Pierwszy motocykl, najwieksza pomylka, prawdziwa meczarnia
icid napisał(a):Czyżby relacje już sie zakończyły
mes za przyzwoleniem św. Piotra
zarcik naturalnie.. nie ogolnie u mnie na zadupiu padalo caly czas a jakos tak nie chcialem miec mokrego tylka.. no i wczoraj i jutro w robo (zreszta za duzo gadania inne miasto) wiec mam nadzieje ze te relacje beda od poniedzialku
- krv
- Świeżak
- Posty: 26
- Dołączył(a): 21/5/2008, 09:53
LukasBST napisał(a): to bylo glupie,tak ciezko sie domyslic?
Chyba logiczne ze bedzie mu sie bardziej komfortowo na hornecie jezdzilo niz na sportowej maszynie.
Szerokiej drogi stary !
Ja bym najpierw grzebał w ustawieniach zawiasu, bo dla mnie komfort to nie w 100% pozycja w siodle..
Nie chce mi się wierzyć, że autor tematu nie przysiadł się do różnych moto przed zakupem, więc domyślam się że nie o pozycję w siodle chodzi..
Szerokości i samej przyjemności z jazdy.
cbr 600f4i - czarna kochanka | | www.ostrajazda.com
- open
- Świeżak
- Posty: 52
- Dołączył(a): 14/5/2007, 14:38
- Lokalizacja: Krk
Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, więc nie wiem czy powinienem się w tym temacie wypowiadać, ale jakoś ciężko mi zrozumieć, że na R6 nie dało się jeździć a na Hornecie jest o niebo lepiej. Sam mam od niedawna Fazerka, ale ostatnio trochę pojeździłem na R1, który teoretycznie jest motongiem z innej bajki i faktycznie zupełnie inna pozycja, nastawy zawieszenia, ale po 15 minutach człowiek się zaczyna przyzwyczajać do nowej maszyny.
PS. R1 jest na sprzedaż stan techn. bdb. czarny mat złote zawieszenie rok 2006.
PS. R1 jest na sprzedaż stan techn. bdb. czarny mat złote zawieszenie rok 2006.
Yamaha FZS 600 Fazer
-
ewzen - Świeżak
- Posty: 78
- Dołączył(a): 25/3/2008, 13:36
- Lokalizacja: Poznań
Szczerze pojechać to i pewnie na hajce, z turbo pojedziesz przez 15 min. i będziesz, happy ale najgorszy jest pierwszy miesiąc, drugi i trzeci, kiedy wydaje Ci się, że już wszystko wiesz i umiesz, i zaczynasz odkręcać manetkę, a wtedy dzieją się cuda, nie umiesz złożyć się w winklu i wyjeżdżasz na zewnętrzną pod autko z naprzeciwka, albo tniesz prosto w drzewko. Nie wspomnę o awaryjnym hamowani i milionie innych rzeczy.
Ale to tylko gadanie starego zgreda
Pozdro.
Oczywiście nie neguje takiego podejścia, bo znam gościa, który od R1 zaczął swoją przygodę z moto i już 5 sezon pomyka i jest zadowolony, szczęśliwy i cały , ale to już zależy od człowieka.
Co do konkluzji to chyba świadczy o tym, że wyjątki potwierdzają regułę.
Ale to tylko gadanie starego zgreda
Pozdro.
Oczywiście nie neguje takiego podejścia, bo znam gościa, który od R1 zaczął swoją przygodę z moto i już 5 sezon pomyka i jest zadowolony, szczęśliwy i cały , ale to już zależy od człowieka.
Co do konkluzji to chyba świadczy o tym, że wyjątki potwierdzają regułę.
Fazer 600 - sprzedany.
GSX-R 750 K6 - już MAM
GSX-R 750 K6 - już MAM
-
Patryk_1979 - Świeżak
- Posty: 114
- Dołączył(a): 25/4/2007, 12:47
- Lokalizacja: Ciechanów
hehe no i pierwszy mini szlifik zaliczony (błedy: przedni hamulec + studzienka kanalizacyjna + zakret = bum ) na szczescie ze nic sie nie stalo ani mi ani jemu (moturowi ) tzn (prawy migacz + raczka hamulca no i delikatne ryski z boku spoko ze baczysko cale )
- krv
- Świeżak
- Posty: 26
- Dołączył(a): 21/5/2008, 09:53
tez pierwszy dzwon zagapilem sie na porszaka ktory byl na lewym pasie,
zapalila mu sie zielona lapka i ruszyl, to ja tez po chwili spojrzalem na swoj pulpit ruszylem i wjechalem babie w dupe,
nie zwrocilem uwagi ze lewy pas mial osobna sygnalizacje do skretu w lewo
zapalila mu sie zielona lapka i ruszyl, to ja tez po chwili spojrzalem na swoj pulpit ruszylem i wjechalem babie w dupe,
nie zwrocilem uwagi ze lewy pas mial osobna sygnalizacje do skretu w lewo
- balagan
- Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 15/5/2008, 12:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Brawo panowie, polecam zmienić moto na coś jeszcze bardziej odpowiedniego.
Ostatnio edytowano 29/5/2008, 11:47 przez falconiforme, łącznie edytowano 1 raz
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
falconiforme napisał(a):Brawo panowie, polecam zmienić moto na coś jeszcze bardziej odpowiedniego.
[img]
wiesz wczoraj miałem napisać że chłopaki chyba zapomnieli się nauczyć jeździć na motocyklach, że dają się złapać na takich pierdołach...
ale stwierdziłem że wywoła to od razu oburzenie...
w każdym bądź razie masz moje poparcie w tej sprawie
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
rozumiem melvin ze po pierwszym bledzie skutkujacym czyms nieprzyjemnym biegles odrazu po skuter?? czy tylko na forum jestes taki pro?? ja nie ukrywam ze sie ucze jezdzic i to ze bede popelnial bledy (i je popelniam jest chyba norma) wiec nie musicie mnie informowac o tym ze jestem kiepskim motocyklista... bo sam o tym doskonale wiem!!
- krv
- Świeżak
- Posty: 26
- Dołączył(a): 21/5/2008, 09:53
falconiforme napisał(a):Brawo panowie, polecam zmienić moto na coś jeszcze bardziej odpowiedniego.
a co skuterem bym nie wjechal ??? pewnie ma zainstalowane czujniki parkowania, jesli to to przepraszam.
lekko jest zgniotlem zderzak, nawet nie bylo widac
- balagan
- Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 15/5/2008, 12:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Ja mam zamiar najpierw pośmigać trochę na 125 (tak z 4 lata). A potem właśnie o R6 myślę. Mam nadzieję, że to nie będzie dla mnie zbyt duży szok ;P W każdym razie powodzenia życzę w szlifowaniu jazdy. Zawsze można zapisać się na kurs na torze Poznań
-
traszer - Świeżak
- Posty: 30
- Dołączył(a): 21/5/2008, 15:42
- Lokalizacja: Gdańsk
Tomek00 napisał(a):Znudzi ci się motorek o pojemności 125 po 2 sezonach co ty .
No dwa sezony to minimum, bo (o ile niczego nie zmienia ;/) wtedy będę mógł prawko kat. A zrobić. Ale tak myślę właśnie czy wtedy od razu na R6 zbierać? Bo nie mam tyle kasy żeby kupić sobie coś mniejszego najpierw, a potem dopiero wymieniać to na coraz większe pojemności ;P
-
traszer - Świeżak
- Posty: 30
- Dołączył(a): 21/5/2008, 15:42
- Lokalizacja: Gdańsk
balagan napisał(a):i pierwszy mandat, za nie wlaczanie kierunkowskazow
sam jesteś sobie winny... jakby puszkarz zajechał ci drogę i nie włączył kierunku, to gotów byłbyś go zlinczować za jego głupotę, a tu masz sam jeździsz i nie używasz kierunków...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości