Gaźnik Dellorto - co gdzie jest???
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Gaźnik Dellorto - co gdzie jest???
Potrzebuje sprawdzić dysze w swoim Dellorto, jednak nie umiem ich znaleźć. Wiecie może gdzie one są w tym modelu co jest na zdjęciach? Może po zdjęciu wiecie co to jest za model? Bo na gaźniku widzę tylko napis Dellorto.
Na zdjęciach są jeszcze pytania do was.
Na zdjęciach są jeszcze pytania do was.
- maker3
- Świeżak
- Posty: 46
- Dołączył(a): 7/3/2009, 15:45
nie wiem jaki to model ale usytuuje się do 3 fotki , A- benzyna B -powietrze śrubki do regulacji mieszanki, 1 fotka to gaz jest na pewno prawidłowo bo tam idzie linka i jest to metalowe prowadzenie co do reszty czyli benzyna i ssanie nie wiem , 2 fota jeżeli nie ma i nie ma bezpośredniego dojścia do wnętrza gaźnika to tak ma być co do oleju to nie wiem bo nie widać dobrze, do oleju powinno być przy króćcu ssącym najbliższa dziurka;) pozdro poczekaj jeszcze na odp innych , jeżeli coś źle powiedziałem proszę mnie poprawić
Dzesiu KTM EXC-F 250 2007
- Dzesiu10
- Bywalec
- Posty: 857
- Dołączył(a): 8/7/2008, 23:42
- Lokalizacja: Zielona Góra
Fotka nr1
gaz? - tak
ssanie? - tak
paliwo? - tak
fotka nr2
olej? - tak
nie... tylko nie jestem pewien do tej po prawej stronie- jeśli nie ma gwintu to nie musi być...
fotka nr3
A- obroty biegu jałowego
B- regulacja mieszanki
gaz? - tak
ssanie? - tak
paliwo? - tak
fotka nr2
olej? - tak
nie... tylko nie jestem pewien do tej po prawej stronie- jeśli nie ma gwintu to nie musi być...
fotka nr3
A- obroty biegu jałowego
B- regulacja mieszanki
limit20znaków:evil:
-
maciek.046 - Bywalec
- Posty: 834
- Dołączył(a): 10/9/2007, 16:28
To te gaźniki posiadają gdzieś dysze?
Wydawało mi się, że się one zapchały (dysza od małych obrotów), bo jak przejadę kilkanaście metrów, to moto mi gaśnie. Jak odczekam kilka sekund to zawsze zapali. Jakbym próbował zapalić od razu po zgaśnięciu to nie da rady, więc wydawało mi się w dyszy jest jakiś paproch, który zmniejszył przelot i paliwo nie przelatuje w dostatecznej ilości.
Wyczyściłem i jest tam jakiś gwint. Po poziomie zasyfienia sądzę, że od dawna nic tam nie było wkręcone.
Wydawało mi się, że się one zapchały (dysza od małych obrotów), bo jak przejadę kilkanaście metrów, to moto mi gaśnie. Jak odczekam kilka sekund to zawsze zapali. Jakbym próbował zapalić od razu po zgaśnięciu to nie da rady, więc wydawało mi się w dyszy jest jakiś paproch, który zmniejszył przelot i paliwo nie przelatuje w dostatecznej ilości.
maciek.046 napisał(a):fotka nr2
olej? - tak
nie... tylko nie jestem pewien do tej po prawej stronie- jeśli nie ma gwintu to nie musi być...
Wyczyściłem i jest tam jakiś gwint. Po poziomie zasyfienia sądzę, że od dawna nic tam nie było wkręcone.
- maker3
- Świeżak
- Posty: 46
- Dołączył(a): 7/3/2009, 15:45
to przeczyść cały gaźnik łącznie ze wszystkimi dyszami...
mam gdzieś taki sam gaźnik w garażu... poszukam go i napisze co tam powinno być
mam gdzieś taki sam gaźnik w garażu... poszukam go i napisze co tam powinno być
limit20znaków:evil:
-
maciek.046 - Bywalec
- Posty: 834
- Dołączył(a): 10/9/2007, 16:28
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości