Jakie obowiązki Doradca klienta ds. sprzedaży motocykli?
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Jakie obowiązki Doradca klienta ds. sprzedaży motocykli?
Pytam się jak w temacie bo jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną i chcę wiedzieć czego się mogę spodziewać ogólnie po takiej pracy. Wszystko - czyli, obowiązki, wynagrodzenie itd mile widziane
napisałbym wcześniej ale telefon, że chcą mnie na spotkanie jutro rano dostałem godzinę temu.
Będzie to ASO hondy
napisałbym wcześniej ale telefon, że chcą mnie na spotkanie jutro rano dostałem godzinę temu.
Będzie to ASO hondy
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Twoim obowiązkiem będzie wciskanie klientowi tego czego nikt nie chce kupić i tego co jest najdroższe. Z uśmiechem na twarzy będziesz wciskał za gruby hajs to czego sam nie chciał byś za darmo. Na tym polega to ładnie nazywające się stanowisko Znajdziesz takich panów w każdym salonie samochodowym. Będą ci wciskać że kolor rzygów jest najmodniejszy w tym sezonie, bo mają akurat furę której od kilku miesięcy nikt nie chce kupić.
-
icid - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
ogólnie oprócz wynagrodzenia będziesz mógł "dorabiać" jak ktoś będzie chciał wziąc motocykl w leasing. Podsuwasz taki temat jakiemuś handlowcowi z firmy leasingowej i dostajesz w zależności od uzgodnienia 1-2% wartości leasingu.
Honda to Honda..
-
karolr - Bywalec
- Posty: 514
- Dołączył(a): 17/3/2009, 09:25
- Lokalizacja: LU
Przemo_rene napisał(a):Pytam się jak w temacie bo jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną i chcę wiedzieć czego się mogę spodziewać ogólnie po takiej pracy. Wszystko - czyli, obowiązki, wynagrodzenie itd mile widziane
Na takie pytania rzetelnej odpowiedzi może udzielić jedynie sam pracodawca.
P.S. Co powiedzieli na rozmowie? Niech zgadnę... "zadzwonimy"?
Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
gelo007 napisał(a):Jak wejdziesz do salonu do z wejścia krzyknij lewa w górę, a jak Cie zapytają ile by Pan chciał zarabiać odpowiedz "mam na to wyebane"
Prawie popłakałem się ze śmiechu
Yamaha Fazer 600
-
Kuba-szprota - Świeżak
- Posty: 146
- Dołączył(a): 13/5/2009, 10:21
- Lokalizacja: Łódź
zobaczymy jak bedzie, bo rozmowa poszła w miare spawnie temat siana rzuciłem bo mnie spytał 1500netto+premie bo za mniej z moim stażem tu gdzie teraz robie to byłby śmiech na sali.
Kurde były pytania m.in odn tego jak rozdysponowałbym budżet 30tys zł na promocję nowo otwartego salonu (mały budżet) by efektywnie pozyskać klientów. Pytanie raczej do kierownika działu sprzedaży niż do zwykłego "salonowego" no ale...jakoś poszło bo robie aktualnie w agencji reklamowej i trochę ceny i pomysły mi wpadały do głowy.
Do tego symulacja rozmowy z klientem, który chciałby kupić coś do jazdy z kumplami ale ma 40lat, problemy z kręgosłupem, do tego chciałby żonę wziąć co jakiś czas i ma 40tyś złotych na wszystko czyli moto, ciuchy, ubezpieczenia itd...no i żeby był to motocykl z chromami....aha i nie jeździł niczym nigdy... Niby pada na choppera typu shadow ale ja mu zaproponowałem cb500s na początek, a jak upierał sie przy czymś większym to walnąłem cb1300 - big bike w stylu lekko retro. Że mocny, ale poręczny, sprawdzona konstrukcja itp itd. Aha i jak się spytał o cene to podałem z pamięci że 46tyś zł. Teraz patrze w cenniku jest 52tyś za 2010 i 42 tyś za 2009. dali mi jeden dzień niecały na przygotowanie do rozmowy i takie pełne info wymagali...coż
Piszę te rzeczy tutaj bo może ktoś kiedyś bedzie miał rozmowe na podobnym stanowisku to się może przyda.
**** wie jak poszło a teksty na koniec zeszły na wczorajszą ulewę nad poznaniem i to, że akurat wtedy odbierałem sprzęta z serwisu...a dziś słoneczko pełne... Nie były zadzwonimy do pana, a "będziemy się odzywać".
Kuva szczerze to wolałbym na mechanika do nich startować ale papieru nie mam na swoje umiejetności i doświadczenie...tu by mnie nie zagieli podczas rozmowy-tak uważam.
Kurde były pytania m.in odn tego jak rozdysponowałbym budżet 30tys zł na promocję nowo otwartego salonu (mały budżet) by efektywnie pozyskać klientów. Pytanie raczej do kierownika działu sprzedaży niż do zwykłego "salonowego" no ale...jakoś poszło bo robie aktualnie w agencji reklamowej i trochę ceny i pomysły mi wpadały do głowy.
Do tego symulacja rozmowy z klientem, który chciałby kupić coś do jazdy z kumplami ale ma 40lat, problemy z kręgosłupem, do tego chciałby żonę wziąć co jakiś czas i ma 40tyś złotych na wszystko czyli moto, ciuchy, ubezpieczenia itd...no i żeby był to motocykl z chromami....aha i nie jeździł niczym nigdy... Niby pada na choppera typu shadow ale ja mu zaproponowałem cb500s na początek, a jak upierał sie przy czymś większym to walnąłem cb1300 - big bike w stylu lekko retro. Że mocny, ale poręczny, sprawdzona konstrukcja itp itd. Aha i jak się spytał o cene to podałem z pamięci że 46tyś zł. Teraz patrze w cenniku jest 52tyś za 2010 i 42 tyś za 2009. dali mi jeden dzień niecały na przygotowanie do rozmowy i takie pełne info wymagali...coż
Piszę te rzeczy tutaj bo może ktoś kiedyś bedzie miał rozmowe na podobnym stanowisku to się może przyda.
**** wie jak poszło a teksty na koniec zeszły na wczorajszą ulewę nad poznaniem i to, że akurat wtedy odbierałem sprzęta z serwisu...a dziś słoneczko pełne... Nie były zadzwonimy do pana, a "będziemy się odzywać".
Kuva szczerze to wolałbym na mechanika do nich startować ale papieru nie mam na swoje umiejetności i doświadczenie...tu by mnie nie zagieli podczas rozmowy-tak uważam.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Robote na razie mam Jak zadzwonią na kolejne spotkanie to się już ogarnę bardziej. Jak nie to trudno - kto nie próbuje ten nie ma - będzie inna okazja by zmienić "robote" na coś co się na prawdę lubi
ps. czytałem na kilku forach, że takie samo stanowisko ale z autami, np w salonie fiata płacą marne 1000zł + 60zł od auta....phi...to już lepiej rozdając ulotki się wyjdzie na miesiąc.
ps. czytałem na kilku forach, że takie samo stanowisko ale z autami, np w salonie fiata płacą marne 1000zł + 60zł od auta....phi...to już lepiej rozdając ulotki się wyjdzie na miesiąc.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
gelo dobrze gada.
przemo, ja mam kumpla który swoją robote zmienil wlasnie na takiego doradce klienta, tylko co prawda w salonie samochodowym, bodajze mercedesa. Dokladnie nie wiem ile zarabia, ale mysle ze cos okolo 1800 + premie. Wydaje mi sie, ze inaczej poprzedniej roboty by nie zostawil, nie oszukujmy sie. Pewnie to tez troche od marki zalezy.
Pozdro
przemo, ja mam kumpla który swoją robote zmienil wlasnie na takiego doradce klienta, tylko co prawda w salonie samochodowym, bodajze mercedesa. Dokladnie nie wiem ile zarabia, ale mysle ze cos okolo 1800 + premie. Wydaje mi sie, ze inaczej poprzedniej roboty by nie zostawil, nie oszukujmy sie. Pewnie to tez troche od marki zalezy.
Pozdro
- smoder
- Świeżak
- Posty: 105
- Dołączył(a): 17/2/2009, 16:01
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości