Spalanie
Posty: 70
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
bartexo, mój kolega ma wr400 i chwali go sobie. Ogólnie maszyna konkretna, fajnie lata, ma kopa, tylko pamiętaj, że będziesz musiał się nauczyć go zapalać, bo elektrycznego startera nie ma ani automatycznego odprężnika.
Co do możliwości rejestracji, to ja byłbym bardzo ostrożny. Jak motor niezarejestrowany, to płać za niego jak za krosa. Nie wierz, że lampę założysz i będzie ok, albo umówcie się z kolesiem, żeby on załatwieł niezbędne do rejestracji formalności a ty zapłacisz mu wtedy odpowiednio więcej.
Co do możliwości rejestracji, to ja byłbym bardzo ostrożny. Jak motor niezarejestrowany, to płać za niego jak za krosa. Nie wierz, że lampę założysz i będzie ok, albo umówcie się z kolesiem, żeby on załatwieł niezbędne do rejestracji formalności a ty zapłacisz mu wtedy odpowiednio więcej.
- tytusso
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 3/4/2009, 20:29
- Lokalizacja: wawa
No ale jeśli będą wszystkie papiery które teraz są potrzebne do zarejestrowania to chyba będzie wszystko ok. A to prawda że teraz jest potrzebny stary dowód rejestracyjny żeby zarejstrować motor? Gdzieś tak słyszałem ale nie wiem czy to prawda. Jakie wogóle są potrzebne papiery żeby nie było problemów z rejestracją?
- bartexo
- Świeżak
- Posty: 142
- Dołączył(a): 11/1/2009, 13:26
No mam na oku jedną WR-ke ściągniętą chyba z niemiec ale dokładnie nie wiem. Właściciel twierdzi że papiery są i da się zarejestrować tylko trzeba założyć oświetlenie. Jakie papiery muszą być jeśli motor jest zza granicy?
- bartexo
- Świeżak
- Posty: 142
- Dołączył(a): 11/1/2009, 13:26
Kupując moto zza granicy musisz mieć tamtejszy dowód rejestracyjny lub inny dokument potwierdzający jego rejestrację (z Niemiec - tzw. brief).
Musisz też mieć umowę kupna-sprzedaży: albo ze sprzedającym zza granicy, albo z handlarzem. W pierwszym przypadku potrzebne jest zwolnienie z podatku VAT (pit-25 w urzędzie skarbowym - 160 zł), w drugim - płacisz 2% od wartości pojazdu.
Pamiętaj, że w drugim przypadku potrzebujesz do rejestracji również umowy k-s handlarza z osobą od której kupił zza granicy - musi być tzw. ciągłość.
No i oczywiście tłumaczenie przysięgłe dowodu i umowy.
PS. W różnych województwach i powiatach może być trochę inaczej, bo nadzór nad wydziałami komunikacji mają wojewodowie (lub starości, nie pamiętam dokładnie).
Musisz też mieć umowę kupna-sprzedaży: albo ze sprzedającym zza granicy, albo z handlarzem. W pierwszym przypadku potrzebne jest zwolnienie z podatku VAT (pit-25 w urzędzie skarbowym - 160 zł), w drugim - płacisz 2% od wartości pojazdu.
Pamiętaj, że w drugim przypadku potrzebujesz do rejestracji również umowy k-s handlarza z osobą od której kupił zza granicy - musi być tzw. ciągłość.
No i oczywiście tłumaczenie przysięgłe dowodu i umowy.
PS. W różnych województwach i powiatach może być trochę inaczej, bo nadzór nad wydziałami komunikacji mają wojewodowie (lub starości, nie pamiętam dokładnie).
- tytusso
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 3/4/2009, 20:29
- Lokalizacja: wawa
Wracając do tematu , T2 wkreca sie na wyzszym zakresie obrotow, to zazwyczaj powoduje ze sie je "przeciaga" a do tego zeby miec T2 musisz byc przygotowany na coroczna wymiane tłoku pierscieni itp oczywiscie mowie co roku przy spokojnej jezdzie
motor tanszy i wiecej pali fakt naprawa znacznie tansza niz T4 ale czesciej sie psuje ... lepiej dozbieraj do T4 bo to pewniejszy sprzet i wkreca nie od nizszego zakresu obrotów , tak jak wspomniałes fajnie pracuje i przy odrobinie szczescia tanszy w utrzymaniu
pozdrawiam
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- linek120
- Świeżak
- Posty: 52
- Dołączył(a): 28/1/2008, 12:31
- Lokalizacja: Poznan
Ja polecałbym 125 2T, może więcej spali ale za to nie trzeba się bawić z regulacją zaworów, łancuszkami rozrządu i innymi pierdołami.
W 2T jest o wiele prosciej - pierd^$^#e Ci tłok to go wymieniasz i jedziesz dalej, chyba że coś jeszcze się sypnie jak korba lub wał ale to się rzadko zdarza i również nie kosztuje tak dużo jak w 4T.
Generalny remont w 2T z dobrymi częsciami powinien wyniesc nie więcej niż 2 tyś zł i motor od strony technicznej jest jak nowy.
A 4t to taka fajna loteria, bo możesz długo pojezdzić, będziesz chwalił i w ogóle bajka, a możesz wtrafić ''szóstke'' i już nie będziesz taką szczęsliwy, bo niestety tej szóstki nie dostaniesz tylko zapłacisz za generalke, chociaż tak źle to pewnie nie jest ale 4 to spokojnie (tysiące)
Osobiscie miałem brać 4T jednak po dłuższych przemysleniach kupiłem 2T ( ewentualnie można powiedzieć że wujek znalazł 2t pierwsze to mi się już nie chciało czekać) no i jestem zadowolony, bo ja niestety mieszkam daleko od miasta a wiejskie złote rączki co najwyzej ci swiece wymienią.
Dobra ja pozdrawiam i życze szczęscia w miłosci i łóżku.
W 2T jest o wiele prosciej - pierd^$^#e Ci tłok to go wymieniasz i jedziesz dalej, chyba że coś jeszcze się sypnie jak korba lub wał ale to się rzadko zdarza i również nie kosztuje tak dużo jak w 4T.
Generalny remont w 2T z dobrymi częsciami powinien wyniesc nie więcej niż 2 tyś zł i motor od strony technicznej jest jak nowy.
A 4t to taka fajna loteria, bo możesz długo pojezdzić, będziesz chwalił i w ogóle bajka, a możesz wtrafić ''szóstke'' i już nie będziesz taką szczęsliwy, bo niestety tej szóstki nie dostaniesz tylko zapłacisz za generalke, chociaż tak źle to pewnie nie jest ale 4 to spokojnie (tysiące)
Osobiscie miałem brać 4T jednak po dłuższych przemysleniach kupiłem 2T ( ewentualnie można powiedzieć że wujek znalazł 2t pierwsze to mi się już nie chciało czekać) no i jestem zadowolony, bo ja niestety mieszkam daleko od miasta a wiejskie złote rączki co najwyzej ci swiece wymienią.
Dobra ja pozdrawiam i życze szczęscia w miłosci i łóżku.
XL 125 Varadero
-
gba4 - Bywalec
- Posty: 543
- Dołączył(a): 12/9/2007, 19:29
DRZ400S Masa suchego: 132 kg ( DRZ400 - 114kg, DRZ400E – 119kg, DR400SM – 136kg)
DR 350se Masa suchego: 130 kg (DR350N – 113 kg, DR350S – 124kg)
2t chodzi jak piła a nie motor
bierz 4t. Taka dr350 średnio pije 5l/100
"Jakby tego było mało, koszty ograniczane są przez niewielkie zużycie paliwa. Nikogo nie powinien zdziwić fakt, że trzystapiećdziesiątka potrafi się zadowolić nawet 4 litrami, przy jeździe drogowej, na sto kilometrów. Oczywiście w terenie spalanie może podskoczyć ale ciężko osiągnąć jest 5.5-6 litrów."
Źródło:
DR 350se Masa suchego: 130 kg (DR350N – 113 kg, DR350S – 124kg)
2t chodzi jak piła a nie motor
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
"Jakby tego było mało, koszty ograniczane są przez niewielkie zużycie paliwa. Nikogo nie powinien zdziwić fakt, że trzystapiećdziesiątka potrafi się zadowolić nawet 4 litrami, przy jeździe drogowej, na sto kilometrów. Oczywiście w terenie spalanie może podskoczyć ale ciężko osiągnąć jest 5.5-6 litrów."
Źródło:
- Kod: Zaznacz cały
http://www.motogen.pl/laboratorium/testy-motocykli-uzywanych/suzuki-dr-350-vs-suzuki-dr-z-400-dwie-epoki-off-roadu,art20.html
- FR34K
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 26/4/2009, 23:31
Tak jeszcze zapytam czy Yamaha WR 400 to wychodziła w kilku modelach czy w jednym? Bo rozglądam się od pewnego czasu i widze na allegro że poszczegulne egzemplaże troche różnią sie od siebie albo tylko mnie sie tak zdaje. Niektóre mają większe i wyższe baki i wydają się troche masywniejsze a inne bardziej przypominają typowego crossa. A może to zależy od rocznika? Albo na zdjęciach różnych po prostu tak widać. Zależy mi tak bo po prostu mam obsesje na punkcie wagi motoru i nie chce żeby był za ciężki bo wtedy właściwości terenowe drastycznie maleją i taki motor nie nadaje sie już do szaleństw. Max jak dla mnie to 115 kg.
- bartexo
- Świeżak
- Posty: 142
- Dołączył(a): 11/1/2009, 13:26
Napewno rocznik ma tu coś do gadania o wyglądzie lecz nie tak widoczne, być może ktoś zachciał większego baku to zmienił i nakleił okleine inną. Na plastikach są inne okleiny tym też się różnią. Poszukaj nowe wrki z innych roczników i porównaj bo tak to ciężko powiedzieć. Co do wagi to nie przesadzaj ja mam xl 250r i waży więcej niż 115kg i mi się lajtowo jeździ
?
PS. mam 171cm i 67kg wagi
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
PS. mam 171cm i 67kg wagi
-
piciasek - Świeżak
- Posty: 255
- Dołączył(a): 11/5/2008, 17:23
Mam nową WR 250 4T w lesie i polu przy spacerowej jeździe czyli ok 40km/h spala 3.4 L / 100 km przy (las i pola prędkości ok 40km/h do ok 90km/h ) spalanie ok 3.9L / 100 km . W ciężkim terenie 4.5 L / 100 km . A jaka przyjemność z jazdy ,wcześniej miałem 125 2T moc większa od 4T ale tam tylko rwanie nie sposób było jechać na 1/3 gwizdka. Albo max albo nic . W 4T jest zupełnie inaczej moc jest oddawana na koło płynniej 4T ciągnie od dołu nie trzeba mieć 10000obr/min żeby jeździć . Ale wybór należy do CIEBIE pozdrawiam
- klaudia01111
- Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 2/9/2008, 21:52
- Lokalizacja: Lidzbark
Posty: 70
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości