Zobacz wątek - Motocykl zalany przez...powódź, jaka szansa naprawy??
NAS Analytics TAG

Motocykl zalany przez...powódź, jaka szansa naprawy??

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Motocykl zalany przez...powódź, jaka szansa naprawy??

Postprzez Thomsen » 23/5/2010, 14:16

Witam. Wszystkich, na początku chciałem się przedstawić, mam na imię Tomek, mam 20 lat, jestem z Sandomierza, jak pewnie wiecie, dotkniętego przez powódź. W momencie przerwania wału nie było możliwości uratować mojego motocykla jakim jest, albo i był Suzuki GS500E, tak więc został zalany cały przez wodę, w tej chwili nie mam możliwości spytać się znajomych, mechaników i innych osób, z tego powodu, że oni też znajdują się pod wodą; jaka jest szansa na przywrócenie motocyklowi dawnej świetności, czy jest możliwość, żeby odpalił, jeśli tak, to na co zwrócić uwagę przy naprawie, jak taki proces ma przebiegać, bo spotykam się z taką sytuacją pierwszy raz w życiu.
Avatar użytkownika
Thomsen
Świeżak
 
Posty: 102
Dołączył(a): 23/5/2010, 14:09
Lokalizacja: Sandomierz


Postprzez AndrewK » 23/5/2010, 14:28

Przykra sprawa. Czeka Cię demontaż silnika, oczyszczenie, osuszenie, wymiana płynów, przegląd elektryki i...zagada.
GSXR 1100W 153KM 1996
AndrewK
Świeżak
 
Posty: 58
Dołączył(a): 7/8/2009, 15:47


Postprzez adamRS » 23/5/2010, 19:36

Nie koniecznie demontował bym silnik. Najpierw spuścił bym olej, całkowicie osuszył moto, oczywiście wyciągnął akumulator, gdy już by oschnął zalał bym jakiś tani olej aby przepłukać silnik, najlepiej pozostawić moto z odkręconą śrubą od spuszczania oleju na słońcu. Sprawdziłbym instalację czy nigdzie się nie przepaliła. Gdy już byłby suchy to zalał bym nowy olej i próbował bym odpalać.
Avatar użytkownika
adamRS
Świeżak
 
Posty: 486
Dołączył(a): 6/2/2010, 17:12
Lokalizacja: Wieluń/Poznań

Postprzez Materialmord » 23/5/2010, 20:12

W ŻADNYM WYPADKU GO NIE ODPALAJ DOPÓKI :

1. Nie ściekną płyny expl.

2. Nie zalejesz nowych.

3. Nie wymienisz filtrów.

4. Nie naładujesz akumulatora.

Instalacja itp itd powinna być ok, ewent. bezpieczniki mogą być do wymiany.

Ps. Szczerze współczuje, byłem w czwartek i piątek na dole Polski, coś okropnego.
Materialmord
Świeżak
 
Posty: 159
Dołączył(a): 21/4/2010, 15:56

Postprzez Thomsen » 23/5/2010, 20:27

Czyli jest jednak szansa. Czy jest możliwość, żeby po około 2 tygodniach zaczną rdzewieć jakieś części w silniku, jak się będzie to miało z tłokami, wiadomo, że olej zmieszał się z tą wodą, jakieś smarowanie zostało, ale ja dopiero będę mógł wrócić do domu za 2 tygodnie i dopiero wtedy będę mógł coś działać. Czy lepiej będzie zrobić to jak najszybciej?
Avatar użytkownika
Thomsen
Świeżak
 
Posty: 102
Dołączył(a): 23/5/2010, 14:09
Lokalizacja: Sandomierz

Postprzez Materialmord » 23/5/2010, 21:46

Nie panikuj, na 99.99 % nic sie nie stało, a ten ostatni 0.01 % to wyjście na wypadek jakby jakis komnkret brud się dostał do silnika. Zrób co mówiłem i odpali na 99.99 % :)
Materialmord
Świeżak
 
Posty: 159
Dołączył(a): 21/4/2010, 15:56

Postprzez miki1406 » 24/5/2010, 08:38

Zagada!!! Skakałem kiedyś do stawu na moto i potem zagadał to twoje nie zgada ;-)... O ile nie zabrało go z prądem do bałtyku
Jak fenix z popiołów :)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2847
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez Thomsen » 24/5/2010, 09:08

Nie zabrało, sąsiad dzwonił że wczoraj już koła było widać, już praktycznie jak woda zalewała, sąsiedzi go wtargneli na taras o wysokości 1,8m, ja nie miałem takiej możliwości bo zostałem na uczelni, a mama w domu sama była to tym bardziej, i motocykl był cały przykryty wodą a wody było około 3- 3,5m.



Czyli w pierwszej kolejności co trzeba będzie w nim robić, trzeba będzie wykręcać świece? Odkręcić kolektory z tłumikiem w celu osuszenia?
Chce po prostu zrobić to tak żeby odpalił, nie chce niczego pominąć co mogło by się wiązać z zepsuciem silnika.
Avatar użytkownika
Thomsen
Świeżak
 
Posty: 102
Dołączył(a): 23/5/2010, 14:09
Lokalizacja: Sandomierz

Postprzez Raczek_6 » 24/5/2010, 12:29

1. kolejność
Odłączenie akumulatora, żeby nie popsuć mocniej instalacji elektrycznej.

rozkrecenie o2o wyjęcie obudowy filtra powietrza, gaźników, wykręcenie świec, zlanie tego czegoś z silnika, przelanie naftą lub olejem napędowym.

Kup od razu 2 filtry oleju i jakiś najtańszy olej (pierwsze uruchomienie) po czym trzeba zmienić po jakimś krótkim czasie na właściwy olej, przepłukanie silnika - powinno pomóc (przynajmniej tak robi siew quadach lub crossach jak utopisz).

Olej z wodą ma kolor kawy z mlekiem.

Po rozebraniu jeszcze obmycie karcherem.
porządne wypłukanie błota i syfu.

Mogę spróbować opisać na PW po kolei co i jak, bo będzie tego kilka stron. Odpisz na PW.
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
Raczek_6
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 4217
Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
Lokalizacja: W-wa

Postprzez Thomsen » 12/6/2010, 14:23

Witam, ponawiam wątek, motocykl udało się odpalić, ale po chwilowym działaniu(oczywiscie po wyczyszczeniu wszystkich elementów) w silniki w oleju zebrał się woda. I moje pytanie brzmi czy po spuszczeniu oleju i wymianie filtra oleju, i zalaniu nowym olejem trzeba jeszcze wyczyścić silnik, czy wystarczy tylko zalać nowy olej?
Avatar użytkownika
Thomsen
Świeżak
 
Posty: 102
Dołączył(a): 23/5/2010, 14:09
Lokalizacja: Sandomierz

Postprzez Thomsen » 21/6/2010, 19:21

Witam wszystkich, udało mi sie odpalic, motocykl, chodzi elegancko, wyczyszczony został silnik. Chciałem Wam podziekowac, za pomoc. Jeszcze mam takie pytanie, czym moze byc spowodowane gasniecie motocykla rozgrzanego, jak ma okolo 1100- 1200 obrotow, gasnie nagle na sprzegle oczywiscie podczas jazdy lub postoju lub na luzie, i to gasnie odrazu nie tak jakby mu np obroty malaly i dopiero wtedy.
Avatar użytkownika
Thomsen
Świeżak
 
Posty: 102
Dołączył(a): 23/5/2010, 14:09
Lokalizacja: Sandomierz

Postprzez maciek.046 » 21/6/2010, 19:33

wg mnie to czyszczenie i synchro gaznikow i bedzie chodzil 100% elegancko...
limit20znaków:evil:
Avatar użytkownika
maciek.046
Bywalec
 
Posty: 834
Dołączył(a): 10/9/2007, 16:28

Postprzez Thomsen » 21/6/2010, 19:41

a jeszcze zapytam, czy po takiej powodzi powinny byc nasmarowane linki, ssania, gazu, sprzegla? oraz czym i jak mozna nasmarowac lozyska w kolach?
Avatar użytkownika
Thomsen
Świeżak
 
Posty: 102
Dołączył(a): 23/5/2010, 14:09
Lokalizacja: Sandomierz

Postprzez Seba_ER5 » 21/6/2010, 20:22

Czujniki stopki?? etc patrzyles te wszystkei czujniki? Łożyska w kołach zmien moze ;/... linki etc... olejem napedowym... ewentualnie smary silikonowe.
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 5221
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez Przemo_rene » 22/6/2010, 07:55

linki jak dostały dużo wody to nowe lepiej. Mąly koszt a komfort niebo/ziemia/

Łożyska jak były szczelne to nic im sie nie stanie.
A gaźniki i zawory do sprawdzenia i regulacji/wyczyszczenia i nie bedzie gasł
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
Avatar użytkownika
Przemo_rene
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2982
Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
Lokalizacja: Poznań / TL1000R



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na gr