Scigacz.pl

przez **hugo2003** » 18/9/2006, 10:45

Mam pytanko:
czy strzelajac z tlumika moze sie cos stac z ukladem wydechowym lub tez z samym silnikiem??;>

przez **mar111cin** » 18/9/2006, 10:59

jednym słowem może go roz**er**lić. takie strzały w wydech to bardzo dużo siły i energi, a wiesz wszystko ma swoje granice, może efektownie odpaść końcówka, lub wogle ogień zacznie iść bokiem.

przez **Manhatan** » 18/9/2006, 14:42

Z tego co pamiętam to evil pisał jak to zrobić, poszukaj na forum to może znajdziesz :wink:

przez **johny916** » 19/9/2006, 21:34

dostałes moto od ojca czy wygrałeś???
bo ja tyrałem na mojego dosyć długo i nie mam zamiarustrzelać z wydechu czy palić gumy...
pomyśl tylko ile moze kosztować remont gowicy....
no ale jak cie stać to odkteń manetme do konca i baw sie czerwonym przyciskiem:)
pozdrawiam!!!

przez **motoman** » 19/9/2006, 22:00

johny916 napisał(a):no ale jak cie stać to odkteń manetme do konca i baw sie czerwonym przyciskiem:)
pozdrawiam!!!

...

pytalem sie kiedys kumpla czy jak mam katalizator to czy jak strzele to sie cos stanie. Powiedzial ze najwyzej wyleci w kawałkach po paru strzałach

przez **Thrillco** » 20/9/2006, 08:55

nie potrzebna...ale najlepszy sposób na strzał to odpalanie z górki z biegu bez czerwonego przxycisku:D....potem pstryk i sru...mi to wyszło przez pośpiech i gapiostwo, strzał był tak głosny, ze ojciec kolegi padł płasko na glebe bo myslał ze jaka bomba czy cuś...a mi swiece rozjebało i mało tłuika nie urwało

przez **orzech** » 20/9/2006, 20:57

Jak sie gaznik paskudzi to tez potrafi strzelac w wydech

i to co kilka metrow!

przez **Manhatan** » 20/9/2006, 21:34

Mi się kiedyś udało strzelić z tłumika u Simsona :lol:

Niewiem jakim cudem, ale jak jechałem pod górkę, nagle coś du*neło i z tłumika poszedł mały płomień :twisted:

A tak to przy Simaku miałem kilkadziesiąt razy już strzały z tłumika tylko, że beż ognia

przez **orzech** » 21/9/2006, 11:04

Manhatan - no to ten sam przypadek miales co ja - 3eba wyczyscic gaznik i bedzie luxio.
PS.
Pod warunkiem, ze to nie wina elektryki.

przez **Manhatan** » 21/9/2006, 14:11

Simson już 2 michy jak sprzedany :wink:

Wina kondenstatora, który wysówał się ze swojego miejsca i zaczynał masować z magnetem poprzez indukcję. Ale poprawiłem i już wszystko było git przed sprzedażą

A teraz, żałuję bo niemam narazie na czym śmigać

Ale następny sezon będzie już mój :twisted:

Pozdro

przez **krzysiek** » 21/9/2006, 15:44

mój simson jak dostał troche za mocno w .... w miejscu na piasku i stopił sie przerywacz i nawinął na magneto i to był wtedy STRZAł w lesie to było takie echo ze masakra

przez **PTB_PL** » 21/9/2006, 17:23

moze byc nie przyjemnie
bo moga sie np. pokrzywic zawory a wymiana to drogi kawalek chleba

Scigacz.pl

Strzelanie

Strzelanie

Kto przegląda forum