Chorwacja przyszły rok
Posty: 63
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Chorwacja przyszły rok
Ten dział forum odwiedzam po raz pierwszy. A to dla tego że w przyszłym roku będę leciał do Chorwacji leczniczo w związku z moja stałą kochanką łuszczyca (przejebana sprawa) ale jako że jestem szczęśliwym posiadaczem motocykla który bez problemu powinien podołać takiej podróży chciałbym żeby ktoś mi pomógł z zaplanowaniem takiej podróży i obliczeniem dokładnie różnicy w kosztach żebym wiedział czy dam rade tyle odłożyć do przyszłego roku w ogóle.
Celem ma być Chorwacja a konkretnie wyspa Pag. Podróż chciałbym żeby się odbyła jak najszybszym tempem. Nie chodzi mi tu o jazdę 200km/h a po prostu o jak najmniejsza ilość postojów, niestety nie jadę na wycieczkę krajoznawczą tylko w konkretnym celu. Całkiem miło by było gdyby się ktoś dołączył. Czas pobytu na miejscu jest bliżej nie określony ale od 7 do 14 dni nie licząc czasu dojazdu.
Miło by było gdyby mi ktoś napisał jak tam wygląda z cenami produktów na miejscu i po drodze na przykład z ceną paliwa. Za ile można tam zjeść, może być skromnie zresztą lubię sobie popichcić więc mogę koszty jedzenia ograniczyć do minimum nie obniżając jakości no i za ile można "wypić"
No i co muszę zrobić oprócz przeglądu technicznego przed taką podróżą z motocyklem ? jakieś specjalne przygotowania ? Kupić na zapas jakieś drobnostki typu świeca ( ) na przykład ?
Celem ma być Chorwacja a konkretnie wyspa Pag. Podróż chciałbym żeby się odbyła jak najszybszym tempem. Nie chodzi mi tu o jazdę 200km/h a po prostu o jak najmniejsza ilość postojów, niestety nie jadę na wycieczkę krajoznawczą tylko w konkretnym celu. Całkiem miło by było gdyby się ktoś dołączył. Czas pobytu na miejscu jest bliżej nie określony ale od 7 do 14 dni nie licząc czasu dojazdu.
Miło by było gdyby mi ktoś napisał jak tam wygląda z cenami produktów na miejscu i po drodze na przykład z ceną paliwa. Za ile można tam zjeść, może być skromnie zresztą lubię sobie popichcić więc mogę koszty jedzenia ograniczyć do minimum nie obniżając jakości no i za ile można "wypić"
No i co muszę zrobić oprócz przeglądu technicznego przed taką podróżą z motocyklem ? jakieś specjalne przygotowania ? Kupić na zapas jakieś drobnostki typu świeca ( ) na przykład ?
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
-
indor - Świeżak
- Posty: 303
- Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
- Lokalizacja: BÅ‚onie pod wawa
ceny jedzenia na chorwacji są dość wysokie. zarówno w sklepach, jak i restauracjach. niestety na moto prowiantu nie zabierzesz. reszta kosztów ja w aucie. paliwo i ewentualnie płatne autostrady. leć z taką prędkością, żeby nie przepałować ze spalaniem, bo wtedy częste tankowania zjedzą zaoszczędzony czas.
co do moto to zależy od wyeksploatowania. starą afriką bez pewnych części chyba nie warto się ruszać. jak moto w miarę nowe to zadbaj o stan opon i tyle. wiadomo, że moto zawsze musi być sprawne więc rady o oleju i klockach sobie daruję.
ps. jak masz napęd łańcuchem to weź smarowadło
ps2. nie zaszkodzi łata do opony w sprayu, pancertaśma, kawał drucika (gdyby trzeba było coś na szybko przymocować do moto) i tyle
co do moto to zależy od wyeksploatowania. starą afriką bez pewnych części chyba nie warto się ruszać. jak moto w miarę nowe to zadbaj o stan opon i tyle. wiadomo, że moto zawsze musi być sprawne więc rady o oleju i klockach sobie daruję.
ps. jak masz napęd łańcuchem to weź smarowadło
ps2. nie zaszkodzi łata do opony w sprayu, pancertaśma, kawał drucika (gdyby trzeba było coś na szybko przymocować do moto) i tyle
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
niewiem kturędy i bedziesz jechał,. ale z tego co wiem, najkrótsza droga to np. Cieszyn -> Brno -> Wiedeń -> Graz -> Maribor -> Zagrzeb, http://www.cro.pl/trasa2.php <-- tu masz opis trasy, wiem tez ze za przepłynięcie na wyspe musisz zapłacić równowartość 150PLN w jedną stronę!! i jest to jedna z najdroższych imprez na miejscu. Paliwo po drodze najtańsze na Słowenii z tym ze stacji po drodze nie ma tylko na wjezdzie i dopiero przy wyjezdzie
-
wujuwawa - Świeżak
- Posty: 154
- Dołączył(a): 12/5/2008, 16:39
- Lokalizacja: Warszawa
Ten plan jest na razie całkowicie luźnym planem. Musze się zorientować jak to wychodzi kosztowo w porównaniu z przelotem samolotem. I podkreślam że najwcześniej we wrześniu jeśli o mnie chodzi.
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
-
indor - Świeżak
- Posty: 303
- Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
- Lokalizacja: BÅ‚onie pod wawa
stary jakim samolotem, jedź moto. ja rok temu śmignąłem autem i płakałem jak byłem na miejscu. wiadomo, że jazda autostradami do to nic ekscytującego, ale na miejscu drogi są wyśmienite i te zakręty!!! aż się prosi o moto.
nie sądzę, żeby moto wyszło dużo drożej. jeśli trochę to i tak warto. we wrześniu będziesz miał super pogodę. nie za gorąco, ale jeszcze nie zimno. tak w sam raz na motocykl!
cen Ci nie podam bo nie pamiętam, zresztą przecież to się zmienia z msc. na msc. paliwo wszędzie już osztuje mniej więcej tyle samo. opłaty za autostrady są mniejsze niż w Polsce. jeśli chodzi o jedzenie to jak pisałem wyżej. najtaniej będzie kupować jedzonko w dużych sieciowych supermarketach (np. Billa) w zależności od warunków noclegowych można pokusić się o robienie obiadów samemu. Ja tak robiłem bo było dużo taniej. Makaron, sos, jakaś tam kiełbacha i papu gotowe. A śniadanie i kolacja... wiadomo kanapeczki
co do wypicia to ja byłem w turystycznym regionie w środku sezonu i ichnia rakija kosztowała tyle co połówka w Polsce.
nie sądzę, żeby moto wyszło dużo drożej. jeśli trochę to i tak warto. we wrześniu będziesz miał super pogodę. nie za gorąco, ale jeszcze nie zimno. tak w sam raz na motocykl!
cen Ci nie podam bo nie pamiętam, zresztą przecież to się zmienia z msc. na msc. paliwo wszędzie już osztuje mniej więcej tyle samo. opłaty za autostrady są mniejsze niż w Polsce. jeśli chodzi o jedzenie to jak pisałem wyżej. najtaniej będzie kupować jedzonko w dużych sieciowych supermarketach (np. Billa) w zależności od warunków noclegowych można pokusić się o robienie obiadów samemu. Ja tak robiłem bo było dużo taniej. Makaron, sos, jakaś tam kiełbacha i papu gotowe. A śniadanie i kolacja... wiadomo kanapeczki
co do wypicia to ja byłem w turystycznym regionie w środku sezonu i ichnia rakija kosztowała tyle co połówka w Polsce.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Oczywiście że wolał bym jechać motocyklem... niestety to wszystko będzie zależało od moich finansów. Pozostaje też taka kwestia że nie wiem czy będzie mi się chciało jechać tam samemu na motocyklu jeśli nie znajdę kompana/kompanów podróży.
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
-
indor - Świeżak
- Posty: 303
- Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
- Lokalizacja: BÅ‚onie pod wawa
Cześć!
We wrześniu "zaliczyłem" Chorwację więc jestem w miarę na bieżąco. Jechałem z Wrocka przez Kłodzko, Boboszów i dalej jak napisał Wujuwawa.
Jadąc z Wawy musisz się liczyć z noclegiem gdzieś po drodze..My nocowaliśmy w Słowenii i za nocleg ze śniadaniem zapłaciliśmy 17 Euro od głowy. Cena paliwa w Czechach 31,90 koron,w Austrii 1,37 euro a w Chorwacji 8,99 kun. Oplata za autostradę do Zadaru to koszt 140 kun. W Słowenii winietka kosztuje 17,5 euro choć kolega kupił w Austrii za 14 na stacji benzynowej. 10 dniowa winieta na motocykl w Austrii to 4,40 euro. Przykładowe ceny w Hr: woda mineralna 7 kun, piwo 5-6 a 2 litrowe w plastiku 12, chleb 6-7 kun, pizza w knajpie 40 kun ale już cola potrafi kosztować 15 czyli tyle co lane piwo.
Na Pag można wjechać mostem lub przepłynąć promem: www.jadrolinija.hr
Wszystkie odpowiedzi znajdziesz na www.cro.pl - swietna strona o chorwacji
Ubezpieczenie zdrowotne 43 zł, assistance 50 zł
O motocykl sie nie martw bo Hondy siÄ™ nie psujÄ….
pozdrawiam
iksiks
We wrześniu "zaliczyłem" Chorwację więc jestem w miarę na bieżąco. Jechałem z Wrocka przez Kłodzko, Boboszów i dalej jak napisał Wujuwawa.
Jadąc z Wawy musisz się liczyć z noclegiem gdzieś po drodze..My nocowaliśmy w Słowenii i za nocleg ze śniadaniem zapłaciliśmy 17 Euro od głowy. Cena paliwa w Czechach 31,90 koron,w Austrii 1,37 euro a w Chorwacji 8,99 kun. Oplata za autostradę do Zadaru to koszt 140 kun. W Słowenii winietka kosztuje 17,5 euro choć kolega kupił w Austrii za 14 na stacji benzynowej. 10 dniowa winieta na motocykl w Austrii to 4,40 euro. Przykładowe ceny w Hr: woda mineralna 7 kun, piwo 5-6 a 2 litrowe w plastiku 12, chleb 6-7 kun, pizza w knajpie 40 kun ale już cola potrafi kosztować 15 czyli tyle co lane piwo.
Na Pag można wjechać mostem lub przepłynąć promem: www.jadrolinija.hr
Wszystkie odpowiedzi znajdziesz na www.cro.pl - swietna strona o chorwacji
Ubezpieczenie zdrowotne 43 zł, assistance 50 zł
O motocykl sie nie martw bo Hondy siÄ™ nie psujÄ….
pozdrawiam
iksiks
-
iksiks - Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 26/8/2008, 23:48
ja leciałem z za wawy (czyli + jakieś 120km) i zrobiłem trasę na raz, bez noclegu. da się spokojnie.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
SQ jeśli mówisz że się da bez noclegu zrobić to na jeden rzut to prawie pewne jest że jeśli zdecyduję się pojechać motocyklem to nie będę zatrzymywał się na nocleg.
iksiks dzięki za info, byłbym wdzięczny gdybyś mi jeszcze powiedział ile to jest kilometrów pi razy oko z Wawy tam do Chorwacji już nie będę mówił że konkretnie na Pag. Czyli ceny w Chorwacji po przeliczeniu zbliżone do polskich, nawet paliwo. To miło, szkoda że nie taniej było by milej
iksiks dzięki za info, byłbym wdzięczny gdybyś mi jeszcze powiedział ile to jest kilometrów pi razy oko z Wawy tam do Chorwacji już nie będę mówił że konkretnie na Pag. Czyli ceny w Chorwacji po przeliczeniu zbliżone do polskich, nawet paliwo. To miło, szkoda że nie taniej było by milej
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
-
indor - Świeżak
- Posty: 303
- Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
- Lokalizacja: BÅ‚onie pod wawa
raczej nieco drożej. kurs kuny to jakieś 0,50zł. trasa to jakieś 1300km. jak wstaniesz wcześnie, to jest koło 3, może 4 w nocy to powinieneś dać radę.
ze mną było tak, że jechałem autem, ale byłem z bratem i naszymi żonami. ze względu na nie trzeba było robić dość częste postoje (siusiu) no i nie mogłem przekroczyć 140km/h bo podnosił się bunt. koło 3 wyjechaliśmy i koło północy byliśmy w Rjece. dało by się szybciej i dalej, gdyby tamci nie bałamucili czasu i pozwolili jechać normalnie. grzałem autostradami
w tym roku byłem moto w Turcji i przebieg max jedengo dnia to około 850km, były tam 3 motocykle więc trzeba się zgrać z resztą. no i miałem żonę jako plecak, więc też bez szaleństw.
ze mną było tak, że jechałem autem, ale byłem z bratem i naszymi żonami. ze względu na nie trzeba było robić dość częste postoje (siusiu) no i nie mogłem przekroczyć 140km/h bo podnosił się bunt. koło 3 wyjechaliśmy i koło północy byliśmy w Rjece. dało by się szybciej i dalej, gdyby tamci nie bałamucili czasu i pozwolili jechać normalnie. grzałem autostradami
w tym roku byłem moto w Turcji i przebieg max jedengo dnia to około 850km, były tam 3 motocykle więc trzeba się zgrać z resztą. no i miałem żonę jako plecak, więc też bez szaleństw.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
taaaak... kobiety i te ich malutkie pęcherze
kilometraż już się dowiedziałem... około 2700 w obie strony... przy jeździe w trasie ze średnią 110 spaliłem bak calutki po 339km żeby bezpiecznie liczyć zaniżę do 250 na bak (20l) to mi daje 11 baków licząc 100zł za bak mogę powiedzieć że 1100 zł bezpiecznie starczy mi na samo paliwo. Muszę powiedzieć że to sporo i to tylko za samo paliwo. No to trzeba zacząć odkładać na oktany
kilometraż już się dowiedziałem... około 2700 w obie strony... przy jeździe w trasie ze średnią 110 spaliłem bak calutki po 339km żeby bezpiecznie liczyć zaniżę do 250 na bak (20l) to mi daje 11 baków licząc 100zł za bak mogę powiedzieć że 1100 zł bezpiecznie starczy mi na samo paliwo. Muszę powiedzieć że to sporo i to tylko za samo paliwo. No to trzeba zacząć odkładać na oktany
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
-
indor - Świeżak
- Posty: 303
- Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
- Lokalizacja: BÅ‚onie pod wawa
stray jedź motocyklem bo będziesz żałował. z tym, że jadąc 110 to sie napewno jednego dnia nie wyrobisz. ja bym proponował w okolicach 160
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
SQ napisał(a):a co ma winieta do bramki?
HEHEHE dobre pytanie.
Sądziłem że winete kupuje się na granicy i lata po wszystkich autostradach bez ograniczeń, oczywiście w czasie na który została wykupiona. Natomiast w przypadku bramki opłatę uiszcza się w czasie wjazdu na autostradę i obowiązuje ona na jeden przejazd. Różnica między wspomnianymi opłatami jest taka ża w przypadku bramki lecę przed siebie i się o nic nie martwię jak staną na mojej drodze to płacę, w przypadku winety muszę o niej pomyśleć na granicy żeby nie być zaskoczonym podczas kontroli. Jeżeli się mylę i pomyliłem "pojęcia" to niech ktoś mnie poprawi.
- drat_wa
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 3/6/2007, 18:21
SQ nie zamierzam jechać średnio 110 użyłem tej wartości tylko przy obliczaniu spalania jak jechałem nad Bug. Wiesz gdybym miał kasę to na 100% jechałbym motorem, ale niestety jej nie mam a za to spore rachunki więc ciężko. Chyba że ktoś mi da jakąś fuche może żebym sobie dorobił Najchętniej jako kierowca
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
-
indor - Świeżak
- Posty: 303
- Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
- Lokalizacja: BÅ‚onie pod wawa
SQ napisał(a):stray jedź motocyklem bo będziesz żałował
Pierwszym razem pojechałem właśnie na Pag nurkować i bardzo żałowałem, że nie wziąłem ze sobą moto. Obiecałem sobie wtedy, że jeżeli kiedykolwiek pojadę do Chorwacji, to tylko na moto..nie powielaj błędów kolegów
-
iksiks - Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 26/8/2008, 23:48
SQ napisał(a):
w tym roku byłem moto w Turcji i przebieg max jedengo dnia to około 850km, były tam 3 motocykle więc trzeba się zgrać z resztą. no i miałem żonę jako plecak, więc też bez szaleństw.
Może kolega pochwali się z nami wrażeniami z wycieczki? Zwłaszcza, że dni coraz krótsze i mniej okazji do polatania. Jakoś przetrwamy jesień i zimę planując wakacje
pozdrawiam
iksiks
-
iksiks - Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 26/8/2008, 23:48
niewykluczone. nadłubałem już o tym 20 str. w wrdzie. czeka mnie jeszcze kosmetyka i zamieszczanie szczegółów trasy, ale jak to zrobię to postaram się gdzieś opublikować. dam znać...
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Posty: 63
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Powrót do Turystyka motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości