Scigacz.pl

przez **randeb** » 25/6/2009, 22:46

Siemka,
mam poważny problem z kaskiem. Opisze może po kolei.
Z tego że jestem świeży,przy zakupie kasku skorzystałem z rady większości ludzi i zakupiłem kask bardziej dopasowany...aby nie latał oraz aby nie wiało. Kupiłem kask KBC: http://allegro.pl/item641819440_kbc_vr_ ... od_ss.html
Z tego co mierzyłem kask M z HJC to kaski KBC są rozmiarowo większe i tak przy obwodzie głowy 58,5cm zakupiłem kask M (57-58cm).
Wydawał się mocno dopasowany no ale przecież wszystko to gąbki więc się ułoży....ale....

2 tygodnie temu w dwa dni zrobiłem traski łącznie około 130 km,i od tamtego czasu (może to zbieg okoliczności bo też wtedy się przeziębiłem) mam dziwne zawroty głowy,szczególnie jak siędze w pomieszczeniu gdzie jest duszno....myślałem że to wynik choroby,ale już wyzdrowiałem i jest ok....ale cały czas jestem osłabiony i mam co jakiś czas dziwne zawroty głowy....i teraz pytanie czy może to być spowodowane tym kaskiem ??? czy jest to możliwe ze po tygodniu czasu bym to jeszcze czuł....???? bo chyba jakby mnie uciskał to czułbym to odrazu a nie tydzień po tych jazdach......??? może miał ktoś podobno przygody???
Dzięki wielkie za pomoc

przez **C-bool** » 25/6/2009, 22:49

Według mnie to raczej normalne, ja jak kupowałem kask to na początku łeb mnie tak uciskał w nim i po jeździe miałem uczucie jakbym miał zemdleć... jak się kask dopasował do głowy po jakimś czasie to jest wszystko ok.

przez **randeb** » 25/6/2009, 23:04

Tu się z Tobą zgodze,ale czy to normalne abym po tygodniu czuł się słabo, gdzie przez tydzień nie miałem go na głowie ?? mimo wszystko coś mi tu nie gra, może to taki zbieg okoliczności, a może w jakiś sposób nie jestem przystosowany do noszenia kasku bo ogranicza krążenie krwi...ale dlaczego to osłabienie utrzymywałoby się dłużej ??

przez **Lackysenior** » 26/6/2009, 05:50

randeb napisał(a):Tu się z Tobą zgodze,ale czy to normalne abym po tygodniu czuł się słabo, gdzie przez tydzień nie miałem go na głowie ?? mimo wszystko coś mi tu nie gra, może to taki zbieg okoliczności, a może w jakiś sposób nie jestem przystosowany do noszenia kasku bo ogranicza krążenie krwi...ale dlaczego to osłabienie utrzymywałoby się dłużej ??

Siemka.
Lekarzem nie jestem ale nie wydaje mi się aby było to spowodowane kaskiem. Mój Shoei ułożył się po przejechaniu ok. 3000 km.
Wydaje mi się że aby od ucisku kasku mieć zawroty głowy to musiałbyś najpierw zesr.... się z bólu albo musiałby uciskać jakąś tętnicę

Tak poważnie proponuje dobrego neurologa.

przez **kondraxk** » 26/6/2009, 07:44

Lackysenior napisał(a):
randeb napisał(a):Tu się z Tobą zgodze,ale czy to normalne abym po tygodniu czuł się słabo, gdzie przez tydzień nie miałem go na głowie ?? mimo wszystko coś mi tu nie gra, może to taki zbieg okoliczności, a może w jakiś sposób nie jestem przystosowany do noszenia kasku bo ogranicza krążenie krwi...ale dlaczego to osłabienie utrzymywałoby się dłużej ??

Siemka.
Lekarzem nie jestem ale nie wydaje mi się aby było to spowodowane kaskiem. Mój Shoei ułożył się po przejechaniu ok. 3000 km.
Wydaje mi się że aby od ucisku kasku mieć zawroty głowy to musiałbyś najpierw zesr.... się z bólu albo musiałby uciskać jakąś tętnicę
Tak poważnie proponuje dobrego neurologa.

Z powodu bólów głowy zwykle się nie s.. defekuje

Czucie się słabo to dość szerokie określenie, popieram kolegę iż warto to u lekarza sprawdzić. A jeśli to słabe czucie się to także trwające tydzień zawroty i bóle głowy, proponuję udać się do lekarza jak najszybciej.

przez **Traperoso** » 26/6/2009, 11:13

To dziwne jak kupiłem kask, od razu był idealny, do dzisiaj... Fakt, że po około 12 godzinach ciągłej jazdy pierwszego dnia trochę bolały policzki i boczne zęby,ale to tylko jednorazowo. Tak poza tym zero problemów. Mam kask ARAI jak coś. Pozdro

przez **mikun** » 26/6/2009, 12:11

Coś chyba w tym jest, bo zmieniłem niedawno Multiteca na integrala Camino Shoeia, producent ten sam - rozmiar ten sam, ale nowy i nieułożony, a po przejechaniu 150km zaczyna mnie strasznie uciskać w uszy do tego stopnia, że muszę przerwę na papierosa zrobić

przez **Przemo_rene** » 26/6/2009, 14:46

trza było TIGERA xxl kupić to było luźno :lol:

a tak na poważnie to jeżeli przymierzałeś kask i był dobry - na 100% się ułoży. Kwestia czasu - trzeba być twardym!

przez **YZF R1** » 26/6/2009, 15:56

Hmmm powiem tak przy kupnie kasku trzeba odróżnić mocny ścisk głowy od odpowiedniego dopasowania z delikatnym nie uciskiem ale przyleganiem. jak kupiłeś za mały to kicha ale po rozmiarach nie sądzę aby był za mały. Nie sądzę aby twoje dolegliwości były spowodowane używaniem kasku. ja jak kupiłem był bdb dopasowany teraz się rozbił i jest ciut ciut przy luźny ale jest OK. rozbił się po tak jak ktoś pisał chyba około 3000 tysiącach km.... także nie licz na to ze rozbije ci się po 150 kilometrach skończy się sezon to wtedy będą efekty zobaczysz... i zalecam udać się do lekarza pierwszego kontaktu i opisać dolegliwości, zawroty głowy, wymioty kto wiem może tatą będziesz hehe hej.

przez **Kris2k** » 26/6/2009, 16:01

Ja mialem mojego pierwszego Nolana zbyt malego, objawy... po kilku godzinach w kasku zawsze duzy bol glowy i az taki maly szczekoscisk. Bardzo malo komfortowe uczucie bez zrobienia przerwy w jezdzie.
Kask po roku sie nie ulozyl. Zmienilem Nolana N70E (S) na N94 (tez S) i zjawisko zupelnie ustapilo. 94 moge siedziec caly dzien i nie ma najmniejszego klopotu.

Z doswiadczenia wiem tez ze np. krzywo zalozona kominiarka potrafi naciskac szwem w zlym miejscu i powodowac nieznosne uczucie bolu, lub niefortunnie zalozone okulary pod kaskiem. Generalnie drobnostki a potrafia dac w kosc w trasie.

Ale zebypo tygodniu miala glowa bolec, co to, to nie.

przez **C-bool** » 26/6/2009, 16:27

Kris2k napisał(a):Z doswiadczenia wiem tez ze np. krzywo zalozona kominiarka potrafi naciskac szwem w zlym miejscu i powodowac nieznosne uczucie bolu

Hmm ja niedawno kupiłem kominiarkę z trzema otworami, tj. oko, oko, usta i trochę uciska mi nos... to powinno się ułożyć, czy cały czas tak będzie?

przez **Kris2k** » 26/6/2009, 17:42

C-bool napisał(a):
Kris2k napisał(a):Z doswiadczenia wiem tez ze np. krzywo zalozona kominiarka potrafi naciskac szwem w zlym miejscu i powodowac nieznosne uczucie bolu

Hmm ja niedawno kupiłem kominiarkę z trzema otworami, tj. oko, oko, usta i trochę uciska mi nos... to powinno się ułożyć, czy cały czas tak będzie?

To chyba zalezy jak bardzo elastyczny jest material, jakie grube sa szwy. Moze troche sie ulozy, choc niekoniecznie, bedziesz wiedzial za kilkaset km czy ja wyrzucic czy bedzie dobra

przez **YZF R1** » 29/6/2009, 02:30

albo wsadź do niej arbuza i wrzuć do wiadra z wodą na kilka dni...

przez **WeWonItThreeTimes** » 29/6/2009, 14:01

YZF R1 napisał(a): i zalecam udać się do lekarza pierwszego kontaktu i opisać dolegliwości, zawroty głowy, wymioty kto wiem może tatą będziesz hehe hej.

przez **eBuch** » 29/6/2009, 16:59

Ja smigam w SHOEI'u XR1000 i musze powiedziec ze po zejsciu z moto (po jakis 150-200km) tez odczuwam delikatny bol baniaka, dokladnie czesci czolowej. Dzien nie jezdze i bania mnie nie boli

Swoja droga szkoda ze dopiero po 3000kkm sie rozchodza, troche czekania bedzie... :/

przez **C-bool** » 29/6/2009, 17:08

Ja mam taki pomysł, jutro przyjdzie do mnie nowy kask (HJC cs r1 Samurai

) i znowu będę przechodził przez te bóle głowy... w takim razie chciałbym, żeby kask dokształcał się do mojej głowy już w domu, tak jak np. godzinke dziennie będę go miał na sobie przed telewizorem.. jest to jakieś wyjście?

przez **P-iotras** » 29/6/2009, 20:31

C-bool napisał(a):Ja mam taki pomysł, jutro przyjdzie do mnie nowy kask (HJC cs r1 Samurai ) i znowu będę przechodził przez te bóle głowy... w takim razie chciałbym, żeby kask dokształcał się do mojej głowy już w domu, tak jak np. godzinke dziennie będę go miał na sobie przed telewizorem.. jest to jakieś wyjście?

Można jeszcze spać w nim

przez **Lackysenior** » 29/6/2009, 20:41

Sie ma.
Używał ktoś może kasków Shark RSX lub RSI ??
Będę wdzięczny za opinie (ew. alternatywy).
Pozdr

przez **Konio** » 29/6/2009, 22:45

C-bool napisał(a):Ja mam taki pomysł, jutro przyjdzie do mnie nowy kask (HJC cs r1 Samurai ) i znowu będę przechodził przez te bóle głowy... w takim razie chciałbym, żeby kask dokształcał się do mojej głowy już w domu, tak jak np. godzinke dziennie będę go miał na sobie przed telewizorem.. jest to jakieś wyjście?

tez o tym myslalem xD Kiedys zakupilem lazera LZ6 przez allegro bez przymiarki tylko an te wymiarowke. Kask doszedl bylem zalamany. Glowa bardzo ciasno wchodzila i mialem zamiar wymienic z M na L ale jednak sprzedawca mnie przekonal ze sie rozbije. Nie pamietam po jakim czasie ale kask sie dopasowal tak ze bym idealny niestety teraz Marushin jest juz troche mniej i w zime chyba na xr 1000 bedzie trzeba zbierac;/

przez **cezare** » 1/7/2009, 17:16

SHOEI XR900
ból przez pierwszy tydzień non stop - tak jak u reszty - przerwa na fajkę albo zawroty głowy + pulsowanie, na drugi dzień miejsca ucisku już obolałe i pewnie podpuchnięte - ale w końcu w końcu się ułożył..

Scigacz.pl

Za mały kask ???? możliwe takie objawy po tygodniu czasu ://

Za mały kask ???? możliwe takie objawy po tygodniu czasu ://

Kto przegląda forum