Zobacz wątek - <i>[Kobiety]</i> Motocykl dla kobiety
NAS Analytics TAG

[Kobiety] Motocykl dla kobiety

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 28/7/2009, 19:32

jeżdżę suzuki 600 jest troszkę ciężki ale sam się prowadzi przy odpowiedniej prędkości i uważam, że każda kobieta ma prawo jeździć czym chce i nie powinno to wzbudzać zdziwienia zwłaszcza u mężczyzn...)pozdrawiam..<br><hr>Kasia
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 2/8/2009, 23:27

Komentatorzy napisał(a):Kobiety na motocyklach wygladają niesamowicie sexownie :]<br><hr>Qczas<br>
Komentatorzy napisał(a):sexownie to kobieta wgląda w bieliźnie (albo bez niej), lub w jakiejś fajnej sukience, a w kombinezonie to wygląda jak robocop z twarzą kobiety i to jeszcze pod warunkiem że zdejmie kask<br><hr>moderator<br>
Komentatorzy napisał(a):wali mnie to w moje piekne cycki czy wygladam seksownie na moto czy tez w kombi-wazne jest to ze jezdzi sie zajefajnie:P!!<br><hr>BeataK<br>
dokładnie<br><hr>monia
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 18/8/2009, 21:26

Poczekajmy troche a napewno niedlugo w modzie beda porody na motocyklu albo motocyklowa szkola rodzenia . Dobrze ze mam juz dzieci bo zona wziela sie za jazde na virago 536 ,jest troche za krotka ale...ma zaciecie...to sie liczy:) .<br><hr>TomTom69
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/8/2009, 13:54

Komentatorzy napisał(a):Kobieta na motocyklu po prostu przestaje być kobietą w rozumieniu mężczyzny. Nie lepiej wam do wojska iść? Albo na ochronę klubu nocnego? Nastawiajcie się w takim razie na rywalizację i walkę na męskich zasadach bo wsiadając na motocykl wkraczacie w męski świat. Dzisiejsze czasy burzą równowagę między tym co kobiece a co męskie. Nie chodzi tylko o babochłopy na motocyklach ale i o wycackanych lanserków. Taka głupia kultura... oby minęła.<br><hr>b11l<br>
Zmartwię Cię - nie minie :D. A kim jest kobieta w rozumieniu mężczyzny? Cycatą blondyną, która siedzi na miejscu pasażera, odsłaniając przy tym pół tyłka? Większość normalnych(!) dziewczyn taka nie jest.
Poza tym o jakiej rywalizacji i walce Ty w ogóle mówisz?! Dla mnie motor to radość i wolność, a nie walka! Natomiast ludzie, którzy muszą we wszystkim rywalizować i na każdym kroku udowadniać sobie, że są najlepsi, są po prostu żałośni :)...

Pozdrawiam.<br><hr>Angren
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/8/2009, 15:38

Witam! ;D
Własnie zarejestrowalam sie na tej stronce ;D
Wczoraj zapisalam sie na kurs prawo jazdy kat A ;D
Odkad pamiętam fascynowały mnie motorki.. a jeszcze bardziej przyczynił się do tego moj ukochany kuzyn, ktory od czasu do czasu wozi mnie swoim motorku (Fazzer 600). Nie wiem czy w najblizszej przyszlosci bedzie mnie stac na zakup czegos naprawde "fajnego",ale to jest drugie z moich marzen po zdaniu prawka ;D Czy sie spelni... zobaczymy....
Nie znam sie kompletnie na motorach... a jak wiadomo kobiety glownie patrza na wyglad ;o). Wiec z "wygladu: podoba mi sie cos w stylu Honda Cbr F3 , CBR 954 RR , SUZUKI GSX-R 600, Yamaha FZR 600, Suzuki 600 ...;p
Prosila bym o rade odnosnie tego jaki motor jest najlepszy "na poczatek"...

Pozdrawiam ;D<br><hr>kicia98
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/8/2009, 12:59

Komentatorzy napisał(a):Kobieta na motocyklu po prostu przestaje być kobietą w rozumieniu mężczyzny. Nie lepiej wam do wojska iść? Albo na ochronę klubu nocnego? Nastawiajcie się w takim razie na rywalizację i walkę na męskich zasadach bo wsiadając na motocykl wkraczacie w męski świat. Dzisiejsze czasy burzą równowagę między tym co kobiece a co męskie. Nie chodzi tylko o babochłopy na motocyklach ale i o wycackanych lanserków. Taka głupia kultura... oby minęła.<br><hr>b11l<br>
....a tam kłócicie się jak małe dzieci w piaskownicy ,ja uważam ,że każdy w życiu powinien robić to co chce, nie ograniczając horyzontu ze względu na płeć, jeśli facet chce zostać kucharzem ,bo w tym jest świetny , a jego kobieta otworzyć zakład mechaniki pojazdowej, bo w tym jest dobra , to dlaczego nie ??? dlaczego od razu szufladkować ludzi, a co za tym idzie wymyślać co mogą, a czego nie? nie dziwiła bym się gdyby to moja babcia te wypowiedzi pisała, która żyła w czasach,gdzie miejsce kobiety było przy garach i pieluchach , a faceta zapewnić byt rodzinie....czasy się zmieniają,fakt ,że kobieta z natury jest słabsza nie oznacza, że nie może robić tego co lubi i odnosić w tym sukcesów? świat męski ,świat kobiecy co to oznacza? nie mogę jeździć autem, motocyklem, tapetować,naprawić sama auto bo co ? bo to kobiecie nie wypada? czy jak mężczyźni maja frajdę z jeżdżenia na tych dwóch kółkach, to kobieta nie może czuć tego samego? wkurza mnie takie grupowanie ludzi na biednych i bogatych, wierzących i nie, czarnych i białych etc...człowiek ma jedno życie i powinien robić w nim to na co ma ochotę ,dopasowując swoje pasje do umiejętności, doświadczenia i własnych predyspozycji, a nie ograniczać się i hamować, bo nie wypada, albo co ludzie powiedzą?? dlaczego nie możemy być w "jednej drużynie" skoro łączy nas ta sama pasja ,tylko jako przeciwnik lub co gorsza postrzegane jako konkurencja?? a co do wojska i klubów nocnych w wypowiedzi poprzednika, to tak, są kobiety ,które również i tam się sprawdzają, a skoro są w tym dobre dlaczego im tego zabraniać ??pozdrawiam serdecznie<br><hr>zuzia
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/8/2009, 13:18

Komentatorzy napisał(a):Kobieta na motocyklu po prostu przestaje być kobietą w rozumieniu mężczyzny. Nie lepiej wam do wojska iść? Albo na ochronę klubu nocnego? Nastawiajcie się w takim razie na rywalizację i walkę na męskich zasadach bo wsiadając na motocykl wkraczacie w męski świat. Dzisiejsze czasy burzą równowagę między tym co kobiece a co męskie. Nie chodzi tylko o babochłopy na motocyklach ale i o wycackanych lanserków. Taka głupia kultura... oby minęła.<br><hr>b11l<br>
"...kobieta na motocyklu przestaje być kobietą w rozumieniu mężczyzny..." hmmm a niby dlaczego? co to za dziwne rozumowanie męskie?? myślę, że dużo mężczyzn się pod tym nie podpisze.... równie dobrze facet przy garach powinien dla kobiety przestać być facetem ,albo facet przebrany za banana przestaje być człowiekiem staje się owocem :) "...nastawiacie się na walkę i rywalizację..." a z kim to niby mamy walczyć i rywalizować ?? to nie dżungla :) że przetrwają najsilniejsi....tylko ludzie ( zauważ, że nie piszę tylko mężczyźni ) zakompleksieni lub niedowartościowani muszą konkurować i udowadniać całemu światu i sobie,że są lepsi od innych , człowiek , który zna swoja wartość i miejsce w tym świecie nie musi tego robić....a Ty mam wrażenie czujesz jakieś zagrożenie, zupełnie nie uzasadnione...<br><hr>suzi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/8/2009, 14:44

Komentatorzy napisał(a):Kobieta na motocyklu po prostu przestaje być kobietą w rozumieniu mężczyzny. Nie lepiej wam do wojska iść? Albo na ochronę klubu nocnego? Nastawiajcie się w takim razie na rywalizację i walkę na męskich zasadach bo wsiadając na motocykl wkraczacie w męski świat. Dzisiejsze czasy burzą równowagę między tym co kobiece a co męskie. Nie chodzi tylko o babochłopy na motocyklach ale i o wycackanych lanserków. Taka głupia kultura... oby minęła.<br><hr>b11l<br>
Komentatorzy napisał(a):"...kobieta na motocyklu przestaje być kobietą w rozumieniu mężczyzny..." hmmm a niby dlaczego? co to za dziwne rozumowanie męskie?? myślę, że dużo mężczyzn się pod tym nie podpisze.... równie dobrze facet przy garach powinien dla kobiety przestać być facetem ,albo facet przebrany za banana przestaje być człowiekiem staje się owocem :) "...nastawiacie się na walkę i rywalizację..." a z kim to niby mamy walczyć i rywalizować ?? to nie dżungla :) że przetrwają najsilniejsi....tylko ludzie ( zauważ, że nie piszę tylko mężczyźni ) zakompleksieni lub niedowartościowani muszą konkurować i udowadniać całemu światu i sobie,że są lepsi od innych , człowiek , który zna swoja wartość i miejsce w tym świecie nie musi tego robić....a Ty mam wrażenie czujesz jakieś zagrożenie, zupełnie nie uzasadnione...<br><hr>suzi<br>
Ja się pod tamtymi bredniami nie podpisuję zdecydowanie :DDD Zresztą swoją opinię już zawarłem pod tym artykułem. Więcej kobiet na motocykle!!! :D Nie kręci mnie "bal samców" na zlotach, wycieczkach itp. :) Pozdrawiam<br><hr>bastek00
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/8/2009, 21:42

Komentatorzy napisał(a):Kobieta na motocyklu po prostu przestaje być kobietą w rozumieniu mężczyzny. Nie lepiej wam do wojska iść? Albo na ochronę klubu nocnego? Nastawiajcie się w takim razie na rywalizację i walkę na męskich zasadach bo wsiadając na motocykl wkraczacie w męski świat. Dzisiejsze czasy burzą równowagę między tym co kobiece a co męskie. Nie chodzi tylko o babochłopy na motocyklach ale i o wycackanych lanserków. Taka głupia kultura... oby minęła.<br><hr>b11l<br>
Komentatorzy napisał(a):"wkraczacie w męski świat?" a kto i kiedy powiedział, że motocykle są męskie? lol, ja jezdze bo jezdzil moj ojciec i po prostu chciałam. Inne dziewczyny może nie chcą etc. Oczywiście w ogóle takie dyskusje to syf, bo gdyby to było normalne (a powinno) to nikt by nie robił halo, ale nawet scigacz pl musi robić z tego halo ze laski jezdzą. w normalnym kraju takie ludki jak ty by nie pisały że dziewczyna na motorze to babochłop. widocznie czujesz się mało meski skoro to ci zagraza ze dziewczyna jezdzi. badania dowodza ze meski hromosom staje sie coraz slabszy a damski silniejszy. biologicznie sie wszystko zrownuje,albo inaczej, babki rodza sie genetycznie silniejsze od facetow i potrafia już wszystko. ta sama co jezdzi na motorze umie uszyc szalik. OD DAWNA WIADOMO ZE podzielnosc uwagi u kobiet jest lepsza ( facet skupial sie na jednym np, na polowaniu) babki potrafia robic kilka rzeczy naraz i maja wiecej połączeń nerwowych między dwoma półkulami mózgu. pozdrawiam ;p tylko najlepsze jest to ze nawet ci co tu chlastają m***mi mają dziewczyny i traca dla nich głowy haha a tutaj udaja szowinistow. no chyba ze ci przeciw to homoseksualisci.<br><hr>szasza<br>
Komentatorzy napisał(a):taa, ta podzielność uwagi u kobiet szczególnie uaktywnia się za kierownicą wtedy to mamy Panią X która maluje się, rozmawia przez telefon, pali papierosa i jednocześnie powoduje kolizje na środku skrzyżowania. Faktycznie, jako mężczyzna tak nie umiem. <br><hr>tymbark<br>
hahaha :) no bywa i tak jak pisze mój poprzednik, fakt porażka :) ale czy mężczyźni nie powodują kolizji ?? nie popełniają błędów za kierownicą ?? pomimo swojego skupienia ?? jestem kobietą i ostatnio miałam stłuczkę nie z mojej winy,sprawcą kolizji był...zawodowy kierowca ,mężczyzna....hmm myśląc tymi kategoriami co wyżej jak to wytłumaczyć ?? a może po prostu jesteśmy tylko ludźmi, mamy prawo się mylić i popełniać błędy, bo tylko ten co nic nie robi nie popełnia błędów...<br><hr>kaska
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/8/2009, 22:01

Komentatorzy napisał(a):Witam Koleżanki i Koledzy... :)
Śmieszne są opinie "macho"... Ja tam wolę się oglądnąć za ładnym tyłeczkiem koleżanki na moto i to im bardziej sportowe tym lepsze... A jak jeszcze kosmyk blond włosków wystaje spod kasku to wogóle bomba... :) Fakt, najważniejsze żeby moto utrzymać. Nie chodzi o siłę jedynie ale o technikę. Sam pomieszałem punkty podparcia przedwczoraj i poleciałem na bok. 200 kg nawet facetowi się dźwiga ciężko a tym bardziej z puchnącym piszczelem i stopą. Pomoc drugiej osoby jest konieczna. Szacunek dla wszystkich kobiet na moto. Acha jeszcze jedno... Sexi można wyglądać nawet w kombinezonie, więc jak ktoś nie docenia tego to znaczy że to nie mężczyzna jeszcze a na razie "chłopiec"... :)))<br><hr>bastek00<br>
szczera prawda, nie tylko gabaryty i płeć decydują o jakości jazdy i możliwościach.... ale technika i doświadczenie....a w tej kwestii nie ma już chyba rodzaju męskiego czy żeńskiego ;) ... albo ma się to we krwi i się to szlifuje , albo nie....w końcu jakiś normalny facet, który trzyma się tematu i nie dyskryminuje kobiet :) pozdrawiam serdecznie<br><hr>suzi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/8/2009, 22:07

Komentatorzy napisał(a):Drogie panie,zaczyna mnie irytować wasze narzekanie ze mężczyźni chcą od was to i tamto.
Macie jeździć takimi a nie innymi motorami,kto wam to karze? albo kto od was wymaga tego albo innego?
Na pewno nie ja,nikt z moich znajomych,ani nawet nigdy nikogo takiego nie znalem.
Dobra znajdzie sie jeden na 100, szowinista i poco uogólniać.
Podam przykład jak laska ma 1 50, to nie pojeździ moja sv,bo jest za niska(facet tak samo),ale jak ma np 1 80 to da sobie rade.
Byly traktorzystki,mogą być motocyklistki!!
<br><hr>egon<br>
witam :) tu nie chodzi o nasze narzekanie czy szufladkowanie, fajnie , że są tacy faceci jak Ty i Twoi znajomi, oby jak najwięcej takich ludzi :) ale zauważ kto pierwszy zaczął tu robić tą przepychankę i szufladkowanie ? <br><hr>zuzia00
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/8/2009, 22:40

Komentatorzy napisał(a):Witam! ;D
Własnie zarejestrowalam sie na tej stronce ;D
Wczoraj zapisalam sie na kurs prawo jazdy kat A ;D
Odkad pamiętam fascynowały mnie motorki.. a jeszcze bardziej przyczynił się do tego moj ukochany kuzyn, ktory od czasu do czasu wozi mnie swoim motorku (Fazzer 600). Nie wiem czy w najblizszej przyszlosci bedzie mnie stac na zakup czegos naprawde "fajnego",ale to jest drugie z moich marzen po zdaniu prawka ;D Czy sie spelni... zobaczymy....
Nie znam sie kompletnie na motorach... a jak wiadomo kobiety glownie patrza na wyglad ;o). Wiec z "wygladu: podoba mi sie cos w stylu Honda Cbr F3 , CBR 954 RR , SUZUKI GSX-R 600, Yamaha FZR 600, Suzuki 600 ...;p
Prosila bym o rade odnosnie tego jaki motor jest najlepszy "na poczatek"...

Pozdrawiam ;D<br><hr>kicia98<br>
hej "kicia" mamy podobne gusta co do motocykli :) ja jestem po zakończonym kursie przed egzaminem i powiem szczerze zrozumiałam, że motocykl, który mi się podobał SUZUKI GSX R 600 jeszcze długo pozostanie w kwestii marzeń ;/ i tu nie chodzi o kasę, ale doszłam do wniosku, że moje gabaryty i doświadczenie oraz gabaryty i moc tego motocykla jeszcze się nie idą w parze ;/ a nie chciałabym zakończyć na samym początku ;) takie jest moje zdanie, sama jak zrobisz ten kurs będziesz wiedziała na ile Cię stać i nad czy możesz zapanować, a wierz mi zdany egzamin nie świadczy o tym,że jest się już dobrym kierowcą, bo na to potrzeba czasu i praktyki...na różnych forach jest pełno samozwańczych mistrzów dwóch kółek, którzy się w wypowiedziach prześcigują, którego motocykl ma większą moc jakby to było najważniejsze...ja uważam ,że kropla drąży skałę i tak jak małe dziecko od razu nie biega tak i my od razu nie jesteśmy mistrzami w tym co zaczynamy sie uczyć...my jako kobiety bardziej przywiązujemy wagę do wyglądu, więc tu już rzecz gustu, a co do spraw technicznych jeśli sama jeszcze dużo nie wiesz to po kupno motocykla zabierz ze sobą kuzyna ;) w końcu sam się do tego przyczynił haha :) pozdrawiam<br><hr>gabi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/8/2009, 19:28

Komentatorzy napisał(a):Witam! ;D
Własnie zarejestrowalam sie na tej stronce ;D
Wczoraj zapisalam sie na kurs prawo jazdy kat A ;D
Odkad pamiętam fascynowały mnie motorki.. a jeszcze bardziej przyczynił się do tego moj ukochany kuzyn, ktory od czasu do czasu wozi mnie swoim motorku (Fazzer 600). Nie wiem czy w najblizszej przyszlosci bedzie mnie stac na zakup czegos naprawde "fajnego",ale to jest drugie z moich marzen po zdaniu prawka ;D Czy sie spelni... zobaczymy....
Nie znam sie kompletnie na motorach... a jak wiadomo kobiety glownie patrza na wyglad ;o). Wiec z "wygladu: podoba mi sie cos w stylu Honda Cbr F3 , CBR 954 RR , SUZUKI GSX-R 600, Yamaha FZR 600, Suzuki 600 ...;p
Prosila bym o rade odnosnie tego jaki motor jest najlepszy "na poczatek"...

Pozdrawiam ;D<br><hr>kicia98<br>
Komentatorzy napisał(a):hej "kicia" mamy podobne gusta co do motocykli :) ja jestem po zakończonym kursie przed egzaminem i powiem szczerze zrozumiałam, że motocykl, który mi się podobał SUZUKI GSX R 600 jeszcze długo pozostanie w kwestii marzeń ;/ i tu nie chodzi o kasę, ale doszłam do wniosku, że moje gabaryty i doświadczenie oraz gabaryty i moc tego motocykla jeszcze się nie idą w parze ;/ a nie chciałabym zakończyć na samym początku ;) takie jest moje zdanie, sama jak zrobisz ten kurs będziesz wiedziała na ile Cię stać i nad czy możesz zapanować, a wierz mi zdany egzamin nie świadczy o tym,że jest się już dobrym kierowcą, bo na to potrzeba czasu i praktyki...na różnych forach jest pełno samozwańczych mistrzów dwóch kółek, którzy się w wypowiedziach prześcigują, którego motocykl ma większą moc jakby to było najważniejsze...ja uważam ,że kropla drąży skałę i tak jak małe dziecko od razu nie biega tak i my od razu nie jesteśmy mistrzami w tym co zaczynamy sie uczyć...my jako kobiety bardziej przywiązujemy wagę do wyglądu, więc tu już rzecz gustu, a co do spraw technicznych jeśli sama jeszcze dużo nie wiesz to po kupno motocykla zabierz ze sobą kuzyna ;) w końcu sam się do tego przyczynił haha :) pozdrawiam<br><hr>gabi<br>
Halllo Gabi!!! ;D

Jak najbardziej zgadzam się z Twoją opinią odnośnie tego,że z czasem dopiero nabiera sie wprawy w jeżdżeniu! Sama się o tym przekonałam zdając prawo jazdy na samochód ;D.

A co do zakupu (najprawdopodobniej w dalej przyszłości) to na 1000 % zabiore ze soba swojego kuzyna ;D

Pozdrawiam gorąco ;D<br><hr>kicia
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 31/8/2009, 21:45

Komentatorzy napisał(a):te baby to się wszędzie pchają, wracać do kuchni i gotować obiadki, a nie motory w głowie.<br><hr>adam<br>
Komentatorzy napisał(a):KOLEŚ, BABY TO MASZ W NOSIE, TAK? Troszkę szacunku, ja mam motocykl i jakoś żadnemu facetowi to nie przeszkadza w mojej okolicy- wręcz przeciwnie:] A garem to Ty możesz dostać ale po glacy! Dzięki reszcie płci przeciwnej za stawienie się za nami-kobietkami:) Pzdr.<br><hr>Basia <br>
dokladnie tak ;) jestem za Basiu :) my takim CHŁOPOM nie mowimy gdzie jest ich miejsce, wiec niech oni od BAB tez sie odwala na bezpieczna odleglosc :)<br><hr>monia
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2009, 13:41

Komentatorzy napisał(a):Nie wiem po co w ogóle powstają takie teksty jak wyżej? co one mają na celu? To chyba oczywiste że nie istnieje coś takiego jak rozdział na "męskie" i "damskie" motocykle a to na jakim sprzęcie osobnik czy osobnicza się porusza zależy od indywidualnych upodobań, według mnie takie teksty są przejawem zakompleksienia a nie próbą poruszenia realnego problemu ;-))).<br><hr>ghollum<br>
U mnie wybór motocykla to przede wszystkim odp. na pytanie na jakiej wysokości znajduje się siedzenie. Mam tylko 160 cm wzrostu i nie mogę znaleźć motocykla na którym sięgała bym stopami w miarę normlanie do podłoża. A to napewno dałoby mi większe poczucie bezpieczeństwa, tym bardziej na początku.
Oczywiście piszać o motocyklach miałam na myśłi ścigacze, bo inne jakoś zbytnio mie nie ciągną, tak już mnie zaraził mąć ;)<br><hr>początkująca
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/10/2009, 20:52

Komentatorzy napisał(a):Nie wiem po co w ogóle powstają takie teksty jak wyżej? co one mają na celu? To chyba oczywiste że nie istnieje coś takiego jak rozdział na "męskie" i "damskie" motocykle a to na jakim sprzęcie osobnik czy osobnicza się porusza zależy od indywidualnych upodobań, według mnie takie teksty są przejawem zakompleksienia a nie próbą poruszenia realnego problemu ;-))).<br><hr>ghollum<br>
Komentatorzy napisał(a):U mnie wybór motocykla to przede wszystkim odp. na pytanie na jakiej wysokości znajduje się siedzenie. Mam tylko 160 cm wzrostu i nie mogę znaleźć motocykla na którym sięgała bym stopami w miarę normlanie do podłoża. A to napewno dałoby mi większe poczucie bezpieczeństwa, tym bardziej na początku.
Oczywiście piszać o motocyklach miałam na myśłi ścigacze, bo inne jakoś zbytnio mie nie ciągną, tak już mnie zaraził mąć ;)<br><hr>początkująca<br>
czesc... no to chyba trafilam w odpowiednia osobe... ja tez szukam czegos dla siebie i mam tylko 155 cm... nawet mniej niz ty... Trafia mnie od srodka bo tez chce zaczac na jakims w miare szybkim i sportowym sprzecie i na pewno nie na czyms o malej pojemnosci bo szybko sie nudze a pojetna jestem bardzo ;)
pozdrawiam i jesli znajdziesz odpowiedz na twoje pytanie daj znac ... pozdrawiam gixa<br><hr>gixa
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/10/2009, 16:45

Ja sobie kupiłam wymarzone kawasaki z750 i ani przez chwilę nie żałowałam tej decyzji, ale wyznam szczerze, że ciężar tego motocykla jest dla mnie graniczny i nie chodzi o możliwość podnoszenia go po upadku (takie rzeczy zdarzają się niezwykle rzadko i można liczyć na czyjąś pomoc - wiem, że sama nie mam szans unieść 230 kg), istotną jest możliwość wycofywania, czy utrzymania przechylonego motocykla po hamowaniu. Zaparkowałam przy rynku ostatnio moją kawkę i jak chciałam wyjechać okazało się że teren nie jest idealnie płaski - musiałam wycofywać lekko pod górkę - nie udało mi się odepchnąć nogami (mimo wzrostu 180 cm przy wysokim siedzeniu w kawie nie udało się. Musiałam wyprowadzić motocykl prowadząc go obok, co kosztowało mnie wiele wysiłku i ledwo się udało. Zadziwiające jest, że tak małe nachylenie już sprawia mi kłopot i zawsze z niedowierzaniem patrzę jak łatwo takie manewry przychodzą mojemu mężczyźnie i to na cięższym motocyklu... Reasumując, zwracajcie uwagę na ciężar, wysokość siedzenia w kontekście swoich możliwości wycofania nie na płaskim terenie, utrzymania motocykla gdy się przechyli (co zdarza się często po ostrym hamowaniu w mieście w różnych sytuacjach). Przed zakupem popróbujcie takich różnych manewrów - np. przechylania z asekuracją przyjaciela oto moja rada wynikająca z moich doświadczeń.<br><hr>Inka
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/1/2010, 23:18

Komentatorzy napisał(a):Ja sobie kupiłam wymarzone kawasaki z750 i ani przez chwilę nie żałowałam tej decyzji, ale wyznam szczerze, że ciężar tego motocykla jest dla mnie graniczny i nie chodzi o możliwość podnoszenia go po upadku (takie rzeczy zdarzają się niezwykle rzadko i można liczyć na czyjąś pomoc - wiem, że sama nie mam szans unieść 230 kg), istotną jest możliwość wycofywania, czy utrzymania przechylonego motocykla po hamowaniu. Zaparkowałam przy rynku ostatnio moją kawkę i jak chciałam wyjechać okazało się że teren nie jest idealnie płaski - musiałam wycofywać lekko pod górkę - nie udało mi się odepchnąć nogami (mimo wzrostu 180 cm przy wysokim siedzeniu w kawie nie udało się. Musiałam wyprowadzić motocykl prowadząc go obok, co kosztowało mnie wiele wysiłku i ledwo się udało. Zadziwiające jest, że tak małe nachylenie już sprawia mi kłopot i zawsze z niedowierzaniem patrzę jak łatwo takie manewry przychodzą mojemu mężczyźnie i to na cięższym motocyklu... Reasumując, zwracajcie uwagę na ciężar, wysokość siedzenia w kontekście swoich możliwości wycofania nie na płaskim terenie, utrzymania motocykla gdy się przechyli (co zdarza się często po ostrym hamowaniu w mieście w różnych sytuacjach). Przed zakupem popróbujcie takich różnych manewrów - np. przechylania z asekuracją przyjaciela oto moja rada wynikająca z moich doświadczeń.<br><hr>Inka<br>
Inka od Z750 jesteś pierwszą dziewczyną jaką udało mi się znaleźć, która też jeździ Zetkiem. Fajnie było by się poznać.. jeśli przeczytasz zarejestruj sie i odezwij do mnie na priv.
Pozdrawiam
Ulaaa z750 '05<br><hr>Ulaaa
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 4/1/2010, 23:54

Kawa jest piękna, także o niej myślę. Czytałam na forum, że powstaje nowy portal dla kobiet zakochanych w motocyklach - www.scigacz.pl.
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 8/1/2010, 21:14

ja już nie mogę się doczekać jak skończę 18 lat,pomimo tego że teraz mam niecałe to moja pasja do motorów jest wielka!!!<br><hr>jaszczurka
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości




na gr