Scigacz.pl

przez **Mental** » 9/5/2009, 21:03

Jak wszyscy jadą przepisowo to nie ma efektu "chęci zaszpanowania" i nie próbujesz im pokazać kto tu rządzi, bo jeśli masz wszystko pod kontrolą to wiesz, że nie zrobisz na nich i tak wrażenia. A druga strona: mają gdzie jeździć poza ulicami

przez **herbatkowy** » 9/5/2009, 21:23

Mam nadzieje, ze wiesz ze kazdy mowi, ze spokojniutko bedzie smigac

Nie to zebym ci odradzal, ale wyboru musisz dokonac sam, nikt ci nie powie czy bedziesz dobry na motocyklu, to tak jakby sie pytac czy twoj syn ktory urodzi sie za 10 lat bedzie wlochaty, czy lysy- troche bezsensowne. Owszem pytac o sprawy jazdy mozna a nawet trzeba, ale pytanie "czy dam rade" jest troche nie powazne. Jak masz do tego smykalke- wsiadasz i jedziesz, reszty uczysz sie juz w czasie jazdy.

Olej reszte przemadrzalych zgredkow, jesli tylko "to" czujesz. Jesli traktujesz motocykl jako tylko i wylacznie cos ladnego, i fajnego zeby zajechac po dziewczyne i jechac na kebaba- nie kupuj. Ustaw sobie tapete, kup figurke w skali 1:10, i podziwiaj.

przez **Ciechan666** » 9/5/2009, 21:30

herbatkowy napisał(a):Mam nadzieje, ze wiesz ze kazdy mowi, ze spokojniutko bedzie smigac

Taaaaa.... :-)

Ja też tak mówiłem, ale nie mogłem się powstrzymać przed sprawdzeniem "ile leci" :-)

Na 190 wymiękłem :-)

Ja, nie moto, żeby było jasne :-)

przez **turboponczek** » 9/5/2009, 21:31

Jo nigdy sie nie oszukiwał. Od razu wiedziałem ze bede katował sprzęt. :lol:

przez **_arek_** » 9/5/2009, 22:08

herbatkowy masz racie z tym ze nikt mi nie odpowie na pytanie "czy dam rade" i w sumie o to nie pytalem. Pytalem czy jazda na moto jest naprawde tak niebezpieczna jak wyglada to na tych wszystkich fotach i filmach z wypadkow... Tylko to mnie troche blokowalo i odstraszalo.

Tak jak mowielem wczesniej, pojezdzilem chwile kolegi gsx i bylo naprawde fajnie . To byla moja pierwsza jazda takim "sprzetem" wsiadlem i pojechalem wiec rade dam.

Ogolenie moto mi sie bardzo podobaja, chcialbym sobie posmigac, zobaczyc jak to jest i nie tylko po kebaba bo akurat moja miescina jest nie za wielka i szybciej bym doszedl niz dojechal

Tak czy siak zdecydowalem sie ze sprobuje i wtedy zobacze czy tak naprawde mnie to pociaga.

Zdam prawko, kupie moto, posmigam sezon, jesli zobacze ze daje rade to ok jesli nie bedzie mi naprawde wychodzic sprzedam moto i zrezygnuje ale bede wiedzial ze sprobowalem.

przez **herbatkowy** » 9/5/2009, 22:22

I dobrze, tak zrob.
Swoja droga pytanie czy te motocykle sa az tak niebezpieczne jak na filmikach, hmm nieco nie kumam tego pytania

Na filmikach sa motocykle, w zyciu sa motocykle, ogolnie rzecz biorac motocykle to motocykle, ktore stoja, czasami jada, czasem sie rozpedzaja. A jezeli walisz glowa przy 200km/h w kraweznik, generalnie i hulajnoga moze byc niebezpieczna jesli wyciagniesz nia 200km/h. Jak ktos wspomnial, windy sa niebezpieczne, rowery sa niebezpieczne, samochody, quady, zapiekanki sa niebezpieczne. Ogolnie to chyba cale to zycie jest niebezpieczne

Takze nie wiem jakiej odpowiedzi oczekiwales. Nie to zebym sie czepial, piszesz z sensem i widac ze dosc rozsadny z ciebie gosc. Ale postaram sie odpowiedziec, tak motocykle sa az tak niebezpieczne jak na zdjeciach i filmikach. No chyba ze tamte motocykle byly bardziej sklonne do dzwonowania, w co raczej watpie. Hmm wymyslilem cos, motocykl jest na tyle bezpieczny, na ile rozsadny jest kierowca. To dopiero odpowiedz

przez **matmax** » 9/5/2009, 22:34

Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...

Jak napisał herbatkowy wszystko w tym świecie jest niebezpieczne. Nawet jak wyjdziesz po prostu z domu i się potkniesz możesz zginąć bo uderzysz głową w krawężnik. Pojeździj sezon i się dowiesz czy to dla ciebie.

Motocykl to nie wszystko liczy się pasja...

przez **Wałek** » 10/5/2009, 11:09

podoba mi się odpowiedź herbatkowego

Motocykl jest na tyle bezpieczny, na ile rozsadny jest jego kierowca

przez **_arek_** » 10/5/2009, 13:12

Mi tez sie podoba to zdanie i chyba to jest wlasnie jedyna trafna odpowiedz na moje pytanie.

Takze ja juz zdecydowaliem mam nadzieje ze bedzie ok.

Wiec do zobaczenia na drodze :wink:

przez **SzpiceR** » 10/5/2009, 13:44

teraz herbatkowy sie podjara ze ktos uznal jego mongolskie teorie

przez **_arek_** » 10/5/2009, 14:06

Hehe a niech sie jara

Ale tak naprawde to duzo prawdy w tym zdaniu bo chyba bardzo wiele zalezy od tego kto co w glowie jak siada na moto. Jeden pomysli i zastanowi sie piec razy co mu grozi i jakie moga byc efekty odkrecenia na max a drugi pewien ze nic mu nie grozi bo super juz jezdzi zrobi to juz na pierwszym przejezdzie motocyklem po zdaniu prawka.

przez **herbatkowy** » 10/5/2009, 14:31

SzpiceR napisał(a):teraz herbatkowy sie podjara ze ktos uznal jego mongolskie teorie

Mongolskie teorie, to sfffffffffołoć. Dostaje kilka wiadomosci na PM dziennie, ze dobrze pisze, ze sie ze mna zgadzaja, i zebym olewal tych wszystkich "dojrzalych motocyklistow", ktorzy chca mi dokopac, bo jak wiekszosc dzisiaj nic nie kumaja i ograniczaja sie do personalnych wycieczek, jak to napisal w pewnym temacie t_racer zamykajac usta takiemu jak Ty, nie jestescie krolami zycia, i wystarczy spojrzec na twoj podpis, avatar i wiadomo z kim ma sie do czynienia, w zasadzie nie musialem nic pisac, ktos kto jest dojrzaly spojrzy na twoje posty i juz wszystko bedzie jasne.
PS: Moje mongolskie teorie co to polityki, podzielaly takie osoby jak np. Napoleon, ale ty jak reszta, nie kumasz ze ja niczego nie wymyslam. Takze wielbicieli na forum juz troche mam, wiec nie czuje sie trollem. Poprostu ci ktorzy podzielaja moje poglady, na forum maja juz tyle lat, ze nie wypada im sie wypowiadac i bawic z wami, tak jak ja to robilem. PEACE, jestes podrecznikowym ignorantem, i twoje zarty nie sa juz smieszne, czasami lepiej utrzymac fason i zamilknac, w zasadzie tez to powinienem zrobic...

przez **turboponczek** » 10/5/2009, 16:19

I wszyscy zadowoleni.

Arek dostał odpowiedz na pytanie oczywiste od zioma który jezdzi na skuterze.

przez **SzpiceR** » 10/5/2009, 16:39

mongolskie teorie vol. 2 :lol:

pogadalbym z Toba ale zaraz bedzie nas scigal Szymek z Marcinem za off topa

a tak w ramach scislosci... to raz awatar jest z teledysku no ale Ty pewnie sluchasz Radia Maryja, dwa podpis jest z zalozenia sarkastyczny i ma bawic, trzy Ci co maja rozumiec rozumieja a i ja nigdy niemialem zamiaru byc powazny i dojrzaly wiec nietrafiles Panie kolego

przez **Piter_Stunter** » 10/5/2009, 17:38

Ja przez to forum wiele straciłem, na forum polecają 500, ale wiedziałem że mi się znudzi. Kupiłem 600 i okazało się że to nie jedzie poniżej 8 tys. No ale stracę już ten sezon i kupię 1000. Nie dajcie się zwieść tym preclom i ich opowieścią o zabójczych 500.

przez **_arek_** » 10/5/2009, 17:49

Ja tam nie wiem czym jezdzi herbatkowy i wcale go nie bronie ale mysle ze nawet jesli to zdanie wypowiedzial by gosc na deskorolce mialo by sens. Ponadto nie bralem pod uwage tylko jego posta, ale wszystkie inne napisane w tym temacie oraz na forum.

Piter_Stunter jesli chodzi o twoja wypowiedz to chyba jednak nie poslucham

Moze ty miales jakies wieksze doczynienie z moto albo super szybko sie uczysz masz talent itd. ale ja nie za bardzo. Mysle ze nie mam na tyle umijetnosci by ogarnac 1000 a nie chce takze sie z nim meczyc i nie miec zadnej przyjemnosci z jazdy. Chociaz nie mam zamiaru posluchac sie tez wiekszosci forumowiczo i wziac np gs 500 :wink:

przymerzam sie do bandita i chyba pojde wasnie w tym kierunku.

przez **herbatkowy** » 10/5/2009, 18:06

Nieco wyjasnie, piter stunter to jakis jajcarz, wchodzi na forum i pisze wszystko na opak, jednym slowem ktos sie bawi, i nie bierz tych postow na powaznie. Druga sprawa, to jezdze skuterem, gdyz nie mam zbytnio czym sie dostawac do szkoly, ale jezdze tez yamaha grizzly 600 jesli to az takie wazne, quady nie sa moja najwieksza pasja, aktualnie czekam na F3, mam 18 lat, wymiary 190x120, rozmiar pytona (uruchomiony)= 13-14cm. Czy rozwialem juz wszelkie watpliwosci?

przez **SzpiceR** » 10/5/2009, 18:28

piter jest hardcorem!

przez **Piter_Stunter** » 10/5/2009, 18:28

Nie jestem jajcarzem, a na forum zrozumiałem że ludzie mają rację źle postrzegając motocyklistów, bo niektórzy swoim brakiem mózgu objawiającym się pisaniem głupich postów na forum, zachowują się jak warzywa.

Po kupnie motocykla zrozumiałem też że lubię zapierdalać a gsa zakatował bym w 3 dni. Nie kupujcie tego łajna po 50 koni bo Was samochody będą wyprzedzać a nie o to tu kurwa chodzi.

Nie ma nic lepszego jak wypierdalasz wszystkich w pizdu, mówię Wam masakra.

przez s_extrem* » 10/5/2009, 20:49

Piter za duzo youtube. Btw ile ciagnie Twoj skuter?

Nawet taki GS do 150 km/h rozpedza sie bardzo dynamicznie co starczy do zostawienia na swiatlach w tyle ok 99% samochodow. Sam mialem spore doswiadczenia na motocyklach, a i tak zaczynalem od 500

Po przejechaniu kilku sezonow na motocyklach zrozumiesz ze zaczynanie od mniejszych pojemnosc to byl dobry wybor. Po przesiadce na wyzsza pojemnosc bedziesz mial juz dobra technike jazdy ,nawyki itp Uwierz mi objechac na winklowanej drodze slabszym i mniejszym motocyklem taka R1 to bezcenne uczucie

Widac ze jest rozsadny i nie chodzi Ci o lans tyko prawdziwa jazde motocyklem, uwierz mi dobrze Ci radze

Spytaj sie ludzi ktorzy wiele lat smigaja na dwoch kolkach i potem powiedz co uslyszales. Na forum znajdzie sie moze garstka takich osob i to ich zdania sie sluchaj, a nie jakiegos nieletniego trolla na forum lub kolesia co od maks 2 lat smiga na takiej sportowej 600 lub litrze i mysli ze jezdzi co najmniej jak V.Rossi

Potem mozna zobaczyc ciekawe "sytuacje-parodie" na torze Poznani uslyszec smiech prawdziwych jezdzcow

Scigacz.pl

Czy moto jest naprawde tak niebezpieczne??

Kto przegląda forum