Scigacz.pl

przez **Gizmor** » 3/8/2010, 21:44

Mam do kupienia gixy 600 i litra i cały czas się zastanawiam nad wyborem przejeździłem półtorej sezonu (jajkiem) ale jak wiadomo ma o wiele mniej mocy niż taka 600 i tutaj jest pytanie czy wystarczy mi taka 600 na jakieś 2 czy 3 sezony? Czy będzie mi zaraz za mało i będę chciał wymieniać. W jajku brakowało mi trochę mocy szczególnie przy jeździe w 2 osoby już nie mówiąc przy jeździe pod górke bo wtedy dostawal pożadnego muła. Czy lepiej po prostu wziąść litra i nie martwić się? Z drugiej strony wolałbym 600 bo napewno jest poręczniejsza i napewno ma niższe koszty eksploatacji. A właśnie może ktoś wypowie się jak tam z eksploatacją takiego litra?

przez **gruby19** » 3/8/2010, 22:08

to zlaezy tylko od tego co masz w glowie. nikt Ci nie pomoże. jesli jestes rozsadny chlop i ogarniesz litra i nie bedziesz zapier.dalal 100kmh po miescie to bierz smialo. a jesli jednak lubisz odwinąć czasem to lepiej przemysl dobrze czy nie chcesz zbyt wczesnie skonczyc.
jakies tam doswiadczenie juz nabyles na jajku, masz juz wiecej niz 18lat jak sadze wiec tak jak mowie, wszystko zalezy co masz w glowie.

przez **palgumeniedusze** » 4/8/2010, 07:51

jezdze 5 rok 600-tka (zx6,cbr RR, daytona 675, jakis czas mialem tez R6) i mi sie nie znudzila....wszystko zalezy od tego czy potrafisz wykorzystac sprzet! ja uwazam ze po 5 latach oblatywania sportowych 600-tek i tak nie wykorzystam sportowego litra ....bo i gdzie?:)

przez **Krmtzzz** » 4/8/2010, 09:37

Nie bd ci brakowalo mocy w 600-tce. Uwierz... te 120 koni wystarcza w gixie i tak zapier*** jak porabany

mocy ci nie braknie a na te 3 sezony styknie. Litra bd mniej poreczniejsza bo bd musial uwazac z odkrecaniem zebys na plecach nie wyladowal

przez **Rafal_W_wa** » 4/8/2010, 09:52

nie jest ważne ile zrobiłeś sezonów ... bo może to być dziesięć sezonów.
Ważne ile przejeździłeś kilometrów, w jakich warunkach, jak wykorzystywałeś maszynę i ile się nauczyłeś.
Jajko jest zupełnie innym motorem niż gix 600.
Więc na pewno poczujesz różnicę.
Sam jeżdżę już kolejną R6 i mi wystarcza w zupełności.
R1 miałem chwilowo i jakoś wróciłem do R6.
Żaden SS 600 nie jest wstanie Ci się znudzić, jeśli potrafisz go wykorzystać... w 100% nawet takiej 600 nie wykorzystasz...
no chyba że jesteś mistrzem prostej światła / światła - wtedy rzeczywiście litr będzie lepszy.
Nie to że sobie nie dasz rady, nie wiem jak jeździsz... ale przemyśl to dobrze ... bo rozsądek rozsądkiem... ale czasem odkręcisz zbyt mocno ... i na litrze bez opanowania i umiejętności może mieć to nie śmieszny finał.

przez **erell** » 4/8/2010, 10:03

W eksploatacji nie ma wielkich różnic. A jak pytasz czy 600 jest na 2-3 sezony to uwierz mi, że mocy jej nie braknie i co bardzo ważne jest bardziej poręczna od litra na drogach. Hehe nie dostanie muła w jeździe pod górkę od tego masz biegi i musisz je odpowiednio dobierać no chyba, że wbijesz 6 przy 30km/h

przez **Krmtzzz** » 4/8/2010, 12:58

wiesz na 1000 nawet na trojce jest w stanie cie postawic na jedno

przez **Konio** » 4/8/2010, 15:02

no wiesz Gix na bank k1 1000 i reszta pewnie tez jest blokowana na pierwszych 3 biegach wiec na 3 na kolo z gazu nie wskoczy ci sama :lol:

dopiero po odblokowaniu jest zabawnie

przez **Seba_ER5** » 4/8/2010, 15:13

Wlutowujesz rezystor i po ptokoch

przez **Gizmor** » 4/8/2010, 15:35

Wybór padł na 600 no chyba że akurat się zdarzy i trafie na zadbaną 750 a o to dosc trudno. A teraz czy moglibyście zerknąć na ten egzemplarz? http://moto.allegro.pl/item1176822697_s ... onika.html

przez **Konio** » 4/8/2010, 16:19

brak zdjec z lewej strony

przez **hardworker** » 4/8/2010, 16:31

gruby19 napisał(a): jesli jestes rozsadny chlop i ogarniesz litra i nie bedziesz zapier.dalal 100kmh po miescie to bierz smialo.

100km/h po miescie to wedlug Ciebie zapier...anie? aahhah

Co do wyboru... Jesli chodzi o osiagi to nie powinienes narzekac na 600tke...
Mnie za to boli, ze jak chce wyje.bac do przodu i minac 3 TIR'y na raz to musze redukowac z 6tki do trojki, albo nawet 2ki, a w tysiacu nie musisz wachlowac biegami tylko odkrecasz manetke nie patrzac na bieg i ogien.
Sytuacja sie poglebia jak jezdzisz z plecaczkiem.
Ktos pisal, ze przy przyspieszaniu trzeba uwazac zeby nie wyladowac na plecach... Coz, moj kolega mowil, ze za to lubi 600tki, ze odkreca na kazdym biegu manetke do oporu i nie boi sie, ze moto go nakryje. Z manetka trzeba uwazac i tyle, bo zaje...c sie mozna nawet na skuterze.
Pozdro

przez **C-bool** » 4/8/2010, 17:53

hardworker napisał(a):Mnie za to boli, ze jak chce wyje.bac do przodu i minac 3 TIR'y na raz to musze redukowac z 6tki do trojki, albo nawet 2ki, a w tysiacu nie musisz wachlowac biegami tylko odkrecasz manetke nie patrzac na bieg i ogien.

Ja mam 650tke i nie mam tego problemu z redukcją

przez **Krmtzzz** » 4/8/2010, 18:48

No w 600-tce nie musisz sie o to bac bo cie nie nakryje, ale w takiej r1 musisz umiejetnie zwiekszac gaz, a nie ze mu faje dasz do konca od razu

bo wtedy to cie nakryje

Btw. Kowal ja mieszkam w malym miescie, ale mam takiego jednego kolege co na zx6r konczy jedynke na rynku... a uwierz ryneczek mamy krociutki

przez **Gregorgsxr** » 4/8/2010, 20:24

Ja dla odmiany polecił bym Ci gixa 750.
m-large między 600 a 1000.
Różnica między Jajkiem a 600 k2 będzie odczuwalna ale na pewno Ciebie nie powali na kolana

przez **Gregorgsxr** » 4/8/2010, 20:32

Chłopaki nie pisczie takich rzeczy że 1000 po odkręceniu manetki na 3 biegu Ciebie nakryje. To bzdura.

przez **Kohelet** » 4/8/2010, 20:46

Niech sie szacowne grono pochwali, jak to jest na litrze, gdy sie zapomina, ze sie nie rusza samemu..

przez **hardworker** » 4/8/2010, 20:51

C-bool napisał(a):
hardworker napisał(a):Mnie za to boli, ze jak chce wyje.bac do przodu i minac 3 TIR'y na raz to musze redukowac z 6tki do trojki, albo nawet 2ki, a w tysiacu nie musisz wachlowac biegami tylko odkrecasz manetke nie patrzac na bieg i ogien.

Ja mam 650tke i nie mam tego problemu z redukcją

No tak, ale Twoja 650ka jest dwucilindrowcem i ciagnie od 5 tysiecy a nie od osmiu... Poza tym mam wrazenie, ze jesli chodzi o przyspieszenie, to kazdy podchodzi do tego subiektywnie. Ja niedawno jezdzilem V-MAX'em i naprawde trudno z powrotem przesiasc sie na 600tke

przez **Invi** » 4/8/2010, 22:13

Jak będziesz kręcił na obroty, mieszał biegami to do 180kmh silnik 600 będzie jak znalazł. Później można powiedzieć że nie chce jechać

Mi tam litrowe k1 coraz bardziej chodzi po głowie. Ale pewnie jeszcze ten sezon i następny poczekam. Albo pok******e RSV :twisted:

przez **Konio** » 4/8/2010, 23:41

Kohelet napisał(a):Niech sie szacowne grono pochwali, jak to jest na litrze, gdy sie zapomina, ze sie nie rusza samemu..

no ja na 919 ktora byla zblokowana mialem zdziwko jak w wawie moto na kolo poszlo z pasazerka :lol:

na odblokowanej sama wchodzi na lajcie wiec z pasazerem to by bylo ciekawie

Scigacz.pl

600 czy 1000?

600 czy 1000?

Kto przegląda forum