, wiec to spora roznica.
Zależy jak na to patrzeć. Są osoby (jak ja), które wolą dopłacić do sprzętu pewnego niż zastanawiać się co im za chwilę pizdnie. Ja swojego przepłaciłem jednak, odpukać, zero problemów. Leję wachę, oddaję na przeglądy i śmigam a od znajomych, którzy kupili okazje co chwilę słyszę, że coś nie abla.
Dokładnie tak. Naprawdę lepiej czasem dopłacić te 3-4 tyś. i mieć święty spokój, nie martwić się niż oszczędzać i przy każdej jeździe "srać w gacie". Ale to tylko i włącznie moje zdanie. A co do motocykla to świetny zakup Zazdroszczę Ci tak wspaniałego jednośladu.
Pozdrawiam.
-
Qba. - Świeżak
- Posty: 125
- Dołączył(a): 8/6/2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
Przejechane ponad 1000 km, jestem bardzo zadowolony.
Mam nadzieje, ze pogoda dopisze jeszcze we wrzesniu, co by miec te 2000 km chociaz w tym sezonie
Wie ktos jak sie ustawie zegarek ?
Sprawdzalem cene pakietu w PZU prawie 1400 zł ze zniżkami, troche przegiecie, przy tym moto odpuszaczam - i tak trzyma w garazu w domu kolo auta, wiec nie mam sensu na ta zime uszczuplac portfela.
Moze w nastepnym jak juz grubiej bede latal.
Mam nadzieje, ze pogoda dopisze jeszcze we wrzesniu, co by miec te 2000 km chociaz w tym sezonie
Wie ktos jak sie ustawie zegarek ?
Sprawdzalem cene pakietu w PZU prawie 1400 zł ze zniżkami, troche przegiecie, przy tym moto odpuszaczam - i tak trzyma w garazu w domu kolo auta, wiec nie mam sensu na ta zime uszczuplac portfela.
Moze w nastepnym jak juz grubiej bede latal.
- TCE
- Świeżak
- Posty: 57
- Dołączył(a): 20/7/2010, 17:59
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk
Posty: 30
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości