ZWIERZETA NA DRODZE
Posty: 69
• Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
OUTLAW napisał(a):Wiewiór81 napisał(a):motoman napisał(a):ja tam przejechalem kiedys kota... tak w pol... nie ogladalem sie ale... poszlo jak po masle ... mysle ze zwierze do tych 10... moze 15kg nie stanowi problemu gorzej sie wystraszyc i zaczac cudowac piruety na jezdni... chyba ze wtedy na kolo!!!!!!
Wiesz, motoman, zaczynam cię nie lubić...
Parę lat temu jakiś sqrwysyn przejchał kota, który mieszkał u mnie 9 lat. Ciekawe, czy też poszło jak po maśle...
Z całego serca ci życzę, żeby ktoś jak kiedyś pieprznie cię na przejściu dla pieszych to też się nawet nie obejrzał. I mówię to z pełnym przekonaniem.
Sporo w życiu widziałem i na ludzką krzywdę jestem odporny - ale obok krzywdy robionej zwierzętom nie potrafię przejść obojętnie.
Ja tam hamowałbym nawet przed chomikiem, nie wspomnę już nawet o psie czy kocie...
i znowu sie zgadzam z przedmówcą bo ludzie są swiadomi tego co sie dzieje i czesto sami sobie kreują swoj los człowiek wie ze jezeli tu przejedzie to moze go coś przejchac a zwierze nie i jest bezbronne
Każdy z was ma odrobinę racji. Należy jedynie odróżnić czy krzywda została wyrządzona świadomie, czy zaistniała sytuacja to nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Napewno nikt nie jeździ po drogach w poszukiwaniu zwierząt do potrącenia, no może azjaci oni lubią pieski, kotki w sosie własnym Sam lubię zwierzęta ale jeśli miałbym wybierać między potrąceniem jakiegoś a jakimś niefortunnym wojażem który mógłby żle się skończyć dla mnie to myślałbym raczej o własnych korzyściach. Napewno jednak trochę niestosowne jest chwalenie się takim czymś.
odważni żyja krótko, ostrożni nie żyją wcale
-
speedo26 - Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 10/12/2006, 09:46
- Lokalizacja: Okolice O-ki
miałem kiedyś okazje uderzyć dużego zwierza a mianowicie dzika co prawda mnie ani jemu nic sie nie stało ale zostałem staranowany i niewiedziałem co sie dzieje całe szczescie nie jechałem sam tylko z kolega to pomógł mi sie pozbierac. ps niewiedziałem ze dziki tak szybko biegaja a mnianowiciae 60km.h
moto jest Bogiem, freestyle nałogiem, prędkość zabawą, a stunt podstawa!!
-
Świrus - Świeżak
- Posty: 154
- Dołączył(a): 31/1/2007, 15:39
- Lokalizacja: podole
No widzicie drogie Panie i Panowie... Przy mniejszych zwierzątakch nie ma takiego problemu jak z tymi większymi.... Ostatnio trafiłem na sarenkę... Bez szans na reakcję oraz utrzymanie motocykla. Oczywiście wszystko zależy od szybkości, ale w moim przypadku nie mogłem się już uratować. Gleba była spora, cieszę się w ogóle że bez złamań i poważniejszych konsekwencji się obyło, jedynie mocne otarcia i obtłuczenia. Następnym razem widząc znak ostrzegający o dzikich zwierzętach na bank zwolnie nie ma co, tym bardziej, że sprzęta miałem tylko trzy tygodnie w ogóle nie zdążyłem się nim nacieszyć... A teraz stoi w garażu i przyprawia mnie o nerwy... Dobrze że zatrzymała się pomoc, bo byłem na prawdę w ciężkim szoku... Akurat zatrzymał się fotograf, stąd foty... http://zolta86.fotosik.pl/albumy/455580.html
- zolta
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 23/6/2008, 13:27
motoman : gratki - też uważam że nie ma co dywagować... ja swojego psa pilnuję a kot w życiorys ma wpisane że i tak zrobi co mu się podoba .. i licze się z tym ze kiedyś nie wróci .. a narazie od paru lat wraca.
co do zwięrząt - szkoda ;(
ale niech mi pieszy na alejach nocą na winklu wyskoczy - może się liczyć z tym że dostanie strzała .. co innego na pasach - tam robić mogą co chcą nie zależnie od koloru światła jakie im się świeci .. ale poza pasami ? ??? to mnie słońce oślepi a nocą mucha wpadnie do kasku ... i fujara wywalona ...
ostry post - kontrowersyjny jak zawsze ... ale co zrobić - życie .. każdy musi brać odpowiedzialnosc za to że znalazł się w niewłaściwym czasie i nie właściwym miejscu - a ludziom, których krępuje że rozjadą coś na drodze gwizdki polecam ...
http://www.allegro.pl/item384336539_gwi ... k_hit.html
albo ograniczenie prędkości - prostrze i darmowe...
Ludzie zapierdalają na swoich sprzętach i po tem są zdziwieni że coś im pod koła leciało i nie dali rady ominąć ... wielkie zdziwienie że wpadło i to jeszcze szybko wpadło i wogóle jakby atak z marsa a nie zwierze z lasu ... no ja pinkole ... SZOK ? zdziwko ? że jak się przez las jedzie to zwierze może wyskoczyć ? - a nie dziwi was k..a że rano wstaje słońce ? bo chyba powinno .... pie rdolenie.... pffffffffffff......
to tak jakby płakać bo żołnież zginął na wojnie ( a gdzie miał ku..a zgionąć ???) ... albo że policjant dostał wpierdol i walczy o życie bo ma 3 kólki w bebechu... ( po co się pchał do policji .. a treaz jęczy że ma żonę i dzieci ??? ) ...
PRĘDKOŚĆ !!!!! ---- to od Was zależy ... wy jesteście winni czy się to podoba czy nie .... dlatego zgodny jestem z motomanem ..... na koło i za grzechy prędkości gryźć będzie sumienie - albo zwalniamy ..... bardzo zwalniamy ... nasz wybór panowie .. podjęty z chwilą zakupu sprzęta ..
thx,.
co do zwięrząt - szkoda ;(
ale niech mi pieszy na alejach nocą na winklu wyskoczy - może się liczyć z tym że dostanie strzała .. co innego na pasach - tam robić mogą co chcą nie zależnie od koloru światła jakie im się świeci .. ale poza pasami ? ??? to mnie słońce oślepi a nocą mucha wpadnie do kasku ... i fujara wywalona ...
ostry post - kontrowersyjny jak zawsze ... ale co zrobić - życie .. każdy musi brać odpowiedzialnosc za to że znalazł się w niewłaściwym czasie i nie właściwym miejscu - a ludziom, których krępuje że rozjadą coś na drodze gwizdki polecam ...
http://www.allegro.pl/item384336539_gwi ... k_hit.html
albo ograniczenie prędkości - prostrze i darmowe...
Ludzie zapierdalają na swoich sprzętach i po tem są zdziwieni że coś im pod koła leciało i nie dali rady ominąć ... wielkie zdziwienie że wpadło i to jeszcze szybko wpadło i wogóle jakby atak z marsa a nie zwierze z lasu ... no ja pinkole ... SZOK ? zdziwko ? że jak się przez las jedzie to zwierze może wyskoczyć ? - a nie dziwi was k..a że rano wstaje słońce ? bo chyba powinno .... pie rdolenie.... pffffffffffff......
to tak jakby płakać bo żołnież zginął na wojnie ( a gdzie miał ku..a zgionąć ???) ... albo że policjant dostał wpierdol i walczy o życie bo ma 3 kólki w bebechu... ( po co się pchał do policji .. a treaz jęczy że ma żonę i dzieci ??? ) ...
PRĘDKOŚĆ !!!!! ---- to od Was zależy ... wy jesteście winni czy się to podoba czy nie .... dlatego zgodny jestem z motomanem ..... na koło i za grzechy prędkości gryźć będzie sumienie - albo zwalniamy ..... bardzo zwalniamy ... nasz wybór panowie .. podjęty z chwilą zakupu sprzęta ..
thx,.
-
cezare - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
Mój znajomy też zgarnął sarnę XJRą. Sprzęt dość mocny, ale lagi się podgięły zdrowo, a sarenka zostawiła treść żołądka na całym prawym boku sprzęta i nogawce kumpla. Dobrze, że byliśmy 5 kilometrów od domu a nie gdzieś daleko w trasie.
Pewnie jakby leciał jakąś lżejszą 600 to by orła wywinął a tak skończyło się tragicznie tylko dla sarny. Moto ciężko bo ciężko ale powoli dokulał się do domu.
Mówił, że wybiegła przed nim i nie miał żadnych szans na reakcję.
Tak bywa. Dlatego przez las staram się jechać bliżej środka pasa. Zawsze to większa odległość od pobocza i ewentualnych niespodzianek.
Pewnie jakby leciał jakąś lżejszą 600 to by orła wywinął a tak skończyło się tragicznie tylko dla sarny. Moto ciężko bo ciężko ale powoli dokulał się do domu.
Mówił, że wybiegła przed nim i nie miał żadnych szans na reakcję.
Tak bywa. Dlatego przez las staram się jechać bliżej środka pasa. Zawsze to większa odległość od pobocza i ewentualnych niespodzianek.
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
harry89 napisał(a):cezare, fajnie sie czyta Twoje posty
ale tak na prawdę przepraszam.... ostro za ostro - mocno za mocno ... wybaczcie.. czasami palnę urażę kogoś po drodze.. ale wybaczcie - nie specjalnie ..
-
cezare - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
No taka jest prawda, że jak się trafi samochodem to zderzak do wymiany,w niektórych przypadkach maska do klepania i ponownego malowania, a na motocyklu różnie może to być.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
ja np juz 2 koty rozjechalem...(Chatti juz sie denerwowala...) no ale coz przy jednym z nich to co ja mu poradze jak jade a on lazi po drodze...staralem sie ominac ale i tak mu odbilo i wpadl pod kola przy 100km/h tylko delikatne shimmy
nie polemizuj bo nie jestes predysponowany do emanowania tak apodaktycznych percepcji... | (nie dyskutuj jak nie potrafisz...) xD | | http://www.scigacz.pl/rider/16915/foto/album/712/
-
Szopekk - Świeżak
- Posty: 440
- Dołączył(a): 28/12/2007, 14:09
- Lokalizacja: Węgrów
cezare - robili już testy tych odstraszajcych gwizdkow na zwierzęta i powiem ci że wyszło że to nie ma absolutnie żadnego działania.
Placebo i już. Program bodajże gadżet, na tvn turbo -ubiegłego roku
Pozdrawiam
Placebo i już. Program bodajże gadżet, na tvn turbo -ubiegłego roku
Pozdrawiam
Życie jest za krótkie żeby być małym.
yamaha R6
yamaha R6
-
olo113 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 552
- Dołączył(a): 15/5/2008, 10:08
- Lokalizacja: Wrocław City/Barcelona
Jedna rada panowie i panie.
Sprzątajcie po sobie z jezdni to co rozjechaliście.
Poślizg dla innego motocyklisty gwarantowany.
<borut> zaliczył przez to niezłą glebę.
viewtopic.php?t=13148&postdays=0&postorder=asc&start=45
Sprzątajcie po sobie z jezdni to co rozjechaliście.
Poślizg dla innego motocyklisty gwarantowany.
<borut> zaliczył przez to niezłą glebę.
viewtopic.php?t=13148&postdays=0&postorder=asc&start=45
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
o tym sprzątaniu to słuszna uwaga. a co myślicie w temacie skuteczności odstraszania zwierzaków sportowym tłumikiem? kumpel ma litrowego SV z wydechami Leo Vince bez dławików. w tym rzypadku to raczej zwierzaki tak sper.. alają przez las, że poroże o drzewa gubią. ale jak jest z R4?
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Ja bym zainstalował laser, tnie ofiarę na pół zanim w nią wjedziesz.
A na owiewce zainstalowałbym miecz samurajski by mieć pewność.
A na owiewce zainstalowałbym miecz samurajski by mieć pewność.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
niektóre to się b. płoszą i zamiast siedzieć na miejscu (trawy,krzaki itp) właśnie wbiegają na drogę.
Najgorsze są sarny, pamiętajcie że jak przelatuje jedna, to za nią zawsze jak są polecą młode. Najgorzej w nocy na trasie, wtedy to tylko szukasz świecących oczu.
Najgorsze są sarny, pamiętajcie że jak przelatuje jedna, to za nią zawsze jak są polecą młode. Najgorzej w nocy na trasie, wtedy to tylko szukasz świecących oczu.
Życie jest za krótkie żeby być małym.
yamaha R6
yamaha R6
-
olo113 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 552
- Dołączył(a): 15/5/2008, 10:08
- Lokalizacja: Wrocław City/Barcelona
Gdyby pas trawnika przy drodze był szeroki na 10m na każdej jezdni, czas na reakcję byłby wystarczający.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Zasrane głupie zwierzęta! Jak wlezie to najwarzniejsze jest zaprzeć się i nie chamować tylko utrzymać moto w pionie. Ew. gaz.
Ps. [*] ku pamięci Lovla. Z tego co wiem to on właśnie w takich okolicznościach zginął
Ps. [*] ku pamięci Lovla. Z tego co wiem to on właśnie w takich okolicznościach zginął
Lewy pas, gaz na koło -Wtedy czuje się wesoło ;]
-
zephyr47 - Bywalec
- Posty: 801
- Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
- Lokalizacja: Pszczyna
Mi czesto zdarza sie wracac poznymi wieczorami albo nawet nocami od dziewczyny. Mieszkam w gorach, na terenie dosc mocno zalesionym. Zwierzakow tu od groma. Poznymi porami staja sie bardzo plochliwe. 4 lata temu jezdzac jeszcze motorowerem najechalem na kure, przednie kolo odskoczylo, usliznelo sie i niestety zaliczylem pieknego szlifa. Przyzam sie szczerze, ze boje sie dzikich zwierzat i zawsze gdy cos wyskakuje nagle na droge hamuje i staram sie ominac, co jest czasami bardzo trudne. Zwierzeta, szczegolnie lisy potrafia wbiec, zaterzymac sie i zawrocic. Wtedy nie wiadomo w ktora strone uciekac. Dla mnie jedynym sposobem na unikniecie takich nieprzyjemnych sytuacji to jazda z bezpieczna predkoscia i baczne obserwowanie drogi i krzakow.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Posty: 69
• Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości