Zobacz wÄ…tek - <i>[Polecamy]</i> Współczesne motocykle – lans,...
NAS Analytics TAG

[Polecamy] Współczesne motocykle – lans,...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 6/1/2009, 15:11

Dobry artykuł !! Też jestem zdania, że aby przewieź skrzynkę piwa nie potrzeba kupować TIR-a. <br><hr>E.T.
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 6/1/2009, 15:59

Komentatorzy napisał(a):Tak sobie pomyślałem, jako posiadacz właśnie takiej maszynki "bez schowka", do której grupy "rajdersów" autor zaliczył by mnie? Żaden ze mnie wielki motocyklista, ani nawet się bawić w takiego nie zamierzam, a motocykl kupiłem tylko i wyłącznie po to by jeździć. Bo daje mi on, może to śmiesznie zabrzmi, trochę smaku wolności, pozawala po być samemu w moim własnym świecie:) A to że mam jaki mam i ktoś może powiedzieć że po godzinie mi **** odpadnie, albo nadgarstki będe miał obolałe?? Kompletnie mi to lata :mrgreen: A ściga mam temu, że się po prostu w tym modelu zakochałem!! jak gówniarz jakiś, albo popieprzony romantyk.
I jak dla mnie tak samo było z tymi pierwszymi, prawdziwymi "easy raidersami". Ich też bolała **** od niewygodnego siodła i bolały łapy od wysokiej kierownicy. Nie mieli schowków, bo gdzie niby?? a ich motocykle było słychać z 5 kilometrów. Do tego pewnie w zimie nie mogli chodzić, bo jak tu chodzić jak sie jeździ cały sezon w jeansach i krótkim rękawku, a stawy potem napierdzielają jak cholera. Ale po zimie przychodziła wiosna. I mimo tego że wiedzieli jak to wszystko boli, to siadali na swe "stalowe rumaki" i ruszali do swej wymarzonej "wolności", głęboko w d*** mając niewygody. A to czym kto jedzie i po co-niech będzie jego prywatną sprawą. Ważne żebyś to "ty" pamiętał kim jesteś. :)<br><hr>Duch<br>
Pieknie ujełeś to, co sam chciałem napisac. Moze nie rajcuja mnie scigacze ale enduro i cross owszem. Moze nie do konca w motocyklach typu yzf 250 widac ta wsciekła pogon do milimalizacji bo w tym sporcie tak byc musi ale odnoscnie frajdy z jazdy to po prostu to jest najlepsza rzecz na swiecie jaka mozna robic w ubraniu ;p Siadajac na motocykl czuje taka wolnosc, cos takiego ze nikt mnie nie moze dorwac, ze czesto moje zycie zalezy od ruchu nadgarstka prawej reki, ze widze przed soba kolejny winkiel i chce wejsc jak najciasniej, jak najszybciej....Pozdrawiam, Marcin<br><hr>Rider525
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 6/1/2009, 19:34

czytając to jakbym miał odczucie ze są pretensje do tego że świat idzie do przodu i wszystko się zmienia,teraz nawet dojarki są wypchane elektroniką po same czubki dzyndzli i co w tym dziwnego? mnie nie dziwi ten pęd i wyscig szczurów w takich cackach,przyznaje rację jednak że oprócz nowych technologii,lżejszych i mocniejszych materiałów,bezpieczenstwa,ochrony środowiska itp.nie widzę sensu robienia akurat ponad dzwiękowych motocykli bo nie widzę dla nich zastosowania na naszych ulicach,tak może trochę lansu może chęć posiadania innego,jedynego i niepowtarzalnego cacka kiedy już przy tak wielkiej konkurencji optyka nie robi wrażenia wyjaśnia to zjawisko?pewnie gdyby każdy mógł konstruować w swoim garażu było by inaczej.Fiat126p też już zanikł życie...<br><hr>Romcio:P
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/1/2009, 19:40

Moim zdaniem autor ma dużo racji, np. z tymi lansującymi sie "chłopcami" na motorach kupionych do szpanu za pieniądze tatusua... aczkolwiek uważam ze nie wazne czy sie jezdzi na niewygodnym scigu czy też na jakims np. maxi skuterze(który przeciez jest tak wygodny i praktyczny) wazne zeby jezdzic sercem i kochac swoją maszyne!<br><hr>Wujekk ^^
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/1/2009, 20:50

Czyli rower, najlepiej.A po co kupuje siÄ™ szybkie samochody?<br><hr>Hinda
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/1/2009, 22:12

Idąc takim tokiem rozumowania dlaczego wszyscy nie jeździmy Lanosami i Matizami? Są tanie, oszczędne i funkcjonalne! W prawdzie popieram opinie co do sportów i chopperów ale każdy ma inny gust=wymagania wiec szuka czegoś dla siebie. Koncerny gonią a apetyt rośnie w miarę jedzenia....<br><hr>damiannn
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/1/2009, 23:15

Całkowicie zgadzam się z autorem. Tęsknie za czasami gdy jeździłem MZ i miałem uśmiech na twarzy. Wiadomo to było już dawno, ale coś było w tym pięknego. Tytułowy lans, niestety jest coraz bardziej zauważalny. Mogę wypomnieć wielu osobą z mojego otoczenia różne zdania wypowiedziane na temat motocykli. Mija raptem pale lat o oni stają się ich miłośnikami - LANS,nic poza tym. Bo coś się stało modne to oni też to muszą mieć. I później dochodzi do różnych nieprzyjemnych wypadków, no i oczywiście w oczach innych ludzi stajemy się idiotami, debilami którzy pędzą przez ulice. Nie przeczę, lubię szybką jazdę i nigdy to się nie zmieni. Jeżdżę już 15 lat, lub dopiero, ale cały czas się uczę i doskonalam jazdę. A gdy widzę na forach wypowiedzi niektórych ludzi...np. " czy cbr 600 nie jest za słabym motocyklem na początek" ....." weź od razu 1000 bo zaraz będzie brakować ci mocy"
Krew mnie zalewa !!!!!!!!!!!!<br><hr>szewczenko
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 7/1/2009, 07:47

Komentatorzy napisał(a):Idąc takim tokiem rozumowania dlaczego wszyscy nie jeździmy Lanosami i Matizami? Są tanie, oszczędne i funkcjonalne! W prawdzie popieram opinie co do sportów i chopperów ale każdy ma inny gust=wymagania wiec szuka czegoś dla siebie. Koncerny gonią a apetyt rośnie w miarę jedzenia....<br><hr>damiannn<br>
Są tanie, oszczędne i funkcjonalne. Po za tym zabijają absolutnie całą radość z prowadzenia pojazdu silnikowego i sprowadzają transport do funkcji całkowicie komunikacyjnej. Czyż nie przypadkiem o tym po części jest artykuł?:)
Pozdrawiam<br><hr>Boczo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 7/1/2009, 11:34

Komentatorzy napisał(a):Idąc takim tokiem rozumowania dlaczego wszyscy nie jeździmy Lanosami i Matizami? Są tanie, oszczędne i funkcjonalne! W prawdzie popieram opinie co do sportów i chopperów ale każdy ma inny gust=wymagania wiec szuka czegoś dla siebie. Koncerny gonią a apetyt rośnie w miarę jedzenia....<br><hr>damiannn<br>
Zgadzam się z Tobą! Jeżeli kierować się tylko zdrowym rozsądkiem, to po co kupować samochody pokroju np. Aston Martin czy Ferrari. Wszyscy kupmy TATA Nano i będzie grało. Tak samo jest z motocyklami. Chodzi o spełnianie marzeń, a do tego każdy ma prawo! Nie macie prawa oceniać motocyklistów, ze względu na to, na czym jeżdżą. Odnoszę wrażenie, że niestety autorami większości wpisów są frustraci, których nie stać np. na nowe R1 i udają zadowolonych ze swoich pełnoletnich motorów. Litości!<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 7/1/2009, 11:54

Ciekawy jestem jakim sprzętem jeździ autor????!!!!!<br><hr>bajo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 7/1/2009, 12:40

Ja tez jestem tego ciekawy :)<br><hr>Arczi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 7/1/2009, 14:14

Komentatorzy napisał(a):Ciekawy jestem jakim sprzętem jeździ autor????!!!!!<br><hr>bajo<br>
Autor jeździ Yamahą XJ600.<br><hr>Boczo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 7/1/2009, 19:15

To że produkuje się Motocykle o coraz większych mocach i nadziewa ich techniką można nazwać postępem ale to że zwiększa się pojemności z 600 na 636, 675 z 750 na 848 czy z 1000 na 1198, 1190 to oznaka bezradności i niczego więcej. Sam zastanawiam się nad 1000 - cem no bo latać trzeba a przecież sześcseta to tylko sześcseta. <br><hr>kasztankgb
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 7/1/2009, 21:07

Komentatorzy napisał(a):To że produkuje się Motocykle o coraz większych mocach i nadziewa ich techniką można nazwać postępem ale to że zwiększa się pojemności z 600 na 636, 675 z 750 na 848 czy z 1000 na 1198, 1190 to oznaka bezradności i niczego więcej. Sam zastanawiam się nad 1000 - cem no bo latać trzeba a przecież sześcseta to tylko sześcseta. <br><hr>kasztankgb<br>
Wydaje mi się że jest troszeczkę inaczej. Są dwie klasy superbike i supersport, oczywiście mówię o motocyklach sportowych.
Klasa superbike dopuszcza czterocylindrowe 1000cc, lub dwucylindrowe 1200cc i zapewne trzycylinrowe 1100cc. Klasa supersport czterocylindrowe 600cc, trzycylindrowe 675cc i dwucylindrowe 750cc. Wynika to z pewnej konwencji i zasad jakimi rządzą się wyścigi WSBK i WSS, homologacje i te sprawy.
To co się z tego porządku wyłamuje to Ducati 848, Kawasaki 636 czy Suzuki 750 no i oczywiście Hayabusy i inne zx12. Tak więc albo powstały z tych powodów o których Ty mówiłeś, albo dlatego że sensowniej do codziennego użytku było zwiększyć pojemność, a nie moc bez żyłowania silnika i zwiększając jego żywotność. Bo i tak nikogo kto jeździ po ulicy to nie interesuje w jakiej klasie jeździ dany motocykl, liczą się zupełnie inne walory.
Pozdrawiam<br><hr>ziemniak
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 8/1/2009, 00:34

Komentatorzy napisał(a):To że produkuje się Motocykle o coraz większych mocach i nadziewa ich techniką można nazwać postępem ale to że zwiększa się pojemności z 600 na 636, 675 z 750 na 848 czy z 1000 na 1198, 1190 to oznaka bezradności i niczego więcej. Sam zastanawiam się nad 1000 - cem no bo latać trzeba a przecież sześcseta to tylko sześcseta. <br><hr>kasztankgb<br>
Komentatorzy napisał(a):Wydaje mi się że jest troszeczkę inaczej. Są dwie klasy superbike i supersport, oczywiście mówię o motocyklach sportowych.
Klasa superbike dopuszcza czterocylindrowe 1000cc, lub dwucylindrowe 1200cc i zapewne trzycylinrowe 1100cc. Klasa supersport czterocylindrowe 600cc, trzycylindrowe 675cc i dwucylindrowe 750cc. Wynika to z pewnej konwencji i zasad jakimi rządzą się wyścigi WSBK i WSS, homologacje i te sprawy.
To co się z tego porządku wyłamuje to Ducati 848, Kawasaki 636 czy Suzuki 750 no i oczywiście Hayabusy i inne zx12. Tak więc albo powstały z tych powodów o których Ty mówiłeś, albo dlatego że sensowniej do codziennego użytku było zwiększyć pojemność, a nie moc bez żyłowania silnika i zwiększając jego żywotność. Bo i tak nikogo kto jeździ po ulicy to nie interesuje w jakiej klasie jeździ dany motocykl, liczą się zupełnie inne walory.
Pozdrawiam<br><hr>ziemniak<br>
Rozjaśniłeś już całkiem sytuacje. Jednak nadal stwierdzam, że bezradni konstryktorzy posówają się do zwiększania pojemności i tak czytam w Świat Motocykli 1/2009 str62 że klasa 250 zniknie z moto gp w 2011r i zostanie zastąpiona klasą 600. No i jak tutaj mówić o ewolucji technicznej? Zapytałbym jeszcze czy wyścigi MotoGp są jeszcze wyścigami czy już pozostały jedynie napiastką wyścigów i powinniśmy je nazywać wielkim show. <br><hr>kasztankgb
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 8/1/2009, 01:14

Komentatorzy napisał(a):To że produkuje się Motocykle o coraz większych mocach i nadziewa ich techniką można nazwać postępem ale to że zwiększa się pojemności z 600 na 636, 675 z 750 na 848 czy z 1000 na 1198, 1190 to oznaka bezradności i niczego więcej. Sam zastanawiam się nad 1000 - cem no bo latać trzeba a przecież sześcseta to tylko sześcseta. <br><hr>kasztankgb<br>
Komentatorzy napisał(a):Wydaje mi się że jest troszeczkę inaczej. Są dwie klasy superbike i supersport, oczywiście mówię o motocyklach sportowych.
Klasa superbike dopuszcza czterocylindrowe 1000cc, lub dwucylindrowe 1200cc i zapewne trzycylinrowe 1100cc. Klasa supersport czterocylindrowe 600cc, trzycylindrowe 675cc i dwucylindrowe 750cc. Wynika to z pewnej konwencji i zasad jakimi rządzą się wyścigi WSBK i WSS, homologacje i te sprawy.
To co się z tego porządku wyłamuje to Ducati 848, Kawasaki 636 czy Suzuki 750 no i oczywiście Hayabusy i inne zx12. Tak więc albo powstały z tych powodów o których Ty mówiłeś, albo dlatego że sensowniej do codziennego użytku było zwiększyć pojemność, a nie moc bez żyłowania silnika i zwiększając jego żywotność. Bo i tak nikogo kto jeździ po ulicy to nie interesuje w jakiej klasie jeździ dany motocykl, liczą się zupełnie inne walory.
Pozdrawiam<br><hr>ziemniak<br>
Komentatorzy napisał(a):Rozjaśniłeś już całkiem sytuacje. Jednak nadal stwierdzam, że bezradni konstryktorzy posówają się do zwiększania pojemności i tak czytam w Świat Motocykli 1/2009 str62 że klasa 250 zniknie z moto gp w 2011r i zostanie zastąpiona klasą 600. No i jak tutaj mówić o ewolucji technicznej? Zapytałbym jeszcze czy wyścigi MotoGp są jeszcze wyścigami czy już pozostały jedynie napiastką wyścigów i powinniśmy je nazywać wielkim show. <br><hr>kasztankgb<br>
Klasa 250 do tej pory była dwusuwowa, zastąpiona zostanie przez
prototypowe maszyny o pojemności 600cc, ale będą to silniki czterosuwowe, jak wiemy jest to o wiele mniej wydajny tryb pracy, ale za to bardziej ekologiczny i dający większe możliwości rozwoju, a także szansę późniejszego wykorzystania nowinek technicznych w modelach produkcyjnych. Identyczna sytuacja miała miejsce kilka lat temu kiedy to dwusuwową klasę 500cc zastąpiono czterosuwowymi maszynami 990cc, które później jednak okazały się za mocne i pojemność obniżono do 800cc. Sądzę że postęp technologiczny jest ogromny i to zaczyna być problemem, bo wiele z tych cudów techniki trafia na drogi, ale przecież nie liczy się że jakiś tam zakręt pojechałem o 0000,1 kilometra szybciej niż modelem konkurencji, tylko to że przejechałem go z uśmiechem na twarzy i chcę to zrobić jeszcze raz...<br><hr>ziemniak
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 8/1/2009, 07:20

takie samo czepianie jest do tego kto w czym jezdzi. bo jeden ma bluze dresowa i z tego afera.. nie kazdego stac przeciez na kompletny ubior od razu. patrzac to sami Rossi tu sa ze oni maja wszystko i beke maja ze ktos tego nie ma. <br><hr>zwykly
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 8/1/2009, 09:56

Komentatorzy napisał(a):Całkowicie zgadzam się z autorem. Tęsknie za czasami gdy jeździłem MZ i miałem uśmiech na twarzy. Wiadomo to było już dawno, ale coś było w tym pięknego. Tytułowy lans, niestety jest coraz bardziej zauważalny. Mogę wypomnieć wielu osobą z mojego otoczenia różne zdania wypowiedziane na temat motocykli. Mija raptem pale lat o oni stają się ich miłośnikami - LANS,nic poza tym. Bo coś się stało modne to oni też to muszą mieć. I później dochodzi do różnych nieprzyjemnych wypadków, no i oczywiście w oczach innych ludzi stajemy się idiotami, debilami którzy pędzą przez ulice. Nie przeczę, lubię szybką jazdę i nigdy to się nie zmieni. Jeżdżę już 15 lat, lub dopiero, ale cały czas się uczę i doskonalam jazdę. A gdy widzę na forach wypowiedzi niektórych ludzi...np. " czy cbr 600 nie jest za słabym motocyklem na początek" ....." weź od razu 1000 bo zaraz będzie brakować ci mocy"
Krew mnie zalewa !!!!!!!!!!!!<br><hr>szewczenko<br>
Człowieku, mam takie same odczucia.
Sam zaczynałem jeździć na SHL 175ccm, potem na jawie 350 (jaka to była moc wtedy!!) a teraz jezdze na suzuki gs 1100 zrobionym na choppera(czyli obciete wszystko co zbedne, obnizone i wysoka kierownica) lub na dnieprze mt11.
Ale jak zaczynalem jezdic na tych starych polskich i czeskich dwusuwach, to czesto slyszalem od znajomych, ze motocykle to niebezpieczne, glupota, ze motocyklisci to dawcy i wiele innych bzdur. A teraz? motocykli w moim otoczeniu namnozylo sie niesamowicie, czesto ludzie najpierw kupuja motocykl a dopiero potem robia prawo jazdy. I tez jak mnie irytuje jak teraz przylatuja do mnie z pytaniami "czy bandit 600 to dobre na poczatek, czy moze lepiej wziac tego 1200?" nosz jaaaaapieeerrdzielee!!! zazwyczaj odpowiadam "kup se czlowieku jakies 250ccm i jak sie w ciagu 2 lat nie zabijesz to wtedy zastanow sie nad czyms do 600ccm max."
Ale w sumie zauwazylem tez prawidlowosc, ze im ktos wiekszy sprzet kupi na poczatek, tym ostrozniej jezdzi...
Tak czy siak jak widze jedzie taki na bandit 600 (najpopularnieszy motor dla mistrzow prostej) i na prostych leci w pizdu grubo ponad 120kmh a potem na zakrecie zwalnia do 30kmh nawet mniej, i jeszcze malo co sie nogami nie podpiera..... rany ja jadac na moim ze stala predkoscia 60kmh doganialem kilku takich gosci na kazdym zakrecie.... Az sie krew gotuje jak takie cos widze, potem przez nich wlasnie mamy zla reputacje.
No i rejestracje - charakterystycznie zagieta do gory prawie zawsze swiadczy o tym, ze wlasciciel motocykla tego 1. nie ma prawa jazdy, 2. nie umie jezdzic i stwarza zagrozenie
Ehhh duzo by pisac....
<br><hr>ChaoticBiker
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 8/1/2009, 11:31

Komentatorzy napisał(a):Tak sobie pomyślałem, jako posiadacz właśnie takiej maszynki "bez schowka", do której grupy "rajdersów" autor zaliczył by mnie? Żaden ze mnie wielki motocyklista, ani nawet się bawić w takiego nie zamierzam, a motocykl kupiłem tylko i wyłącznie po to by jeździć. Bo daje mi on, może to śmiesznie zabrzmi, trochę smaku wolności, pozawala po być samemu w moim własnym świecie:) A to że mam jaki mam i ktoś może powiedzieć że po godzinie mi **** odpadnie, albo nadgarstki będe miał obolałe?? Kompletnie mi to lata :mrgreen: A ściga mam temu, że się po prostu w tym modelu zakochałem!! jak gówniarz jakiś, albo popieprzony romantyk.
I jak dla mnie tak samo było z tymi pierwszymi, prawdziwymi "easy raidersami". Ich też bolała **** od niewygodnego siodła i bolały łapy od wysokiej kierownicy. Nie mieli schowków, bo gdzie niby?? a ich motocykle było słychać z 5 kilometrów. Do tego pewnie w zimie nie mogli chodzić, bo jak tu chodzić jak sie jeździ cały sezon w jeansach i krótkim rękawku, a stawy potem napierdzielają jak cholera. Ale po zimie przychodziła wiosna. I mimo tego że wiedzieli jak to wszystko boli, to siadali na swe "stalowe rumaki" i ruszali do swej wymarzonej "wolności", głęboko w d*** mając niewygody. A to czym kto jedzie i po co-niech będzie jego prywatną sprawą. Ważne żebyś to "ty" pamiętał kim jesteś. :)<br><hr>Duch<br>
I o to właśnie chodzi. Nie będe na siłe jezdził turystykiem bo jes wygodniejszy i ma schowki. Najpiękniejsze w jezdzie plastikiem jest dzwięk silnika kiedy wskazówka na obrotomierzu zbliża się do czerwonego pola i właśnie wtedy czuje się wspaniale. A jeżeli chodzi o lans to nie wierze że kiedyś na MZ-ke nie podrywali dziewczyn:-><br><hr>Maćko r6
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 8/1/2009, 13:53

jam siem zgadzam.Jo mój mentorze.<br><hr>czarny
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na górê