Scigacz.pl

przez **Mrozon91** » 21/2/2008, 19:46

tez kiedy mialem wypadek na dt... jechalem za puszka i nagle kierowca zaczal hamowac, mi tylnie kolo sie zablokowalo i wpadlem pod niego. cale szczescie ze jechalem wolno i nic sie nie stalo ;/

przez **zzzubek** » 21/2/2008, 20:50

Ja mialem wypadek miesiac temu pisze z kliniki we wloszech gdzie zostalem przeniesiony niedawno bede jeszcze tu jakies 2 lub 3 miesiace zanim mnie poskladaja ale nie oto nie oto nie oto. Dosc ostry luk w prawo jechalem juz ta droga ze 2 razy 2 pasy przede mna auto albo samochod zeby po gejowsku nie bylo jakies 60 km/h zmeniam pas na lewy jakies 70 km/h zaczynam manewr jade rowno z nim skonczylem go wymijac zaczynam wchodzac w luk nagle widze jak mnie wynosi mam pare sekund na przemyslenia i co robie ? najglupsza rzecz jaka moglem zrobic hamuje i staram sie ratowac motor. Skutki: przestawilem za lekka pomoca motocykla 3 przesla metalowych barjerek motor mnie na nich zostawia i jedzie dalej zatrzymuje sie jaies 15 metrow dalej jechal slizgiem po asfalcie. Wstaje wydaje mi sie ze nic mi nie jest ale tylko mi sie wydaje zdejmuje rekawiczke aby wyjac telefon zeby zadzwonic do najblizszej mi osoby okazuje sie ze cos przebilo od tylu panel baterie i wyswietlacz wiec postanawiam sprawdzic co mi jest: widze wlasne wnetrznosci miesien mi wylazl na wierzch jest pociety widze jak zyje na zywo postanawiam sie polozyc karetka przyjezdza za 20 minut twierdzac ze oni nie podejmia sie poskladania mnie niewiem do tad dlaczego chca dzwonic po helikopter lecz zglasza sie inny ambulans ktory byl nie daleko 10 minut nastepnych ok pakujemy manatki i jedziemy do szpitala ble ble ble no i otwarta klatka piersiowa czego nie widzialem otwarta lewa noga zlamane 2 zebra zlamany palec pekniety kregoslup przestawione 2 kregi ledzwiowe jakies 70 szwow i milimetr do tetnicy tylko juz nie dowiedzialem sie czy na nodze czy w klatce bo jesli w klatce to uratowala mnie skora dainesea straszny zal i smutek duza strata materialna jak dla mnie cala rodzina poklocona o mnie juz sie nikt do siebie nie odzywa a ja mam sliczna rechabilitantke i staram sie zapomniec. Ne zycze tego nikomu i wiem ze duzo lepkow na tym forom choc sam jestem mlody beda miec to w dupie i beda jezdzic tak aby kisiel panienkom po nogach lecial. Teraz juz mam swiadomosc wszystkiego wiem ze zabraklo mi wtedy doswiadczenia z zakretami a wlasciwie to z lukami i juz wiem czego moge sie spodziewac. Jak powiedzial Mike Duhan 5 krotny mistrz swiata GP500 o ile sie nie myle "jak sie nie wywrocisz to sie nie nauczysz" ja postaram sie przyjac ta lekcje do serca to tyle. Zycze udanego sezonu szkoda ze nie zdazylem do polski wrocic i pojezdzic ze znajomymi.

przez **Piankowy Marynarzyk** » 21/2/2008, 22:21

Miales jakis kombinezon ?

przez **zzzubek** » 21/2/2008, 23:23

Tak pisalem ze mialem skore Dainesea ktora na mnie pocieli i rekawiczki SPIDI ale spodni nie mialem choc w domu mialem ochraniacze na nogi lecz to miala byc tylko rundka i prosze.... moglem lepiej nie wychodzic z domu. Glowa jak walnolem to tylko szybka odpadla. I wiecie co ? chujo....e jest uczucie gdy sie dlawisz krwia i czekasz na ambulans 20 minut bo nie wiadomo czy sie nie wykrwawisz czy udusisz a oni Ci mowia ze nie nie wiedza co zrobic to od czego ku..a oni sa? az do operacji ktora trwala 3 godziny mialem sile zeby wstac i komus zaj..ac bo mnie trzymalo niezle nadnercza pracowaly dobrze ale sie uspokoilem jedyne co czulem to zlosc na samego siebie i zal teraz juz wiem ze gdy sie ginie nie czuje sie nic poprostu nic poprostu nie wiesz co sie z toba dzieje chc by ci mialo nogi urwac bol przychodz pozniej. A i jak jedziesz i juz wiesz ze sie rozje...esz to moze nie cale zycie ci przed oczmi przechodzi ale jest tyle mysli ze nie wiadomo nic a potem tylko bum pare szarpniec i albo lezysz albo stoisz albo nie wiem zalezy od wypadku. Dobra nie wazne bo sie jakos rozpisalem ale to dlatego ze nie mam co robic juz miesiac leze i wazywo. pozdrawiam i uwazajcie na siebie.

przez **michalf84** » 22/2/2008, 00:29

no tak mieli cie zaszyc zamiast flakow wrzucic troche szyszek z pobliskiego lasu a zamiast krwi podlaczyc w kroplowce coca cole jesli mowisz ze az tak sie rozpadles op tym wypadku to nie wiem czemu sie dziwisz z enie wiedzieli jak cie poskladac na miejscu ..
mam nadzieje ze u ceibie sie poprawia nie masz zadnych stalych uszkodzen ciala tj. niedowladow? jak przebiega rehabilitacja? pozbierasz sie i wrocisz kiedys na moto czy odpuszczasz ta zabawe?
dodam jescze co od siebie bo mnie zaciekawiles jak z praca bedziesz mial mozliwosc powrotu po kuracji, nie wiem w jakim zawiodzie pracujeszw zostaniesz we wloszech? pozdrawiam za sile sam sobie powiedzialem zaraz po studiach ze nie bede pracowal za marne grosze i prawdopodbnie z pomaca rodziow i wyjechalem czas zapiepsza njiemilosiernie tak jak napisales w jednym ze swoich postow apetyt rosnie..powodzenia ze studioami
pozdrawiam serdecznie

przez **zzzubek** » 22/2/2008, 16:14

pracowalem na budowie sporo czasu obecnie buduje jachty zbudowalismy jacht ktory zostal w niemczech na wystawie uznany za najlzejszy i najszybszy dostalismy medal jacht roku 2008 mam mozliwosc pracowania dalej ale nie wiem jak bedzie ze zdrowiem chcialem zarobic na studia i za 2 miechy mialem wracac do Polski no i stalo sie nie mam nic stracilem wszystko nie mam na studia nie mam nawet na powrot do domu mam same dlugi gorset kosztowal mnie sporo kasy. na moto mam nadal ochote wsiadac ten upadek mnie nie wystraszyl ja poprostu nie umiem nie jezdzic wielu tu takich napewno wiec wiedza o co chodzi. po wypadku pierwsze pytanie do makarona "co z motorem" to zobaczylem jego przerazenie w oczach gdy na mnie spojrzal ale to poprostu zboczenie i tak juz jest kazdy zada to pytanie po glebie jesli bedzie tylko w stanie. niestety wszystko sie przesunie w czasie mam nadzieje ze naprawie motocykl oby sie skonczylo na wymianie lagow manetek i kierunkowskazow i lampy bo z czachy to chyba nie bedzie co zbierac no i nawet nie mysle jak glowa ramy jest krzywa bo wtedy to tylko zlom i reszte na czesci nie bede sie bawil w naprawe tego. poza tym nie mam kasy jak bede mial to poszukam kogos kto mi ladnego streeta zrobi z tego. co do rechabilitacji idze chyba dobrze najgorzej jest z noga no ale co sie dziwic jak pociety miesien byl z reszta na klatce tez przeciety jak sie dotykam to jak bym kogos dotykal, uszkodzen trwalych nie bedzie wszystko dojdzie do normy kiedys.. lecz nowy juz nie bede. najsmieszniejsze jest to ze jak jezdze staram sie miec oczy w dup..e przed kazdym mozliwym zagrorzeniem zwalnialem nie szaleje no chyba ze jest gdzie i nie ma nikogo i dupa zwykly brak doswiadczenia brania zakretow i gleba gwarantowana ale wiem ze na zakretach nie jeden sie wyklada wiec ja juz mam tego swiadomosc.

przez **jedrek98** » 22/2/2008, 20:44

ostatnio zaliczhlem szlif... moj pierwszy i mam nadzieje ze ostatni jezdze na yamasze rd80 mialem gdzies kolo 70 zakret piach i potem tylko moto leci ja za nim... jechal autobus akurat ominal jechalem do szkoly... szkad ze glup[ota nie boli... teraz jedze rozwazniej... straty? zdarta skorzana kurtka skorzane buty obrysowany kask zlamany kierunek i przedni hebel...

przez **zzzubek** » 23/2/2008, 20:35

przynajmniej dosc normalnie sie to skonczylo ciesz sie.

przez **falconiforme** » 24/2/2008, 09:03

zzzubek
Wstawisz może jakiś rysunek obrazujący Twój wypadek? Nie potrafię sobie go wyobrazić.

przez **zzzubek** » 24/2/2008, 20:23

nie ma co sobie wyobrazac najnormalniej w swiecie wynioslo mnie no i chyba najnormalniej w swiecie z powodu predkosci. ja juz sam nie umiem sobie tego wyobrazic i przez to ze spanikowalem rozwalilem sie teraz mysle ze jesli bym sie pochylil bardziej moglem sie zmiescic nie wiem juz nie mam co gdybac jest po fakcie. jesli napisze Ci ze po glebszym zastanowieniu sam nie wiem jak to zrobilem to uwierzysz ? musial bym pojechac w miejsce wypadku obejrzec w ktorym miejscu przywalilem w barierki w ogole jak bym byl na miejscu bym chyba to mogl opisac teraz nie jestem w stanie naprawde.

przez **falconiforme** » 9/3/2008, 08:35

W Polsce nie sprząta się piasku na ulicach i w cholere wiele więcej innych rzeczy.

przez **zzzubek** » 9/3/2008, 21:14

Panowie dziś postawili mnie na nogi po ponad 1,5 miesiecznym lezeniu w wyrze. niestety zawroty glowy no ale co sie dziwic. ogolnie to ciesze sie jak dziecko ktore dostalo swoj pierwszy chodzik. malymi kroczkami mykam tu i tam mysle, ze jakies 2 miesiace poswiece na rechabilitacje i w miare bede sprawny. i ten gorset! strasznie mnie meczy. pozdrawiam

przez **tobiasz** » 10/3/2008, 13:36

http://www.patrzwlusterka.pl/

wiem że jest osobny wątek do filmów ale uważam że to powinno być tu i każdy powinien to zobaczyć czyli: JAK ZDJAC KASK RANNEMU MOTOCYKLISCIE (na dole strony)

przy okazji możecie zobaczyć ciekawe statystyki

przez **PrzemoR6** » 10/3/2008, 15:03

W Anglii tego typu filmy puszczaja w telewizji publicznej. Taka "reklama" uswiadamiajaca. Przydaloby sie cos takiego w Polsce!

http://www.bikepics.com/members/meciek/ · przez **Meciek** » 10/3/2008, 15:37

Dzisiaj na WP

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... 159606.198

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... caid=15818

przez **falconiforme** » 11/3/2008, 11:03

tobiasz napisał(a):http://www.patrzwlusterka.pl/

wiem że jest osobny wątek do filmów ale uważam że to powinno być tu i każdy powinien to zobaczyć czyli: JAK ZDJAC KASK RANNEMU MOTOCYKLISCIE (na dole strony)

przy okazji możecie zobaczyć ciekawe statystyki

Na stronie
http://www.wielkopolska.policja.gov.pl/?c=819
znalazłem dokument z 2007r:

Zakładając że motocykli jest 14 razy mniej pozwoliłem sobie zrobić małą statystykę:

Ofiary śmiertelne:
Użytkownicy samochodów osobowych: 60% ,względem motocykli 4.28%
Użytkownicy motocykli: 3%

Sprawcy:
zdarzenia:
Użytkownicy samochodów osobowych: 23921 ,względem motocykli 1708
Użytkownicy motocykli: 199

wypadki:
Użytkownicy samochodów osobowych: 2996 ,względem motocykli 214
Użytkownicy motocykli: 86

autostrada(zdarzenia)
Użytkownicy samochodów osobowych: 313 ,względem motocykli 22.35
Użytkownicy motocykli: 1

autostrada(wypadki)
Użytkownicy samochodów osobowych: 19 ,względem motocykli 1.35
Użytkownicy motocykli: 0

drogi wojewódzkie(zdarzenia)
Użytkownicy samochodów osobowych: 2074 ,względem motocykli 148
Użytkownicy motocykli: 24

drogi wojewódzkie(wypadki)
Użytkownicy samochodów osobowych: 384 ,względem motocykli 27
Użytkownicy motocykli: 9

Pozdrawiam

przez **Kóba** » 13/3/2008, 15:30

Meciek napisał(a):Dzisiaj na WP

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... 159606.198

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... caid=15818

Ehh, komentarze do pierwszego linka

przez **Owi** » 17/3/2008, 20:48

a kto wsiada na motocykl bez kasku ?

przez **lucasboss** » 25/3/2008, 20:54

noo ja mysle ze kask to podstawa i bez niego nie ruszalbym sie nawet zeby pojezdzic na pol kilometra... tak tez twierdza znajomi mi motocyklisci którzy jezdza czasami w spodenkach bez koszulek na solidnych lytrach:D ale w kasku..

przez **zephyr47** » 26/3/2008, 09:07

Jak to było? 38 latek i 32 latek? I kto powiedział, że prawko ma być od 24 lat? Czy ktoś z was by się tak głupio wydurniał z pasarzerem bez kasków? (i to na 125 ccm) Głupota ludzka nie zna granic...

Scigacz.pl

WYPADKI

Kto przegląda forum