Scigacz.pl

przez **jedlak** » 9/4/2010, 17:45

Witam.

Od jakiegos czasu zastanawiam sie nad kupnem motocykla. Wybor jest o tyle trudny, ze żaden z 500 mi sie nie podoba a kolejna sprawa sa moje gabaryty: mam 195cm wzrostu i 115 kg wagi (raczej muskularny niz gruby) i co za tym idzie na 500-ach wygladam jak na kocie... Mam 26 lat i z racji tego ze posiadam praw. kat b juz jakies 8 lat z zasadami ruchu jestem obeznany. Zastanawiam sie nad cbr f4i, koledzy ktorzy maja juz przelatane pare sezonow mowia ze to dobry pomysl a ja jednak zastanawiam sie czy moc nie jest oby za duza. Rozwarzam jeszcze kawe er6f ale ona troszke mala i waska jest. Inna sprawa jest jeszcze skastrowanie cbrki... Raczej jestem rozwarzny w jezdzie (bynajmniej puszka bo nie mialem zadnych zdarzen a jezdze 5000 miesiecznie)... Doswiadczenia w jezdzie motocyklem zadnego (poza tam jakimis przejazdzkami, ktore wg mnie sie nie licza)...
Przelecialem juz chyba wszystkie tematy ii jedni polecaja te motory inni natomiast mowia absolutnie nie 600...

Reasumujac czu f4i to dobry pomysl?

przez **SHVAYA** » 9/4/2010, 17:57

zrob sobie prawko kat. A, wyjdzie ci na dobre. ja bym na twoim miejscu szukal jakiegos sredniego turystyka, a ogolnie to wg mnie sportowa 600 na pierwsze moto (mimo doswiadczenia w puszce) to nie jest dobry pomysl

przez **Kamusial** » 9/4/2010, 18:37

Jak wyżej. Na motocyklu wszystko dzieje się jakieś 3-4 razy szybciej niż w puszcze- kiedy dołożysz do tego za dużą moc, to ciężko będzie wszystko ogarnąć. Pojemność/moc zwiększaj z doświadczeniem.

Zadaj sobie pytanie do czego Ci ten motocykl potrzebny? na weekend, na co dzień po mieście, do turystyki (bliższej/daleszej), czy będzie plecaczek?

Czy estetyka ma znaczenie- musi być alla ścigacz, czy może być sport-turystyk?

Rozumiem, że na CBR i ER6f już siedziałeś i masz porównanie gabarytów?

przez **jedlak** » 9/4/2010, 20:15

Tak, tak najpierw prawko pozniej motor. Siedzialem na jednym i drugim. Cbr lepiej mi lezy i jest (wydaje sie byc) poterzniejsza. Estetyka ma znaczenie i musi to byc plastik:) Motor kupuje dla przyjemnosci jazdy nie jako konieczny srodek lokomocji... ale przeznaczenie bedzie zarowno na trasy jak i do miasta. Z tego co czytalem to cbr oddaje moc liniowo i nie jest tam jakims wielkim agresorem... dlatego mysle wlasnie o tym modelu. Ewentualnie slyszalem ze mozna srubke wkrecic i zablokowac moc na poczatek i nad takim zastanawiam sie rowniez rozwiazaniem... czy to cos da?

przez **Maxi666** » 9/4/2010, 23:26

Daj link do strony na której wyczytałeś, że CBR 600 F4i oddaje moc liniowo hehe, to jest typowy sport, moze na poczatku zakresu obrotów jest w miare łagodna, ale napewno jak wskazówka wejdzie na jakieś 6-7k obrotów to rodzi sie demon. Bardziej uwierzyłbym ze zwykła F4 jest lagodniejsza niz f4i, na dodatek jeździłem f4.

Pozwól, że zacytuję:
"Do 6000 obrotów/minutę silnik jest tak samo łagodny jak w poprzedniej wersji. Powyżej tej wartości styl jazdy zamienia się w sportowy."

przez **wilkacy** » 12/4/2010, 14:31

Nie zaczynaj od sporta. Jak jesteś kawał tura to weź przymierz się do dużego nakeda jakiegoś, może duże enduro/supermoto. Kupienie sporta na pierwsze moto zabiera radość z poznawania dwóch kółek i praktycznie zamkniesz sobie progres, bo co kupisz po SuperSporcie? Superbike'a lub sport-turystyka typu Hajka. A i zapomnij o tym, że nauczysz się 'techniki' jazdy w takim stopniu jak na czymś bardziej poręcznym. Każda gleba na sporcie to teoretycznie droższa 'impreza' niż na czymś co nie ma plastikowych owiewek.

Sportowe motocykle w przeciwieństwie od innych ukierunkowanych (np Enduro czy turystyków) do miasta i nauki nadają się najmniej. Nie piszę tu o tym, że nie nauczysz się schodzić na kolano czy pałować na kole, ale ciaśniejsze winkle pokonywane przy niskich prędkościach rzędu 10-15 Km/h, czy zawracanie w wykonaniu kogoś kto na niczym innym poza sportem nie jeździł wyglądają przekomicznie. A tak po pierwsze ogarniesz o co chodzi z 2 kółkami, wtedy wsiądziesz na Harleya kumpla czy jakiegoś ściga i zobaczysz co tobie leży. Opowiastki, że 'nie warto, bo się szybko znudzi' wsadź między książki - tylko kup moto z odpowiednim zapasem mocy. Jak będziesz latał z ogarniętą ekipą spokojnie możesz celować w 'ciężkie' moto. Chyba, że kumple świry - to pamiętaj krew nie woda i nawet rozważni ludzie potrafią dać popis tego czego się wszyscy 'wypieramy'.

Jak zrobisz prawko to nie przyjdzie Ci do głowy uciekać przed Policją w przypadku 'rutynowej' kontroli. Co może być bardziej szkodliwe dla portfela.

przez **fake`** » 12/4/2010, 18:30

A może Yamaha Fazer 600 z ok. 2003r ? niby turystyk, a jednak i wyglad i zacięcie tez ma

Wiek masz, gabaryty takie ze potrzeba do nich adekwatny moto wiec moze fazer? Jeden kumpel ma F4i a drugi fazera, fazerem sie jeździ latwiej i wygodniej ogolnie, a oba sa zajefajne.. może jako drugi moto bedzie lepsza F4i ?!

http://www.bikepics.com/members/xede/ · przez **xede** » 13/4/2010, 08:12

mysle ze dasz rade z jakas 600 ale moze nie cbr f4i itd.

jesli cos wiekszego to moze zobacz z750s i tego fazera

przez **michael** » 13/4/2010, 09:41

Żebyś miał w samochodzie (powiedzmy średnio 1,5t w większym sedanie) taki stosunek masy do mocy jak w f4, samochód musiałby mieć ponad 900KM! Takim raczej nie śmigałeś. Taki sprint do 100km/h jaki daje stosunkowo niedrogi ścigacz typu f4 gwarantują dopiero mega drogie superwozy. Nawet głupi bandit ma niewiele ponad 4s do setki. Tak więc jazda samochodem daje co najwyżej znajomość przepisów drogowych. Zależy od kasy jaką masz, ale nowe jajko ma stylizację dosyć sportową, a reszta to bandit. Da ci na pewno dużo frajdy, nie jest wielkości roweru.

przez **jedlak** » 13/4/2010, 10:23

Witam ponownie i dziekuje wszystkim za odpowiedzi...
Bylem ostatnio na giledzie motocyklowej w wawie i poprzymierzalem sie troche do motorkow. Generalnie na fazerze jak proponowal kolega wyzej czulem sie jak na nocniku z rekoma na kolanach... a i wszyscy z boku stwierdzili ze smiesznie wygladam. Dobrym ewentualnie rozwiazaniem moglbybyc gsxf ale w tej nowej odslonie... tu zabija mnie troche cena bo blisko 20 tys trzeba zaplacic... srednio mi sie to widzi jak na pierwsze moto... no i ta f4i - kurde naprawde fajnie mi sie na niej siedzi, jakby byla uszyta na miare. Wiem, ze to supersport... kurde niezly mam dylemat.

przez **SK_84** » 13/4/2010, 11:48

Witam, ja smigam na f4i ale zaczynalem os SV 650 S i tobie radze tez zaczac od czegos w granicach 70-80 KM, bo niby CBR ulozona ale wykop ma naprawde dobry z tego co czytalem w katalogach 2,7s do setki.. czyli to nie jest zabawka typu majoret, kup cos slabszego oswój sie z motocyklami a potem na plastika to bedzie calkiem racjonalna decyzja, swoja droga jak juz tak Cie cisnie na sporta to jak sie czujesz na eRłanie? moze by tak z grubej rury poco tracic siano na zmiany sprzetow jak mozna od razu kupic cos "mocniejszego"? Pzdr

przez **Kamusial** » 13/4/2010, 12:42

Chłopie, weź się ogarnij. Na pierwsze moto, kup coś czego nie będzie Ci szkoda posłać na żyletki. Byle Ci się na tym wygodnie siedziało, moto jechało prosto i miało <70 KM. Resztę kasy na ciuchy, KURSY DOSZKALAJĄCE i odłóż sobie na kolejny motocykl. Bandit, GSXf, CBFa- to i tak są już mocne motocykle jak na pierwszy.
Po sezonie/dwóch kupisz se wymarzoną F4i, czy innego sporta 600ccm i to ty będziesz go prowadził, a nie on Ciebie. Będziesz wówczas wiedział czym mniej więcej śmierdzi zabawa w motocykle i czy warto się w to w ogóle pchać.
Wkleję z innego tematu:
"
http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl ... 12324.html

viewtopic.php?p=209115#209115

Obejrzyj stronkę ride to live

motocykla na 2-3 sezony poszukaj, jak przeżyjesz pierwszy sezon na czymś <60 KM
"

Scigacz.pl

CBR f4i pierwszy motocykl

CBR f4i pierwszy motocykl

Kto przegląda forum