Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Kierowcy... patrzą w lusterka!
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Kierowcy... patrzą w lusterka!

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 12:58

Lepiej późno niż wcale. Ale we Wrześni nadal patrzy się ma Motocyklistów jak na jakiś zabójców... Ale jest nadzieja! <br><hr>tomek k.
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 13:01

Komentatorzy napisał(a):Motocyklistów jest coraz więcej. Tego nie da się ukryć. Dużo z nich jeździ też czasami samochodami. I tutaj tkwi klucz do zagadki.
Ale jest jeszcze druga strona medalu. Sam czasami jeżdżę samochodem i jak mogę to ustępuję motocykliście. Ale parę razy zdarzyło mi się jak dwóch kolesi przeciskało się między samochodami jednocześnie, i jeden mijał mnie z lewej, a drugi z prawej.
Jaki z tego morał? Jeśli wymagamy od samochodów żeby nam ustępowały to wypada też zachowac jakieś zasady kultury drogowej. Niech wszyscy jeżdżą, tak jak to jest w każdym cywilizowanym kraju, między skrajnym lewym pasem, a sąsiednim. Kierowcy się przyzwyczają i nie będzie niebezpiecznych sytuacji. Pozdrawiam<br><hr>jacu<br>
Jestem tego samego zdania, ale kierowcy faktycznie juz bardziej zwracają uwagę na jednoślady lecz niektórzy są bardzo złośliwi w stosunku do Motocyklów i Motocyklistów.

Jest nas coraz więcej!!<br><hr>siemin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 13:23

Trudno to wyliczyć,ale z mojej praktyki wychodzi,że na 100 kierowców 20 ustępuje drogi,75 jest neutralnych i pięciu zajeżdża,czyli nie jest źle.<br><hr>Max44
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 14:01

Odkąd zacząłem jeździć do pracy moim Romankiem to zauważyłem że coraz częściej samochody pozwalają mi się wysforować na czoło kolumny i to nie tylko na światłach.
W moim Krakowie sytuacja zmieniła się diametralnie i mam obecnie duży szacunek dla kierowców jadących samochodami z rejestracją Kr.....
Niestety w dalszym ciągu pojazdy z rejestracjami po za Krakowa nie mają nawyku aby zrobić te 10-20cm dla motocykli.
Oczywiście zdarzają się jeszcze pseudo kierowcy F1 którzy za wszelką cenę chcą udowodnić wyższość 2-3l silnika nad moim skromnym 250cc.<br><hr>senekkorzenna
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 14:35

CZAS ZACZAC AKCJE MOTOCYKLISTO/SKUTEROWCU PATRZ W LUSTERKA - juz ze 2 lata czesciej wkurzaja mnie inni na 2oo niz "puszki" :(<br><hr>przemek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 14:55

Ja obecnie dopiero zaczynam przygodę z motocyklami, a kierowcą jestem nei cały rok jeżeli chodzi o auto. Przyznam, że nie boje się i nie bałem nigdy motocyklistów, byłem wobec nich uprzejmy ale boję się z całym szacunkiem młodszych kierowców skuterów, jestem z małej mieściny do 12tys ludzi i to co oni wyprawiają to się w głowie nie mieści, jeżdżą nawet pijani, sam byłem świadkiem kiedy to 15-16 latkowie pili browara, a godzinę później widziałem tylko rozwalony skuter, radiowóz i jak mniemam ojca jednego ze zbiegów... Wieżę, że jak ktoś wsiada na motocykle 250cmm i wyżej to ma poukładane w głowie i jest świadomy tego co robi i może zrobić dlatego im ufam. Boję się młodych kierowców skuterów niczym starszych osób na rowerach jadących z 4 torbami, wężykiem środkiem ulicy w stanie przedzawałowym. Jeżdżą po chodnikach, znajomość przepisów zerowa tak jak kultura, a wymuszanie pierwszeństwa to porządek dzienny MAŁO TEGO spróbuj im pokazać swoje niezadowolenie to zobaczysz środkowy palec pasażera z tyłu bez kasku albo usłyszysz przekleństwa w swoją stronę. Nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic przeciwko motocyklistom, sam niedługo nim będę, nie mam nic przeciwko młodym kierowcą jeżdżącym z głową i przepisami ale jednak wydaje mi się, że jeżeli takie zjawiska "skuterowców" mających gdzieś przepisy i innych będą się namnażać to ja będę za zniesieniem kategorii A1. Sam w tym wieku nie był bym pewnie lepszy, bo także robiłem to samo na rowerze kiedyś jednak żeby nabrać "rozumu" do jazdy trzeba nieco pojeździć za kierownicą, a nie tylko jako znudzony pasażer, bo wtedy rozumie się dużo kwestii i niebezpieczeństw jakie niosą za sobą pozornie niewinne przewinienia. Pozdrawiam wszystkich moto i nie idźcie na wybory ! :) <br><hr>muz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 16:03

Trzeba być motocyklistą by rozumieć motocyklistę w korku zatłoczonych ulic wielkich miast. Temat ten pozostawiam do rozwinięcia Zespołowi Redakcyjnemu. Rozwinięcie przyda się i tym w puszkach i tym w niebieskich ubrankach. Żadna motywacja i w efekcie empatyczne rozumienie nie zastąpi poziomem skuteczności rozwiązania organizacyjnego. W miejscach szczególnie zatłoczonych proponuję wytyczenie np. "zielonej ścieżki motocyklistów". Problem rośnie proporcjonalnie do wzrostu temperatury
i liczby motocyklistów. Precedens już jest, pomysł nie nowy, są ścieżki dla rowerzystów, ba nawet "alejki" dla autobusów, a nadto może warto sprawdzić, może w innych miejscach świata rozwijających się może inaczej, taka organizacja już funkcjonuje i zdała egzamin. Jeśli nawet nikt nie zastosował tego rozwiązania to czemu nie mielibyśmy być pierwsi?<br><hr>kocham motorki od 50 lat, maw.
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 17:40

Potwierdzam to miłe spostrzeżenie. Jadąc skuterem w Krakowie zatłoczonymi alejami auta stojące luźno w korku, kulturalnie się rozjeżdżały delikatnie na bok, a pewien leniwy Jeep po prostu złożył swoje wielkie lusterko ;-) to było naprawdę pozytywne doświadczenie ;-) <br><hr>tomasz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 18:56

Zgadzam się z tym w zupełności. Nie dalej jak wczoraj zdarzyło mi się przeciskać zatłoczoną jak zwykle trasą "T" od ul. Broniewskiego w kierunku Marek i mile zaskoczył mnie fakt iż prawie wszyscy (podkreślam PRAWIE) kierowcy "puszek" ustępowali mi miejsca w korku a także po zatrzymując się pod światłami nie stawali w tzw. jodełkę tylko w jednej linii tak ze można było normalnie przejechać. Fakt trafiło się kilku takich co to są "lepsi" i nie puszczą moto w korku ale tych mogę policzyć na palcach jednej ręki. Jest dużo lepiej niż było chociażby w tamtym sezonie i na początku tego. Ale wiadomo początek sezonu jeszcze nie wszyscy się przyzwyczaili. Wielkie dzięki za wszelkie akcje związane z moto (te trafione oczywiście, bo ta policji z "warzywami" to totalna pomyłka) oraz dla "puszkarzy" którzy nie tylko nas widzą ale także chcą widzieć i ustępują nam miejsca...<br><hr>Pietr@ss
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 19:01

Komentatorzy napisał(a):Wiadomo, wszelkie akcje typu "Kierowco, patrz w lusterka" i wysyp jednośladów w naszym kraju powoduje zmianę mentalności kierowców i powoli przyzwyczaja ich do pewnych standardów. Fajnie:) Wiadomo, że nie zawsze i wszędzie tak będzie, ale wydaje mi się, że wszystko zmierza w dobrą stronę. Oby tak dalej!<br><hr>Baza<br>
Też zauważam poprawę w stolicy, jeżdżąc motocyklem. Teoretycznie przeciskanie się w korkach między innymi pojazdami jest niezgodne z przepisami, dobrze mówię?
Czy zdarzyło się komuś z Was zapłacić za to mandat? Pytam, z ciekawości, bo na widok policji zawsze się czaję i grzecznie stoję, może niepotrzebnie.<br><hr>zef
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 19:34

Witam,
jeżdżę po Krakowie od 2 sezonów, no ok w tym sezonie niestety niewiele było okazji do jazdy ze względu na pogodę. Wracając jednak do tematu ja także nie zauważyłem złośliwości w stosunku do motocyklistów, co więcej bardzo często przepychając się w długim korku wiele samochodów robiło mi miejsce. Co więcej kilka razy widziałem jak ktoś z kierowców jadących w innym kierunku zapatrzył się na mój motor i nie ruszył ze świateł :) Wydaje mi się że taka życzliwość kierowców spowodowana jest też tym że bardzo często za kółkiem siedzą motocykliści lub też fani motorów. Wydaje mi się że wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku, obyśmy my motocykliści nie zaczęli nadużywać życzliwości kierowców bo możemy wszystko zepsuć !<br><hr>Suzuki GSR
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 20:16

Komentatorzy napisał(a):Ja obecnie dopiero zaczynam przygodę z motocyklami, a kierowcą jestem nei cały rok jeżeli chodzi o auto. Przyznam, że nie boje się i nie bałem nigdy motocyklistów, byłem wobec nich uprzejmy ale boję się z całym szacunkiem młodszych kierowców skuterów, jestem z małej mieściny do 12tys ludzi i to co oni wyprawiają to się w głowie nie mieści, jeżdżą nawet pijani, sam byłem świadkiem kiedy to 15-16 latkowie pili browara, a godzinę później widziałem tylko rozwalony skuter, radiowóz i jak mniemam ojca jednego ze zbiegów... Wieżę, że jak ktoś wsiada na motocykle 250cmm i wyżej to ma poukładane w głowie i jest świadomy tego co robi i może zrobić dlatego im ufam. Boję się młodych kierowców skuterów niczym starszych osób na rowerach jadących z 4 torbami, wężykiem środkiem ulicy w stanie przedzawałowym. Jeżdżą po chodnikach, znajomość przepisów zerowa tak jak kultura, a wymuszanie pierwszeństwa to porządek dzienny MAŁO TEGO spróbuj im pokazać swoje niezadowolenie to zobaczysz środkowy palec pasażera z tyłu bez kasku albo usłyszysz przekleństwa w swoją stronę. Nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic przeciwko motocyklistom, sam niedługo nim będę, nie mam nic przeciwko młodym kierowcą jeżdżącym z głową i przepisami ale jednak wydaje mi się, że jeżeli takie zjawiska "skuterowców" mających gdzieś przepisy i innych będą się namnażać to ja będę za zniesieniem kategorii A1. Sam w tym wieku nie był bym pewnie lepszy, bo także robiłem to samo na rowerze kiedyś jednak żeby nabrać "rozumu" do jazdy trzeba nieco pojeździć za kierownicą, a nie tylko jako znudzony pasażer, bo wtedy rozumie się dużo kwestii i niebezpieczeństw jakie niosą za sobą pozornie niewinne przewinienia. Pozdrawiam wszystkich moto i nie idźcie na wybory ! :) <br><hr>muz<br>
Skuterowców i wszelkiej maści użytkowników moplików dzielę na starszych,i tych się raczej nie da zmienić oraz na młodszych za poczynania których są odpowiedzialni rodzice.W tym miejscu chciałbym zaapelować do rodziców kupujących swoim pociechom motorower na komunię aby zwrócili uwagę na to jak ich latorośle jeżdżą i gdzie.To czego ich na tym etapie nauczycie zaowocuje tym jakimi w przyszłości będą kierowcami i motocyklistami oraz tym czy tej przyszłości doczekają i pozostaną zdrowymi ludźmi.Policja wszystkich młodocianych kamikaze nie wyłapie więc pozostaje nam własny rozsądek .<br><hr>marian
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 20:27

Komentatorzy napisał(a):A czy motocyklisci mają jakieś inne przywileje na drodze niż pozostali kierowcy? Powinny być mandaty za takie wybryki to nie jest tylko moja opinia. pozdro<br><hr>x....x<br>
Człowieku zdaj sobie sprawę z niedoskonałości twojego wygodnego i superszybkiego autka i zrób trochę miejsca zamiast kombinować kogo i za co ukarać.Mały motocykl nie tylko ci nie opóźni przyjazdu ale nawet go przyspieszy nie powodując większego korka,a ze świateł i tak zniknie zanim ty wrzucisz bieg.<br><hr>marian
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 21:20

Witam też jezdżę po Krakowie i niestety, jedno chamstwo.w szczególności Tirowcy.Ci celowo sie przybliżają do lini pasa.<br><hr>Tenor
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 22:10

Komentatorzy napisał(a):Witam też jezdżę po Krakowie i niestety, jedno chamstwo.w szczególności Tirowcy.Ci celowo sie przybliżają do lini pasa.<br><hr>Tenor<br>
Nie obrażaj kierowców ciężarówek, bo niektórzy tak jak ja(tirowiec) w wolne weekendy dosiada swojego czoperka...<br><hr>tirmen
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2010, 23:50

Komentatorzy napisał(a):Witam,
jeżdżę po Krakowie od 2 sezonów, no ok w tym sezonie niestety niewiele było okazji do jazdy ze względu na pogodę. Wracając jednak do tematu ja także nie zauważyłem złośliwości w stosunku do motocyklistów, co więcej bardzo często przepychając się w długim korku wiele samochodów robiło mi miejsce. Co więcej kilka razy widziałem jak ktoś z kierowców jadących w innym kierunku zapatrzył się na mój motor i nie ruszył ze świateł :) Wydaje mi się że taka życzliwość kierowców spowodowana jest też tym że bardzo często za kółkiem siedzą motocykliści lub też fani motorów. Wydaje mi się że wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku, obyśmy my motocykliści nie zaczęli nadużywać życzliwości kierowców bo możemy wszystko zepsuć !<br><hr>Suzuki GSR<br>
Również jeżdżę po Krakowie i nie zdażyła mi się jeszcze sytuacja aby ktoś mi zajechał drogę, bardzo dużo ludzi widząc że coś się porusza środkowym pasem często specjalnie robi miejsce co jest dla mnie zdumiewające szczególnie w ostatnim czasie porównując sytuację z przed kilku lat wcześniej. <br><hr>rev
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/5/2010, 07:17

Drodzy motocykliści,
Ja bym nie dzielił użytkowników drogi na motocyklistów i kierowców samochodów. Jedni i drudzy mają takie same prawa jak i obowiązki, również jeśli chodzi o patrzenie w lusterka. Czy ja za każdym razem przepuszczę motor? - NIE. Otóż jeśli ktoś wymusza pierwszeństwo dodając gwałtownie gazu tuż za moją głową, czy też w inny sposób, bo ja akurat patrzyłem przed siebie lub w bok, to budzi we mnie agresję i niechęć do motocyklistów. Naklejki typu "patrz w lusterka motocykliści są wszędzie" też raczej zniechęcają do ustępowania miejsca niż zachęcają. Nie jestem złośliwym, sfrustrowanym człowiekiem lecz tylko oczekuję od motocyklistów dojrzałości, przewidywania co może się stać i myślenia- że droga to nie miejsce na fantazyjne ewolucje między samochodami a miejsce gdzie znajdujemy się aby bezpiecznie i spokojnie dojechać do pracy, morza, gór.
Dodam na koniec tylko, że jeśli widzę w lusterku jadący motor, to jeśli jest miejsce i jest bezpiecznie zawsze zrobię miejsce na przejazd.<br><hr>Darek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/5/2010, 09:31

Komentatorzy napisał(a):Drodzy motocykliści,
Ja bym nie dzielił użytkowników drogi na motocyklistów i kierowców samochodów. Jedni i drudzy mają takie same prawa jak i obowiązki, również jeśli chodzi o patrzenie w lusterka. Czy ja za każdym razem przepuszczę motor? - NIE. Otóż jeśli ktoś wymusza pierwszeństwo dodając gwałtownie gazu tuż za moją głową, czy też w inny sposób, bo ja akurat patrzyłem przed siebie lub w bok, to budzi we mnie agresję i niechęć do motocyklistów. Naklejki typu "patrz w lusterka motocykliści są wszędzie" też raczej zniechęcają do ustępowania miejsca niż zachęcają. Nie jestem złośliwym, sfrustrowanym człowiekiem lecz tylko oczekuję od motocyklistów dojrzałości, przewidywania co może się stać i myślenia- że droga to nie miejsce na fantazyjne ewolucje między samochodami a miejsce gdzie znajdujemy się aby bezpiecznie i spokojnie dojechać do pracy, morza, gór.
Dodam na koniec tylko, że jeśli widzę w lusterku jadący motor, to jeśli jest miejsce i jest bezpiecznie zawsze zrobię miejsce na przejazd.<br><hr>Darek<br>
Zgadzam się i powiem więcej - każdy musi znać swoje miejsce w szeregu<br><hr>kierujący
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/5/2010, 09:53

Komentatorzy napisał(a):Bardzo się cieszę że coś zmienia się w nastawieniu polaków do motocykli ale dalej nie jest kolorowo. Jest wielu ludzi w tym mój ojciec który twierdzi iż motocykliści to idioci którzy chcą szybko zginąć ;/ Jak ktoś jedzie przy nim a ma przelotówkę to tak zrzędzi że aż się go słuchać nie che. A w Polsce jest dużo takich ludzi, niestety.<br><hr>Artek<br>
Komentatorzy napisał(a):Mój ojciec jest taki sam. Chwali czasy kiedy sam nawet miał MZ i na niej jeździł, lecz teraz gdy zobaczy motocykl to od razu zrzędzi, że to dawca.<br><hr>Mefioso<br>
No mój ojciec tak samo. Zrzędził zrzędził, aż w końcu kupił sobie 2 tygodnie temu też motocykl honde shadow 750.
A ostatnie na czym jeździł to była WSK kobuz, no i czasem po podwórku na moim.

Więc chyba czasem się co innego zrzędzi a co innego myśli. Albo po prostu zrzędzenie nie koniecznie oznacza to co mogłoby się wydawać - po prostu zazdrość<br><hr>ChaoticBiker
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/5/2010, 09:54

A ja jestem wdzieczny i pozdrawiam wszystkich puszkarzy ktorzy przepuscili i beda mnie w przyszlosci przepuszczac i zjezdzac na boki.

Zawsze staram sie machnac reka lub noga w ramach mozliwosci na znak podziekowania i polecam to wszystkim aby szerzyc dobre maniery na drodze.

Machniesz kierowcy - nastepnego dnia zjedzie na bok nastepnemu motocykliscie.<br><hr>Rumcajs
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości




na gr