Scigacz.pl

przez **Kuba-szprota** » 9/11/2009, 09:51

Limak, Fazerek jest jeszcze w moim posiadaniu i pozostanie przez jakiś czas

Od połowy października stał przygotowany do snu zimowego, lecz w piątek ładna pogoda skusiła mnie do przejażdżki

Zdjęcia Fazera

http://photoshosting.com/index.php?page ... azer%20(17).JPG

http://photoshosting.com/index.php?page ... azer%20(37).JPG

przez **pawulon03** » 9/11/2009, 11:26

Kuba-szprota napisał(a):Limak, Fazerek jest jeszcze w moim posiadaniu i pozostanie przez jakiś czas Od połowy października stał przygotowany do snu zimowego, lecz w piątek ładna pogoda skusiła mnie do przejażdżki

Zdjęcia Fazera
http://photoshosting.com/index.php?page ... azer%20(17).JPG

http://photoshosting.com/index.php?page ... azer%20(37).JPG

no ładny ładny oby sie nie psuł gratuluje i szerokosci w nast sezonie.

przez **Kuba-szprota** » 9/11/2009, 12:31

Dzięki

Na razie sprawuje się bardzo dobrze. Również życzę szerokości.

przez **Kamusial** » 9/11/2009, 13:54

Ale naklejka na owiewce coś mi się nie oryginalna wydaje...
Sam teraz chodzę za fazerkiem/thundercatem i ubzdurałem sobie, że muszę kupić moto bez przygód z minimalnym przebiegiem i za rozsądną kasę, co na te roczniki graniczy z cudem. Zima jednak długa, więc widzę jakieś szanse powodzenia

przez **Kuba-szprota** » 9/11/2009, 14:34

Kamusial najważniejsze w twoim pierwszym zdaniu jest słowo wydaje

Masz tu link, jakie były malowania Fazera w poszczególnych latach:
http://www.fazer600.wz.cz/historia.htm

Udanego zakupu

przez **pawulon03** » 9/11/2009, 15:07

Kamusial napisał(a):Ale naklejka na owiewce coś mi się nie oryginalna wydaje...
Sam teraz chodzę za fazerkiem/thundercatem i ubzdurałem sobie, że muszę kupić moto bez przygód z minimalnym przebiegiem i za rozsądną kasę, co na te roczniki graniczy z cudem. Zima jednak długa, więc widzę jakieś szanse powodzenia

minimalny przebieg...bez przygód..................i za rozsądną kasę?
zima podobno ma byc długa rzeczywiscie wiec kup ciepły szaliczek i dużo wachy do auta bo bedziesz musiał troche sobie pojezdzic a jak juz kupisz to podlicz wtedy ile cie kosztowało szukanie tej twojej"perełki"
wiec lepiej nie "bzduraj tu takich rzeczy

przez **Kuba-szprota** » 9/11/2009, 15:47

Kamusial zależy co masz na myśli mówiąc rozsądna cena?
Mój Fazer jest z 2003 r., przebieg 24000 km - po podzespołach i m.in. oponie tylnej, która była założona sądzę, że prawdziwy. Zapłaciłem za niego 10700 zł po ostrych negocjacjach. Aha kupiłem go we wrześniu. No i miałem to szczęście, że był to pierwsze moto, po które pojechałem, więc dużo wachy nie straciłem

Kamusial pamiętej, że oględziny zacznij w momencie oglądania zdjęć. Poproś o szczegółowe zdjęcia- ja dostałem ponad 50. Dopiero jeśli wszystko na zdjęciach wygląda w porządku i sprzedający umie powiedzieć kiedy co wymieniał, można się po moto przejechać. Jak ktoś ściemnia od początku, wymiguje się od pełnych odp., można sobie darować.

przez **front247** » 9/11/2009, 16:17

Kuba-szprota napisał(a):
Kamusial pamiętej, że oględziny zacznij w momencie oglądania zdjęć. Poproś o szczegółowe zdjęcia- ja dostałem ponad 50. Dopiero jeśli wszystko na zdjęciach wygląda w porządku i sprzedający umie powiedzieć kiedy co wymieniał, można się po moto przejechać. Jak ktoś ściemnia od początku, wymiguje się od pełnych odp., można sobie darować.

jedno z najbardziej pomocnych zdan na tym forum od roku...Takze uwazam ze najwazniejsze jest nie napalac sie!!!
pozdrawiam
ładny sprzet niestety nie stac mnie na razie,gratuluje i zycze by słuzyl bezawaryjnie.

przez **Kamusial** » 9/11/2009, 16:53

Ad Pawulon- zapomniałem dodać, że w promieniu 50 km...

Ad Kuba: ja się kieruję tymi fotami przy oglądaniu ofert z allegro: http://www.yamaha-motor-europe.com/designcafe/en/detail.jsp?Component=tcm:71-311825&PageTitle=FZ6/Fazer%20History:%20all%20models,%20all%20colours%201998-2009&pageNum=7 (otwórz link)

Wrzuciłeś swoje foty z lewej strony, a w necie znalazłem coś takiego:
http://www.bikez.com/pictures/yamaha/2003/20503_0_1_2_fzs%20600%20fazer_Image%20credits%20-%20The%20respective%20copyright%20holder%20or%20manufacturer.jpg (otwórz link)
http://www.moto-deal.com/encyclopedie-moto/galleries/yamaha/Yamaha-FZS600-Fazer-2003.jpg (otwórz link)
http://images03.olx.fr/ui/1/08/89/6819989_1.jpg (otwórz link)

u Ciebie z lewej strony naklejka nie dochodzi do końca, natomiast w powyższych linkach tak jest...
Jak masz z prawej strony?

Oczywiście nie mówię, że masz trupa, tylko naklejki nie oryginalne- tak się przekomarzam. Swoją drogą, z tych fazerów na allegro jakieś 10-20% ma naklejki oryginalne

W rozsądnej cenie to około w 10koła chcę się zamknąć ze wszystkim (czyli oględzinami z mechanikiem/ u mechanika przed kupnem, przygotowaniem do następnego sezonu- przegląd, stelaż pod kufer, olej, a gdy zajdzie potrzeba napęd i opony)

Swoje poprzednie moto sprzedałem w październiku i przyznam, że już zdążyłem przestać się napalać i pogodzić z tym, że te 10 koła to nie będzie łatwa sprawa.

przez **laser** » 9/11/2009, 16:57

Kamusial, a bandit nie wchodzi grę? za tą kasę kupisz go w lepszym stanie niż fazerke

przez **pawulon03** » 9/11/2009, 17:28

w sumie Kamusiał ma moze troche racji z tymi naklejkami u mnie na baku jest tez znaczek yamahy ale taki wypukły a nie zwykła naklejka

przez **Kamusial** » 9/11/2009, 17:29

Bandit jest zbyt mulasty, ale faktycznie tańszy. Hornet też nie, bo potrzebuję moto po części do turystyki, a Hornet z owiewką wygląda jak wygląda, no i jest mniejszy od Fazera...

W tym przedziale cenowym najwyżej co, to będę szukał jeszcze Thundercata i jestem świadom problemów ze skrzynią oraz ilości części zamiennych, albo bólu z owiewkami w przypadku gleby.

Co do znaczku, to też jestem ciekaw- chyba znaczek powinien być pod lakierem, tak jak w poprzednich wersjach napis yamaha.
Będę wdzięczny jak dojdziecie jak powinno być

przez **valhalla** » 9/11/2009, 19:36

Fajne moto, witam w gronie posiadaczy Fazera. Latam sprzetem drugi sezon i na razie jest spoko. Jeżeli faktycznie to Twoje pierwsze moto to nie sluchaj gledzenia tych co mowia ze nieelastyczny itp. Wazne jak sie Tobie na nim jezdzi. Kupisz sobie inny to bedziesz mogl porownac.

Szerokosci .... moze sie gdzies miniemy bo ja tez z Łodzi i też Fazerem

.

przez **Kuba-szprota** » 9/11/2009, 20:20

Kamusial aż tak bardzo nie przyglądałem się czy naklejki są prosto przyklejone

Co do kasy, którą chcesz wydać to będzie ciężko, jeśli na dodatek chcesz wziąć rocznik 2002-2003.

Valhalla to trzeba będzie pojeździć w następnym sezonie. Mam kolegę, który ma identyczne moto jak ja, co do rocznika i koloru

tylko ma szybkę orginalną,a ja akcesoryjną

też z Łodzi. Ale nie narzekam bo przynajmniej mam za czym schować te 190 cm wzrostu

przez **valhalla** » 9/11/2009, 20:37

No w tym sezonie to juz chyba nie polatamy.

Ja tam sie chowam bez problemu bo mam tylko 173

. A wracajac do szyb to dokupilem wyzsza i jakby ktos pytal to polecam. Tzn polecam jezeli sie lata poza miastem bo w miescie to jeden pies. Ale w trasie przy szybkich przelotach jednak wiekszy luz... i mniej robakow masz na sobie

.

przez **warjatron** » 9/11/2009, 21:33

gratki, gratki!!!:)...kolejny dawca w gronie jednosladowcow

....a tak powaznie Fazer to bardzo fajny, mily i przyjemny sprzet.
uwazaj na puszki....nie sluchaj tych, ktorzy krytykuja zejscie prawie do zamkniecia opony, bo sami naogol lataja na pierdolotach....;p....
smigaj, trenuj i ciesz sie jazda.szerokosci i przyczepnosci.

przez **Kuba-szprota** » 10/11/2009, 09:25

Warjaton zdążyłem przejechać niecałe 2000 km od zakupu i ilość przygód z puszkarzami była spora. Wymuszanie pierwszeństwa, nieuwaga i chęć udowodnienia, że samochód jest szybszy niż motocykl

(jasne

)
W Fazerze wyczytałem, że za bardzo nie da się domknąć opony. Ale nie mam oporów do schodzenia na kolano, bo jazda po winklach jest po prostu zajebista

i nie chcę być miszczem prostej.

przez **laser** » 10/11/2009, 16:38

po 1 gume da sie zamknąć wszystkim i nie ma bata ....(nie mówiąc o chopperach)
po 2 jazda bo winklu to nie filozofia jak tos tu nawet pisał
po 3 fazer nie służy do zapierdzielania po winklach, to nie sport
po 4 od tego jest tor a nie droga i smigaj tak dalej to się rozczarujesz jak zaliczysz glebe na winklu.....
po 5 czy uważasz ze każdy kto jeździ stosunkowo wolno na winklu jest "mistrzem prostej" :?:

przez **warjatron** » 10/11/2009, 17:57

po 1 zgadzam sie
po 2 nie do konca, bo owszem przejechac zakret potrafi kazdy, ale zrobic to szybko, dynamicznie i na pelnej ku.....ie juz nie kazdy
po 3 fazerem rowniez mozna zapierdzielac po winklach, bo niby dlaczego nie, nie ma w koncu kwadratowych opon, a juz kilka razy widzialem jak na winklach turystyk kasuje szlifierki, bo potrafi dobrze sie zlozyc i dynamicznie na pelnej ku....ie zrobic zakret
po 4 tor nie uchroni nas od gleb na winklach, zatem nie dokonca sie zgodze
z tym, bo mozna znalezc wtym kraju msc gdzie mozna pocwiczyc "kolanko"
po 5 tak jak tak uwazam, ze kady kto jezdzi stosunkowo wolno po winklu jest miszczuniem prostej....wylaczam tylko przypadki kiedy ktos nie jest usiebie i nie zna drogi, ale tez moglbym dyskutowac, bo stosunkowo wolny winkiel to pojecie wzgledne jeden sie posra przy 50 km/h a drugi zrobi ten sam zakret z dwa razy wieksza predkoscia.

przez **laser** » 10/11/2009, 18:48

tak, tor nie uchroni nas od gleby,ale zminimalizuje ryzyko tej gleby, tam nie spotkamy puszki na srodku winklu, nie zobaczymy piachu, barierek,drzew itp...

jak ktos pokonuje winkiel ze 100 to nie mówę zeby jechac w nim 50 ale te 80 i mam pewność ze przejadę cało, to tez moto tych co smigają ostro na winklach ma biede przetrwać cało jeden sezon

Scigacz.pl

Mój pierwszy Fazer

Kto przegląda forum