zwierz na drodze
Posty: 79
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
zwierz na drodze
Czesto spotykam sie z czym takim, ze ludzie nie wiedza jakby sie zachowali gdyby nagle na ich drodze pojawila sie jakas bestia. Nie ma mozliwosci na ominiecie ani czasu na awaryjny hamulec. Co robic ?
Kiedys nauczono mnie co robi mentalny trening w takich wlasnie sytuacjach, gdzie licza sie ulamki sekundy w ktorych musisz zareagowac. Znam osobiscie przypadek, ktory przytrafil sie mojemu znajomemu w drodze powrotnej po sluzbie, na drodze nagle wyskoczyla mu sarna, on z predkoscia okolo 140km/h byl zbyt blisko by awaryjnie wychamowac, a ominac nie bylo mozliwosci,nie wachajac sie schowal sie tylko za przednia szybke i na pol przecial zwierzyne. Oczywiscie motor uszkodzony, on caly we krwi, ale co wazne nie swojej tylko tej sarny !
Chyba latwo wyciagnac z tego wniosek co robic w sytuacji gdzie liczy sie zycie, zwierza badz twoje. Tylko nie mylcie z tym, ze trzeba rozjerzdzac wszsytkie stworzenia jakie napotkamy na drogach, ale gdy juz nie ma wyscia to nawet nie ma co sie zastanawiac.
pozdr.
Kiedys nauczono mnie co robi mentalny trening w takich wlasnie sytuacjach, gdzie licza sie ulamki sekundy w ktorych musisz zareagowac. Znam osobiscie przypadek, ktory przytrafil sie mojemu znajomemu w drodze powrotnej po sluzbie, na drodze nagle wyskoczyla mu sarna, on z predkoscia okolo 140km/h byl zbyt blisko by awaryjnie wychamowac, a ominac nie bylo mozliwosci,nie wachajac sie schowal sie tylko za przednia szybke i na pol przecial zwierzyne. Oczywiscie motor uszkodzony, on caly we krwi, ale co wazne nie swojej tylko tej sarny !
Chyba latwo wyciagnac z tego wniosek co robic w sytuacji gdzie liczy sie zycie, zwierza badz twoje. Tylko nie mylcie z tym, ze trzeba rozjerzdzac wszsytkie stworzenia jakie napotkamy na drogach, ale gdy juz nie ma wyscia to nawet nie ma co sie zastanawiac.
pozdr.
- griso
- Świeżak
- Posty: 159
- Dołączył(a): 15/10/2008, 22:15
tylko gaz, gaz gaz gaz!!:D
mysle ze kazdy przypadek trzebaby tu rozpatrywać indywidualnie, łosia i dzika byś już pewnie nie brał "na rogi". Ciekaw jestem jakby było z psem, takim średnim i dużym
mysle ze kazdy przypadek trzebaby tu rozpatrywać indywidualnie, łosia i dzika byś już pewnie nie brał "na rogi". Ciekaw jestem jakby było z psem, takim średnim i dużym
lubie sobie zjechać z gixera^^.
-
motoman - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1288
- Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
- Lokalizacja: Wrocław
Ponoc ratunkiem w takim momencie jest na sekunde-dwie wylaczyc i ponownie zapalic swiatla, jesli oczywiscie rzecz ma sie w nocy. Sarny i inne parzystokopytne lesne ludki oslepia swiatlo samochodowe, dlatego staja jakby byly zahipnotyzowane. Sekunda zdecydowanie wystarczy na uswiadomienie sobie momentu i mejsca takiemu rogaczowi - spierniczy gdzie pieprz rosnie
Never let your FEAR decide your FUTURE.
-
CalibraHunter - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1916
- Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
- Lokalizacja: DWL
patty_brawurka napisał(a):Ponoc ratunkiem w takim momencie jest na sekunde-dwie wylaczyc i ponownie zapalic swiatla, jesli oczywiscie rzecz ma sie w nocy. Sarny i inne parzystokopytne lesne ludki oslepia swiatlo samochodowe, dlatego staja jakby byly zahipnotyzowane. Sekunda zdecydowanie wystarczy na uswiadomienie sobie momentu i mejsca takiemu rogaczowi - spierniczy gdzie pieprz rosnie
bzdura !
Wiekszosc motorow wogole nie ma mozliwosci wylaczenia swiatel to raz, dwa to jesli masz tyle czasu zeby myslec o wylaczaniu swiatel i ich wlaczaniu to tez masz dosyc czasu aby sie bezpiecznie zatrzymac.
W sytuacjach podbramkowych licza sie ulamki sekund. Pomysl sobie, ze jadac 120km/h pokonujesz 33,3 metra na sekunde ! - warto zdawac sobie z tego sprawe.
Pies czy kot, sa to tylko dwa lekkie podskoki i po wszytkim. Dzik, sarna, los to tez nic wiecej jak tylko worek krwi z koscmi.
pozdr.
- griso
- Świeżak
- Posty: 159
- Dołączył(a): 15/10/2008, 22:15
Tylko, że taka sarna potrafi połamać lagi, jak "dobrze" pójdzie to i nogę. O dziku czy jeleniu już nie wspomnę. Wszystko zależy od prędkości. - sprawdzone w kumpla XJR - a to przecież kawał stali..
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
no w sumie mialam na mysli samochod, wylecialo mi z glowy, ze przeciez ta sztuczka w moto nie przejdzie
Never let your FEAR decide your FUTURE.
-
CalibraHunter - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1916
- Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
- Lokalizacja: DWL
Grzybu napisał(a):Tylko, że taka sarna potrafi połamać lagi, jak "dobrze" pójdzie to i nogę. O dziku czy jeleniu już nie wspomnę. Wszystko zależy od prędkości. - sprawdzone w kumpla XJR - a to przecież kawał stali..
jasne, ze kazda sytuacja jet inna i zalezy to od wielu czynnikow, znam przypadek, gdzie golab byl przyczyna smiertelnego wypadku. Ale tu nie mowa o przypadku tylko o reakcji siedzacego na motorze, bo wiekszosc wypadkow spowodowana jest panika kierowcy, wtedy robisz rzeczy nie przemyslane i bledne, konczy sie to zazwyczaj tragicznie. Rzecz w tym zeby nie doprowadzic do paniki, przestraszyc sie owszem -(wszsycy mamy takie momenty), ale nie panikowac.
Wiedzac o tym co mozna i znajac mozliwosci maszyny na ktorej siedzisz jest duzo latwiej "panowac" w tego typu sytuacjach.
pozdr.
- griso
- Świeżak
- Posty: 159
- Dołączył(a): 15/10/2008, 22:15
Pies tez potrafi zaskoczyc np. wylatujac z pomiedzy aut stojacych w korku. Mi tak wyskoczyl. Nie zdazylem nawet hamulca wcisnac a ze przywalil z boku w przednie kolo to zaliczylem glebe. Predkosc nieduza, kilka rys i kierownice trzeba bylo prostowac.
-
Christiano_ - Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 16/1/2007, 14:13
- Lokalizacja: Kraków
Ja u siebie na osiedlu tez mialem kiedys taka sytuacje ze mi pies wyskoczyl.Jechalem simsonem jeszcze i naszczescie okolo 30 km/h.Przednim kolem przejechalem go, troche popiszczal ale psu nic sie nie stalo.A ja lekko wyskoczylem i bez zadnych obrazen...
Motorynka>Skuter>Simson>Suzuki rg80>obecnie GPZ 500s
-
Urbud - Świeżak
- Posty: 253
- Dołączył(a): 13/2/2008, 22:31
- Lokalizacja: Brzeg
-
michcio064 - Świeżak
- Posty: 35
- Dołączył(a): 7/10/2008, 20:01
Przy małych zwierzaczkach (psy, koty, lisy itp.) napinam wszystkie moje "muły" i staram się utrzymać kiere prosto..... Znaczy się wale na przecinak Sarenke raz omijałem.... Z tego co sam zaobserwowałem jak dasz po klaksonie to debilstwo wraca nawet z drugiego końca drogi do lasu z którego wyszło..... ( bo niby już wie że przebyta trasa była bezpieczna).
Spójrzmy prawdzie w oczy. Jak coś wyskoczy ci zbyt blisko, żadna książka i żadne stalowe nerwy nie pomogą ci uniknąć dzwona. Jeśli masz odrobinę dystansu polecam dohamowanie i omijanie a nie samo hamowanie...
Spójrzmy prawdzie w oczy. Jak coś wyskoczy ci zbyt blisko, żadna książka i żadne stalowe nerwy nie pomogą ci uniknąć dzwona. Jeśli masz odrobinę dystansu polecam dohamowanie i omijanie a nie samo hamowanie...
- Magik
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 678
- Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
- Lokalizacja: Chocianów
Tez mialem przypadek ze pies mi wyskoczyl. Jechalem wolno bo moze ze 40km/h. Pies wyskoczyl zza samochodu ktory stal pod domem i wbil mi sie miedzy kolo a plug ;/ Powiem tyle- noga i reka zdarte, plastiki troche polamane ;/ Nie moglem duzo zrobic bo motor praktycznie stanal w pion, potem caly upadl na psa ^^ Niestety pies byl caly a ja nie
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Blady 900 puk puk puk
-
Konio - Mieszkaniec forum
- Posty: 2925
- Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
- Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk
W aucie mam specjalne ultradźwiękowe odstraszacze.. (dotąd żaden zwierz się nie odważył na szarżę) Urządzenie jest niewielkie i bardzo tanie ...może w motocyklu też zdało by egzamin.. Chociaż ciekaw jestem czy działa tak samo przy dużych prędkościach
http://bikepics.com/members/reddie/ (otwórz link)
-
Redd - Świeżak
- Posty: 312
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:40
- Lokalizacja: Gdańsk
Ano coÅ› takiego:
http://www.allegro.pl/item508672542_gwizdki_odstraszacz_zwierzat_nowosc_gwizdek_hit.html (otwórz link)
Tyle że białe...
http://www.allegro.pl/item508672542_gwizdki_odstraszacz_zwierzat_nowosc_gwizdek_hit.html (otwórz link)
Tyle że białe...
http://bikepics.com/members/reddie/ (otwórz link)
-
Redd - Świeżak
- Posty: 312
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:40
- Lokalizacja: Gdańsk
tez je mialem w samochodzie ale poodpadaly;)
ostatnio czytalem jakis artykul na temat tych odstraszaczy, bodajze w tygodniku "Motor" i w wyniku paru tesow doszli do wniosku, ze nie jest to skuteczne rozwiazanie, a raczej chinski bubel.
ostatnio czytalem jakis artykul na temat tych odstraszaczy, bodajze w tygodniku "Motor" i w wyniku paru tesow doszli do wniosku, ze nie jest to skuteczne rozwiazanie, a raczej chinski bubel.
Motoryzacja moja pasjÄ…, na motocykle jestem nieuleczalnie chory....! | fzr 600 90r. | jawa 250 1951r. | wfm 1958r | Moje oczko w glowie | \/ | http://bikepics.com/members/Szylo/91fzr600/Default.asp
-
Szylo - Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 14/9/2008, 20:14
Posty: 79
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości