YAMAHA FAZER FZ6 S2 VS BMW F800 S / ew ST
Posty: 2
• Strona 1 z 1
YAMAHA FAZER FZ6 S2 VS BMW F800 S / ew ST
Witam zastanawiam się nad zakupem tytułowych motocykli - jeśli ktoś JEST UŻYTKOWNIKIEM danego modelu rocznik >2007 proszę o kilka zdań w kwestii:
Prowadzenie:
Pozycja na moto:
Hamulce:
Ochrona przed wiatrem :
Dalsze wypady:
Spalanie:
Sprawdzanie w co dziennym użytkowaniu:
Z góry dziękuję.
Prowadzenie:
Pozycja na moto:
Hamulce:
Ochrona przed wiatrem :
Dalsze wypady:
Spalanie:
Sprawdzanie w co dziennym użytkowaniu:
Z góry dziękuję.
- twardy-99
- Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 28/3/2008, 21:29
- Lokalizacja: Wrocław
Yamaha Fazer S2 2008:
Prowadzenie: bardzo dobre, zwinne moto calkiem sensowne na miasto, w trasie stabilne nawet z plecaczkiem
Pozycja na moto: jak dla mnie ok - ale to akurat subiektywne, pozycja w miare wyprostowana, wygodna, mozna przeleciez kilkaset km bez wielkiej zwaly
Hamulce: bardzo dobre, abs uratowal kilka razy moje 4 litery, dobrze dozowalne, na torze oczywiscie wymiekaja ale to wina przewodow
Ochrona przed wiatrem : ja mam wyzsza szybe akcesoryjna wiec do 150 jade wyprostowany, powyzej trzeba sie poskladac
Dalsze wypady: zalezy jak bardzo dalsze, ja najdalej bylem jakies 400 km.
Spalanie: w miare rozsadne jak nie krecisz wysoko, jak krecisz lubi wypic
Sprawdzanie w co dziennym użytkowaniu: moim skromnym zdaniem super, jedyna wada w miejskich korkach to fakt ze siedzi sie nad katalizatorem co w cieple dni sprawia ze nigdy nie dojezdzam suchy na miejsce
Prowadzenie: bardzo dobre, zwinne moto calkiem sensowne na miasto, w trasie stabilne nawet z plecaczkiem
Pozycja na moto: jak dla mnie ok - ale to akurat subiektywne, pozycja w miare wyprostowana, wygodna, mozna przeleciez kilkaset km bez wielkiej zwaly
Hamulce: bardzo dobre, abs uratowal kilka razy moje 4 litery, dobrze dozowalne, na torze oczywiscie wymiekaja ale to wina przewodow
Ochrona przed wiatrem : ja mam wyzsza szybe akcesoryjna wiec do 150 jade wyprostowany, powyzej trzeba sie poskladac
Dalsze wypady: zalezy jak bardzo dalsze, ja najdalej bylem jakies 400 km.
Spalanie: w miare rozsadne jak nie krecisz wysoko, jak krecisz lubi wypic
Sprawdzanie w co dziennym użytkowaniu: moim skromnym zdaniem super, jedyna wada w miejskich korkach to fakt ze siedzi sie nad katalizatorem co w cieple dni sprawia ze nigdy nie dojezdzam suchy na miejsce
Innocence proves nothing...
- valhalla
- Świeżak
- Posty: 88
- Dołączył(a): 4/9/2008, 10:33
- Lokalizacja: Łódź
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 2 gości