Zobacz wÄ…tek - rozrzÄ…d kawasaki EN 500 ER5 GPZ500
NAS Analytics TAG

rozrzÄ…d kawasaki EN 500 ER5 GPZ500

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

rozrzÄ…d kawasaki EN 500 ER5 GPZ500

Postprzez gulczas9 » 24/3/2009, 13:46

Witam, jestem posiadaczem motocykla kawasaki en 500 od pół roku jak do tej pory i na mój gust jestem zadowolony lecz od jakiegoś czasu coraz bardziej zaczyna odzywa sieł łancuch roz. i tutaj zaczyna sie pojawiac pytanie jaki łancuch kupic? Orginalnym łancuchem jest łancuch firmy MORSE w serwisie kawasaki W Mrągowie zyczą sobie za taki łancuch 185zł czyli jeszcze nie tak drogo w innych punktach sprzedazy ceny sa niemal podobne ale mysłałem o łancuchu firmy D.I.D lecz łancuch do mojego motocykla tej firmy kosztuje 335zł i mam pytanie czy did a morse róznią sie od siebie jakościa? wiem ze morse jest fabrycznie stosowany a czy did był stosowany w japonskich motocyklach jako fabryczny? o łancuchach napedowych to wiem ze był stosowany w niektórych modekach jako fabryczny zwłaszcza cros - enduro , obydwie firmy sprzdają łancuchy są do samodielnego zakucia moze to i lepiej bo kto posiada kawasaki en 500 lub gpz500, kle500 czy tez er5 a są to te same silniki w tych modelach gdzie łancuch biegnie przez srodek silnika miedzy 2 cylindrami wiec zakup zakutego łancuch wiaze sie z kompletna rozbiórka silnika, wiec wole rozkuty ( posiadam profesjonalny zakówacz do łancuchów roz. wiec sie nie boje ) wiem ze łanchuch morse starcza na 35 tys km to wiem na pewno a did nawet 50 tys km to prawda? wiec co radzicie na temat zakupu łancucha a moze ktoś juz z was zmienał z morse na did-a np gpz 500s czy en500 i podobnych modelach z tymi samymi silnikami?
gulczas9
Świeżak
 
Posty: 55
Dołączył(a): 19/3/2009, 20:44
Lokalizacja: Mikołajki warmińsko-mazurskie


Postprzez Homiczyl » 31/3/2009, 08:15

Sam mam gpz 500(wiec ten sam silnik) od tamtego sezonu i też miaęłm problem z rozrządem. Jak go oddalem do serwisu to powiedzieli mi że to nie jest wina łańcuszka tylko napinacza rozrzadu ktory dość często pada w naszych silnikach. Spróbuj ustalić czy to nie jest jego wina przypadkiem bo szkoda by było wydawac 200 zł na całkiem sprawną część.
Cudnie jest czasem się unieść i Latać Latać Latać...
Avatar użytkownika
Homiczyl
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 20/1/2009, 11:02
Lokalizacja: Szczecin PÅ‚onia


Postprzez Homiczyl » 31/3/2009, 08:16

Sam mam gpz 500(wiec ten sam silnik) od tamtego sezonu i też miaęłm problem z rozrządem. Jak go oddalem do serwisu to powiedzieli mi że to nie jest wina łańcuszka tylko napinacza rozrzadu ktory dość często pada w naszych silnikach. Spróbuj ustalić czy to nie jest jego wina przypadkiem bo szkoda by było wydawac 200 zł na całkiem sprawną część.
Cudnie jest czasem się unieść i Latać Latać Latać...
Avatar użytkownika
Homiczyl
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 20/1/2009, 11:02
Lokalizacja: Szczecin PÅ‚onia

Postprzez Homiczyl » 31/3/2009, 08:16

Ostatnio edytowano 31/3/2009, 08:22 przez Homiczyl, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Cudnie jest czasem się unieść i Latać Latać Latać...
Avatar użytkownika
Homiczyl
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 20/1/2009, 11:02
Lokalizacja: Szczecin PÅ‚onia

Postprzez Homiczyl » 31/3/2009, 08:16

Ostatnio edytowano 31/3/2009, 08:21 przez Homiczyl, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Cudnie jest czasem się unieść i Latać Latać Latać...
Avatar użytkownika
Homiczyl
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 20/1/2009, 11:02
Lokalizacja: Szczecin PÅ‚onia

Postprzez Homiczyl » 31/3/2009, 08:19

Dodatkowo chciałem wspomnieć że problem z rozrządem pojawił mi się jakoś we wrześniu a w tamten piątek wymieniłem go inny.
Problem znikną odrazu po zamontowaniu. więc to jednak była wina napinacza a nie łańcuszka.
Cudnie jest czasem się unieść i Latać Latać Latać...
Avatar użytkownika
Homiczyl
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 20/1/2009, 11:02
Lokalizacja: Szczecin PÅ‚onia

Postprzez gulczas9 » 31/3/2009, 11:32

moja en 500-tka ma juz przebieg ponad 35 tyś km z tego co czytałem na stronie motocykle z lat 80-tych (www.chudzikij.pl) pisze ze czas wymienic łancuch po takim przebiegu, moze wyjasnie jakie są objawy, gdy odpalam motocykl na zimno strasznie zaczyna dzwonic lecz gdy silnik zaczyna nabierac temperatury dzwonienie cichnie ale nie całkowicie, gdy nabierze temperature około 80 stopni podczas dodawania gazu słychac szum i szelest wydobywający sie pomiedzy cylindrami, ostatnio dzwoniłem do jednoego własciciela co posiada taki sam motocykl i wymieniał łancuch po przebiegu 32 tys ale takze musział wymienic napinacz poniewaz rozpadł sie w 2 kawałkach, czy ktoś wie co dzieje się z tymi napinaczami? i jaki jest koszt nowego napinacza?
gulczas9
Świeżak
 
Posty: 55
Dołączył(a): 19/3/2009, 20:44
Lokalizacja: Mikołajki warmińsko-mazurskie

Postprzez gulczas9 » 31/3/2009, 14:50

jeszcze dzisiaj z mojego en500 z silnika wymontowałem napinacz gdy wyciągałem napinacz niestety napinacz sie nie naciągał a to swiadczy o zuzytym łancuchu na zdjeciu widac 2 napinacze ten czarny pochodzi od gpz 500 z 91 roku a ten drugi siwy pochodzi od mojego en500 z 95 roku obydwa napinacze pasuja do silnika lecz konstrukcje napinania mają troszke inna ,to moze te starsze napinacze czesciej siadały dlatego moze w 1994 roku podczasp produkcji wprowadzono nowsze koło magnesowe i napinacz? jezeli chodzi o moj napinacz jest w bardzo dobrym stanie
Załączniki
nbnbnb.JPG
nbnbnb.JPG (150.93 KiB) PrzeglÄ…dane 12291 razy
gulczas9
Świeżak
 
Posty: 55
Dołączył(a): 19/3/2009, 20:44
Lokalizacja: Mikołajki warmińsko-mazurskie

Postprzez gulczas9 » 31/3/2009, 14:54

czyli wychodzi na to ze głowna przyczyna leży w łancuchu ale ok już niebawem bede miał łancuch wymienie i dam znac co dalej
gulczas9
Świeżak
 
Posty: 55
Dołączył(a): 19/3/2009, 20:44
Lokalizacja: Mikołajki warmińsko-mazurskie

Postprzez Homiczyl » 2/4/2009, 09:16

Moja giepa z 88 ma już 100 k km przebiegu.
moto mam od 2 latek i łańcuszka nawet niedotykałem i czuje że poprzedni właściciel róznież tego nierobił. zbadaj tą sprawę z napinaczem to sam go sprawź czy jest dobry.
Znaczy spróbuj go wsadzić maksymalnie wyciągniętego i da się dopchnąć do końca to znaczy że masz łańcuszek do ... wymiany :) a jęsli nie bedzie chciał wejść znaczy ze to jest wina napinacza a nie łańcuszka
Cudnie jest czasem się unieść i Latać Latać Latać...
Avatar użytkownika
Homiczyl
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 20/1/2009, 11:02
Lokalizacja: Szczecin PÅ‚onia

Postprzez gulczas9 » 2/4/2009, 10:06

no ok przyjaciele moze macie racje z tym łancuszkiem ale powiedzcie mi tak naprawde po jakim mniejwiecej przebiegu naprawde trzeba brac sie za łancuch ? powiem tak głowica jest przyszykowana do wymiany łancucha , łancuch juz dzisiaj bede miał wsadzałem napinacz cały nie wczodzi troszke zapasu jest ale nie duzo , wiec co radzicie w zasadzie za łancuch juz zapłaciłem to wstawiac łancuch skoro głowica na to czeka czy składac głowice na starym łancuchu i zainwestowac w napinacz ? bo i tak kiedys ten łancuch trzeba wymienic
gulczas9
Świeżak
 
Posty: 55
Dołączył(a): 19/3/2009, 20:44
Lokalizacja: Mikołajki warmińsko-mazurskie



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości




na górê