Pasja i fascynacja vs Opłacalność.

[<borut>]

Witam...
Mam ogromny dylemat.
Muszę wybrać a jest to bardzo ciężki wybór ponieważ nie wiem co wybrać...
Od wielu lat moim ulubionym motocyklem jest Honda CBX 750F ten staruszek jest dla mnie maszyną marzeń ale cięzko chyba znaleźć go w stanie do użytku. Ten własnie motocykl jest moim marzeniem, o co mi chodzi?
Już wam tłumaczę. Otóż nie wiem czy kupić Suzuki GSX600F w stanie dobrym wystarczy zrobić wymiane oleju filtów itp. Czy postawić na to coś co czuje właśnie do Hondy CBX 750F i szukać jakiejś nawet takiej w której trzeba by było coś porobić i odpieścić ją by wyglądała jak nowa?
Bo sam nie wiem... kupić Suzuki GSX600F który mi sie podoba tak średniawo i nim śmigać czy jednak postawić na pasje i fascynację do Hondy CBX 750F na mój ulubiony motocykl. W rodzinie mam kilku dobrych mechaników którzy napewno by mi pomogli w razie czego. Tylko nie wiem co wybrać...
A wy jak mi radzicie? Serce mówi szukaj Hondy CBX 750F ale co powie zdrowy rozsądek kolegów z forum?

[kosta]

Honda , amen

[irko]

marzenia sa po to zeby je realizowac
jak juz wyciagniesz to swoje marzenie na prosta to na pewno bardziej bedzie cie cieszyc

[harry89]

jezdzac na GSX-ie nie bedziesz do konca szczesliwy, a jesli masz w odwodzie mechanikow to nie wiem na co jeszcze czekasz

[Flow]

biorac honde godzisz sie z wydatkmi bo czesci itd sa zadko spotykane, mysle ze raczej bedzie to moto na weekendowe przejazdzki niz codzienne tyranie po miescie ale od czego sa marzenia, pewnie weekend na CBXie bedzie dla Ciebie wieksza radochą niz miesiac na GSX

[gray wolf]

Zadałeś pytanie, na które nikt poza Tobą samym nie będzie znał odpowiedzi. Ty sam musisz zdecydować.
Jeżeli miałbys dużo kasy pewnie byś się nie zastanawiał. Kupiłbyś oba - na Suzuki śmigałbyś sobie co dzień i sprawy załatwiał, a wieczorami otwierał piwo, schodził do garażu i ze smarem na rękach pieścił swoją Hondę.

Ale skoro pytasz, to znaczy, że podobnie jak większoś masz ograniczone fundusze. Ty musisz się zastanowić, czy chcesz/możesz wkładać je w Hondę, czy lepiej kupić Suzuki.

Nikt poza Tobą nie wie, jaka jest Twoja sytuacja rodzinna, jaki jest stan Twojego konta, ile czasu możesz realnie poświęcić na remont moto i w końcu jak silny jest Twój pociąg do Hondy

Idź na spacer do lasu, pobiegaj, przejedź się na rowerze (wszystko w samotności) i pomyśl w tym czasie nad swoim problemem.
Jazdy na motorze nie polecam do przemyśleń. Za bardzo absorbuje sama jazda. Jak zaczniesz wtedy filozofować to przestaniesz się skupiać na drodze i możliwe, że już zadnego moto nie kupisz

[Gandalf]

Ja bym brał honde. na takim motocyklu jazda jest przyjemniejsza niz zapindalanie czysta jak artysta. No i jak to się ładnie mówi, takie motocykle mają duszę. Ja sam się zastanawiam nad jakimś wiekowym triumphem....

[Kedar-88]

weź hondę....jeśli o niej marzyłeś i marzysz to po co próbować zgasić to marzenie...przecież jazda na motocyklu to przede wszystkim partnerstwo ciebie i maszyny....zastanów się czy chciałbyś być z dziewczyną która się tobie nie podoba tylko po to żeby chodzić z kimś....

[Gandalf]

zastanów się czy chciałbyś być z dziewczyną która się tobie nie podoba tylko po to żeby chodzić z kimś....

Święte słowa Kedar, odnoszą się nie tylko do jady na motocyklu

[SQ]

dokładnie. motocykle to pasja, więc poświęć się jej w spsób jaki Ci odpowiada. bierz Hondę.

[icid]

Jak kupisz coś co nie do końca ci sie podoba to będziesz miał pretensje do siebie za każdym razem kiedy będziesz szedł pojeździć. Kup to co cie uszczęśliwi i kropka.

[turboponczek]

icid dobrze prawi. Wódy mu.
Ja tak własnie zrobiłem, szukałem r6 - koniecznie r6..., a kupiłem bandita co mi sie srednio podobał ale z pewnych rąk , małym przebiegiem, igiełka... no i co?

ŻAŁUJE.
pozdr

[adam_89]

no racje lepiej nie chłopak sobie kupi to co mu sie naprawde podoba, ale z ciekawości oglądałem na allegro Honde CBX 750F i rzeczywiscie to juz nie najmłodsza maszyna, moze warto poczekać dłuzej i kupić cos młodszego? no ale odbiegłem troche od tematu:D

[<borut>]

Honda CBX prawda stara ale dla mnie najładniejszy motocykl na świecie, te dwa kwadratowe reflektory z przody są super
Jakiś rok temu widziałem gościa jak jechał właśnie taką Hondą z bagażami więc jednak można coś z nich zrobić by jeździły. Dla mnie ten motocykl to jak dla niektórych ludzi lubiących samochody stary Shelby GT. Chciał bym ją zrobić bo sie czasami przejechać nią od czasu do czasu np do szkoły, lub gdzieś na jakiś zlot. Podobają mi się bardzo własnie takie starsze motocykle nie takie nowe plastiki podoba mi się zaraz po Hondzie CBX 750 Yamaha FJ 1200, Yamaha FZ 750. Ale Honda to marzenie od dziecka pamiętam miałem nawet plakat na ścianie z tą Hondą taką czerwoną jak chodziłem do 2 podstawówki tyle się na nią patrzyłem i nie moge do teraz się napatrzeć, na żywo jak widziałem to jeszcze bardziej miodzio te kształty takie klasyczne i stare są śliczne
Te wydechy wyglądające jak jakieś trąby
motocykl po prostu mnie powala na kolana a to, że jest stary ciężki i że wiekszość ludzi (dresów) wyśmieje, że to złom itp mnie w ogóle nie rusza mając taką Hondę już więcej innego motocykla bym nawet nie kupował miał bym ją już na zawsze.

http://pl.youtube.com/watch?v=Z1uWRXfQL ... re=related
Zobaczcie sami czy ona nie jest śliczna ?? :)
A jak ładnie gada

[SQ]

jak Ci się podoba to bierz. nas o zdanie nie pytaj bo może Cię zaboleć

[<borut>]

Wiem Wiem dla was to stary klocek paskudny cięzki

[YZF R1]

Nie prawda ja lubię stare motocykle coś one w sobie mają mimo wszystko! ja bym kupił 750 i nie zastanawiał sie nad żadnymi kompromisami a to co będziesz musiał przy moto zrobić to tylko ci dostarczy radości i frajdy.... też się zastanawiam czy nie kupić czegoś przy czym mógłbym posiedzieć podłubać bo przy R1 to tylko żarówki zmieniam i tylko z przodu bo z tyłu diody, ot tyle dłubie....

[Flow]

sluchaj jest mnostwo motocykli o ktych mozna powiedziec ze sa "starymi klockami" a ludzie je kochaja i tak zeby uwielbiac swoj motocykl nie musi on miec 200KM,130kg z 2009 prototyp ;p kupuj i juz

[turboponczek]

kupuj tą honde .. i zapodaj jakies foty !!

[<borut>]

Najpierw musze poszukać jakiejś w miare przyzwoitym stanie bo jak na razie to w okolicy jest jedna ale już dojechana koleś 19letni traktował ją jak jakiegoś wyczynowego streetfightera więc odpada, muszę poszukać w jakiś ogłoszeniach w gazetach. Kiedyś widziałem fajną ale już ktoś musiał kupić przynajmniej miała przebieg realny coś koło 150tyś.
Jak już kupię to zamieszczę foty jak wyglada przed remontem a jak będzie wyglądała po.