Suzuki GS500 czy bandit 600

[beez_znaczenia]

Witam, nie bede sie za bardzo rozpisywal, a wiec chce sprawic sobie pierwszy motorek.
zastanawiam sie miedzy suzuki GS 500 ale boje sie ze z czasem bedzie "mało" czy moze suzuki bandit 600 pewnie stwierdzicie ze nie ma sie nad czym zastanawiac bo bandit to bandit ale jedyne co dla mnie jest na minus to jego masa bo jestem dosc szczupłym chłopakiem o wzroscie 175 cm i boje sie ze bedzie za cieżki a nie wybaczył bym sobie gdyby położył mi sie na parkingu lub na światełkach.
wiec czekam na rady:)

[PavloRBR]

z waga nie powinno byc problemu co najwyżej przy parkowniu i manewrowaniu w postoju ... jeśli kiedy kolwiek ujeżdzałes sprzęty typu MZ, Java itp i masz jakies rozeznanie to weż bandziora a jesli dopiero zaczynasz przygode to lepiej kup tego GSa... pzdr

[Traperoso]

Raczej masa to będzie problem, jak chcesz się przyzwyczaić do parkingówek to spoko. Pozatym chłopaki pisali, że potrzeba wprawnej i silnej ręki by tym swobodnie manewrować, bo to w końcu większe moto no i cztery cylindry.

[salsafreak]

witam
dorzuce swoje 3 grosze do tematu...
od paru tygodni mam gs500f ale szczerze mówiąc to mam mieszane uczucia. to moje pierwsze moto i niczym wczesniej nie jeździłem... no może rower i deskorolka
jazda po mieście nie sprawia mi jakiejś szczególnej frajdy bo to motocykl który raczej powinien jechać a nie stać w korkach czy non stop bawić się biegami ... góra dół dół góra...
ja jestem nie wysoki i nie mam problemów z gs'em ale bandita bym nie wybrał - ciężki i myśle że to moto dla konkretnego chłopa - a to że ma kopa to inna bajka. dla mnie gs to moto na krótki okres - sezon, dwa...
cztery cylindry to inna bajka, ale niestety trzeba się nauczyć podstawowych odruchów itp. żeby potem jeździć mocniejszymi sprzętami albo poprostu o większej pojemności.

[adam_89]

witam
dorzuce swoje 3 grosze do tematu...
od paru tygodni mam gs500f ale szczerze mówiąc to mam mieszane uczucia. to moje pierwsze moto i niczym wczesniej nie jeździłem... no może rower i deskorolka
jazda po mieście nie sprawia mi jakiejś szczególnej frajdy bo to motocykl który raczej powinien jechać a nie stać w korkach czy non stop bawić się biegami ... góra dół dół góra...
ja jestem nie wysoki i nie mam problemów z gs'em ale bandita bym nie wybrał - ciężki i myśle że to moto dla konkretnego chłopa - a to że ma kopa to inna bajka. dla mnie gs to moto na krótki okres - sezon, dwa...
cztery cylindry to inna bajka, ale niestety trzeba się nauczyć podstawowych odruchów itp. żeby potem jeździć mocniejszymi sprzętami albo poprostu o większej pojemności.

takie podejscie jak najbardziej mi sie podoba

[icid]

Wypowiedź Salsafreak AMEN

[pablomotors]

A nie lepiej się przymierzyć do obu moto i zobaczyć jak się będziesz czuł?

Chyba, że zaczynasz przygodę z moto to bierz gs 500.

[beez_znaczenia]

W sumie tez jestem tego zdania żeby zacząć od czegoś mniejszego żeby nauczyć się od ruchów, oswoić się, nabrać wprawy itd.
Tylko ze nie chce po sezonie lub dwóch zmieniać maszynki, planuje zakup na troszkę dłużej i boje sie ze z czasem GS okaże sie za mała.
Jestem dość rozsądnym i rozważnym chłopakiem wiec raczej nie obawiam sie ze mnie poniesie i zapomnę o zdrowym rozsądku.
Jedynie co mnie "odstrasza" od bandita to jego masa nic poza tym.

Ale czekam na dalsze rady... za które z góry dziekuję

[ivan161]

A moze zamiast GS i Bandita to XJ600 Diversion??? To by bylo takie pomiedzy tymi dwoma motocyklami...

[Saimek]

no XJ jest ok sam mam i polecam

4 garki są, 60 km nie jest duzo

ale jest masa. nie duzo mniejsza niz w bandicie o ile w ogole

210 kg

[SzpiceR]

pier... o szopenie zalatuje kolejnym preclowskim tematme typu "CZY DAM RADE??" i klasyczne odpowiedzi typu klup GS bla bla bla

[andy7]

Tylko ze nie chce po sezonie lub dwóch zmieniać maszynki, planuje zakup na troszkę dłużej i boje sie ze z czasem GS okaże sie za mała.

Slyszales o tekscie, ze nauka kosztuje ? Tak samo jak nie kupuje sie butow na wyrost czy innych ciuchow tak samo kupuje sie sprzet adekwatny do swoich umiejetnosci. wbrew pozorom 500 - tka starczy na dluzej.

[beez_znaczenia]

SzpiceR widze ze odzywki z syfu, woja Ci zostały.
Ja prosiłem chłopaków o rady bo nie wiem jaka maszynke wybrać...
Jeżeli Ci sie nie podoba to po co wogóle zostawiłeś tu jakiś post. a tak przy okazji klub pisze się przez B a nie przez P

za reszte odpowiedzi i porad serdecznie dziekuję...
pozdrawiam

[SzpiceR]

kup* mialo byc nie klub

to po co sie pytasz oni za ciebie jezdzic nim nie bedą, za miesiac stad znikniesz i to bedzie bez znaczenia

[adam_89]

W sumie tez jestem tego zdania żeby zacząć od czegoś mniejszego żeby nauczyć się od ruchów, oswoić się, nabrać wprawy itd.
Tylko ze nie chce po sezonie lub dwóch zmieniać maszynki, planuje zakup na troszkę dłużej i boje sie ze z czasem GS okaże sie za mała.
Jestem dość rozsądnym i rozważnym chłopakiem wiec raczej nie obawiam sie ze mnie poniesie i zapomnę o zdrowym rozsądku.
Jedynie co mnie "odstrasza" od bandita to jego masa nic poza tym.

Ale czekam na dalsze rady... za które z góry dziekuję

Ze zmiana po sezonie/ dwóch maszyny, moze i jest problem jako że jest wielu nie utrzciwych sprzedawców, jednak warto zacząć od 500 i oswojić sie z jazda. czytałem opinie wielu bardzo doswiadczonych motocyklistów którzy mieli przejechane po kilknanasice i kilkadziesta tysiecy kilometrów i nadal uczyli sie czegos nowego... Uważam, ze lepiej dłuzej pośmigac na słabej 500, niż krótko na wiekszej maszynie i tego żałować

[Kris2k]

kup CB500!
koniec tematu

[Muddy]

Heh no ja tez mialem podobny dylemat. Zamierzalem kupic ER5, ale po przymiarce okazala sie troche za mala.
Posture mam podobna do twojej, moze minimalnie wyzszy jestem. Obecnie rozgladam sie za jakas XJ 600. Fakt jest ciezsza duzo od ERki i wyraznie to czuc, ale jak sam piszesz wystarczy na odrobine dluzej (zanim sie znudzi ), poza tym mysle ze lepiej przygotujesz sie przy niej na cos mocniejszego.

[wojtek1303]

krotko i na temat... BANDIT i koniec ! mialem 2 gsy i na pierwse tygodnie przygody z moto moze byc ale ..... nie polecam. a poza tym bandit ma juz 4 cylindry a nie jak gs 2 a co za tym idzie inna kultura pracy silnika. pozdro636

[banan44]

bierz Bandziora, nie jest aż taki ciężki, na kole nim nie pojeździsz ale dla ludzi "normalnych" to jest bardzo fajna maszynka. GS to taki wyrośnięty Simson i wiedz że po 3 tyś km już będziesz żałował a w następnym sezonie bedziesz chciał sie go pozbyć. Ja zaczynałem właśnie od GSF i jest ok.

[zurek100]

Bandziorek troche za duzy jak mowisz ze jestes drobnym chlopcem zreszta i tak bedziesz chcial cos nowego po pewnym czasie:) 2 sezony i juz nowa zajawka:D tak zawsze jest.Chyba ze chcesz kupic cos po prostu do przemieszczania sie .Ale to juz lepiej kup se auto albo skuter xD GS 500 na poczatek dobry. A jak za malo mocy to CB 500. proste:)