Zobacz wątek - Rady i porady JAK jeździć - dla początkujących
NAS Analytics TAG

Rady i porady JAK jeździć - dla początkujących

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez ewa86 » 6/6/2009, 10:54

popieram w 100% !!! dla mnie moto 2 miesiące temu mogłoby nie istnieć, poszłam na kurs i w tej chwili zostało mi 6 godzin jazd czyli 2 zajęcia po 3 godziny gdzie będę męczyc trase egzaminacyjną. mi jest łatwiej bo mam B i samochód więc sobie autkiem jeżdze po tej trasie co kilka dni i umiem ją juz na pamięć.
ja też byłam zielona na moto, a nauczyłam się już chyba wszystkiego na tyle aby zdać. wywrotke tez mam zaliczoną co prawda mając 2km/h :P ale była i się nie zraziłam.
zapisuj się na kurs a zobaczysz jaka to frajda :) a jak się pierwszy raz wchodzi w zakręty mając 50km/h heheheh niezapomniane wrażenia dla laika :D
ewa86
Świeżak
 
Posty: 74
Dołączył(a): 29/5/2009, 13:26
Lokalizacja: szczecin


Postprzez ona112 » 6/6/2009, 17:21

Jestem w trakcie robienia B, tzn muszę jeszcze przekonać egzaminatora co do tego że umiem jeździć... Ale pomogliście mi się zdecydować:) spodziewajcie się mnie w połowie lipca kiedy już nazbieram na kurs i zacznę jeździć. A z tą trasą brzmi wręcz fantastycznie! Już się nie mogę doczekać... co tam sukienki i buty;D
ona112
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 5/6/2009, 18:12
Lokalizacja: lublin


Postprzez kondraxk » 6/6/2009, 20:53

:D no i to rozumiem. Zbieraj na kurs, w międzyczasie poczytaj o bezpieczeństwie, bo matołów na drodze jest masa i o własny tyłek trzeba tu wyjątkowo się zatroszczyć, kup sobie - nawet na scigacz.pl - "motocyklista doskonały" i "strategie uliczne", poczytaj w tych książkach i na forum o przeciwskręcie i będzie miodzio :). A jak już się wkręcisz i będziesz mieć własne o2o, opijemy przy okazji jakiegoś zjazdu nową drogę życia :D
RSV
Avatar użytkownika
kondraxk
Świeżak
 
Posty: 209
Dołączył(a): 26/4/2009, 17:19

Postprzez Hexx » 10/7/2009, 05:50

Jak widze musze sie jeszcze wiele nauczyc :D
Nawet po dwoch sezonach na malych pojemnosciach :)
Chcialam przywitac grzecznie wszystkich ,ale nie znalazlam jakiegos bardziej odpowiedniego miejsca,zwlaszcza ze wszystkie tu napisane rzeczy pewnie mi sie bardzo przydadza. :)Wlasnie sie szykuje do pierwszego powaznego motocykla :)
;)
Hexx
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 10/7/2009, 04:56
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Pati112 » 16/7/2009, 14:11

Mam pytanie odnośnie ruszania ze wzniesienia, jeżeli moto ciężko wyczuć jeżeli chodzi o sprzęgło i ostatnio jeździłam na ybr 250 i nie mogłam wyczuć w którym momencie sprzęgło zaczyna łapać, bo dawałam gaz, powoli puszczałam sprzęgło a on mi wył... a na górce mi gasł zupełnie, ale wszystko robiłam ok, zawsze mi wychodziło, tylko akurat tego motocyklu nie mogłam zupełnie wyczuć. Robiłam tak jak zawsze, bo tak jak bym za szybko sprzęgło puszczała. W jaki sposób sobie poradzić?
Pati112
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 1/5/2009, 10:39

Postprzez Przemo_rene » 16/7/2009, 14:24

po prostu wyczuj sprzęta jeżdząc i trenując. innej rady nie znam. Może ew. ruszaj i hamuj często nawet na płaskim. Takie START-->przejazd 2 metry i STOP. Powtarzaj te czynności wiele razy pod rząd. Później sama w głowie odliczaj sobie np tak: "3, 2, 1, start" i patrz jak szybko ruszysz po wypowiedzeniu w myślach słowa start. Najlepiej jak bedziesz startować równo z trwaniem słowa start. Nie chodzi tu o ruszanie z dużą ilością gazu by za chwilę pruć do przodu, a o SZYBKIE WPRAWIENIE MOTOCYKLA W RUCH nawet do 5km/h.

Te ćwiczenia pomoga Tobie wyczuć motocykl - od kiedy bierze itd. Trenuj STOP & GO na płaskim i jak się juz trochę wprawisz to na wzniesieniu (3-5 zatrzymań i ruszeń na tym samym wzniesieniu pod rząd jedno po drugim)
Później górka czy to na egzamie czy w życiu będzie Ci wychodzić automatycznie. Tak jak zmiany biegów itp.

ps. Ostatnio przejechałem się burgmanem kumpla i przy dojeździe do zatrzymania odruchowo klepnąłem lewą stopą do "redukcji" ;) ... musisz wyrobićsobie odruchy i wyczuć moto. i tyle.

..ale się rozpisałem...może to coś pomoże komuś :)

ps. co tam u Ciebie PAti? :)

sps2 albo podjade do Ciebie wieczorkiem i pokaże oco chodzi? ;)

edit: ups...to nie ta Pati :lol:
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
Avatar użytkownika
Przemo_rene
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2982
Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
Lokalizacja: Poznań / TL1000R

Lakier

Postprzez Krystian96 » 27/12/2009, 23:03

potrzebuje kupić lakier do yamahy tzr oryginał może ma ktoś jakiegoś linka ??
Krystian96
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 28/7/2009, 22:14
Lokalizacja: spod krakowa jestem

Re: Lakier

Postprzez Trener » 27/12/2009, 23:27

Krystian96 napisał(a):potrzebuje kupić lakier do yamahy tzr oryginał może ma ktoś jakiegoś linka ??

i linkiem chcesz malować ? Idz do lakiernika niech ci dobierze
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem

Postprzez Invi » 27/12/2009, 23:31

Ale żeby w temacie o "Rady i porady JAK jeździć - dla początkujących" pytać o lakier i jeszcze uzyskać jakąś odpowiedź?
Avatar użytkownika
Invi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Przemo_rene » 28/12/2009, 11:30

nie pójdzie do lakiernika bo go mama nie puści...on ma 13 lat to co czego wymagasz ... ja np bym wymagał tymczasowego bana :twisted:
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
Avatar użytkownika
Przemo_rene
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2982
Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
Lokalizacja: Poznań / TL1000R

Postprzez nexus2k » 21/3/2010, 05:50

Jezdzic powoli na poczatek, zapanowac nad diabelkiem ktory kusi zeby odkrecac i zbierac expy jezdzac, jezdzac i jeszcze raz jezdzac. Nie dawac sie oszukac pozorom ze sie umie jezdzic po przejechaniu paru tysiecy km. Doswiadczenia sie nabiera latami...
Kawasaki ZX10R
Avatar użytkownika
nexus2k
Świeżak
 
Posty: 54
Dołączył(a): 28/11/2009, 00:37
Lokalizacja: Zielona Gora / Londyn

Postprzez Seba_ER5 » 21/3/2010, 13:15

Dzis lecial przede mna suzuki gsxr 600 chyba k1-k3. Samochodem leciałem jak mnie kolo wqrwial :D. Zakret wolno qzwa na prostej raz szybko raz wolno. No ciaglych nie wyprzedam wiec ciezko byl. NO ale jak kolo skladal sie w zakret to motor (zakret w prawo). motor w prawo pochylal a sam sie pochylał w lewo. Wjechalismy do miasta to rowerzysta go nawet wyprzedił lol :). Nawiasem mowiac jakis krzywy mial ten zadupek :D a moto z Californii.
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 5220
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez Drifte » 21/3/2010, 14:16

Ale to musiał być kretyn. Każdy normalny motocyklista nie schodzi poniżej 2xx kmph. Ja bym go obtrąbił !
Drifte
Świeżak
 
Posty: 216
Dołączył(a): 13/9/2009, 13:21

Postprzez Seba_ER5 » 21/3/2010, 15:06

Bo był! :P

Teren poza zabudowany 90km/h on 60-70 dojezdzam by wyprzedzic 120km/h zaczyna sie zakret 50-60km/h. Skreca w prawo kladzie motor w prawo sam wyhyla się w lewo.
Teren zabudowany 50km/h on przynajmniej 60-70km/h.
Ludzie przechodzą przez przejscie nie dał im zejsc do końca. Swiatla kreci sie miedzy samochodami przekracza podwojna ciagla by je wyminac na koniec i tak go wszyscy wyprzedzają nawet rowerzysta.

Druga sytuacja z wczoraj jade samochodem widze zakrecik pamietam ze na nim niezbyt rowno i motorem slabo sie jedzie. Smiga z naprzeciwka motocyklista z pasarzerem patrze sunie kurcza i jakos miernie sie sklada dobrze ze zwolnilem bo wystrzel by mi na czołówke.

Nie mowie ze jestem jakis zajebisty driver no ale ;/. I nic o 200km/h nie mowilem.
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 5220
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez asiagrabowo » 26/3/2010, 22:17

witam.Od dwóch dni jestem właścicielką pieknej Hondy VFR 800 jest to mój pierwszy motor,piękny, świetnie się prowadzi ale byłoby za pięknie gdyby nie było żadnego "ale" a mianowicie kiedy motor na postoju zaczyna mi się przechylać nie mam siły by go utrzymać i niestety już zdążyłam go raz połozyć.Czy jest jakiś sposób żeby tego uniknąć ewentualnie czego się wystrzegać, zeby znowu nie położyć sprzętu?
kobieta powinna umieć 70 rzeczy...ugotować i 69...:)
asiagrabowo
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 26/3/2010, 22:06
Lokalizacja: Stargard

Postprzez melvin » 26/3/2010, 22:45

kup crashpady bo przy tym sprzęcie parkingówki lubią się zdarzać... co do upuszczania to po prostu musisz trochę poćwiczyć i starać się nie przechylać zbytnio motocykla... stawaj na równym gruncie z daleka od krawężników i innych twardych elementów :)
dojdziesz do wprawy, albo olejesz temat i kupisz coś lżejszego,,,
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez gel3k » 27/3/2010, 01:22

Asia, oby się nie przydało więcej :)

http://www.youtube.com/watch?v=k4MPyX0QCYw&feature=fvw
Avatar użytkownika
gel3k
Świeżak
 
Posty: 34
Dołączył(a): 21/2/2010, 10:13
Lokalizacja: Grójec

Postprzez warmplace » 17/4/2010, 20:47

No właśnie ja mam pytanie do doświadczonych i do świeżych motocyklistów. :) Ja mam takie typowe bolączki że:
1. jako świeży motocyklista (300 KM przejechane) nie potrafię się dobrze składać w zakręty także jeżdżę 60 -70 po łukach tak, że np dzisiaj mnie na zakręcie wyprzedziła skoda octavia TDI ... Siara ... :)
2. wczoraj wiatr boczny mnie potragał strasznie :)... bałem się, że mnie poprzewraca
3. Ostatnio jechałem z wro do jelcza.. masakryczne dziury auta mnie wyprzedzały bo ja się bałem rozpędzić przez te wyrwy.

Pytanie jest takie: Czy to normalne. Też mieliście takie przypadki. Strasznie mnie to demotywuje, że auta mnie często wyprzedzają :) Tzn z jednej strony wiadomo nie maleje mi od tego męskość:P Raczej chodzi o to, że maleje mi wiara w to, że będę śmigał w winklach z większymi predkośćiami :)
warmplace
Świeżak
 
Posty: 345
Dołączył(a): 17/9/2009, 21:20

Postprzez Czester » 18/4/2010, 00:58

Do śmigania w winklach potrzebna jest przede wszystkim dobra nawierzchnia. Nie oszukujmy się, na dziurawej drodze z koleinami nawet najlepszy rider nie będzie miał pola do popisu. Pogoda też nie jest bez znaczenia, jak masz silne boczne podmuchy to nawet na prostej musisz uważać a o ostrym winklowaniu nawet nie ma mowy. Tak jak napisałeś, przejechałeś całe NIC więc nauka zajmie Ci jeszcze parę ładnych tysięcy kilometrów a skill przyjdzie z czasem.
Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
Avatar użytkownika
Czester
Administrator
 
Posty: 4656
Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
Lokalizacja: Suwałki

Postprzez xede » 18/4/2010, 21:22

powiem Ci ze raz zmieniajac pas na prawy (3 pasmowka w miescie) dziury jak sqrwy... shimme zlapalem przy 100 km/h, masakra, wyszedlem obronna reka tym razem i powiedzialem sobie ze wiecej na takiej nawierzchni nie bede wyprzedzal bo to loteria
xede
Świeżak
 
Posty: 370
Dołączył(a): 3/10/2009, 12:35
Lokalizacja: łódź

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości




na gr