Suzuki Bandit 400 - problem z nowo zakupionym motocyklem.
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Suzuki Bandit 400 - problem z nowo zakupionym motocyklem.
Jest to mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich ;]
Jakiś czas temu kupiłem bandita 400, jako pierwsze moto. Przy zakupie motor odpalił bez problemu, wkręcał się na obroty itp.
Problem zaczął się przy próbie odpalenia w domu. Nie chciał odpalać, jeżeli już to z kabli od samochodu. Gdy już odpalił , nie chodził na jeden cylinder, gasł, bardzo powoli szedł między 4-6 tys obr. później normalnie.
W między czasie , wymieniłem świece odpaliłem i przejechałem się jakieś 20 km. W czasie jazdy silnik chodził ok z wyjątkiem gaśnięcia przy zatrzymywaniu i paru "przerwaniach". Około 1 km od chaty motor zaczął coraz bardziej mulić aż w końcu stanął i zgasł.
W domu okazało się ,że rurki zasysające benzyne w kraniku są całe zasyfiałe rdzą . Wszystko wyczyściłem , do baku wrzuciłem łańcuch i kilka razy przepłukałem. Moto znowu nie odpala.
Ponoć regulacja i czyszczenie gaźników były robione. Akumulator nowy , zresztą próbowałem odpalać go przy pomocy kabli. Poprzedni właściciel powiedział że spalił mu sie regulator napięcia i musiał wymienić. Gadałem z mechanikiem u którego motor był serwisowany , twierdził że wymaga regulacji zaworów.
Jeżeli ktoś ma pomysł co może być to będę wdzięczny;]
Jakiś czas temu kupiłem bandita 400, jako pierwsze moto. Przy zakupie motor odpalił bez problemu, wkręcał się na obroty itp.
Problem zaczął się przy próbie odpalenia w domu. Nie chciał odpalać, jeżeli już to z kabli od samochodu. Gdy już odpalił , nie chodził na jeden cylinder, gasł, bardzo powoli szedł między 4-6 tys obr. później normalnie.
W między czasie , wymieniłem świece odpaliłem i przejechałem się jakieś 20 km. W czasie jazdy silnik chodził ok z wyjątkiem gaśnięcia przy zatrzymywaniu i paru "przerwaniach". Około 1 km od chaty motor zaczął coraz bardziej mulić aż w końcu stanął i zgasł.
W domu okazało się ,że rurki zasysające benzyne w kraniku są całe zasyfiałe rdzą . Wszystko wyczyściłem , do baku wrzuciłem łańcuch i kilka razy przepłukałem. Moto znowu nie odpala.
Ponoć regulacja i czyszczenie gaźników były robione. Akumulator nowy , zresztą próbowałem odpalać go przy pomocy kabli. Poprzedni właściciel powiedział że spalił mu sie regulator napięcia i musiał wymienić. Gadałem z mechanikiem u którego motor był serwisowany , twierdził że wymaga regulacji zaworów.
Jeżeli ktoś ma pomysł co może być to będę wdzięczny;]
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
Sądzę że z tym czyszczeniem i regulacją to był wkręt. Zrób to i jak nie pomoże to weź się za zawory.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Tak,tak wszystko bylo regulowane,wymienione itp.
Tak kazdy(prawie kazdy,a w ogole handlarz) gada przy sprzedazy.
Swiece sa wszystkie zalane??
Syf sie dostal do gaznika(jednego) ale wyczysci wszystkie(nie ruszaj srub od synchro)
Wyczysc gazniki,ustaw sruby od mieszanki jak w serwisowce podaja,zaloz filtr paliwa
Tak kazdy(prawie kazdy,a w ogole handlarz) gada przy sprzedazy.
Swiece sa wszystkie zalane??
Syf sie dostal do gaznika(jednego) ale wyczysci wszystkie(nie ruszaj srub od synchro)
Wyczysc gazniki,ustaw sruby od mieszanki jak w serwisowce podaja,zaloz filtr paliwa
-
macs - Bywalec
- Posty: 546
- Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
- Lokalizacja: Pomorskie
Jak wykręciłem stare to były zalane. Tych nie sprawdzałem jeszcze.
Mógłbyś dać mi jakieś wskazówki co do tych gaźników, póki co nigdy tego nie robiłem i nie chce przez jakaś głupote czegoś rozwalić. Mogę poprostu zabrać się za ich demontaż, później rozebrać na części pierwsze, wyczyścić i złożyć? Po takiej operacji normalnie odpalać i dopiero później przejechać się na synchro ??
Mógłbyś dać mi jakieś wskazówki co do tych gaźników, póki co nigdy tego nie robiłem i nie chce przez jakaś głupote czegoś rozwalić. Mogę poprostu zabrać się za ich demontaż, później rozebrać na części pierwsze, wyczyścić i złożyć? Po takiej operacji normalnie odpalać i dopiero później przejechać się na synchro ??
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
Podstawa to serwisowka,wiec najpierw sciagnij z netu i dokladnie przejzyj.
Znajdz ustawienia srub od mieszanki(ile obrotow maja byc wykrecone),srub od synchro nie ruszaj
Wtedy bierz sie za wykrecenie gaznikow i rozkrecanie
Bedziesz mial jakis problem to pisz
Znajdz ustawienia srub od mieszanki(ile obrotow maja byc wykrecone),srub od synchro nie ruszaj
Wtedy bierz sie za wykrecenie gaznikow i rozkrecanie
Bedziesz mial jakis problem to pisz
-
macs - Bywalec
- Posty: 546
- Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
- Lokalizacja: Pomorskie
kiedyś słyszałem opinię mechanika że Bandyta jest bardzo czuły na słabe kręcenie rozrusznika i juz po kilku próbach takiego słabego kręcenia padają świece
- drvall
- Świeżak
- Posty: 105
- Dołączył(a): 18/2/2007, 16:58
Dzisiaj zdemontowałem gaźniki. Bardzo możliwe ,że to był wkręt ,albo gościu to zrobił niedokładnie. Większość śrub jest nie do ruszenia Nie idzie ich odkręcić. Gaźniki wydają się być czyste. W dwóch komorach pływakowych znalazłem naprawdę niedużo brązowej mazi. Pozostałych dwóch póki co nie jestem w stanie odkręcić;/ Jest jakiś sposób na to?
Czy te "duże uszczelki" na górze gaźników powinny być zamocowane na stałe? Jedna nie jest. Do czyszczenia muszę rozmontować rozdzielić gaźniki i przeczyścić co się da czy wystarczy komora pływakowa, i ta komora nad nia??
Czy te "duże uszczelki" na górze gaźników powinny być zamocowane na stałe? Jedna nie jest. Do czyszczenia muszę rozmontować rozdzielić gaźniki i przeczyścić co się da czy wystarczy komora pływakowa, i ta komora nad nia??
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
kolego jak już chcesz czyscić to weż sobie kup takie coś w spreju do gaznków czyszczenia :
http://moto.allegro.pl/item937412417_sr ... 00_ml.html
przeczyść dysze wszystkie spręzarką , i wymyj wszystko benzyną.
Gaźniki rozbieraj pokolei , nie wszystkie na raz zebyś niepomieszał.
uwazaj żebyś tych memban co sa u góry nie rozerwał.
http://moto.allegro.pl/item937412417_sr ... 00_ml.html
przeczyść dysze wszystkie spręzarką , i wymyj wszystko benzyną.
Gaźniki rozbieraj pokolei , nie wszystkie na raz zebyś niepomieszał.
uwazaj żebyś tych memban co sa u góry nie rozerwał.
WSK125
JAWA350TS
SUZA750
RYYY6
M10
JAWA 175,63r
JAWA350TS
SUZA750
RYYY6
M10
JAWA 175,63r
- gsx_750_f
- Świeżak
- Posty: 317
- Dołączył(a): 3/8/2008, 13:49
- Lokalizacja: piła
Ze śrubami sobie już poradziłem , jednak nie ma jak pomoc dziadka
Może komuś się to przyda , niezłym patentem na odkręcenie zapieczonych i zjechanych jest wycięcie rowka brzeszczotem i użycie śrubokręta płaskiego.
Ponawiam , pytanie czy muszę rozebrać gaźnik na części pierwsze?
Może komuś się to przyda , niezłym patentem na odkręcenie zapieczonych i zjechanych jest wycięcie rowka brzeszczotem i użycie śrubokręta płaskiego.
Ponawiam , pytanie czy muszę rozebrać gaźnik na części pierwsze?
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
Powiem Ci ze mialem podobne problemu z Bandytą niechcial odpalac jak dlugo stal itp mulil sie na obroty nie wchodzil.. zobacz moduł zapłonowy znajdujący sie pod siedzeniem pasazera... jesli masz kogos z takim sprawnym gsf 400 to podłoz moduł i sprawdz jaki efekt.. duzo osob spotkalem z tym problemem w gsf 400...
- Koniulol
- Świeżak
- Posty: 42
- Dołączył(a): 8/8/2008, 22:14
- Lokalizacja: Konin
kolejny naciągnięty klient Sprzedawców kłamiących w żywe oczy trzeba by kazać dać na tortury wyrywania włosów z penisa
Jak robisz te czyszczenie pierwszy raz to i wogóle robisz coś przy moto pierwszy raz to i tak czeka Cie serwis. Moim zdaniem bez sensu. Wstawiłbyś sprzęta na gaźniki i zawory i serwis wiosenny (płynu, luzy, eksploatacja) miałbyś spokój i pewność. A tak w każde pierdnięcie będziesz się wsłuchiwał czy działa poprawnie. szczególnie jak nie masz porównania.
A taki moduł jeżeli to bedzie on (wątpie) to powodzenia w szukaniu jeżeli nie pasuje od 600tki...Niestety kupno sprzęta mało popularnego okupione jest zawsze wydatkami w razie wymian i napraw i długim czasem czekania na drogie części. Nie lepiej było Ci kupić cb500? lub gs500? Serwis za "2 złote", za "5 złotych" części i wybór i ceny lepsze...
Jak robisz te czyszczenie pierwszy raz to i wogóle robisz coś przy moto pierwszy raz to i tak czeka Cie serwis. Moim zdaniem bez sensu. Wstawiłbyś sprzęta na gaźniki i zawory i serwis wiosenny (płynu, luzy, eksploatacja) miałbyś spokój i pewność. A tak w każde pierdnięcie będziesz się wsłuchiwał czy działa poprawnie. szczególnie jak nie masz porównania.
A taki moduł jeżeli to bedzie on (wątpie) to powodzenia w szukaniu jeżeli nie pasuje od 600tki...Niestety kupno sprzęta mało popularnego okupione jest zawsze wydatkami w razie wymian i napraw i długim czasem czekania na drogie części. Nie lepiej było Ci kupić cb500? lub gs500? Serwis za "2 złote", za "5 złotych" części i wybór i ceny lepsze...
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
problem masz na pewno z gaźnikami mam właśnie b4 i też mnie oszukali miało być cacy a nie jest. Najlepiej to kup "nowe" używane gaźniki bo już do swoich dołożyłem tyle kasy że szok. Okazało się że są iglice pozdzierane i puszczają paliwo i zalewa motocykl. I teraz czeka mnie wydatek kolo 400 zł na gaźniki a niby były wymieniane jak kupowałem tak więc nigdy nie można wierzyć sprzedającemu
- r3n3g4d3?
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 29/12/2008, 18:25
odnowie temat gdyż miałem podobny problem.Najpierw sprawdziłem napięcie na aku, miałem 12.4v,potem sprawdziłem napięcie na przekaźniku,ten sam wynik, następnie odpiołem kabel który dochodzi z aku do przekaźnika zwawrłem z przewodem wychodzącym na rozrusznik,rozrusznik "cyknoł" ale nie zakręcił.Wziołem śrubokrent i trzonkiem zaczołem stukać po rozruszniku a drugą ręką trzymałem wciśnięty start, po paru sekundach rozrusznik się odblokował.Może kiedyś komuś się to przyda.Pozdrawiam
GSF400
-
o5lgratis - Świeżak
- Posty: 88
- Dołączył(a): 29/8/2012, 22:25
- Lokalizacja: Bytom
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 7 gości