problem...woda w paliwie czy co?
Posty: 5
• Strona 1 z 1
problem...woda w paliwie czy co?
witam, mam taki proble. Gdy jade sachsem zx 50 (am5) to wszystko ok, a jak na biegu jalowym przygazuje do dechy i przytrzymam to jak wkreci sie na max obroty to po sekundzie zaczynaja spadac i zaraz znow sie podnosza tak jakby obroty skakaly tylko to sa skoki tak okolo 1500obrotow a moze i wiecej. Co mogło sie stac?
kumpel mi mowil ze to moze byc woda w paliwie, czy to może być przyczyna? ten kumpel ma dt80 i normalnie na jałowym mu kreci do 12000 to ostatnio po tankowaniu zaczela krecic tylko do 9000 i mowil ze u mnie tez moze byc to przyczyna. prosze o pomoc
a posciki to sie sympatycznie edytuje... kravec
kumpel mi mowil ze to moze byc woda w paliwie, czy to może być przyczyna? ten kumpel ma dt80 i normalnie na jałowym mu kreci do 12000 to ostatnio po tankowaniu zaczela krecic tylko do 9000 i mowil ze u mnie tez moze byc to przyczyna. prosze o pomoc
a posciki to sie sympatycznie edytuje... kravec
- kowal_1992
- Świeżak
- Posty: 59
- Dołączył(a): 30/5/2008, 23:21
- Lokalizacja: z brzucha:D
hmm za mało oktanów?? a może gaźnik zasrany?? hmm moja sie kręci do 14k i daje rady a tak po za tym to kto człowieku na luzie katuje sprzęt obrotami.. jak jest zimny może przerywac po raz a po 2 silnik się niszczy w taki sposób
jak dajesz max gazu etc czy mocno kopci z tłumika??
jak dajesz max gazu etc czy mocno kopci z tłumika??
Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
czasami kopci mocno, czasami wogóle, a czasem troszke...a tak ze dalem raz na full to jakos tak przez przypadek bo własnie kumpel przygazwał i mowi "zobacz zatankowalem i chyba chcą mi silnik zajechac bo jakis zamulony" to ja mowie moj normalnie odpalilem a tu dupa tez cos sie dusi ale jeszcze zauwazylem ze zanim sie wkreci na max obroty to nie od razu tylko chwile musze "popiłowac". nie robie tego cały czas bo wiem ze tak silnik dostaje w dupe i na rozgrzanym to było. Aha i jeszcze jedno zauwazylem ze jak jezdze nawet godzine to koncowka wydechu wogole nie jest goraca, taka letnia normalnie moge sobie ja trzymac i nic nie parzy, dyfuzor nagrzewa sie normalnie.
- kowal_1992
- Świeżak
- Posty: 59
- Dołączył(a): 30/5/2008, 23:21
- Lokalizacja: z brzucha:D
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość