kawa zzr 1100 stuki w silniku

[P.I.]

Witam.
Nabyłłem niedawno Kawasaki zzr 1100 (1991). Pojeździłem trochę i wszystko grało ,aż tu nagle wczoraj przy spokojnej jeżdzie (około 5000 obr) cosik jakby przeskoczyło w silniku i zaczęło stukać. Nie jest to taki bardzo metaliczny dżwięk ,ale bardzo głośny i dochodzi od strony głowicy.
Stuka tak sobie przy każdych obrotach. Przestraszyłem się troche ale po małych oględzinach wsiadłem na moto i zjechałem do garażu. Nie mam pojęcia co to może być ale wracając do domu przejechałem na tym jakieś 5 km i nie widziałem specjalnej różnicy w pracy silnika poza tymi stukami.
Poradźcie coś.

[Adam M.]

Do serwisu i niech sprawdza co to jest zanim sie rozwali.
Ciezko to sprawdzic siedzac przy klawiaturze komputera.

Adam M.

[P.I.]

Tak też zrobię bo nie podoba mi sie ten dźwięk. Mam nadzieję ,że to jakaś pierdoła ,chociaż boję się go sam rozebrac bo potem serwis murowany.

[buczerr]

a jest to równe stukanie, w identycznych odstępach czasu? jeśli tak to będzie to coś poważnego, stan oleju sprawdź.

[P.I.]

no właśnie nie jest to miarowe ,raczej chaotyczne.
Byłem już dzisiaj na wstępnym "osłuchaniu" u motomechanika i wstępna diagnoza : napinacz rozrządu ,ale potwierdzone będzie jak się go rozbierze. A co do oleju - jest oczywiście odpowiedni stan,inaczej nie może być.

[Adam M.]

Pamietaj ze w tym moto stan zawsze trzymasz na max i zmiany musza byc robione z religijna dokladnoscia.

Adam M.